
kiedyś
wrócisz do domu
i wszystko oprócz mnie będzie na swoim miejscu
zobaczysz jaki kolor ma brak i że ślady po kawie
nie znikają same z blatu
zadzwoni
cisza ale nie odbierzesz nie otworzysz
w zwolnionym tempie opadniesz na fotel
będziesz wdychać i wydychać pustkę jednym płucem
samotna
szklanka wyleje żale do środka spłyną herbaciane łzy
a ty przełykając wspomnienia skurczysz się jak czas
/Iwona Niedopytalska/
Zapraszam na wiersz 🙂
Dobry wieczór na nowym piętrze.
To jedno płuco – trochę jak Jaśminowe anioły z jednym skrzydłem, tylko na odwrót, tam dopiero po połączeniu się mogły latać, mając wreszcie dwoje skrzydeł – tu po rozstaniu jest jedno płuco. Bezsilne.
A może będzie zupełnie inaczej? Może peel wreszcie odetchnie pełną piersią? W końcu cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych..
Chyba nie tak zaraz ? Choć czasem rozstanie, choć boli – przynosi także ulgą ?
Czy peel to przeciwieństwo wojskowego npla?
Peel- PL- podmiot liryczny
„Widać można żyć bez powietrza”. Pokrewieństwo dusz jakże widoczne
Faktycznie, chodzi nam o to samo.. Dziękuję 🙂
Smutno jakoś… Dobrych snów!
Jakoś tak..Ale myślę, że gdyby nie smutek, człowiek nie doceniałby radości
Można żyć bez powietrza i wydychać pustkę jednym płucem, ale właśnie jakoś smutno.
Dobranoc!
Chyba przenoszę nastroje wewnętrzne na sprawy zewnętrzne,choć dziś na przykład powinnam się cieszyć, że pomimo nacisków nie zawiesiliśmy strajku 🙂
U nas strajk trwa nadal.. prawie nikt nie odpuścił. Klasyfikacje są przekładane na ” po Świętach”.
.. i mam serdeczną nadzieję, że tym od władzy bokiem wyjdzie ” obora +”.
My też się trzymamy. Nikt nie wymiękł
A przecież smutek jest obecny w życiu…
Ano tak. Czasem i na Wyspie, i czasem wydaje się bardzo stosowny.
Poprawię się następnym razem 🙂
Witajcie!
Nigdy nie ułożyłem kostki Rubika. Ale za to złożyłem podobną łamigłówkę: z węża 27 małych kostek połączonych różnymi bokami ułożyłem pełny sześcian 3x3x3 🙂
Nie znam węża łamigłówki, nawet nie wiem jak on wygląda.

