Pewnego dnia zajączek wystawił nos ze swojej norki, zauważył dość ciepły i słoneczny dzień i powoli, przeciągając się, pokicał na łąkę. Trawa zieleniła się ochoczo, białe chmurki powoli tańcowały na niebie, w oddali kusił zagon marchewki… Wszystko wokół budziło się do życia. Nawet swobodnie łażące po okolicy kury wyglądały jakby godniej i odświętniej.
Na skraju łąki zajączek natrafił na wymoszczone suchą trawą gniazdo. Strzegąca go ptaszyca z gniewem odsunęła się na bok – była tak niewielka w porównaniu nawet z niedużym zajączkiem! Ten przykicał bliżej, zobaczył trzy jajka na kępce siana i zdumiał się: dwa z nich wyglądały zwyczajnie, nieduże, jednolicie szarobrązowe. Trzecie jajko było większe i bajecznie kolorowe! Zamiast zająć się konsumpcją, zajączek zapatrzył się szeroko rozwartymi oczami na barwne wzory zdobiące nietypowe jajko. Był tylko małym zajączkiem, zupełnie nie wiedział, co o tym myśleć. Czuł jednak wyjątkowość i odświętność chwili. Nie czekał, aż właścicielka gniazdka nadciągnie z pomocą – medytując nad dziwnością tego wydarzenia, pokicał powoli w poszukiwaniu marchewek i sałaty.
Po prostu czuł, że należy ten dzień uczcić jakąś wyjątkową ucztą…

Spokojnych, wesołych świąt, drodzy Wyspiarze i Goście!
Dużo radości i spokojności dla wszystkich tubywających!
Dzień dobry.
Wesołych Świąt!
Bardzo ładna opowiastka.
Wszystkim życzę Zdrowych i Spokojnych Świąt!
Dopiero teraz, bo mój dzień wyglądał tak:
-symboliczna lampka na cmentarzu u rodziców.
-podziwianie widoku z Kopca Kraka (wyjątkowo dobra była widoczność)
-obiad
– spacerek wokół Bagrów
-kolacja
-przygotowanie mięsa do pieczenia, aby jutro było gotowe
_życzenia świąteczne
I dopiero teraz Wyspa.
To moja obrazkowa interpretacja wpisu
Wyspa coś jakoś wyludniona świątecznie?
Na zakończenie tużprzedświątecznego dnia trochę uśmiechu (ang. smile) na dobranoc, zgodnie z życzeniami, które dziś krążą wszędzie wokół 😉
Dobry wieczór.
U mnie dzisiaj pogoda fatalna. Siedzę w domu, trochę sprzątania i wysiewam pomidory i ogórki:)
Dobry wieczór, Riverze!
Wysiewasz do skrzynek? Bo chyba nie na grządki w pieską pogodę?
Witaj Tetryku!
Tak, wysiewam do skrzynek.
Pozdrawiam świątecznie i zmykam spać. Uśmiechniętych snów, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
W Krakowie dziś była letnia pogoda. Wyszłam z domu w długich spodniach, w podkoszulku i polarze, w adidasach. Na spacer wokół jeziora, a tymczasem należało zabrać ręcznik lub kocyk oraz kostium i opalać się na słoneczku jak robiło dużo osób. Sporo osób kąpało się, ale dla takiego zmarzlucha jak ja to zdecydowanie za wcześnie.
Dobrej nocy!
Miłego świętowania!
Dobranoc, Makówko!
Jeśli dla wszystkich TUbywających są Twoje życzenia, to i ja poczułam się ich adresatem!


