” No, ale cóż
Kiedy ryby,
Śpiewały tylko na niby,
Żaby na aby-aby,
A rak byle jak...”
Kiedy ryby,
Śpiewały tylko na niby,
Żaby na aby-aby,
A rak byle jak...”
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
CHÓREM!!! ” No, ale cóż
Kiedy ryby, Śpiewały tylko na niby, Żaby na aby-aby, A rak byle jak...” No comments yet to CHÓREM!!!Leave a Reply to ~pirat Cancel reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
” Zielono miiiii. Szmaragdowo, zielono miiii……”:)))))
Brawurowo rozpoczęty sobotni ranek ! Nawet słońce zagląda przez okno, zeby zobaczyć te żaby w chórku :))))
I po co ja gębę drę gdy i tak nikt mnie nie słyszy! Wszyscy śpią. Cisza. W sypialniach jeno chrapanie słychać. Wiedźma zmęczona lotami, Ałł_a zakopana w barchanową satynkę, Stan pod wystygłym prysznicem i Pirat ze zgaszoną fajką w zębach. I tylko ja, czujny jak żuraw nie śpię!. “Ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś…” Straż czuwa…….. To znaczy ja!!!:)))
Niedoczekanie Twoje, żadnych barchanów, nawet satynowych.. :)))) 😛
Ależ w barchanach ponoć cieplutko, nieprawdaż??:))))
:)))) O ile dobrze pamiętam(?).. tak cieplutko było :)))) Miały jedną zasadniczą wadę: lubiły się kurczyć..:)))))
No, nie one jedne!!:))))))
:)))) się kurczyły???:))))) A co jeszcze??? Się kurczyło??:)))))
Ot, jaka ciekawska!:)))
:))) a nie! Chce być tylko, dobrze poinformowaną.. :))))) Kto pyta nie błądzi, przecież.. :))))))
:)))) Wełniane sweterki się filcowały!:)))
:)))) No widzisz?? I wszystko jasne :))))) A tak… inni snuli by… domysły.. :))))))))
I tak, czytając kolejno, będą snuć!:)))
… i będą pruć.. sweterki.. :))))) Wiedżminka lubi bardzo ręczne robótki, niech ma -> zajęcie.. :))))) dla rąk.. :)))))
Tak, słyszałem, że najlepsze wyniki osiąga w szydełkowaniu kordonkiem!:)))
:))))))) A haft, jak Jej idzie z haftem…???:))))))) bo za trunkami, ponoć, nie bardzo :))))) w czystej formie… przepada.. :)))))
:)))))))))))))),,, ani sztrykowanie, ani dzierganie ani haftowanie ! To sa robótki zastrzeżone dla mnie na wypadek gdybym niesprawiedliwie trafiła do piekieł :))))))))))))))
A guzik, guzik przyszyjesz??:)))
…a gdzie taaam, podkłada pod maszynę.. :)))) Liczy znakomicie.. :))))) niekoniecznie oberwane guziki:))))), pedantka jedna.. :)))))
Znaczy – naparstka nie ma i jeno z większych naczyń u Niej się pija. To bardzo dobrze:)))
:)))))) z gwinta?? :))))))))Wiedźminko nie bij!!! :)))))
Zaraz oberwiesz!:))))))))))))
Hilfeeee!!! A Twoja pierś??:))))))))))))
Trudno, nadstawię!:( ( Tu Incitatus nadstawił pierś. Jedną!!)
