« Miasto grzechu Wielkanoc Jana Sebastiana Bacha »

za krótko

Zdjęcie pochodzi ze strony kempinsky.pl


kiedyś 
wrócisz do domu
i wszystko oprócz mnie będzie na swoim miejscu
zobaczysz jaki kolor ma brak i że ślady po kawie
nie znikają same z blatu
 
zadzwoni
cisza ale nie odbierzesz nie otworzysz
w zwolnionym tempie opadniesz na fotel
będziesz wdychać i wydychać  pustkę jednym płucem

samotna
szklanka wyleje żale do środka spłyną herbaciane łzy
a ty przełykając wspomnienia skurczysz się jak czas

/Iwona Niedopytalska/

187 komentarzy

  1. ajw pisze:

    Zapraszam na wiersz 🙂

  2. Quackie pisze:

    Dobry wieczór na nowym piętrze.

    To jedno płuco – trochę jak Jaśminowe anioły z jednym skrzydłem, tylko na odwrót, tam dopiero po połączeniu się mogły latać, mając wreszcie dwoje skrzydeł – tu po rozstaniu jest jedno płuco. Bezsilne.

  3. Wiedźma pisze:

    „Widać można żyć bez powietrza”. Pokrewieństwo dusz jakże widoczne Buziaczki

  4. Tetryk56 pisze:

    Smutno jakoś… Dobrych snów!

  5. Makówka pisze:

    Można żyć bez powietrza i wydychać pustkę jednym płucem, ale właśnie jakoś smutno.

    Dobranoc!

  6. Wiedźma pisze:

    A przecież smutek jest obecny w życiu…

  7. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Nigdy nie ułożyłem kostki Rubika. Ale za to złożyłem podobną łamigłówkę: z węża 27 małych kostek połączonych różnymi bokami ułożyłem pełny sześcian 3x3x3 🙂

    • Alla pisze:

      Nie znam węża łamigłówki, nawet nie wiem jak on wygląda.
      Zresztą… ja nie lubię łamać sobie główki Pondering
      Wink

      • Max pisze:

        Witam : ) Biorę od Asanki porcję dobrej energii i ruszam do załatwiania przedświątecznych spraw z wyjątkiem sprzątania . Ja mam zawsze porządek . Pozdrowionka 🙂

        • Alla pisze:

          Maxiu, a jak Ty to robisz, że masz zawsze porządek???
          Serdeczności Heart

          • Max pisze:

            Małżonka twierdzi , że w życiu nie zrobiłem nic dobrego , zatem musi w tym być jakiś porządek , czy nie mam racji ?? Thinking

            • Wiedźma pisze:

              Maxiu, bezwstydnie nas kokietujesz Cmok

              • ajw pisze:

                Mój dziadek miał zawsze porządek. Może dlatego, że długo był na robotach w Niemczech w czasie wojny.. I nigdy niczego nie marnował, a szczególnie jedzenia. Po uroczystościach typu imieniny czy święta u dziadka nic się nie marnowało. Wszyscy byli najedzeni na full, ale też nic nie zostawało na talerzach. Nawet śliwki czy truskawki z kompotu rozdzielał dzieciom i trzeba było zjeść, żeby nie musiał ich później wyrzucać. (śliwek, znaczy, nie dzieci) Delighted

                • Max pisze:

                  Mój dziadek też podobnie postępował , bo takie kiedyś było naszych dziadków chowanie . Ale zapłacił za ambicję . Bo kiedy jako emeryt odwiedził kolegów i na żart , że jest już dziadkiem , pokazał swoją siłę ,dzwignął jakąś skrzynię do góry , upadł i już było po dziadku . To też jet lekcja dla naszego pokolenia Thinking

              • Max pisze:

                I to jest właśnie przykład prawdziwej solidarności , a nie tej przez duże S . Przecież ja nie muszę mieć racji , wszak żadna krzywda mi się nie dzieje , a słowa są ulotne i nie muszę wszystkiego słyszeć . Taka jest podobno dyplomacja . Za wzorową ocenę przyjmij podziękowanie i bukiecik Bukiet

                • ajw pisze:

                  Ostatnio, kiedy pisaliście o entropii, pomyślałam sobie, ze ona nigdy nie dopadła mojego dziadka. Dlaczego? Bo miał wszystko w życiu zaplanowane, poukładane i pozbywał się tego co zbędne..

                • Wiedźma pisze:

                  Nie było z nim łatwo.. chyba!