Dziękuję i nawzajem – radości i spokojności na Święta, niech Wyspę omijają wszelkie sztormy i – nie daj boziu – źli piraci!
Dzień dobry, Małgoś!
Oczywiście dla Ciebie też! Dzięki za życzenia, miło że się odezwałaś
Słonecznie i świątecznie witajcie!
Witajcie!
Obstukani jajeczkami, nasyceni śniadaniową ucztą? Samych miłych, odświętnych wrażeń1 🙂
A gdzie tam! Jedzenie w pośpiechu w czasie pakowania , a uczta planowana w plenerze, oby pogoda się utrzymała.
Miłego świętowania Wyspiarze!
Błękit wody,zielone sosny na tle nieba,piasek…
Dzień dobry.
Pogoda nadal nie rozpieszcza.
A tu upał,ale jednak nie zdecydowałam się pływać,jedynie zanurzyłem stopy.
Dobry wieczór,
kochani, życzę samych słonecznych chwil, uśmiechniętych dni, ciepła serc i oddanych przyjaciół. I niech klawiatura będzie zawsze całej Wyspie posłuszna i oddana.
Dobry wieczór, Ultro!
Piękne życzenia, szczerze je odwzajemniamy!
Witaj Ultro!
Piękne życzenia, oby i u Ciebie były same uśmiechnięte dni.
Pięknie dziękuję za miłe życzenia. Oby się wszystkie spełniły.
Makówko, Ty zawsze na zdjęciach jesteś szczęśliwie uśmiechnięta!
Home, sweet home! 😉
Po miłej wizycie u siostry powróciłem na własny fotel! 🙂
I ja w domu od chwili.
Obiad (żurek z termosu) był pod sosnami, teraz czas na drugie danie.
Dziś na dobranoc „Dobranoc” w wykonaniu Barbry Streisand 🙂
Trochę mi ostatnio rzeczywistość wirowała, więc dopiero teraz życzę wszystkim zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy.
Dobry wieczór, Wyspo:)
I wzajemnie Tobie Leno!
Dobry wieczór, odwirowana! 😉
Bardzo udatna historyjka.
Zawsze podejrzewałam, że wszystkie długouchy są bardzo empatyczne 🙂
Dobry wieczór, Tetryku:)
Czekam na lampkę i umykam.
Wypoczywanie w plenerze bywa męczące.
Dobranoc!
Poproszę o świąteczną lampkę…
Dobrych snów, Wyspo!

Dziękuję.
Dobranoc Wyspo!
Dzień był eksploatujący, więc dobrej nocki, Wyspo:)
Witajcie!
Udanego polewania!
Witajcie!
Chyba świt dziś nastąpił w jakimś niewłaściwie wczesnym momencie…
Wszyscy już wyśmigani i wyschnięci? 😉
Ja lekko pokropiona woda z jeziora
Dzień dobry, bezpiecznie w domu. Wesołego Poświętach i do zobaczenia po przerwie wieczornej!
Witaj powrócony!
Dobranocka.
Jest w tym utworze coś wiosennego, coś odradzającego się, coś powracającego.
Snów czujnych (po poprzedniej nocy), czy czasem nie zbliża się ktoś z pistoletem na wodę!
Lanoponiedziałkowe dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry! Ale mokre czy suche dobry wieczór?!
Za oknem suchutkie, cieplutkie i pięknie rozgwieżdżone, a w domu pośmigusowane i podyngusowane czyli – mokre:)
Dobry wieczór, Quacku Wyświętowany:)
Czyli tak jak u nas. Rano dzieci (ale nie nasze) obeszły cały dom i polały wszystkich, część symbolicznie, część całkiem poważnie. A za oknem sucho.
A jeszcze potem – co wiem tylko z relacji – poszły do znajomych, gdzie było jeszcze więcej dzieci i przewaga uzbrojenia wynosiła 7:2. Ponoć wszyscy szampańsko się bawili!
Nie jestem dzieckiem, a też witałam dziś wszystkich, którzy zapukali do drzwi, rozkroploną porcją wody i okrzykiem: Śmigus! Dyngus!
I również, patrząc na zaskoczone miny, bawiłam się szampańsko, choć na stole procentów było bardzo niewiele;)
U szwagrostwa dorosłe polewanie (wodą) kończyło się – bywało – eskalacją zbrojeń i poważnymi obrażeniami się, więc teraz zostawiamy to już tylko dziociom. No, głównie. Jeżeli szwagier uzna, że ktoś został pominięty w polewaniu, naprawia nierówność.
🙂
Ależ jestem zmęczona tym wypoczywaniem:)
Właśnie się zastanawiam, czy ja też? I czy nie potrzebowałbym paru dni, żeby odpocząć po wypoczynku świątecznym?
Jednak nie rozumiem dlaczego, bo dziś (i wczoraj) więcej leżałam na piasku z książką niż spacerowałam.
Jak do tego świeciło słońce, to może być odpowiedź. Organizm nieprzyzwyczajony.
Trochę było, trochę się chowało za chmury albo było takie przymglone niebo.
Wiosenne słońce przygrzało, jak nic!
I jak Wam minęły Święta?
Całkiem nawet spokojnie. Ani jednej awantury, ani jednego focha. Harcownicy powściągali temperamenty.
U mnie też spokojnie.
Ja spędziłem święta na luzie, ale jestem nieco podziębiony, więc zmykam spać. Dobrej nocy, Wyspo!