Zresztą… ja nie lubię łamać sobie główki
Witam : ) Biorę od Asanki porcję dobrej energii i ruszam do załatwiania przedświątecznych spraw z wyjątkiem sprzątania . Ja mam zawsze porządek . Pozdrowionka 🙂
Maxiu, a jak Ty to robisz, że masz zawsze porządek???
Serdeczności
Małżonka twierdzi , że w życiu nie zrobiłem nic dobrego , zatem musi w tym być jakiś porządek , czy nie mam racji ??
Maxiu, bezwstydnie nas kokietujesz
Mój dziadek miał zawsze porządek. Może dlatego, że długo był na robotach w Niemczech w czasie wojny.. I nigdy niczego nie marnował, a szczególnie jedzenia. Po uroczystościach typu imieniny czy święta u dziadka nic się nie marnowało. Wszyscy byli najedzeni na full, ale też nic nie zostawało na talerzach. Nawet śliwki czy truskawki z kompotu rozdzielał dzieciom i trzeba było zjeść, żeby nie musiał ich później wyrzucać. (śliwek, znaczy, nie dzieci)
Mój dziadek też podobnie postępował , bo takie kiedyś było naszych dziadków chowanie . Ale zapłacił za ambicję . Bo kiedy jako emeryt odwiedził kolegów i na żart , że jest już dziadkiem , pokazał swoją siłę ,dzwignął jakąś skrzynię do góry , upadł i już było po dziadku . To też jet lekcja dla naszego pokolenia
I to jest właśnie przykład prawdziwej solidarności , a nie tej przez duże S . Przecież ja nie muszę mieć racji , wszak żadna krzywda mi się nie dzieje , a słowa są ulotne i nie muszę wszystkiego słyszeć . Taka jest podobno dyplomacja . Za wzorową ocenę przyjmij podziękowanie i bukiecik
Ostatnio, kiedy pisaliście o entropii, pomyślałam sobie, ze ona nigdy nie dopadła mojego dziadka. Dlaczego? Bo miał wszystko w życiu zaplanowane, poukładane i pozbywał się tego co zbędne..
Nie było z nim łatwo.. chyba!
Nam nie, bo przyjmował różnice zdań. Nie robił nic na siłę. Nie był w tym apodyktyczny, bo jeśli byś nie chciała tych truskawek czy śliwek zjeść, to nie namawiałby cię. Pewnie sam by zjadł 🙂 Byłam z nim dwa razy na koloniach, bo był kierownikiem tych imprez i nigdy potem nie byłam na lepszych koloniach. Dzieci miały wszystko (porządne posiłki, owoce, słodycze), codzienne dyskoteki pod gołym niebem, bo zakupił adapter i mnóstwo płyt, a przecież nie były to łatwe czasy. Po prostu nikt na tych koloniach nie kradł, przykład szedł z góry, a obsada była fantastyczna. Może trudniej miała babcia, bo jej też wszystko planował (od wizyty u lekarza po wizytę u fryzjera), ale niektóre kobiety lubią być takie zaopiekowane. Był sprawny do końca życia i wszystko co mógł zdążył załatwić. Postawił sobie nagrobek taki jaki chciał, posadził tam jałowce, zostawił grabki, miotełkę i się.. zawinął..
Dzień dobry, niech będzie..
Zadumałam się.
Magnes Dusz – tak mi się skojarzyło ” miłość mieszka pod mostem i w tym cała rzecz. Nie pamięta już nawet, gdzie ten most „
Witaj AllA!
ajw miała rację -pojawiłaś się, znikłaś, aby znów pojawić się na nowym pięterku.
A już się martwiłam!
Kochana, złego diabli.. itd, a tym bardziej paskudy

Troszkę mam świat powywracany, ale pomału wszystko się ustatkuje.
Witaj i zmykam po jaja
Paskudy Alla powiadasz ?
Niech się kury niosą i niech będą szczęśliwe 😉
Dzień dobry, bardzo słoneczny, może w końcu, w końcu przestanie być chłodno? Przecież to słońce grzeje, a jak grzeje, to nagrzewa?
Dzień dobry
Dzień słoneczny i ciepły (jak na tą porę roku)




dla dobrego nastroju 
Smutne wiersze w słoneczny dzień brzmią inaczej
Więc, dla poprawy nastroju zapraszam wszystkich na kawę
Jak powiedziała pewna mądra kobieta (moja ukochana)
Kawa w samotności nie smakuje
A do kawy
Pochmurne i niewyspane witajcie!
Udało się! Posłuchała mnie!
Noo patrz, a jednak

Kawa jest dobra na wszystko 🙂
Kawa rozbudza, ale w ustach mi zaschło… więc trzeba poprawić.
Może sokiem.
A sok sfermentowany może być?

Krzyś od rana z kielichem?? Witaj
Na taki niewyspany i smutny dzień to chyba faktycznie tylko sfermentowany sok może pomóc!
Właśnie zakupiłam dwie buteleczki Portado
Dzień dobry
Wczoraj poprawiałam sobie humor ogladając zagrane z werwą „Klimakterium”. Sztuczka wywoływała huragany śmiechu,
choć temat mało zabawny w istocie. 
Ale jaki prawdziwy 🙂
To prawda, Tylko nie wiem dlaczego panowie się z andropauzy nie śmieją
Bo nie mają dystansu do siebie 🙂
Bo z andropauzy śmieją się panie…
Tyz prowda
Trochę się podziało, jak zwykle, kiedy się człowiek nie spodziewa, dopada go potrzeba aktywności, nawet niekoniecznie roboty…
Dlatego jeszcze przez dłuższą chwilę przerwa.
Przerwuj się, ale wracaj
Spokojnej, Szan.Państwu

