« Kończymy rok 2013! "Gdyby górale nie pili, toby się wybili" »

Nie ma walki pokoleń

Wink

Od zarania dziejów – twardo, choć pomału
Ludzkość do swojego zdąża ideału –
lecz świat ten idealny
ciągle nie jest gotów,
bo każde pokolenie
swoich ma idiotów.!
 
Jak jasno z powyższego
wynika stwierdzenia,
jest jednak coś, co łączy
wszystkie pokolenia.
 
A w ogóle –
to za sprawą anioła czy diabła –
cała walka pokoleń tak jakby osłabła….
Owszem, zdarza się jeszcze czasem,
Ze do łożka
panienka nie chce wpuścić
biednego staruszka….
Ale tu już trudno  dziwić się dziewczynie,
jak staruszek jest biedny,
to sam sobie winien!
 
Generalnie jednakże taka dzisiaj era,
Ze różnicę pokoleń łatwo się zaciera:
kupujemu młodzieżowy dzinsowy garnitur
i gaudeamus igitur –
aż do emerytur!
Trzeba uwierzyć w siebie !
Tylko żyjąc wiarą
 można trzymać się młodo –
i puszczać się staro.
 
I nie słuchać lekarzy, ani mądrych osób!
Rozpusta pewnie szkodzi….
Ale w jak miły sposób !
Doprawdy wprost sie sama
łza do oka ciśnie,
kiedy każą nam bronić się
przed kobietami.
Te piersi – jak jabłka !
te usta – jak wiśnie !
I nie wolno: za dużo witamin….
 
I co wtedy ? Dwa wyjścia :
Albo – raz śmierć kozie !
Albo czekać
– i cała nadzieja w sklerozie …..
Słowem musisz dożyć tej radosnej chwili,
gdy całkiem już zapomnisz
czego ci zabronili.
                                       
                                           Marian Załucki

148 komentarzy

  1. Wiedźma pisze:

    Witam na górce ! Po wielu, wielu serdecznych życzeniach – czas na odrobinę ironii! W końcu jesteśmy o rok starsi ? Wink

  2. Wiedźma pisze:

    Że wyłączni o panach ? Załucki żył w innych czasach, nikt nie wymyślił ” ideologii gender”…. 🙂

  3. Incitatus pisze:

    Nu , co młodsi Wyspiarze – proszę nie mylić gender z geriatrią i gerontologią!! My, pozostali, będziemy wdzięczni!! Sad

  4. misiek pancerny pisze:

    Świetny wierszyk 🙂 Dzień dobry 🙂

  5. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Załuckiego bardzo cenię – coś niecoś z jego wierszyków tłucze mi się jeszcze po głowie.
    Co do starzenia się – ja ten przykry obowiązek już dawno dzieciom przekazałem – w końcu po coś się ma dzieci, czyż nie? Wink
    Trzymaj się, Senatorze!

    • Incitatus pisze:

      Trzymam się!
      Pociesza mnie też myśl, że tak naprawdę to wszyscy są co raz starsi! Dziwnym trafem bowiem zasuwamy całym światem w jednym kierunku!
      Nie młodnieje nikt! Overjoy Overjoy Overjoy

      • miral59 pisze:

        Wyczytałam kiedyś, że starość jest zawsze przynajmniej 10 lat starsza od nas. I coś w tym jest Wink Dla jednego 60 latek to staruszek, dla innego jeszcze młody człowiek…
        Z tak zwaną płcią piękną jest jeszcze inaczej. Jako nastolatki sobie dodają lat, a potem nie widzieć czemu odejmują Pleasure

  6. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin Niech będzie Delighted

  7. misiek pancerny pisze:

    Matuśku najmilejsza i nikt im nie wmówi, że białe jest białe 🙂
    ROTFL

  8. miral59 pisze:

    No i jakaś dziwna ta ich gramatyka. Pomijając wulgaryzmy… „Dwujka, dwuch” – toż to gryzie za oczy. Nie tylko nie znają podstawowej matematyki, nie umieją logicznie myśleć, ale i robią przerażające błędy. Bo co innego literówka, która zdarza się każdemu, a co innego kilka razy powtórzone błędy ortograficzne. Amazed

    • Quackie pisze:

      Teraz wystarczy zaświadczenie o dysortografii, niestetyż.

      • miral59 pisze:

        Niestetyż Weary Pamiętam, że moja koleżanka z klasy (wybitny matematyk) nie zdała matury, bo robiła straszne „otrografy”. Nie potrafiła zapamiętać co jak się pisze. Wyraz „kąt” pisała raz prawidłowo, ale często był to „kont” i nie chodziło o bankowość Wink Tylko wtedy nie mieliśmy żadnych zaświadczeń…

        • Wiedźma pisze:

          Głupio….. szkoda dziewczyny. Rzeczywiście bywają ludzie, którym NIC nie pomaga na ortografy ! Wiem, bo ćwiczyłam z moim synem przez długi czas dyktanda, a i teraz zdarza mu się błąd. I nie jest ograniczony ….

