« Opowieść o tym jak dzięki psu napiłem się wreszcie dobrej kawy w domu:-) Wczoraj »

Jesień idzie

Raz staruszek, spacerując w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: – Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!
I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
Swojej żonie, tak samo staruszce:
– Jesień idzie, nie ma rady na to!
A staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachnęła rękami obiema:
– Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
Jesień idzie, rady na to nie ma!
Może zrobić się chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!
A był sierpień. Pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.
Ale cóż, oni żyli najdłużej.
Mieli swoje staruszkowie zasady
I wiedzieli, że prędzej czy później
Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.
https:/home/u194284526/domains/madagaskar08.pl/public_html/youtu.be/ONEPgqizrcQ

78 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Jasne, że rozpoznajemy 🙂

  2. Quackie pisze:

    Dzień dobry na nowym pięterku! Skończyłem właśnie pracę, a zanim wrócę na Wyspę, idę zrobić to, co radziłem Reni – dotlenić się i odpocząć od komputera!

  3. Rena pisze:

    Ja nie wiem dokładnie ,się domyślam. Już teraz wiem Delighted Co nie zmienia postaci rzeczy ,że nostalgicznie i jesiennie to brzmi.. Pleasure

  4. Quackie pisze:

    Jestem z powrotem. Dotlenienie bardzo się udało 🙂

  5. Zoe pisze:

    Dobry wieczór. Ależ jestem padnięty. A piosenka z wpisu. Stara Dobra Piosenka:-)
    Dobranoc.

  6. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Jak to dobrze, że do mnie dziś żaden komar się nie odważył! Happy

  7. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Nic mnie nie pogryzło w nocy (chyba), ale chciałem zauważyć, że komar, który gryzie (i wysysa) jest płci żeńskiej, a Wy tak piszecie „pogryzł”, „odważył”.

    Wink

  8. Quackie pisze:

    Aha, właśnie się okazało, że weekend spędzamy na Kaszubach. Z czego wynika, że jak dzisiaj późnym popołudniem wybędę, to jestem z powrotem w niedzielę… trudno powiedzieć, o jakiej porze.

  9. Quackie pisze:

    Po dziewiątej – zmykam.

  10. Rena pisze:

    Ja za to mam zamiar dzis Wam sekundować. Wczorajszy dzień był tu niezwykle muzyczny. I stare ,dobre piosenki.
    Wrociłam z Maximiny. Bolą nogi bo dzis z kolei popełniłam konfiturę z dyni, i konfiturę z jabłek. Wszystko w ramch poprawiania wymowy w j.nederlandzkim. Już mi chyba całkiem odbiło.. Happy-Grin

  11. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Świetne pięterko. OkOk
    Takie jesienno-muzyczne Approve

  12. Quackie pisze:

    Dzień dobry popołudniowe. Jo wybyła, ale może się odezwie, jak znajdzie sieć. Ja natomiast skończyłem pracę i wybywam za chwilę. No, dłuższą.

  13. Rena pisze:

    W sprawie konfitur i wwymowy – jak się te konfitury smaży w międzynarodowym towarzystwie to trzeba mówić po nederlandzku czy się chce czy nie. A niektóre mają cierpliwość i krojąc i obierając wyjaśniają tajniki języka.Bo żle wypowiedzenie np . takiego huur może zabrzmieć jak hoer i mogą być problemy.. Wink

  14. Quackie pisze:

    Dobry wieczór. Dotarliśmy na miejsce, z tym że jazda trwała półtora raza tyle, co zwykle (korki wyjazdowe jak co piątek). Odmeldowuję się.

  15. Rena pisze:

    Z tymi małymi różnicami w wymowie uff..to temat rzeka. Ale widzę ,że wszyscy wyjechali albo udali sie pod pierzynkę. No to ja też..Dobranoc.. lulu

  16. Zoe pisze:

    To ja na koniec. Dobranoc wyapiarzom.

  17. Gimi**** pisze:

    To ja jeszcze śpieszę powiedzieć dobranoc, choc dzień dobry nie zdążyłam powiedzieć. Wczorajsza wizyta lekarska przebiegła zgodnie z planem, toteż dziś od samego rana wyjechali jesteśmy, może nawet Quackie i ja gdzieś się minęliśmy po drodze:-o
    Dopiero niedawno dzieci zasnęły pełne wrażeń, zmęczone, a właściwie ledwo żywe, ale niechętne przytulic się do poduszki.
    Życz Wam wiec spokojnej nocy i udanej soboty i niedzieli, pewnie trudno będzie mi zajrzeć, żeby chociaż się przywitać.

  18. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Już sobota, czyli kolejny dzień pracy, Worry tym razem w domu.
    Ale najpierw do łóżeczka przespać się trochę i wypocząć. Spanko
    Spędziłam dziś sporo czasu na pisaniu relacji z wyjazdu do Kettle Moraine Tired Jeszcze zdjęcia muszę jakoś opanować i z tych ponad 700 (małżonka i moje) wybrać te, które warte są pokazania. Albo po prostu te, które mi się podobają Wink Happy-Grin
    Miłego dnia życzę wszystkim Wyspiarzom, i tym co zostali w domach, i tym na wyjazdach Delighted

  19. Zoe pisze:

    Dzień dobry. No to czekamy na relację Happy

  20. Rena pisze:

    Dzień dobry. Ja szybciutko podam kawę i coś do niej i też rzucam się w wir różnych zajęć domowych ,które ostatnio dość mocno zaniedbałam. expresso PofCooks Roll

  21. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Nareszcie chłodniej, nieco malowniczych chmurek…
    Kawa to dobry pomysł! Delicious

  22. Rena pisze:

    Dobrz .Opublikuje i zapraszam.Oczywiście – potrzebuję Twojej pomocy. Tetryczku kochany. I-m-in-love

  23. Rena pisze:

    No dobrze – próbuje zamieścić i coś mi nie wychodzi. ała

Skomentuj Zoe Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)