A drugą amputowali??? :)))))))
Przecie ja ta druga płeć, to ino ogólnie jedną mam:))))
Phi.. :))))) Klatkę, sie rozumie, że “pierwsiową” :))))
:))), duży jesteś, jednami wystarczy…. :))) i tak będę widoczna na Twoim tle :)))
A lubisz z gwinta ? to proszę, sama wiesz…. gość …. swoje prawa ma :))))
Chyba mam jakiś naparstek…. nieużywany :))))
Acha, guzik z pętelką umiem i jeszcze pocerować dziurę, a najlepiej naszywam na nią aplikację :))))
Dzień dobry:))) Czuwaj, czuwaj.. Żebyś te chmurzyska umiał jeszcze rozgonić, to ja bym Ci tego nieba czystego, tego noo, coby się ukazało, uchyliła..:))))
Nie mogę jeździć na rybki, to ma lać, żeby jakiś zaraza moich ryb nie wyłapał!:)))
Przepraszam, a dlaczego nie możesz jeździć na rybki??? A to nie poznaczyłeś sobie swoich rybek??:))))Może niech u Ciebie leje, a u mnie słoneczko :))) Kichaj sobie :))))
Nie mogę jeździć, bo zimno i leje!!:)))))))))))))))
:)))) Hmmm, to znaczy, że liczysz spadające krople?? I nie usypia Cię??? :)))) Stan pod prysznicem liczył… i padł… na kanapę.. z zapasem w lodówce..:))))) Zdolny, ale On zwie się – Nadzwyczajny.. :)))))
Ano, Nadzwyczajny:))) Ciekawe na jak długo zapasów Mu wystarczy i ile sześciopaków “Palonego…” zamontował w swej lodówce? Może tak by się do nich przyssać?:)))
:)))) Do zapasów (nie tylko) Stana mogłabym się przyssać, bo lubię bursztynowe.. :)))))) Ale kochany Senatorze.. Ty??? :)))))))))) Przecież nie lubisz…tego.. no… p i w a …:)))))))))
Bym się poświęcił!:( Dla wspólnego dobra!:))))
:)))))) Nie wiem tylko co Nadzwyczajny na to… :)))))) Może ja na wszelki wypadek się już ulotnię?? Cooo??? :))))))
Niby dlaczego?? Się znowu “zapuści” prysznic i dalej będzie spał, a my pobuszujemy w zapasach:)))
To może teraz dla odmiany.. w barku?? Ponoć równie dobrze zaopatrzony:)))) tak tu kiedyś ktoś pisał.. :))))) Nie ja, bo nie widziałam, ale wierzyć mogę.. :)))))
Zna się, bestia, na trunkach zacnych, tedy dobry koniaczek musi mieć na stosownym miejscu. Tak ze dwie butelczynki możemy Mu wysączyć!:))))
… ja z Wami na ten koniaczek … a i Pirat chętny :))))
To trąbimy wszystko jak leci!!:)))))
Gdzieś nam Go wcięło :)))) Mam nadzieję, że nie przez te ulewy.. :)))) Wodę lubi, ponoć, ognistą.. :)))))
Napełnia barek!!:)))
Kto??? Pirat??? :)))) Beczki Senatorze, antałki i te insze..:))))
To ma dopiero barek! Fiuuuuu! Tylko pozazdrościć! Na beczki, na antałki. To jest dopiero barek! Może by tak cichaczem……., co?:))))
Cichaczem ?…wszystko słyszałem :))) Zapraszam oficjalnie, każdy znajdzie coś dobrego dla siebie :)))))) Rybkę też :)))) W głębinach tylko Konika Morskiego nie mogę odnaleźć 🙁
To miłe:)))) Konik Morski bywa przelotnie i stanowczo zbyt rzadko!:(
Popieram! Zaginęła nam dziewczyna.