                • ajw pisze:

                  Nam nie, bo przyjmował różnice zdań. Nie robił nic na siłę. Nie był w tym apodyktyczny, bo jeśli byś nie chciała tych truskawek czy śliwek zjeść, to nie namawiałby cię. Pewnie sam by zjadł 🙂 Byłam z nim dwa razy na koloniach, bo był kierownikiem tych imprez i nigdy potem nie byłam na lepszych koloniach. Dzieci miały wszystko (porządne posiłki, owoce, słodycze), codzienne dyskoteki pod gołym niebem, bo zakupił adapter i mnóstwo płyt, a przecież nie były to łatwe czasy. Po prostu nikt na tych koloniach nie kradł, przykład szedł z góry, a obsada była fantastyczna. Może trudniej miała babcia, bo jej też wszystko planował (od wizyty u lekarza po wizytę u fryzjera), ale niektóre kobiety lubią być takie zaopiekowane. Był sprawny do końca życia i wszystko co mógł zdążył załatwić. Postawił sobie nagrobek taki jaki chciał, posadził tam jałowce, zostawił grabki, miotełkę i się.. zawinął..

  8. Alla pisze:

    Dzień dobry, niech będzie.. Delighted
    Zadumałam się.
    Magnes Dusz – tak mi się skojarzyło ” miłość mieszka pod mostem i w tym cała rzecz. Nie pamięta już nawet, gdzie ten most „

  9. Quackie pisze:

    Dzień dobry, bardzo słoneczny, może w końcu, w końcu przestanie być chłodno? Przecież to słońce grzeje, a jak grzeje, to nagrzewa?

  10. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry

    Dzień słoneczny i ciepły (jak na tą porę roku) Wink
    Smutne wiersze w słoneczny dzień brzmią inaczej Happy
    Więc, dla poprawy nastroju zapraszam wszystkich na kawę expresso
    Jak powiedziała pewna mądra kobieta (moja ukochana) Wink
    Kawa w samotności nie smakuje Delicious
    A do kawy Praliny dla dobrego nastroju Pleasure

  11. Makówka pisze:

    Pochmurne i niewyspane witajcie!

    Kawka

  12. Makówka pisze:

    Koffie

    Udało się! Posłuchała mnie!

  13. Quackie pisze:

    Kawa rozbudza, ale w ustach mi zaschło… więc trzeba poprawić.

    Może sokiem.

  14. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry Hi Wczoraj poprawiałam sobie humor ogladając zagrane z werwą „Klimakterium”. Sztuczka wywoływała huragany śmiechu, Delighted choć temat mało zabawny w istocie. Wink

  15. Quackie pisze:

    Trochę się podziało, jak zwykle, kiedy się człowiek nie spodziewa, dopada go potrzeba aktywności, nawet niekoniecznie roboty…

    Dlatego jeszcze przez dłuższą chwilę przerwa.

  16. Alla pisze:

    Spokojnej, Szan.Państwu I-m-in-love
    Oby do poniedziałku Wink

  17. Tetryk56 pisze:

    Ja od jutra ograniczam obecność, bo wyjeżdżamy na Święta i będę tylko z telefonem…

  18. Quackie pisze:

    Dobry wieczór, jestem, niestety dopiero teraz. Widzę, że Ewa Bem już zaśpiewała na dobranoc? To by mi bardzo pasowało, pogodna muzyka Z mojego dzieciństwa Pleasure

  19. Quackie pisze:

    Kochani,
    coś mnie łapie,
    z nosa kapie,
    szorstko w gardle,
    krzesło twarde.

    Zmykam spać.

    I tu rymu brak ze zrozumiałych powodów.

  20. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Gardło i nos nic nie lepsze, ale i nie gorsze. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie.

  21. Zocha pisze:

    Słoneczne dzień dobry, choć dni za krótkie, pracy nadmiar i już rano marzę o wieczorze Tears ale jutro również wyjeżdżam nałapać energii.

  22. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    W trakcie przygotowań do wyjazdu życzę potrzebującym zdrowia, zalecając grzane piwo! Delicious

    • Krzysztof z Gdańska pisze:

      Witaj
      Wczoraj wieczorem się kurowałem grzanym winem Cheers
      I pomogło… do dzisiejszego rana I-see-stars
      Z tego wniosek, że w wypadku zbyt szybkiego przerwania kuracji nie będzie efektu…
      Tak więc należy stosować grzane piwo 3 razy dziennie przez 7 dni w ilości skutecznej (3 butelki)… Beer
      Dopiero wtedy można się spodziewać wyleczenia! Delicious

  23. Makówka pisze:

    Witam!
    Zdrowia dla Q!
    Kawa2

  24. Makówka pisze:

    Wizyta u wampirów zaliczona,teraz do mamy,potem…itd.

