« Arrasy i gaz Gwiazdka na skrzydłach »

Święta, Święta! :-)

Drodzy Przyjaciele!
Niech zaczynające się właśnie Święta będą dla każdego z nas okazją do zatrzymania się w biegu, złapania oddechu, i wbrew powszechnemu naciskowi na postaw się! także wypoczynku. Niech puste miejsce przy stole przypomina nam nieobecnych tu przyjaciół — tych, którzy już przepłynęli przez Styks, a także tych, którzy jeszcze się gdzieś na powierzchni światowego oceanu utrzymują. Choć są daleko, przecież nadal o nich pamiętamy i wypatrujemy z brzegów Wyspy…

https:/home/u194284526/domains/madagaskar08.pl/public_html/youtu.be/ZpGC7zKq7lI

Jeśli w naszej przystani pojawi się ktoś, kto zechce się tu zatrzymać na chwilę lub dłużej — zapraszamy serdecznie, miejsce przy stole jest zawsze! Zapraszamy do stołu, zgodnie z apelem Elżbiety Wojnowskiej!

https:/home/u194284526/domains/madagaskar08.pl/public_html/youtu.be/RUzzHRRJzFk

Kochani! Zdrowia przede wszystkim, pozytywnych zmian tak w życiu prywatnym jak i w kraju naszego życia pozablogowego, zgody i spokoju w rodzinie, w pracy, a nawet wśród sąsiadów!

Wesołych świąt!

200 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    …pozwól cieszyć się dzieckiem w nas!
    Wesołych i spokojnych!

  2. Lena Sadowska pisze:

    Tak celne i kompletne życzenia, że trudno coś dodać, powtórzę zatem tylko za Autorem notki:

    Wesołych Świąt, Wyspo:)

  3. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    I oto rozpoczęły nam się — przynajmniej tu, na południu, dawno nie widziane, białe Święta!
    No, prawie białe 😉

  4. Makówka pisze:

    Moim marzeniem są Święta Spokojne i Zdrowe, więc tego też Wam życzę.
    Wesołych, rodzinnych…

  5. Ikroopka pisze:

    Okołoświątecznie pozdrawiam z Wrocławia, zdrowych i pogodnych świąt.

  6. laudate pisze:

    Przyłączam się do życzeń, od wielu lat z nawyku wspominam w ten dzień tych, którzy są już po drugiej stronie Styksu.
    Obfitości i najlepszości dla Szanownych Wyspiarzy!

  7. Lena Sadowska pisze:

    Wigilijne dobry wieczór, Wyspo:)

    Chwilka oddechu, więc – myk! na Wyspę:)

    A tu piękne życzenia i równie piękna muzyka.
    Dziękuję i jeszcze raz życzę wszelkiej pomyślności:)

  8. Makówka pisze:

    Dobranoc!
    Miłego Świętowania!

  9. Lena Sadowska pisze:

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  10. Makówka pisze:

    Witajcie!
    Może czas na Kelnereczkę?

    Kelnereczka

  11. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wyspani? Wypasterkowani? Zapewne już po śniadaniu?
    Przyjemnego świętowania i wypoczywania — czas wytężonych przygotowań wszak już minął 🙂

  12. makowka9 pisze:

    Ja dopiero będę szła do domu,a tu już lampka…

  13. Makówka pisze:

    Dobranoc!

  14. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zaczynamy ostatni dzień laby, pełnej zresztą zajęć — jak widać powyżej 🙂

  15. Makówka pisze:

    Witajcie świątecznie!

  16. Lena Sadowska pisze:

    Gwarne, rojne i bardzo zaangażowane Świątecznie dz9eń dobry, Wyspo:)

    I jeden z moich ulubionych gitarzystów, także świątecznie:

    🙂

    *chciałam szybko, ale system uznał, że są równi (niezalogowani) i równiejsi… 😉
    **równiejsi też nie mogą wstawiać kolęd?

  17. Quackie pisze:

    Dzień dobry, a właściwie to dobry wieczór, wylądowaliśmy bezpiecznie po świętach w pieleszach domowych.

    Wszystko przebiegło według planu, minus wirus, którymi siali najmłodsi, a który u różnych osób dał różne objawy, najczęściej żołądkowe. Mnie – przynajmniej na razie – ominęła ta przyjemność.

    W drodze powrotnej padało (deszczem) i wiało dość mocno, ale obyło się bez skrajności.

