Panie śmiech
Niech pan spojrzy mi w oczy dziś
Panie śmiech
Pan dygoce jak wątły liść
Dwie rundy
I w pół sekundy
Zostanie tylko ta smutna myśl
Panie śmiech
Była parka szalona z nas
Panie śmiech
Czy to warto powiadać „pas”?
Ja nie chcę
W balowej kiecce
Ponura być i zła –
To nie ja
Panie śmiech
Nie do śmiechu był czas
Panie śmiech
Wyśmieli nas
Ale to chyba nie żaden grzech
Stary przekreślić pech i ech…
Panie śmiech
Niech pan otrze mi z oczu łzy
Panie śmiech
Proszę znowu mi mówić „ty”
Panowie uwodzą panie
A kto koronę ma?
Chyba ja…
Panie śmiech
Nie do śmiechu był czas
Panie śmiech
Wyśmieli nas
Ale to chyba nie żaden grzech
Stary przekreślić pech i ech…
Do tańca znów gra orkiestra
Kto na ten pomysł wpadł?
Chyba świat…
Agnieszka Osiecka
Witam serdecznie

Mówią, że najbardziej straconym dniem dla człowieka jest dzień, w którym się nie śmiał. Zatem nie marudzimy, nie narzekamy, nie zasypiamy ….. tylko się uśmiechamy
Kiepska dzisiaj będzie ze mnie gospodyni. Ogrom obowiązków czeka, jako że w środę mam wyjazd kilkudniowy. Zatem wybaczcie
…zaglądaj od czasu do czasu i uśmiechnij się do rozmówców
Brawo, Pani Śmiech!
Śliczne zdjęcie pani Agnieszki….. szalonej dziewczyny! Stan z Nią pogada?
Na pewno 🙂
Witaj Skowronku
! ładnie dorzuciłaś ten wiersz…. dawno nieczytany 🙂
i oczywiście SzanPaństwo Niewitani
Kto nie lubi p.Agnieszki??? Nawet niech nie próbuje się przyznać!
A ja dołożę do p.Agnieszki p. Adama Z. którego też lubię!! 😀
„Śmiechu mi trzeba
na te dziwne czasy
śmiechu zdrowego
jak źródlana woda
niech mnie kołysze
w tej wielkiej podróży
i niech prowadzi
gdzie śmieszna gospoda
niech dźwięczy męczy
aż do zadyszki
śmiechu mi trzeba
przede wszystkim
niech się zatrzęsą
od śmiechu ściany
niechaj na zawsze
będę nim pijany
nie okrutnego

nie cynicznego
śmiechu mi trzeba
bardzo ludzkiego ”
Kurcze!! Zasnąć się nie da… Ale, może jaką drzemkę da się uciąć?? Cichaczem??
Czas na drugą kawę 😀
Spróbuj ukradkiem!
Witaj Ukratku
🙂 dowcip od poniedziałku dobrze wrózy 🙂
Zatem suszymy ząbki panowie jak mawia pingwin Skipper 🙂
Dzień dobry 🙂
Dzień dobry, bo jakieś ludzkie temperatury nas nawiedziły, Miśku ? 🙂
Teraz ludzkie, a za chwilę miśne!
A dziękuję nie narzekam na pogode od wczoraj