I gdzie jej szukać?? Wiedźminka ma kontakty, może coś poradzi!:)
Konik Morski pływa po morzach i oceanach , bawi się z delfinami i tylko czasem zagląda na ląd:))))
Chnurzyska same się rozgonią, a Ty uważaj żebyś Senatorowi kawałka nieba na główkę nie zrzuciła:))))
Cobym gwiazd w biały dzień nie zobaczył???:))) Dziękuję!:)))
:)))) Przecie ja dla Ciebie… wszystko… :)))) Jak to dalej było??? :)))))
A mnie biednemu skąd wiedzieć??:((
:)))) Ty się mnie Niemcem nie zastawiaj, bo co on Ci winien, że Niemiec..ale odkrył.. i to się liczy… :)))))
Witajcie. To nie prysznic mnie wczoraj trzymał z dala od bloga. Gość nie w porę gorszy Tatarzyna – jak mówi przysłowie. I w dodatku wyciągnięto mnie jeszcze w miasto. Ale już jestem i zapraszam na espresso i mentolową inhalację:)))))))
:)))) W barku jeszcze coś zostało??? :))))) Bo, zawartość lodówki lekko naruszona, bynajmniej nie w swej konstrukcji :)))) To nie ja, to nie ja… to Senator :)))) A mentol kojarzy Mu się z łąką :)))) uważaj Stan… :)))) Ja chętnie.. mentolem się zaciągnę, inhalacja wskazana, nawet :)))))
No cóż barek i lodówkę trzeba będzie uzupełnić, tak więc Senator mocno się zawiedzie po inspekcji. Ale Dębowe Mocne w ilości 2 puszki ocalało, ponieważ wczoraj nie zdążyłem ich wypakować do lodówki…:))))))))
:)))) sie rozumie, jedną dla mnie zakamuflowałeś??:)))) Ja tylko szklaneczkę, z duża pianką, oszczędnie, na mą słabą głowę :)))) Dlatego nie będąc poznanianką…. również potrafię.. :)))))
Już wyciągam podręczny kufelek i napełniam bursztynowym płynem. Pianka też już gotowa więc za dobry dzionek podnieśmy naczynia w górę:))))))))))
:)))) rzekłszy: piwo z rana jak… :)))))))))))) a ja lubię śmietanę :)))))
Piwo z pianką, śmietana na piankę ubita….. co masz współnego z morskimi falami :))))
:)))) Dowolność interpretacji… :)))))))
Sie sprawdzi,sie będzie wiedzieć:))) Jak prysznic??:)))
Czy spóźnialscy też dostaną espresso ?:))) z inhalację serdeczne dzięki :))) jeszcze sie trzymam ….. niepalenia :)))
Dzień dobry ! Czy już ktoś Wam powiedział, ze jesteście wspaniali ???))))
Witaj Czarodziejko :)))) Czaruj, czaruj, może cieplej się zrobi.. :)))) Uruchamiam piekarnik.. a w nim ” rękaw” ze schabem:)))) Czujesz zapach???? Mniaaam.. :)))))
:))) u mnie pachną gołąbki ….. przez te Twoje powiastki apetyt mi rosnie :((((
:)))) Uważaj! Ktoś Ci oponkę zarzuci :))))))))
I będą dwie!!:)))
Wrrrrr se zobaczy u siebie:))))))) Hula hop i zbędne znika… :))))))))))
Ostrożnie Alla, bo Incitatus drobnę oponkę przerobi na duże balony :)))
:))) Noo widzisz, a mówisz, że ja mam zbyt dużą wyobraźnię :))))
Heej, gdzie poszliście ??? :))))
Jesteśmy, jesteśmy :)))) Ja z doskoku :)))))
:))) Witaj!: “Hej idem w las….!!!” Stan gdzieś w gąszczu ukrył barek i lodówkę, tedym na poszukiwania ruszył. Aliści nie znalazłem. Krzaczyska tu okropne:(((
:))) adresu też nie podał…. to nie wiadomo, czy w domu czy w domku gdzieś w głuchej puszczy :)))
:))) Oby się oba dwa… w krzaki nie zaszyli :))))) Wywiad, gdzie jest wywiad??:)))))
Po ostatnim miesiącu mam dość podróży, puszcz, krzaków, podziemi i nadziemi więc pozostaję w stałym miejscu zakwaterowania na 10-tym piętrze z widokiem na Wisłę. Za godzinkę muszę wyskoczyć na zakupy bo wszystko się pokończyło a poza tym mam w planie wielkie weekendowe lenistwo, ot co! Zawsze twierdziłem, że pozycja horyzontalna na wygodnej kanapie i piwo (zimne) pod ręką to jest to co najbardziej lubią tygrysy! Od czsu do czasu:)))))))))
Nie zapomnij o koniaku, bo tu już gardziołka naszykowane!:)))
Zostawcie coś na później, bo ja mam teraz babciogodziny !!!!!