Oby do poniedziałku
Jak to do poniedziałku -tyle dni

Bo to Wielki Poniedziałek! 😉
Wielki i Lany!
Hi,hi… Bo w poniedziałek popołudniu będzie już luźniej i spokojniej. Porozjeżdżają się

Ja od jutra ograniczam obecność, bo wyjeżdżamy na Święta i będę tylko z telefonem…
Zatem udanych świąt 🙂 Niech będą udane i zdrowe..
Dzięki!
Ciekawe, kto popełni wątek świąteczny…
Najmłodszy stażem na Wyspie!!

No Kto??
Ładnej pogody i udanego wypoczynku!
Znowu w góry Ukratku ?
Tak, w to samo miejsce 🙂
Dobry wieczór, jestem, niestety dopiero teraz. Widzę, że Ewa Bem już zaśpiewała na dobranoc? To by mi bardzo pasowało, pogodna muzyka Z mojego dzieciństwa
Dzień był senny, ale żeby aż tak?
O 10:38 Dobranocka?
To tłumaczy, dlaczego tak padamy na nosy. I niech ktoś nie wierzy w magiczne moce Wiedźmy…
Aha, a, no to nie. To zaraz coś zapuścimy.
Kochani,
coś mnie łapie,
z nosa kapie,
szorstko w gardle,
krzesło twarde.
Zmykam spać.
I tu rymu brak ze zrozumiałych powodów.
Cały dzień padałam na nos.I teraz dopiero przestało mi się chcieć spać.
Mistrzu Q -tylko nie choruj!
DOBRANOC WSZYSTKIM !
Mam nadzieję, że obejdzie się bez
i leżenia w łóżku ! Zdrowia!
Dzień dobry. Gardło i nos nic nie lepsze, ale i nie gorsze. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie.
Słoneczne dzień dobry, choć dni za krótkie, pracy nadmiar i już rano marzę o wieczorze
ale jutro również wyjeżdżam nałapać energii.
Witajcie!
W trakcie przygotowań do wyjazdu życzę potrzebującym zdrowia, zalecając grzane piwo!
Witaj



Wczoraj wieczorem się kurowałem grzanym winem
I pomogło… do dzisiejszego rana
Z tego wniosek, że w wypadku zbyt szybkiego przerwania kuracji nie będzie efektu…
Tak więc należy stosować grzane piwo 3 razy dziennie przez 7 dni w ilości skutecznej (3 butelki)…
Dopiero wtedy można się spodziewać wyleczenia!
Witam!

Zdrowia dla Q!
Nie choruj tu nam. Imbir miej w pogotowiu 🙂 A dla Ciebie Tetryczku szerokiej drogi 🙂
Wizyta u wampirów zaliczona,teraz do mamy,potem…itd.
Dzień dobry

Wprawdzie nie stwierdzono, że kawa zwalcza przeziębnie ale nie zaszkodzi spróbować
Zapraszam wszystkich na filiżankę „małej czarnej”
No to strzemiennego!
Skoro Tetryk wznosi toast to znaczy ,że szczęśliwie dojechał i to jest super
Ja dołączę dopiero po 17-ej ale kto może i chce to Na Zdrowie 
Ja też dołączam, choć dla mnie w termosie,bo w autobusie jestem.
Nawet na placu można się ubawic.Te rozmowy między tymi co stoją z ozdobami świątecznymi…
Dzień dobry słonecznie.
I proszę pamiętać o wątrobie, bo na Wyspie zacne trunki w stałym użyciu 
Kulinarnie Wielkanoc to łatwizna ! Żadnych uszek i pierogów
No, nie uchodzi samej , nie uchodzi …Przyłączam się i proszę odnotować to jako dobry uczynek !!!
Dzień dobry
Nie wiadomo od czego zaczynać 




tym razem deszcz.
A temperatura – prawie 25C, czyli bardzo ciepło… na dziś zapowiadali zaledwie 14C 




