« WYPRAWA... WYPRAWA.... »

NASZ INTERNET!

215 komentarzy

  1. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))

    Za to co mnie wczoraj zrobił! O!!!!

  2. Incitatus pisze:

    Próbuję na nowo napisać ten dalszy ciąg mej opowieści. Jakieś kawałki utraconego mi się przypominają, ale co to wyjdzie….Pewnie będzie „ni pies ni wydra, cóś na kształt świdra”, jak to swego czasu niezapomniany tow. Wiesław powiadał!!

  3. Alla pisze:

    Dzień dobryyy.. a mówią…, że facet to świnia 😀 No proszę 😀

    A tak w ogóle to pomogłam facetowi odpalić samochód. Uściślając rzecz – użyczyłam mu mego akumulatora. Nooo tak na styki. Bidak zatrzymywał kilka samochodów i żaden FACET mu nie pomógł Thinking
    A ja się spóźniłam do pracy, ale chłopak odjechał 😀

    • Incitatus pisze:

      Dzień dobry: )))
      No wiesz, takiego wstydu mu narobiłaś!
      On się zastanowi nad tym co go spotkało i jak nic obwiesi się na suchej gałęzi!: )

    • miral59 pisze:

      Gratulacje Alu Brawo! Trzeba sobie pomagać. Kilka lat temu mieliśmy straszną śnieżycę. Jechałam do pracy, kiedy utknęłam na drodze. Kilka samochodów stało, bo jakiś młodzian chciał zmienić pas i ugrzązł w śniegu. Nie dało się go minąć. Wysiadłam z samochodu, poszłam do przodu i zaczęłam go wypychać z tego śniegu. Nie będę przecież czekała, aż mnie zasypie po dach!!! Dopiero wtedy z innych samochodów ruszyli się panowie. Tumany woleli stać i czekać na roztopy, niż pomóc wyjechać z zaspy. I dopiero wtedy przekonałam się, że oni nie mają pojęcia jak to się robi Happy-Grin Wpierali się nogami w ziemię, ślizgali w śniegu i pchali. Zarządziłam całą akcją i kazałam im pchać „falowo”, żeby samochód rozbujać, bo tak jest łatwiej. Całe szczęście posłuchali. Młodziak pojechał, a za nim ruszyła reszta. W sumie do pracy spóźniłam się „tylko” 3 godziny Happy-Grin

  4. Alla pisze:

    Popiołem sypią?? Głowy?? 😀

  5. Alla pisze:

    Się aktualizuję! Zatem do … za chwil kilka 😀

  6. Alla pisze:

    Dobra, czas na pracę 😀

    Pan Senator pracuje.. ku naszej radości 😀

  7. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Dorodna, pijana i brudna 🙂 I niczym się nie przejmuje….ta świnia Wink

  8. Wiedźma pisze:

    Jadę teraz pomoczyć się nieco w solance…. ponoć konserwuje ! 🙂

  9. Alla pisze:

    13 minęła!! A tu pić też nie wolno 😀
    Umartwiać się grzesznicy!! Wink1

  10. miral59 pisze:

    Witam wszystkich cieplutko Hi

  11. Alla pisze:

    Do domu marsz, nooo prawie 😀 a Wiedźminka nadal się moczy?? Pewnie teraz w bąbelkach 😀

  12. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Ładne przykłady współpracy dajecie dziewczyny!
    Miałem kiedyś podobny przypadek. Wyjeżdżając z osiedla zobaczyłem rodzinkę bezradnie kręcącą się wokół dymiącego samochodu, facet dzierżył w ręce ewidentnie niesprawną gaśnicę. Wyskoczyłem, dałem mu swoją, zadziałała skutecznie. Spieszyłem się, dałem mu nr telefonu: – jak odkupisz, zadzwoń…
    Nie zadzwonił do dziś, ale nie żałuję. 😉

    • Wiedźma pisze:

      Witaj Tetryku…. na buca widać trafiłeś:( uratowałeś im skórę i nie zdobyli się na żaden gest….nawet ” pocałuj mnie w d… „. Do wora z takimi… Worry

      • Tetryk56 pisze:

        Potem sobie myślałem, czy gość aby nie miał ochoty spalić dobrze ubezpieczonego samochodu, a ja mu wbrew… Ale startując z pomocą ani o tym nie pomyślałem.