No i ugrzęźnie na cały dzień:(
:)))) Jak skończysz “podnoszenie ciężarów” – odezwij się :))))) Kurcze, ale sobie bicepsy wyrobiła :)))))))) Strach się bać… można zarobić niespodziewanie z… lewej np. :))))) Egzamin z szybkiego czytania przechodzi..:)))))
Nie uprawiam rękoczynów, co najwyżej rzucam ciężkim albo ciętym słowem :))) działa ( na ogół ) !!!
Czy u Was też tak leje? Normalnie ściana deszczu:(
Nie. Blade słońce przez chmury przebija!
Witajcie :))) Senatorze, co ta ostatnia żabka dzioba drze, sopranem, altem ?:))) Migdałki jej widać, chorooba zapalenia krtani nabędzie…:))))
Witajcie :))) Senatorze, co ta ostatnia żabka dzioba drze, sopranem, altem ?:))) Migdałki jej widać, chorooba zapalenia krtani nabędzie…:))))
To jest taka nadgorliwa, a śpiewa najładniej i najgłośniej ze wszystkich. No prosto – skowronek!:)))))))))))))))))))))))
PS. Piracie, o nic nie pytaj tylko szybko gnaj za mną w najgęstsze krzaki!! Oj, co tu zaraz będzie!!!:))))
To się narobiło, nic innego nie wypada jak wiać za Tobą :)))))) PS Problemy z logowaniem 🙁
Ufffff!! Może tutaj nas nie znajdzie!!:)))))
Kto taki??? Ptaszynki Wy moje??? Ha??? Głośniej, głośniej bo nic nie słyszę!!
Najmocniej przepraszam, może ma Pani zapałki??:)))
??? Przypominam, iż mamy XXI w .. :)))))) Proszę zmienić metody.. :))))) Zegarka też nie mam.. :)))))
Kiedyś to działało i teraz działa. Zapomniała już o co idzie!!:)))))
Hmmmm ^ ^! Nadgorliwa powiadasz???!!! Podcinasz skrzydełka skowronkowi???!!! Noo zobaczymy! Piracie taki odważny Jesteś?? Cobyście żabki w krzakach nie spotkali! Dopiero będzie bajka, dla….. dorosłych…! :))))))) 😛
Ooooooo!! Skowronek! Co ona może w takich gęstych krzakach robić???:)))
Pokazuje ząbki i poluje na Ciebie!!!!!!!!! Wrrrrrrrrr !!!!! Uśmiechając się słodko, przymilnie!!!!!! Zgrzytając..