Ależ ruch na Wyspie!!!
Zdrówka życzę wszystkim, a szczególnie tym, których „coś bierze”, na święta nie warto chorować
Wyjeżdżającym szerokiej drogi i wspaniałych przeżyć…
Oczywiście wypiję każdy toast, szczególnie, że wirtualnie, bo potem mogę swobodnie usiąść za kierownicą
Wasze zdrowie!!!
A tak na koniec dodam, że u mnie znowu pada…
Wczoraj było słońce, tyle że za chmurami
Pamiętam polskie przysłowie – „kwiecień – plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”… i tu się to sprawdza
W niedzielę śnieg (spadło ponad 15 cm), w środę lato (bo 25C, to jak latem), a w czwartek wiosna… można kręćka dostać…
Miłego dnia wszystkim życzę
I owocnych przygotowań świątecznych
Wampiry,plac,mama,teraz cmentarz.
Dołączam z moim kieliszkiem
Emocje trzeba umiejętnie stopniować , aby uniknąć nieszczęść .Dla przykładu wojskowy raport : Obywatelu pułkowniku , melduję , że podczas pełnienia mojej służby ,nic ważnego nie zaszło , tylko zdechł pies …Zdechł pies ? A co mu było ? Nic , ,tylko był przywiązany do budki wartowniczej i jak wybuchł pożar sztabu , to wartownik uratował się ucieczką , a pies niestety zginął na posterunku . To sztab się palił ? Nie palił – a spalił ! Do jasnej cholery ! Dla czego od razu o tym nie meldujecie ! Melduję , że jak od razu o tym zameldowałem szefowi sztabu – to wyjął pistolet i palną sobie w łeb ! A niech to szlag trafi ! panie poruczniku !!!
Max.
Psa nie było, ale wracam do kota.A kotek wymiotuje i ma rozwolnienie.Kto sprząta?kto zgadnie?
Pistoletu też brak.
Może węgiel mu daj..
Stary bidulek jest…
Łojoj
Mieliśmy dzisiaj wsparcie strajku przez młodzież pod Starostwem. Spodziewałam się wiekszej liczby osób, ale mniejsza o to. Ważne, ze im się w ogóle chciało przyjść i coś powiedzieć. Dużo pozytywnych i wzruszających słów. To ważne, zwłaszcza, że rzad ma nas w głębokim poważaniu. Ze Starostwa nikt się nie wypowiedział. Opuszczali miejsce pracy (bo to było o 15.00) tylnymi drzwiami..