        • Alla pisze:

          Różnie bywa 🙂 Mimo wszystko należy pomagać, bo nigdy nie wiadomo w jakim momencie i kiedy sami będziemy w potrzebie 🙂
          Witaj Tetryku…
          Mogę zapytać???????? Pleasure

          • Tetryk56 pisze:

            Witaj, Gospodyni!
            Pytać zawsze można, ale kiepsko wyczuwam intencje, bo jestem utopiony w nowym projekcie i tyle, że co jakiś czas zajrzę i poczytam.
            Programowanie jest pasjonujące Weary

          • miral59 pisze:

            Też jestem zdania, że pomagać trzeba. A jak się na kogoś natniemy, to trudno. Mnie takie sytuacje nie leczą z chęci pomocy innym Happy-Grin

            • miral59 pisze:

              Kiedyś pojechaliśmy z mężem do sklepu. Już nie pamiętam po co. Zrobiliśmy zakupy, wsiadamy… i nie mogliśmy ruszyć. Akumulator wysiadł. Teraz nie byłoby problemu, bo syn ma prawo jazdy, wziąłby drugi samochód i po sprawie. Ale wtedy staliśmy nad tą otwartą maską i nie wiedzieliśmy co robić. Jakiś facet do nas podjechał, zapytał co się stało i powiedział, że możemy podłączyć się do jego akumulatora. Ani on, ani my nie mieliśmy przewodów. Facet z moim mężem polecieli do sklepu, kupili te kabelki, przy okazji gość zrobił zakupy. Coś tam odkręcał swoimi kombinerkami (nie woziłam w samochodzie żadnych narzędzi). Nasz samochód zapalił. Podziękowaliśmy mu pięknie, a gość, który się śpieszył, wskoczył do samochodu i odjechał. Zostawił te kombinerki. Były co prawda stare i lekko przyrdzewiałe… Chętnie bym mu je oddała, ale nie znam gościa, a po tych kilku latach, to na pewno bym go nawet nie poznała…

        • Wiedźma pisze:

          Kto wie, co temu bucowi po głowie chodziło…. choć fajerwerk z rodziną w pobliżu jest mało prawdopodobny… a Ty jesteś porządny człowiek Buziak

        • miral59 pisze:

          A może źle go osądzamy? Może po prostu zgubił numer telefonu? Chciałby zadzwonić, ale nie ma jak? Thinking

  13. Alla pisze:

    Maxiu!!! A Ty się nic na temat świni nie odezwiesz?? Nie może być!! Kompa wyrzucił czy co?? Worry

    • Max pisze:

      Dobry wieczór :-)) Zostałem wezwany do tablicy to przyznaję,ze nie chce mi się włączać PC. Mam nie najlepsze wyniki i w przyszłym tygodniu mogę znów zniknąć na dłuższy czas. A jeśli chodzi o świnie,to zajmuje czwarte miejsce wsród zwierząt pod względem inteligencji. Zatem nie ma powodów do obrazy za porównania do świni jako takiej,natomiast nasze ludzkie czyny często istotnie zasługują nawet na bardziej drastyczne porównanie .Pozdrowionka . Amazed

  14. Tetryk56 pisze:

    Zastanawiam się… był wędkarz z tajemniczą zdobyczą na końcu żyłki, i w ramach ciągu dalszego ukazała się ogromna świnia. Czyżby złapana na tę wędkę? Overjoy

  15. miral59 pisze:

    Kolorowych snów Wyspiarze, niech się Wam coś miłego przyśni Spanko

  16. miral59 pisze:

    I od razu miłego dnia, bo niektórzy z Was niedługo już wstają Happy-Grin

  17. Alla pisze:

    Łał… 😀 Dzień dobry!!!! Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho Serducho A to dla Stana Nadzwyczajnego, Wędrowniczka Serducho
    Lecę z głową porządek zrobić Happy-Grin Kole południa się zjawię, papa.. 😀

  18. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry1 🙂 Aż tak czerwono od serduszek 1 To ja dołączę jeszcze specjalne dla Stateczka ! Serducho …. 🙂

  19. misiekpancerny pisze:

    Witam 🙂 Śliczne walentynkowe zdjęcie na wycieraczce Delighted

    • Wiedźma pisze:

      Dla Ciebie też specjalne Serducho…. się należy:)

    • Incitatus pisze:

      Cześć: ))
      No, jest jeszcze jeden koneser dzieł sztuki oprócz mnie!: )))

      • Incitatus pisze:

        PS Miśku, ten internet, ten świń, zeżarł mi wiekopomne dzieło tworzone w pocie czoła przy bólu palców walących w klawiaturę, wiesz?: (((

        • misiekpancerny pisze:

          I to jest ciekawe, bo rano w domu, jeszcze ten tekst widziałem, ale zostawiłem go sobie na czytanie w pracy, a tu kicha 🙁 Powiedz jeszcze, że nie zrobiłeś kopii ?