Spokojnej i zdrow(i)ej!
Dobrej nocy!
Jeszcze godzina i już po Świętach:)
Spokojnej.
No właśnie chciałem dać Skaldów z wersem „święta, święta i już po”, ale jednak kolęda to nie na te święta 🙂
To był jednak wyczerpujący dzień, więc:
dobrej nocki, Wyspo:)
Spokojnej! Również będę umykał.
Witajcie!
Święta minęły wraca proza normalnej pracy. Wytrzymamy! 🙂
Dzień dobry, pogoda sprzyjająca wypoczynkowi, tymczasem tuż za rogiem pracka.
Pani Gieniu, poprosimy mały, legalny doping! (I może coś dobrego zostało po świętach?)
Poświątecznie witam!
ciszaaaaa…..
A ja umykam -apteka, knucie biurowe.
Dzień dobry po pracy, dzień bardzo owocny, zrobiłem więcej, niż się spodziewałem.
Edit: i na przerwę.
I tak niech się darzy!
Byłbym bardzo za!
Dobranocka.
Dzisiaj nieco upiorna piosenka kabaretu Czyści jak łza, jako refleksja poświąteczna (chociaż w piosence mowa o letnim grillu).
Snów, ee, lekkostrawnych.
Dobry wieczór:)
Dobry wieczór!
Poświąteczne dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór! Trochę w sumie ulga, że już po, bo za chwilę w Gdańsku najważniejsza impreza w mojej branży, festiwal „Odnalezione w tłumaczeniu”, a ja jestem nim żywotnie zainteresowany, w przeważającej części jako uczestnik.
Jestem po knuciu biurowym.
Równoczesne słuchanie na Teamsie co inni mówią, wtrącanie swoich trzech groszy i czytanie na Whats to fatalny pomysł. Kończy się niedokładnym przeczytaniem i co gorsza złym zrozumieniem. I co gorsza strzeleniem focha zanim doczytałam i zrozumiałam, że foch był absurdalny i nieuzasadniony.
Ha, ale przynajmniej po fakcie zauważyłaś ten błąd, to już połowa sukcesu. Dużo gorzej by było, gdybyś uznała, że jesteś nieomylna, i upierała się przy (błędnym) swoim.
To bardziej skomplikowane podszyte emocjami.
Kiedyś na gadu-gadu pomyliłam osoby „rozmawiając ” równocześnie z dwoma osobami, to dopiero była wpadka!
Trochę się dzisiaj działo, ale już pora spania. Dobranoc, Wyspo!

Dobranoc Wyspo!
Spokojnej! Również umykam 🙂
Wieczór minął nie wiedzieć kiedy:)
Dobrej nocki, Wyspo:)
Dzień dobry, za oknem ponurzasto, co ma ten plus, że można się będzie skupić na pracy, a ten minus, że kawa będzie konieczna. A jak kawa, to i pani Gienia. Poprosimy!
Witajcie!
Za oknem słonecznie, jak to w południowych krainach 😉
Noc jednakowoż była chłodniejsza niż poprzednie, co łatwo widać po zmętnieniu tzw. obwarzanka…
Witam!
Dentysta brrr
https://youtu.be/nqlTuHWrYu8?feature=shared
Taaaa…ładne pocieszenie Tetryku.
Cóż pani dentystka jest miła, ale odesłała mnie do chirurga stomatologicznego. Czy okaże się sadystą nie wiem, termin najwcześniejszy na 30 maja. Do tego czasu muszę się zastanowić czy „ratować zęba” za 900zł czy „zaoszczędzić” i wyrwać.
A może wracać do Emiratów i szukać szejka?
Pomyślałam, że do ZEA za daleko, a szanse na znalezienie szejka, który zechce mi zasponsorować dentystę raczej żadne, więc idę na wernisaż misz-masz wspomnień, ludzi, miejsc i górskich przygód uwiecznionych na zdjęciach Studenckiego Koła Przewodników Górskich.
Do ZEA za daleko, ale na Śląsku grasuje Shakin’ Dudi…
https://youtu.be/B_Gwtd9-llY?feature=shared
Przepraszam, ale żadne z moich imion to nie jest Ziuta!
Po pracy, całkiem przyzwoicie.
A przy okazji: dzisiaj przypada Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich 🙂
A ja na przerwę.
Dobranocka.
Dzisiaj będzie a propos wpisu 🙂 poniekąd.
Snów pozajączkowanych!
Obejrzałem sobie w TVP ciekawy film o sytuacji sędziów niepokornych za PiS-u, trochę się jeszcze porozglądałem — i pora spać.

Dobrych (choćby i pozajączkowanych!) snów, Wyspo!
Spokojnej! Też już umykam, jutro pierwszy dzień festiwalu tłumaczy…
Dziś tylko zmęczone dobranoc, Wyspo:)
Dobranoc!
Zapraszam na wyższe piętro:)