Strachy na lachy:)))) Będziem całować, a księżniczki wokół będą się mnożyć!!:)))))))) Senatorze zaczynamy?? :))))))))
Ty zaczynaj! Jakby co, będę miał na kogo zwalić, że toś Ty zaczął:))))
Wiedźminki nie ma! Czyżby, nie daj Boże, “legła na posterunku” babcinym, jako ten ułan na widecie??:)))))
Księżniczka pokazała – kto rządzi :)))))
O tak…. ma najpiękniejszy uśmiech i rządzi łaskawie :)) najchętniej zabiera babcine korale i każe się w nie ubierać :))) Rodzina patrzy na to potęiająco, nie wiem czemu :)))
:)))) Pamiętam jak moja mama patrzyła potępiająco na mnie, gdy ja pozwalałam swoim :)))) Tylko, że to były Jej korale.. :)))))
A my obie zgodnie uważamy, ze najładniejsze są perły :))) A okrzyki radości, gdy je załozy są warte wszystkiego :))))
Byś wnukowi pradziadkową strzelbę dała!:((( Rozładowaną oczywiście. Nie skutkował argument, że skoro chciał, tom dał!:(( A komu miałem dać!!?????:))))
Bardzo dobrze…. ktoś musi dziecku pokazać i wytłumaczyć :)))
O o!! Ty rozumiesz!:))))
Jaki tam ułan :))) Tatarzynów gościła niespodziewanych :)))
Patrz pkt. 4!!:))))
Ale jest na posterunku i pewnie zaraz będzie zapalała lampkę….. Skowronkom i wędrowcom :))))
Incitatus padł o objęcia Morfeusza… zanurzając się ??? w ???? :)))))
Dopiero padam!:)))
Cie trzymam!!!! Ufff chyba się nie walnął :)))))))))) zdążyłam..
Nie zapomnijcie zapalić lampki! Dobranoc!!:)))))
Dobranoc Senatorze…. za te cudne żaby masz zapewnione światełko az do nieba :))))
Mam już śpiewać kołysankę ? Do wyboru masz albo “Aaa kotki dwa” albo Brahmsa…. wiecej nie umiem :))))
:)))” Kotki…..”:)
:)))) Aaaa, kotki dwa, szarobure obydwa, nic nie będą robiły , tylko Ciebie bawiły .Aaaa, kotki dwa :)))) przutyl sie do podusi i aaa kotki dwa, nic nie bedą robiłt, tylko Ciebie tuliły :))))
Dobranoc:)))
Tak durnych i prymityznych wpisów nie spotkałem na żadnym blogu, siedzieć przy kompie żeby takie bzdury pisać to trzeba być pomylonym, a może to dom wariatów??a ja tego nie wiem??
Witaj Gościu ! Przykro mi, ze się żle u nas czujesz i nie możesz sie znami bawić, więc nie zachęcam do częstszych wizyt. Ale cię nie wytnę, bo szanuję przysłowie, że gość, choć świnia, swoje prawa ma . Serdecznie pozdrawiam i żegnam ozięble acz z domieszką ironii:)))
Ooo cześć Lolek(a) ?.. :)))) Gdzie masz Bolka??? Miło Cię poznać, nie zrażaj się :))))) My się dopiero rozkręcamy.. :))))) Wszystko przed Tobą..:))))))) Dobranoc, bo dzisiaj już naprawdę idę spać :))))
To tylko znaczy, że niczego nie rozumiesz, Lolku. Wyspiarzom słonecznej niedzieli, po nocy bez snów.
Dobranoc ! … dobrej nocy i sza…. do białego śpij dnia….. Ty dziecino oczka zmruż, śpij do wschodu rannych zórz…. jutro zaś, w ranny czas zbudzi Cię słońca blask:)))))
…. i jeszcze lampka łagodnym światłem rozproszy smutki i zmartwienia …. ciiiiicho już :))))
Dzień dobry :))) Co to, co to jeszcze Wszyscy śpią, a gdzie nawy Temat ? :))) Wstawać śpioszki, kawa czeka :))) Żabki nadal dzioby drą, jedna murmurando, druga niemrawo, a za trzecią bociek (chyba) stoi :)))))))
Cześć:))) Ja już od dawna nie śpię:) Nowy temat? A waść nie potrafisz??:)))
Cześć:))) Potrafię, ale co inszego…:)))))
:)))) Coś podobnego? Poczekaj na pytania.:))))
Odpowiedzi będą szczere… do bólu…:)))))))))
Senatorze wrzuć temat, bo przerzucanie stron jest męczące okrutnie:)))))A ja się biorę za pracę nad Madagaskarem, to będzie niespodzianka:))))))
Wrzuć, wrzuć! Kiedy nie mam pomysła, ani nic gotowego!:((
:))))))))))