          • Incitatus pisze:

            A nie, bo ja piszę zawsze od razu w formatce!:((
            Znaczy – pisałem, bo teraz już nauczony tym smutnym doświadczeniem odtworzenie (nie wiem na ile się uda) piszę w Wordzie i przekopiuję!
            Ale idzie mi jak krew z nosa. Ja to lubię tak spontanicznie, co akurat do głowy przyjdzie, a teraz wysilam się by jakoś to choć trochę pierwowzór przypominało!
            No i większą część „ozdóbek” oczywiście zapomniałem!: (((

            • misiekpancerny pisze:

              Tylko nie zapomnij wspomnieć, co się szwagrowi przytrafiło, bo czekam cierpliwie na dokończenie :))
              PS. Kiedyś pisałem kobylasty artykuł na jakiś temat gospodarczo-ekonomiczny, samo zbieranie materiałów zajęło mi ze 3 godziny, pisanie 1,5 po czym obtarłem krwawy pot z czoła i kliknąłem zapisz, na jakimś klubie, tylko, że w miedzy czasie durny system mnie wylogował, a ja tego nie zauważyłem i poooooszło w kosmos, a kopii oczywiście nie miałem, dwa dni zgrzytałem zębami, ale nauczyłem się pisać na „brudno” 🙂 🙂

  20. Wiedźma pisze:

    Wiecie co ? Wspaniale, ze jest nasza Wyspa…. wróciłam od swoich zajęć wściekła jak osa…. przeczytałam anegdotkę Senatora i się roześmiałam Delicious kochani moi 🙂

  21. Max pisze:

    Dzień dobry Paniom : Alli, Bożence, Jaśmince, Lukrecji, Miral. Tosi i Wiedżmince. Minęło już trochę dnia,ale na życzenia Walentynkowe nie jest nigdy za póżno. Bądżcie zawsze urocze i piękne jak miliony kwiatów w naszym świecie.Wszystkiego najlepszego z gałązką róży ze wspólnego „Ogrodu” (nie wymaga podlewania) Amazed Rose

  22. Alla pisze:

    ROTFL :Valentine-s-Day1: Buziak

  23. Alla pisze:

    Świnka zapewne.. takiego święta nie spodziewała się doczekać Happy-Grin

  24. Jasmine pisze:

    Witam. Delighted

    Max mnie wzruszył (Trzymaj się, nie daj się Maxiu Buziak ), Senator rozbawił, wszystkich Was TEŻ kocham. 🙂 Serducho

    O internecie z przyczyn oczywistych, byle do maja, wypowiadać się nie chciałam. 🙂

    PS: Na razie się nie cieszę. Zacznę jak po mnie przyjadą i wyjadę. Tyle razy się nie udawało, że… Koncert wieczorny, spotkanie ze znajomymi… Może być fajnie, jeśli będzie. 🙂

  25. Jasmine pisze:

    Dobranoc i do… nie wiem kiedy. Bye Zzzzzz

  26. Tetryk56 pisze:

    Dobranoc, Jasminko! Baw się dobrze! 🙂

    • Jasmine pisze:

      Dziękuję Tetryku. Buziak Trzymaj kciuki żebym przez kilka najbliższych dni była odcięta od netu nie dlatego, że mnie odcięło w domu. 🙂 Strasznie wiesza… 🙁

  27. Wiedźma pisze:

    To się nazywa wpływ pana Mleczki 🙂 i dla Kreci… jeśli czasem tu zagląda 🙂

  28. Jasmine pisze:

    Bawcie się dobrze gdy mnie już nie będzie… Ssshh

    • Jasmine pisze:

      PS: Powody do radości na dziś:

      1. Agnieszka Radwańska wygrała. Bardzo emocjonujący mecz w Katarze, trzymam kciuki za cdn. z Karoliną Woźniacką, przyjaciółką Agnieszki,w kolejnej rundzie. 🙂

      2. Siatkarki Banku BPS Fakro Muszyna nie dały we własnej hali szans rosyjskiej Omiczce Omsk Region, po wygranej 3:0 (25:22, 25:19, 25:17) znalazły się po raz pierwszy w historii w finale Pucharu CEV. O triumf zagrają z tureckim Fenerbahce Stambuł.
      Jak wyżej, trzymam kciuki. 🙂

      To tak na marginesie. 🙂

    • misiekpancerny pisze:

      Ja bardzo przepraszam, ale co Ty Jasminko za pierdoły perdołowate wygadujesz ? Wiesz jak to brzmi ? Zawsze będziesz, nawet jeśli masz przejściowe kłopoty z netem, to tylko przerwa na łączach, a nie jakiś niebyt trwały, co to za gadulec głodny wielce, lepiej nie drażnij Misia, bo na oklep wokół dzielnicy powieziona zostaniesz i to w stroju Lady Godivy, za takie gadanie Mad

      • Jasmine pisze:

        Litości Miśku Happy-Grin Jak na golasa to zaczekaj do wiosny, zapalenie, nie daj ktoś tam, czegoś tam, może nawet płuc, dostanę. Amazed

        • Jasmine pisze:

          PS: Moje „przejściowe” problemy z netem mają już ponad 13 lat. 😆
          Rozśmieszyłeś mnie Lady Godivą na ciemną noc. 😆 Też Cię kocham. Delicious

  29. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))
    Jeszcze pół godziny, zgoda??: )))

  30. Incitatus pisze:

    No!!! Jest……

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)