[…]Jeśli przestanę pędzić w przód w dni ludzką męką nieczłowiecze,
tysiąc tysięcy białych dni przeze mnie ciszą się przewlecze –
a jednak chcę na każdy cios w boleści w przód się rwać wieczyście
miast czekać w mgle ogłuchłych cisz aż samo do mnie przyjdzie wyjście.
(Zuzanna Ginczanka, Labirynt obłędny, 1933)
Kochani! Kończy się kolejny rok kalendarzowy — zmiana w zasadzie niezbyt ważna, a jednak uprzytamnia nam niepowstrzymany upływ czasu. Jest okazja do podsumowań, do formułowania planów i przypominania sobie dawno zapomnianych postanowień sprzed roku
Na naszej małej Wyspie żegnamy dotychczasową Patronkę poetycką, co nie znaczy, że nie będziemy do jej wierszy wracać. Od jutra wchodzimy w czas pod znakiem Fioletowej Krowy — będzie więc nadal ciekawie i niebanalnie.
Wszystkim nam, a także wszystkim, którzy tu tylko życzliwie zaglądają (serdecznie zapraszamy do zostawiania komentarzy, a także do dołączania!) życzę, aby ten Nowy Rok przyniósł jak najlepsze dni: w zdrowiu, pośród życzliwych i kochających ludzi, bez nadmiernych trosk dnia codziennego i bez tych bardziej ogólnych. Niech się darzy!
Przyjaciół, którzy wyemigrowali z Wyspy, serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy: dajcie znać, co się z wami dzieje, gdzie jesteście na oceanie świata?
Tym, którzy idą się bawić, życzę szampańskiej zabawy; tym, którzy wolą spędzić czas spokojnie i kameralnie, niechaj upłynie wieczór miło i radośnie! Zwierzakom naszym życzę, aby nie słyszały kanonady fajerwerków!

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Ależ ja jestem zapóźniona Wyspowo ostatnio:)
Jeszcze nie zdążyłam rozsiąść się wygodnie w mięciuchnych dresikach i przydeptanych kapciołkach, by popodziwiać fruwacze Quacka, a już nadeszła pora na poszukiwanie stosownej kreacji, by godnie rozgościć się na sylwestrowym pięterku Tetryka:)
Jużfajerwerkowe dzień dobry, Wyspo:)
Och, tutaj też łupią za oknem
dzień dobry.
Coś okropnego.
Wybyłyśmy na trochę w bardziej dzikie rejony. Było ciszej, ale ile można się wałęsać… Planuję jeszcze jedno wieczorne umknięcie od tego zgiełku.
Dzień dobry, Quacku:)
To idę się trochę poptaszkować u Quacka:)
Do Siego Roku! W imieniu całej partnerskiej wyspy Irlandii przesyłam Wam najlepsze życzenia zdrowia, realizacji planów oraz nieustającej ciekawości świata połączonej z imperatywem twórczym!
Oby nam się!!!
Mistrzowskie podsumowanie mijającego roku, Tetryku:)
Niechaj nam się darzy w kolejnym.
I – dzień dobry:)
Dzień dobry!
Aż jestem ciekaw twojej stosownej kreacji!
Pewnikiem byłoby to suknium jakieś…
Lecimy się spacerzyć:)
Patronackie pięterko i życzenia Noworoczne w jednym -brawo Tetryku!
Poświętowałam pod Kopcem Kraka (taka krakowska tradycja picie szampana o 12.55 w południe i potem o północy).
Chwila odpoczynku i umykam „na chałupy”.
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!
Upojnego chałupowania!
Raczej z dużym umiarem.
Pa, pa, umykam
Zdrowie!
Dobranoc!
Witajcie!
Dzień dobry, może coś… umiarkowanego by świąteczna kelnereczka podała?
Poprosimy, na dobry początek roku.
Wracam do domu.Zimno,pada coś między śniegiem a deszczem.
A Wy jak w Nowym Roku?
Siedzę w domu i nadrabiam zaległości lekturowe. Obejrzałem koncert noworoczny Filharmoników Wiedeńskich, a w planach mam jeszcze odkurzenie mieszkania.
Ja mam w planach zrobić obiad, a potem kolorowe knucie.
Tak planuje Makówka, organizm domaga się zalegnięcia pod kocykiem, ale nie będzie mną rządził prawda?
Ja z tej alternatywy wybrałem koncert!
Po koncercie i jeszcze paru rzeczach. Idę odkurzać.
Po knuciu. Teraz jednak zalegam pod kocykiem.
A myśmy wysuszyli bąbelki nieotwarte o północy (akurat się nie złożyło), za to Junią, powróconą z imprezy, a teraz psychicznie przygotowujemy się na jutro.
Kończy się nam noworoczny weekend (yearend?), i pomalutku trzeba wracać w koleiny…
To ja może dobranockę.
Mistrzu Tetryku, na kiedy tego Patrona?
Kiedy przyjdą ci ochota o gotowość naraz!
Ha, dobrze, to może przygotuję dzisiaj, a zamieszczę, hm, jutro? Żeby tak jeszcze dzisiaj pofunkcjonowało to świąteczne piętro?
Dzień pod znakiem telefonicznych rozmów w hucznym akompaniamencie sylwestrowych zapóźniałków:)
A wieczór… wieczór na sypiąco:) Bierze się mróz, może więc biel już się ostanie:)
Pospacerkowo witam i życzę wszystkiego najlepszego w 2024 roku, Wyspo:)
Najlepszego, spokojnych spacerów w jak najlepszym towarzystwie, z jak największą liczbą pozytywnych wrażeń
Sypiąco, coś podobnego. Tu trochę mokrawo, ale nic poza tym. Dobry wieczór!
Dziękuję za piękne życzenia, Quacku. Ruda, uszczęśliwiona zaległą ciszą, też dziękuje.
Tak:)
Bardzo się ucieszyłam, gdy w połowie spaceru zaczęło prószyć:)
Tu jeszcze pojedynczy strzyloce (że tak z żywiecka sobie pozwolę), pojedynczo albo seriami, ale generalnie też cisza.
U nas jeszcze z 13 na 14 stycznia pohuczy, bo mamy dość pokaźną (co za cudny oksymoron mi się ukuł:)) mniejszość świętujących szczodry wieczór na Melanii:)
Aa, no faktycznie!
Tylko dlaczego mi się nie skojarzyło, że onaż mniejszość obchodzi podobnie jak większość?
Bo może Najmniejsza Wspólna Wielokrotność Naszej Mniejszości jest większa od Największego Wspólnego Dzielnika Waszej Większości…
To ma sens. Obawiam się.
Wolałbym jednak nie dzielić, a sumować.
I może tutaj ta mniejszość jest jeszcze mniejsza niż tam?
Kiedyś napisałam naszej cudownej Matematyczce dedykację w dorowywanym tomiku. Nie pamiętam całej, ale opierała się na względności działań matematycznych i zawierała dwuwiersz o dobru:
gdy się z tobą dzielę,
to je z tobą mnożę…
O, bardzo ładnie!
Umykam do spania, mam jakiś chyba niedobór spania albo atakują mnie wirusy.
Dobranoc
Spokojnej!
Ja zaczekam na północ, wtedy wstawię wpis patronacki i też będę umykał.
Śpij dobrze! Nadrabiaj!
Też się już pożegnam:
dobrej nocki, Wyspo:)
Spokojnej! Jakby co, nowe, patronackie piętro już jest!
I też zmykam!