Kochani!
Kończy się właśnie rok 2022, rok ciężki i naznaczony smutkiem i utratą. Pożegnajmy go z nadzieją w sercu, nadzieją, że następca przyniesie nam mniej trosk i dramatów, niż mijający. Życzę Wam (nam!) wszystkim zdrowia, mniej trosk, więcej drobnych życiowych satysfakcji i w miarę możliwości łagodnego przetrwania spiętrzenia trudności, które ten rok z pewnością przyniesie.
Nie traćmy nadziei na lepszą przyszłość w lepszym kraju (bez perspektywy emigracji), zachowajmy spokój i poczucie humoru, które przydają się w każdej sytuacji. Nieuleganie stressom bezkosztowo poprawia zdrowie 🙂
Życzenia swe kieruję do stałych bywalców naszej Wyspy, ale i do tych, którzy tu tylko cichcem zaglądają — tych zwłaszcza gorąco zachęcam: jeżeli podoba wam się Wyspa, odezwijcie się czasem. A może kiedyś zechcecie dołączyć do naszej społeczności?
Szczególnie gorące życzenia ślę naszym emigrantkom, Skowronkowi i Wiedźmince. Mam nadzieję, że przeczytacie te słowa!
Dość gadania! Wszystkiego najlepszego w Nowym roku 2023!

Jeśli zechcecie dołączyć do życzeń, można to zrobić w komentarzu, albo dopisując do wpisu pod szampanem 😉
A co do tytułu wpisu: jak widać po prawej stronie, tegoroczny plebiscyt wygrała Zuzanna Ginczanka. Sądzę, że w najbliższych dniach ktoś z nas (Lena?) znajdzie utwór tej świetnej, choć mało znanej poetki, nadający się do zainicjowania jej roku patronackiego.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego, Tetryku:)
A do nowej patronki odniosę się jut… później;)
Kochani, z telefonu, więc krócej niż powinienem: niech następny rok będzie lepszy od ubiegającego o tyle, o ile życzyliśmy sobie rok temu,żeby 2022 był lepszy od 2021 i jeszcze ze trzy razy tyle.
Spokoju, pokoju i zdrowia, i normalności, jak nie od razu, to przynajmniej od jesieni.
Dziękuję:)
I Tobie oraz Twoim Bliskim wszelkiej pomyślności, Quacku:)
Pospacerkowe dobry wieczór na nowym pięterku, Wyspo:)
Życzę wszystkim szampańskiej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku:)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

zawołała Makówka popijając domowe wino.
Witaj, Maczku:)
I Tobie wszystkiego dobrego.
Też właśnie piję wino. Przypadek? 😉
Dla wszystkich tubylców, Szczęśliwego Nowego Roku, niech Wam się w nim jak najpiękniej darzy!

Dzięki, Lordzie!
Wzajem!
Witaj, Lordzie:)
Dziękuję, i Tobie też życzę mnóstwa radości w nowym roku:)
Dobrej nocki, Wyspo:)
Dobrze Was mieć Wyspiarze!
Dobranoc!
Witajcie w Nowym Roku!
Ja już na spacerze…a Wy?
A my już… po śniadaniu!
Witajcie noworocznie!

O północy wypiliśmy szampana (a przynajmniej coś z bąbelkami 😉 ), potem pospałem należycie i powracam do świata i na Wyspę
Myśmy posiedzieli do 2.30,a teraz korzystam ze słońca w OPN
A teraz jestem sam na sam z młodym mężczyzną.Takim 2,5 .
To wiek, czy jakiś wymiar?
Skala;)
W skali od jednego do dwóch i pół, on ma – dwa i pół;)
Dzień dobry Maczku i Tetryku:)
Dzień dobry Leno!
Teraz już 4 maluszki,dwa psy i dwa koty
Posylwestrowe dzień dobry, Wyspo:)
Piękną mamy wiosnę tego stycznia – 14 na plusie:)
Witaj wiosenno-noworocznie! 🙂
A teraz słów kilka o nowej patronce:)
Oczywiście, mogę zainicjować Rok Zuzanny Ginczanki, choćby dziś.
Zważywszy jednak, że była ona rosyjską/ukraińską/polską poetką pochodzenia żydowskiego, która w 1944 roku w wyniku donosu została aresztowana i rozstrzelana na terenie Krakowa w wieku dwudziestu siedmiu lat, warto uświadomić sobie, że jej wiersze nie będą miłą, lekką i przyjemną lekturą:)
Wyspiarze wybrali wszak świadomie, nieprawdaż?
A bo to wiadomo? Może nazwisko ładne? Albo imię?
Te wiersze ZG, które poznałem, były i piękne, i tragiczne. Sądzę, że zniesiemy na Wyspie trochę trudniejszej mentalnie poezji. A dla odreagowania, możemy także przypominać sobie Waligórskiego czy poprzednich patronów.
Zainicjuj, proszę!
Oczywiście, Tetryku:)
Nie mam nic przeciwko „trudniejszej mentalnie poezji”:)
Pamiętam po prostu reakcję na dużo przyjemniejszą w odbiorze „Nocną pieśni ryb” Christiana Morgensterna;)
Wybrałam już wprawdzie wiersz, ale chętnie opublikuję wpis w późniejszym terminie, jeśli któraś z pań ma ochotę wstawić swój ulubiony utworek:)
Makówko?
Jo?
Tylko bardzo proszę o odpowiedź w ciągu dwóch najbliższych kwadransów, bo jako osoba ceniąca czas innych, liczę w tym względzie na wzajemność:)
Przepraszam Leno, że nie odpowiedziałam od razu, ale komentarz o 14.35 napisałam zerkając na trójkę małych dzieci, które bardzo ładnie się bawiły.
Później jednak zrobiło się większe zamieszanie, któremu się trudno dziwić przy trójce 2-3 i jednym 1/2 oraz dwóch psach, kotach itd.
No i równocześnie trwały przygotowania do obiadu.
To po pierwsze.
A po drugie -nigdy nie wstawiałam pięterek patronackich i to się nie zmieni.
Nie znam się na poezji tak móc to robić.
Bez przesady, Makówko, nie ma za co przepraszać.
Byłam po prostu ciekawa, czy uwaga o ładnych personaliach to zagranie pod publiczkę, czy – uszczypliwość;)
Pewnie. Mnie to już nikt nie pozdrawia.
Idę se poczytać. Mam dwie nowe książki. I tę grożącą śmiercią lub kalectwem stertę pozostałych.
Jakżeż nie? Pozdrawiam cię nieustannie!
Jo!
Pozdrawiam i macham do Ciebie!
Dzień dobry, już w domu po podróży niedługiej i spokojnej – najwyraźniej wszyscy współpodróżnicy albo zmęczeni po szampańskiej nocy, albo w ogóle spokojni. Poza tym połowa miejsc w wagonie pusta.
Witaj, Quacku:)
Po sylwestrowych hucznościach zapraszam na Pierwsze Patronackie Pięterko:)
Już idę!