Śmichy chichy . Ciekawa rzecz ,że kiedy znienacka wpadniemy do rechoczącego towarzystwa – to mimo nieznajomości powodu chichotu , też zaczynamy się śmiać, np : ha , ha , ha , lub chi ,chi ,chi . Zdarzyło się kiedyś pewnemu wesołemu Panu przyłapać chichotkę małzonkę na figlach w pościeli z ….. Kiedy dobrze przyjrzał się to ryknął : Ha !!! zdradziłaś mnie ! zdradziłaś mnie z moim podwładnym ! Nie mogłaś tego zrobić z przełożonym , zebym i ja z tego coś miał ? Hę ? I tak śmiejące ha , zmienia się w hę , co w polskiej gramatyce traktowane jest jako -wyjątek nie do śmiechu …..A teraz żeby było smiesznie : Dobry wieczór Wszystkim Wyspiarzom ..
A żona na to: Hihi, to nie jest moje ostatnie słowo! 😉
W trochę innym przypadku zdradzany mąż ze stoickim spokojem pyta zonę : Kochanie , co ten pan z tobą wyprawia ? Och , och ,nie pytaj … Ty po prostu patrz i się ucz…..
… i to jest śliczne, Maksiu
Dobry wieczór! Praca na dziś zaliczona, rower do serwisu odstawiony (nie wspominałem, ale wczoraj na trasie pękł mi plastikowy pedał, więc prowizorycznie go naprawiłem skręcanym zaciskiem samochodowym, a dzisiaj zaordynowałem wymianę na metalowe), więc pozostaje najwyżej kręcenie stacjonarne… Ale nie tak zaraz.
Pada sobie deszczyk, pada sobie równo….. a Wyspiarze zaspani lub zapracowani ? 🙂
Jedno drugiego nie wyklucza…
Już był w ogródku, już witał się z gąską… Kiedy dostał jeszcze listę rzeczy do zrobienia i musiał na chwilę zejść z Wyspy.
Liczą kasę, której nie mają
Powoli dobiega końca remont kamienicy, w której mieszkam… Będzie miło, czysto, tylko kasiorki troszkę mało
A sennie i owszem, ale deszcz nie pada 😀
Z uśmiechem mówię – dobranoc Państwu 😀
PS Jakby co… to ja…nadal szukam kasy
Jeśli mogę doradzić ,to najlepiej szukać wsparcia przez konserwatora zabytków . Są fundusz Unijne na ratowanie kamienic wybudowanych nawet w latach powojennych . Mieszkam w bloku z 1954 r. i dostaliśmy na remont wsparcie z Unii w kwocie 40 tys. PLN . Może Tobie też się uda ??
Oj, nie bardzo w naszym przypadku 🙂 Kredyt już mamy zaciągnięty na lat (bagatela) piętnaście. Kosztorys był kiepsko zrobiony i do tego wykonawca od kosztorysu zrobił nas w balona i trzeba było na gwałt szukać nowego.
Aaa same problemy gdy chciałoby się wiele zrobić, jak najmniejszymi pieniędzmi. I jeszcze, żeby było elegancko 😀
No fakt. To już jesień.
Witam zatem złociście-purpurowo
Dzień dobry – a ja witam słonecznie, Ukratku ! 🙂
Dzień dobry! Strasznie jestem dzisiaj lakoniczny, więc jak zwykle – lecę do pracki, w miarę możliwości będę zerkał!
Witaj Kwaku ! Ora et labora….. czy jakoś tak ?
Labora na pewno! 😀
Niemrawe… dzień dobry 😀
„Eee, by wyście, kumie, taki snob. Chwolicie ino te muzyke atonalną, nowoczesną, a jak przeńść koło waszej chałupy, to ino cięgiem Bach i Bach!”
Tak właśnie u mnie od rana, do pracy mi przygrywa – przeróżne koncerty, suity i takie tam, a aktualnie „Wariacje goldbergowskie”.
Bach i Bach raczej się nie nudzi….. takie mam głębokie przekonanie 🙂
Fajrant! Zobaczymy, na jak długo, aż mi coś innego znajdą do roboty…
Szczęściarz! A mnie właśnie dopadło! 🙁
A mnie nie opuszcza. Byle do….
Emerytury
Aha, już wiem, jak długo – aż się skończą Fakty :-/
Po wysłuchaniu dobranocki czas na sen. A jutro? Co przyniesie??
Spokojnej..
Spokojnej, Skowronku….. a jutro bedzie dobry dzień 🙂
Dzień dobry! Bo on po prostu nie ma innego wyjścia!
Dzień jak nie ma innego wyjścia to dobry! Jak zwykle witam się i zmykam do pracy… Ale widzę, że jest już nowe pięterko? No to zapewne do zobaczenia tamże w ciągu dnia.
Dzień dobry!!! Marsz na górę!!! Pieszką, pieszką…dla zdrowotności