    Wesołego po świętach (chociaż niby jeszcze troszkę ich zostało)!

    • Lena Sadowska pisze:

      Witaj, Quacku:)

      I miłego domowienia się:)

    • laudate pisze:

      Witaj Quackie po podróży. Odpocznij sobie! (wiem, co znaczy być kierowcą)

      • Quackie pisze:

        Aa, chyba muszę wyjaśnić, u nas kieruje małżonka, ja obsługuję większość innych systemów, nawigację, audio, klimatyzację, nawiewy, odparowywanie szyb i lusterek, jak również serwuję posiłki na pokładzie 🙂 A także zajmuję się w miarę potrzeb precyzyjnym manewrowaniem (parkingi, garaże), uzupełniam płyn do spryskiwaczy, doładowuję akumulator etc. (oczywiście nie podczas jazdy).

        • laudate pisze:

          Pomyliłem się zatem, ale lista twoich obowiązków podróżnych jest tak długa, że zapewne masz po czym odpoczywać.

          • Quackie pisze:

            Raczej tak, zwłaszcza że obejmuje to również pakowanie i rozpakowywanie bagażnika (a teraz, w święta możesz sobie to wyobrazić!) i noszenie bagaży.

  18. Quackie pisze:

    Kochani, na południowo-zachodnim niebie, jeżeli akurat nie ma chmur (czyli – tutaj – przelotnie), widać jasnego Jowisza z czwórką księżyców, niestety aparat twierdzi, że potrzebuje całej sekundy na zrobienie zdjęcia, a nie mam w tej chwili możliwości postawienia go na statywie, więc nic mi nie wychodzi 🙂

    Z tą fascynującą informacją mówię Wam: dobranoc!

  19. Makówka pisze:

    Dzień upłynął na pracy z gatunku bardzo, bardzo mało miłych, ale był też malutki spacerek i zapalenie świeczki na grobie rodziców.
    W czasie spaceru był silny wiatr. A teraz to „tylko” leje.

    A już było tak ładnie biało!

    No i za chwilę po Świętach…

  20. Makówka pisze:

    No i mamy już 27.12.23!
    Święta, święta i po świętach!

  21. Lena Sadowska pisze:

    Dobrej nocki, Wyspo:)
    Cofło…
    Dobrej nocki i miłych snów, Wyspo:)

  22. Makówka pisze:

    Poświąteczne dobranoc!

  23. Quackie pisze:

    Dzień dobry poświąteczny.

    Za oknem mało zimowa pogoda, więc staram się nie wyglądać.

    Poza tym dzień powszedni, tylko w kuchni sporo różności świątecznych jeszcze… ale wracam do diety. I być może do kręcenia, co się okaże wieczorem.

    Pani Gieniu, poprosimy z porannym poczęstunkiem. Czy u pani też coś poświątecznego w menu?

    Koffie

  24. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Rano do pracy szedłem pod pięknym księżycem 🙂

  25. Makówka pisze:

    Świątecznie witam!

  26. Quackie pisze:

    Dobry wieczór, całkiem produktywny dzień, nie bez przeszkód i płotków, ale to się zdarza.

    Po pracy i na przerwę.

  27. Makówka pisze:

    Dobranoc.

    Nie mam nastroju na burzliwe dyskusje na Wyspie, mam ich nadmiar w realu.

  28. Quackie pisze:

    Kochani, też już umknę, dobranoc!

  29. makowka9 pisze:

    Witajcie!

  30. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Fakt, że klimat sytości wpływa pozytywnie na łagodność. Łagodnego dnia wam życzę!

  31. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Wczoraj Junior miał apogeum wirusówki z burzliwymi objawami żołądkowymi włącznie. Miejmy nadzieję, że dzisiaj już powoli wraca do normy (wiele wydaje się na to wskazywać).

    A ja na dzisiaj i jutro również wracam do normy, ale tej pracowej.

    Pani Gieniu, w związku z tym poprosimy o stały punkt programu.

    Koffie

  32. makowka9 pisze:

    Słońce!

  33. laudate pisze:

    W czasie świąt grudniowych
    Żyjemy w krainie łagodności
    Już nie pędzimy, wrzucamy bieg jałowy
    Dobroć od serca idzie nam do głowy
    Sernik, barszczyk, stan błogości
    – póki ktoś nie puści wiadomości
    🙂
    Brawa dla pana od Ogniem i Mieczem!