  25. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry
    Wprawdzie nie stwierdzono, że kawa zwalcza przeziębnie ale nie zaszkodzi spróbować Wink
    Zapraszam wszystkich na filiżankę „małej czarnej”
    expresso

  26. Tetryk56 pisze:

    No to strzemiennego! Cheers

    • Eliza F. pisze:

      Skoro Tetryk wznosi toast to znaczy ,że szczęśliwie dojechał i to jest super Happy-Grin Ja dołączę dopiero po 17-ej ale kto może i chce to Na Zdrowie Fala

  27. Makówka pisze:

    Ja też dołączam, choć dla mnie w termosie,bo w autobusie jestem.
    Nawet na placu można się ubawic.Te rozmowy między tymi co stoją z ozdobami świątecznymi…

  28. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry słonecznie. Hi I proszę pamiętać o wątrobie, bo na Wyspie zacne trunki w stałym użyciu Happy-Grin

    • Eliza F. pisze:

      ROTFL Dobrze mówisz moja Droga ale okoliczności nie sprzyjają wstrzemięźliwości – może po Świętach o tym pomówimy Overjoy

  29. Wiedźma pisze:

    Kulinarnie Wielkanoc to łatwizna ! Żadnych uszek i pierogów Pleasure

  30. Wiedźma pisze:

    Cheersżzyje się raz Wink

  31. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Ależ ruch na Wyspie!!! Delighted Nie wiadomo od czego zaczynać Thinking
    Zdrówka życzę wszystkim, a szczególnie tym, których „coś bierze”, na święta nie warto chorować Pleasure
    Wyjeżdżającym szerokiej drogi i wspaniałych przeżyć… Pleasure
    Oczywiście wypiję każdy toast, szczególnie, że wirtualnie, bo potem mogę swobodnie usiąść za kierownicą Happy-Grin
    Cheers Cheers Cheers
    Wasze zdrowie!!!
    A tak na koniec dodam, że u mnie znowu pada… Weary tym razem deszcz.
    Wczoraj było słońce, tyle że za chmurami Wink A temperatura – prawie 25C, czyli bardzo ciepło… na dziś zapowiadali zaledwie 14C Worry
    Pamiętam polskie przysłowie – „kwiecień – plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”… i tu się to sprawdza Wink
    W niedzielę śnieg (spadło ponad 15 cm), w środę lato (bo 25C, to jak latem), a w czwartek wiosna… można kręćka dostać… I-see-stars
    Miłego dnia wszystkim życzę Delighted
    I owocnych przygotowań świątecznych Happy-Grin

  32. Makówka pisze:

    Wampiry,plac,mama,teraz cmentarz.
    Dołączam z moim kieliszkiem Cheers

  33. Max pisze:

    Emocje trzeba umiejętnie stopniować , aby uniknąć nieszczęść .Dla przykładu wojskowy raport : Obywatelu pułkowniku , melduję , że podczas pełnienia mojej służby ,nic ważnego nie zaszło , tylko zdechł pies …Zdechł pies ? A co mu było ? Nic , ,tylko był przywiązany do budki wartowniczej i jak wybuchł pożar sztabu , to wartownik uratował się ucieczką , a pies niestety zginął na posterunku . To sztab się palił ? Nie palił – a spalił ! Do jasnej cholery ! Dla czego od razu o tym nie meldujecie ! Melduję , że jak od razu o tym zameldowałem szefowi sztabu – to wyjął pistolet i palną sobie w łeb ! A niech to szlag trafi ! panie poruczniku !!! Thinking

  34. ajw pisze:

    Mieliśmy dzisiaj wsparcie strajku przez młodzież pod Starostwem. Spodziewałam się wiekszej liczby osób, ale mniejsza o to. Ważne, ze im się w ogóle chciało przyjść i coś powiedzieć. Dużo pozytywnych i wzruszających słów. To ważne, zwłaszcza, że rzad ma nas w głębokim poważaniu. Ze Starostwa nikt się nie wypowiedział. Opuszczali miejsce pracy (bo to było o 15.00) tylnymi drzwiami..
    Sad&Lonely

    • Makówka pisze:

      Niestety rządzącym ten strajk jest na rękę. Przykrywa bałagan, jaki jest ze skumulowanymi rocznikami dzięki deformie oświaty. Teraz będzie można zwalić na strajki. Strajk odwraca zainteresowanie mediów i opinii publicznej różnymi aferami typu wieże itd.

      Dobrze, bardzo dobrze ajw, że mieliście wsparcie! Przecież nie tylko o pieniądze chodzi, ale docenienie ważnej i trudnej pracy nauczycieli.

      W Krakowie planuje się jakąś akcję popierającą po świętach.
      Jednak ludzie zajęci świętami, potem długim weekendem.

      Trzymam za Ciebie, za Was kciuki!Popieram i wspieram na ile się da!

    • Alla pisze:

      Trzymajcie się!!!
      Serdeczności dla Wszystkich belfrów!

    • Wiedźma pisze:

      W dodatku mówią, że nie ma wynagrodzenia za strajk. Czy to jest w Karcie Nauczyciela zapisane? Bo wg mnie to jakaś hucpa.