Niestety rządzącym ten strajk jest na rękę. Przykrywa bałagan, jaki jest ze skumulowanymi rocznikami dzięki deformie oświaty. Teraz będzie można zwalić na strajki. Strajk odwraca zainteresowanie mediów i opinii publicznej różnymi aferami typu wieże itd.
Dobrze, bardzo dobrze ajw, że mieliście wsparcie! Przecież nie tylko o pieniądze chodzi, ale docenienie ważnej i trudnej pracy nauczycieli.
W Krakowie planuje się jakąś akcję popierającą po świętach.
Jednak ludzie zajęci świętami, potem długim weekendem.
Trzymam za Ciebie, za Was kciuki!Popieram i wspieram na ile się da!
Trzymajcie się!!!
Serdeczności dla Wszystkich belfrów!
W dodatku mówią, że nie ma wynagrodzenia za strajk. Czy to jest w Karcie Nauczyciela zapisane? Bo wg mnie to jakaś hucpa.
Chyba lege artis nie ma, ale samorządy gdzieniegdzie twierdzą, że będą wypłacać, ponoć znaleźli jakąś furtkę. Nie wiem, jaką konkretnie.
W dodatku mówią, że nie ma wynagrodzenia za strajk. Czy to jest w Karcie Nauczyciela zapisane? Bo wg mnie to jakaś hucpa. Zawsze były wypłaty, nawet „za komuny”.
A wiesz już, że debata o edukacji odbędzie się na Stadionie Narodowym 26.04. br i jest to decyzja pana premiera ? To będzie
dopiero show
O matko i córko!
Jestem przekonana, ze za strajk oskubią nas równo, a najgorsze jest to, że prawnicy nie potrafią niczego nam wyjaśnić, podpowiedzieć.. jakby bali się brać odpowiedzialność za swoje słowa.
Bardzo dziękuję za wsparcie 🙂
Uff, fajrant. I przerwa.
Skoro na Wyspie wszyscy jak Waligórski kochają polonistów pozwolę sobie przypomnieć coś co zapewne każdy z nas omawiał w szkole, a jakoś znów, stale aktualne.
Jan Kochanowski
„Odprawa posłów greckich”- druga pieśń Chóru
Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,
A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,
Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono
I zwierzchności nad stadem bożym zwierzono:
Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi
Żeście miejsce zasiedli boże na ziemi,
Z którego macie nie tak swe własne rzeczy,
Jako wszytek ludzki mieć rodzaj na pieczy.
A wam więc nad mniejszymi zwierzchność jest dana
Ale i sami macie nad sobą pana,
Któremu kiedyżkolwiek z spraw swych uczynić
Poczet macie: trudnoż tam krzywemu wynić.
Nie bierze ten pan darów ani się pyta,
Jesli kto chłop czyli się grofem poczyta,
W siermiędze li go widzi, w złotych li głowach;
Jesli namniej przewinił, być mu w okowach.
Więc ja podobno z mniejszym niebezpieczeństwem
Grzeszę, bo sam się tracę swym wszeteczeństwem
Przełożonych występy miasta zgubiły
I szerokie do gruntu carstwa zniszczyły.
i jeszcze drugi”
J. Kasprowicz „Rzadko na moich wargach…”
Rzadko na moich wargach –
Niech dziś to warga ma wyzna –
Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.
Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie,
Licytujący się wzajem,
Kto Ją najgłośniej wypowie.
Widziałem, jak między ludźmi
Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę,
Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.
Widziałem, jak do Jej kolan –
Wstręt dotąd serce me czuje –
Z pokłonem się cisną i radą
Najpospolitszy szuje.
Widziałem rozliczne tłumy
Z pustą, leniwą duszą,
Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
Resztki sumienia głuszą.
Sztandary i proporczyki
Przemowy i procesyje,
Oto jest treść Majestatu,
Który w niewielu żyje.
Więc się nie dziwcie – ktoś może
Choć milczkiem słuszność mi przyzna –
Że na mych wargach tak rzadko
Jawi się wyraz : Ojczyzna.
Lecz brat mój najbliższy i siostra,
W tak czarnych żałobach ninie,
Ci widzą, że chowam świętość
W najgłębszej serca głębinie.
Ta siostra najbliższa i brat ten,
Wybrani spomiędzy rzeszy,
Ci znają drogi, którymi
Moja Wybrana spieszy.(…)
(…) Jakoweś idą pomruki –
Drży niepoznana puszcza,
Dęby się groźnie ozwały,
Cóż to za moc je poduszcza? (…)
Zmęczona przed Świętami, a w Święta ?? Sama radość ma być. Ponoć.
Jutro znowu o 5:30 za kierowcę robię, zatem zmykam.
Spokojnej Szan.Państwu
Zdrowia Wszystkim życzę.
No jednak muszę zniknąć, dość nagła sytuacja. Ze mną wszystko w porządku. Poproszę o zastępstwo dobracnockowe.
Pomyślności Kwaku. Prośba będzie spełniona.
Najgorsze są nagłe sytuacje. Trzymaj się 🙂
Bardzo dziękuję, już jestem. Ze mną wszystko OK, Najjunior ma złamanie z przmieszczeniem (śródręcze). O przyczynach pozwólcie że zmilczę.
Dobranoc.
Najjuniorowi
Szybkiej rekonwalescencji Najjuniorowi i cierpliwości wam!
Bardzo dziękuję. Okazuje się, że jeszcze mu to muszą nastawić (drobna operacja, jak się wyraził lekarz) i wchodzi kwestia terminu. Zobaczymy.
Dobrej nocy wszystkim, a otuchy potrzebującym!
Dobranocka 🙂