  34. laudate pisze:

    Dziś po raz pierwszy od soboty wyruszyłem poza domostwo. Niewiele się zmieniło w krajobrazie. Nawet zakupy zrobiłem: na początek kilka tubek farb olejnych. To w kontekście noworocznych postanowień. Nie, karnetu do siłowni nie wykupiłem, może kiedyś, za 15 lat 🙂

  35. Makówka pisze:

    Jestem!

    Mała wycieczka z ogniskiem i pieczeniem kiełbasek.
    Korzystałam z różnych środków komunikacji -autobus, pociąg, bus, tramwaj i znów autobus.
    Zabrakło samolotu i statku lub promu.

  36. Quackie pisze:

    Najpierw była praca, a potem sprawy gwałtownie przyspieszyły, przy czym pod koniec dnia miałem średnio długą wycieczkę (dobrze, że po okolicy) w poszukiwaniu cudownego lekarstwa dla Juniora – udało się, co więcej, zadziałało na-tych-miast.

    A potem już przerwa.

    Więc teraz po dobranockę.

  37. Quackie pisze:

    Kochani, mógłbym postawić jeszcze w tym roku następne pięterko – ptaszkowe (bo już chwilę nie było), ze świąt, ale mam pytanie: czy ktoś z Was zna darmowy program (być może jakąś systemową aplikację Windows 10?), który zmieni mi rozmiar zadanej listy plików graficznych? Poprzedni program, który to robił, a do którego byłem przyzwyczajony, odszedł w niepamięć wraz z poprzednim komputerem.

    Inaczej to będzie trwało dłużej Worry

  38. makowka9 pisze:

    Ptaszkowe,nowe -jestem za.
    Dobranoc.

  39. Lena Sadowska pisze:

    Pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)

    Wczoraj było pięknie – na niebie Kandinskiego panoszył się księżyc Friedricha:)
    Dziś już tylko niebo zostało:)

  40. Lena Sadowska pisze:

    Muszę jeszcze pogościowo ogarnąć, więc:

    dobrej nocki, Wyspo:)

  41. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Jeszce parę godzin w pracy, a potem laba – do końca roku! Pleasure

  42. makowka9 pisze:

    Witajcie słonecznie!

  43. Quackie pisze:

    Dzień dobry w ostatni pracujący dzień tego roku!

    Pani Gieniu, jeszcze tylko dzisiaj, a potem już do przyszłego roku spokój! Poprosimy!

    Koffie

  44. Quackie pisze:

    I po pracy. Koniec pracy na ten rok.

    A teraz na przerwę. Która na szczęście potrwa krócej niż do końca roku.

  45. Laudate pisze:

    Wspominałem chyba, że mnie ostatnio praca omijała. Wcale nie narzekam z tego powodu, bo i tak mam sporo zajęć poza-pracowych. Jednakowoż jutro (sobota) popołudniu umówiłem się na obejrzenie mieszkania, z którego akurat wyprowadza się lokator. Spotkałem kiedyś owego lokatora: ma na imię Jihad, a przeprowadza się do miasteczka Kill (county Kildare). Nie wiem, czy macie te same skojarzenia… 🙂 🙂

  46. Lena Sadowska pisze:

    Bo u nas dzisiaj i księżyc, i gwiazdy, i bezwiatr, i chmury, i mgła:)
    I fajerwerki.
    A ogólnie – spokojniutko już i nieludnie, więc sobie z rudym stworzonkiem paczamy na migocące (u jednej z nas nawet w dłoni) lampki:)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

    • Tetryk56 pisze:

      Dobry wieczór!
      Ostatnio widziałem psiaka, którego obroża migotała ostrymi czerwonymi ledami. Z daleka trudno było się zorientować, co to za pojazd 😉

    • Quackie pisze:

      No, te fajerwerki i tutaj się zdarzają, im bliżej Sylwestra. A mogłyby nie 🙁

      Ale dobrze, że nieludnie. To i prawdopodobieństwo wystąpienia fajerwerków maleje.

      Dobry wieczór.