      • Quackie pisze:

        Chyba lege artis nie ma, ale samorządy gdzieniegdzie twierdzą, że będą wypłacać, ponoć znaleźli jakąś furtkę. Nie wiem, jaką konkretnie.

    • Wiedźma pisze:

      W dodatku mówią, że nie ma wynagrodzenia za strajk. Czy to jest w Karcie Nauczyciela zapisane? Bo wg mnie to jakaś hucpa. Zawsze były wypłaty, nawet „za komuny”.

      • Wiedźma pisze:

        A wiesz już, że debata o edukacji odbędzie się na Stadionie Narodowym 26.04. br i jest to decyzja pana premiera ? To będzie Shout dopiero show

        • ajw pisze:

          O matko i córko!
          Jestem przekonana, ze za strajk oskubią nas równo, a najgorsze jest to, że prawnicy nie potrafią niczego nam wyjaśnić, podpowiedzieć.. jakby bali się brać odpowiedzialność za swoje słowa.
          Bardzo dziękuję za wsparcie 🙂

  35. Quackie pisze:

    Uff, fajrant. I przerwa.

  36. Makówka pisze:

    Skoro na Wyspie wszyscy jak Waligórski kochają polonistów pozwolę sobie przypomnieć coś co zapewne każdy z nas omawiał w szkole, a jakoś znów, stale aktualne.

    Jan Kochanowski 
    „Odprawa posłów greckich”- druga pieśń Chóru

    Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,
    A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,
    Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono
    I zwierzchności nad stadem bożym zwierzono:
    Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi
    Żeście miejsce zasiedli boże na ziemi,
    Z którego macie nie tak swe własne rzeczy,
    Jako wszytek ludzki mieć rodzaj na pieczy.
    A wam więc nad mniejszymi zwierzchność jest dana
    Ale i sami macie nad sobą pana,
    Któremu kiedyżkolwiek z spraw swych uczynić
    Poczet macie: trudnoż tam krzywemu wynić.
    Nie bierze ten pan darów ani się pyta,
    Jesli kto chłop czyli się grofem poczyta,
    W siermiędze li go widzi, w złotych li głowach;
    Jesli namniej przewinił, być mu w okowach.
    Więc ja podobno z mniejszym niebezpieczeństwem
    Grzeszę, bo sam się tracę swym wszeteczeństwem
    Przełożonych występy miasta zgubiły
    I szerokie do gruntu carstwa zniszczyły.

    i jeszcze drugi”

    J. Kasprowicz „Rzadko na moich wargach…”

    Rzadko na moich wargach – 
    Niech dziś to warga ma wyzna – 
    Jawi się krwią przepojony,
    Najdroższy wyraz: Ojczyzna.
    Widziałem, jak się na rynkach
    Gromadzą kupczykowie,
    Licytujący się wzajem,
    Kto Ją najgłośniej wypowie.
    Widziałem, jak między ludźmi
    Ten się urządza najtaniej,
    Jak poklask zdobywa i rentę,
    Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.
    Widziałem, jak do Jej kolan –
    Wstręt dotąd serce me czuje –
    Z pokłonem się cisną i radą
    Najpospolitszy szuje.
    Widziałem rozliczne tłumy
    Z pustą, leniwą duszą,
    Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
    Resztki sumienia głuszą.
    Sztandary i proporczyki
    Przemowy i procesyje,
    Oto jest treść Majestatu,
    Który w niewielu żyje.
    Więc się nie dziwcie – ktoś może
    Choć milczkiem słuszność mi przyzna –
    Że na mych wargach tak rzadko
    Jawi się wyraz : Ojczyzna.
    Lecz brat mój najbliższy i siostra,
    W tak czarnych żałobach ninie,
    Ci widzą, że chowam świętość
    W najgłębszej serca głębinie.
    Ta siostra najbliższa i brat ten,
    Wybrani spomiędzy rzeszy,
    Ci znają drogi, którymi 
    Moja Wybrana spieszy.(…)
    (…) Jakoweś idą pomruki –
    Drży niepoznana puszcza,
    Dęby się groźnie ozwały,
    Cóż to za moc je poduszcza? (…)

  37. Alla pisze:

    Zmęczona przed Świętami, a w Święta ?? Sama radość ma być. Ponoć.
    Jutro znowu o 5:30 za kierowcę robię, zatem zmykam.
    Spokojnej Szan.Państwu I-m-in-love
    Zdrowia Wszystkim życzę.

  38. Quackie pisze:

    No jednak muszę zniknąć, dość nagła sytuacja. Ze mną wszystko w porządku. Poproszę o zastępstwo dobracnockowe.

  39. Tetryk56 pisze:

    Dobrej nocy wszystkim, a otuchy potrzebującym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)