
W tym roku, niestety, znów nie udało mi się wybrać na żagle, więc postanowiłem powłóczyć się trochę po okolicach Mazur, wybierając jednak te strony, w których jeszcze nie byłem. Wybór padł na okolice jeziora Wigry, a gdzie byłem i co …
W tym roku, niestety, znów nie udało mi się wybrać na żagle, więc postanowiłem powłóczyć się trochę po okolicach Mazur, wybierając jednak te strony, w których jeszcze nie byłem. Wybór padł na okolice jeziora Wigry, a gdzie byłem i co …
Wróciłem na prerię po dwóch miesiącach, żeby pokazać , jakie zmiany zaszły w otoczeniu. Jednak po przybyciu byłem lekko zaskoczony. Co roku o tej porze krzewy i trawy były wysokości 3-4 metrów, nie było widać horyzontu. Teraz było to wszystko …
Ziemia nie najwyższej klasy, w zasadzie sam piach, wokoło łąki, potem pola uprawne, dalej półkoliście las, z trzeciej strony wioska, której czerwone dachy ledwo widać spomiędzy drzew. Działka nie różniła się od sąsiednich wystawionych na sprzedaż. Kupiłem ją kilkanaście lat …
Z Wenecji ruszyliśmy na zachód i południe, ale najpierw na zachód (a dlaczego, o tym zaraz w galerii). Jednak ostatecznym kierunkiem było południe, Toskania i nawiedzany po raz kolejny (winiarski) region Chianti. Mieszkaliśmy tam w środku niczego, ale był to …
To jest nieduży park umiejscowiony na północ od Chicago. Ostatnio byłem tam około 3 lata temu. Teraz było dość duże ciepełko i ptaków było jak na lekarstwo. Zrobiłem za to parę zdjęć kwiatkom i trochę widoczków. Życzę miłych wrażeń przy …
Bo te staruchy to zawsze dziwne były…
Łaziło tylko toto z kąta w kąt. Powolne takie. Ślamazarne.
Mruczało coś do siebie. Mamrotało. Albo śmiało się – jeden chyba Bóg wie – do czego.
Ale co jemu do takich? Mało go …