      • Lena Sadowska pisze:

        🙂
        Nie, no w domu prawdopodobieństwo fajerwerków maleje do zera – nie odpalamy ni na salonach, ni na balkonach:)

        Teraz i zaokiennie ucichło, ale cały dzień snuł się za mną rudy cień, co było kłopotliwe dość, zwłaszcza podczas wyprawiania (z wiktuałami typu: bierzcie, sama tego nie pojem także) gości:)

        • Quackie pisze:

          Wyobrażam sobie to snucie! 🙂

          • Lena Sadowska pisze:

            Zawsze mówiłam, że grunt to mieć szczęście:)
            Pies pokładający się na stopach, tulący do łydek, dyszący pod pachą, wciskający się pod kolana… Zanim się człowiek przyzwyczai, że zestrachaniec tam może być, niejednego orła prawiewywinie i niejeden garnek prawieupuści 🙂

            • Tetryk56 pisze:

              🙂

            • Quackie pisze:

              Garnek. Pewnie z zawartością. Moje serce!

              • Lena Sadowska pisze:

                Garnuszek pełen – niby nic…
                A to wystarczy, moje serce, aby żyć…
                ?
                😉

              • Lena Sadowska pisze:

                Mam jakiś cytatniczy wieczór…
                Coś w stylu : Tata czyta cytaty z Tacyta 😉

                • Tetryk56 pisze:

                  W wersjiwczesnomłodzieżowej:
                  Cy tata cyta cytaty z Tacyta?

                • Quackie pisze:

                  Czekaj, jeden z bohaterów „Diuny” Herberta tak miał. Niech no tylko znajdę…

                • Quackie pisze:

                  O, mam. Co prawda tu chodziło o przysłowia, ale to przecież cytat:

                  „— „Udam się do nieposłusznych, co niegościnną zamieszkują ziemię” — zadeklamował Halleck.
                  — Któregoś dnia przyłapię tego człowieka na braku porzekadła i będzie wyglądał jak bez gaci — oświadczył książę.”
                  (Frank Herbert, „Diuna”, przeł. Marek Marszał)

                • Lena Sadowska pisze:

                  U któregoś z Oświeceniowców znalazłam zwrot: Cytata z Tacyta i długo się zastanawiałam, czy ten anagram był zamierzony:)

                • Lena Sadowska pisze:

                  🙂

  47. Tetryk56 pisze:

    À propos patronatu: wybór zamyka się jutro o północy, ale już chyba wszyscy zainteresowani zagłosowali. Czy chcecie zamknąć wcześniej?

  48. Makówka pisze:

    Za parę minut 30.12, więc w przeddzień Sylwestra chyba już każdy ma jakieś plany jak będzie żegnać Stary Rok i witać 2024?

    Możecie się pochwalić? Please

    • Quackie pisze:

      W domu, na kanapie. Martini spumante już kupione. Bez szaleństw 🙂

    • Lena Sadowska pisze:

      Wersja pesymistyczna:
      W łazience, z dygocącą Psiułą za plecami i bez dostępu do internetu.
      Wersja optymistyczna:
      Na salonach, bez dygocącej Psiuły za plecami i z dostępem do netu.
      Wersja realistyczna:
      W łazience, z dygocącą Psiułą za plecami i dostępem do internetu.
      😉

      • Quackie pisze:

        A jakieś farmaceutyki może? Wiem, że znajomi w ten sposób znacząco łagodzą psi stres (chociaż bez wanny też się nie obywa).

        • Lena Sadowska pisze:

          Środki uspokajające słabo na Psiułę działają, chyba ten stres je pokonuje, niestety. A końskich dawek nie próbowałam, bo nie wiem, czy efekt nie byłby ostateczny…
          A pod wanną to może i byśmy się ukryły, ale chyba jednak nie uda mi się jej wyrwać i odwrócić… 😉

          • Quackie pisze:

            Nie no, końskie dawki proponowałbym Klaczce, nie Psiulce.

            Natomiast sucha wanna, wyłożona kocami/ kołdrami ponoć działa po części wygłuszająco…

  49. Makówka pisze:

    Już po północy, a więc dobranoc.

  50. Lena Sadowska pisze:

    Miłej nocki, Wyspo:)

  51. Makówka pisze:

    Słonecznie witam!

  52. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    No i jak było? Komu śnił się kiss, kiss, a komu bang! bang!?

  53. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Około 11:40 zostałem obudzony i wyciągnięty na zakupy 🙂

    Teraz nadrabiam kawę i Wyspę.

    A zaraz w tym układzie biorę się za obiecane pięterko.

  54. Makówka pisze:

    Czy ja coś pisałam „słonecznie”? Bo wtedy niebo zachwycało jednolitym błękitem. Potem się zasnuło, a teraz deszcz.

  55. Quackie pisze:

    Zapraszam na nowe, ptasie pięterko! 🙂

Skomentuj Quackie Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)