          • miral59 pisze:

            Szkoda dziewczyny… Była chyba najlepszym matematykiem we wszystkich klasach (a było ich od A do H), nawet tych z klasy o profilu matematycznym biła na głowę. Ale bez matury nie mogła nawet marzyć o studiach… I też nie pomyślałabym o niej, że jest ograniczona… Po prostu, ortografia to była dla niej czarna magia nie do nauczenia się…

  9. Wiedźma pisze:

    ROTFL ROTFL ROTFL co się naśmiałam, to moje ! 🙂

    • Wiedźma pisze:

      Ale….. „Po stawie pływa, kaczka się nazywa, co to jest ?” – w moich czasach licealnych wywołało popłoch u prymusa! Za nic nie mógł uwierzyć, że to jest takie proste 🙂

      • Quackie pisze:

        A to mi z kolei przypomina, jak kolega z klasy, jeden z dwóch absolutnych gwiazdorów z nauk ścisłych, przerżnął jakiś konkurs czy olimpiadę fizyczną bodajże, bo w zadaniu, w którym chodziło o obliczenie odległości, w jakiej znajduje się od obserwatora horyzont, jako jedyny uwzględnił krzywiznę Ziemi. Też uważał, że bez tego byłoby za prosto.

  10. miral59 pisze:

    A tak w ogóle, to czas mi do pracy Sad Śniegu gdzieniegdzie po pas i ciągle sypie Delighted Chyba się będę musiała odkopywać Amazed Dobrze, że chociaż mrozu nie ma, bo te -5, to nie mróz, a bardziej przymrozek Happy-Grin

  11. miral59 pisze:

    Dodam tylko, że autor tej zagadki dobrze napisał na wstępie. 85% podaje błędną odpowiedź Wink

  12. Incitatus pisze:

    Cegła waży dwa kilo i pół cegły! Ile waży cegła??

    • Quackie pisze:

      A to chyba najstarsze zadanie, którym – jak pamiętam – poczęstował mnie Tato.

    • miral59 pisze:

      Z tych prostych pytań i odpowiedzi nie zapomnę pytań z polskich teleturniejów. Między innymi pytanie: „Ile trwała wojna trzydziestoletnia?” Odpowiedź: „Hmmmm… Dziesięć lat?”
      Czy inny przykład, z którego uśmiałam się do łez… „Mamy trzy stany skupienia: stały, gazowy i…?” Odpowiedź: „galaretka” Delighted Że nie wspomnę o pytaniu: „Ile kół ma trzykołowiec?” Odp. „Dwa”. Skąd oni takie „światłe umysły” biorą, nie mam pojęcia Overjoy Ale ubaw z tego po pachy Delighted

  13. Tetryk56 pisze:

    Dotarłem do domu i też się pośmiałem. Wojująca głupota jest bardzo zabawna… dopóki nas nie atakuje!

    • Wiedźma pisze:

      O tak…. Wink1

    • miral59 pisze:

      Wydaje mi się, że już kiedyś tu o tym wspominałam…
      Kiedyś Probus zrobił na wątku, na Onecie, taką sondę. Zadał pytanie: „Co byś zrobił, gdybyś dowiedział się, że ktoś z Twojej rodziny jest homo sapiens?” Z odpowiedzi internautów kwiczałam jeszcze lepiej niż z tej matematycznej zagadki Overjoy Jak się ludzie oburzali!!! Pisali mu, żeby homo sapiens poszukał w swojej rodzinie, bo ich rodziny są porządne Overjoy Nie potrafię przytoczyć tych wszystkich wyzwisk, którymi został obdarzony za sam pomysł, że ktoś z nich mógłby czymś takim być Overjoy Nie wiem kiedy w dzisiejszej szkole o tym uczą, ale o ile mnie pamięć nie myli, to u nas było na lekcji przyrody w podstawówce… Nawet wcześniej niż zaczęły się lekcje biologii. Ale większość jak zobaczyło że „homo” i jeszcze na dokładkę „sapie”, to każdy myślał tylko o jednym i niekoniecznie o faktycznym znaczeniu tego zwrotu Delighted Nie wyjaśniałam niczego, bo nie chciałam psuć zabawy. Napisałam tylko, że u mnie w zasadzie wszyscy są homo sapiens, ale co do niektórych mam wątpliwości… Wink

  14. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin U Was już piątek, a jeszcze muszę troszeczkę na niego poczekać Pleasure

  15. miral59 pisze:

    Śniegu mam tyle, że jestem w 100% usatysfakcjonowana Happy-Grin Jeśli jeszcze trochę dosypie, to nie będzie suszy wiosną, bo topniejący śnieg nawodni ziemię wystarczająco. A przynajmniej mam taką nadzieję. Pleasure Rano trochę tańczyłam z samochodem, ale dało się jechać. Tak sypało, że służby porządkowe nie dały rady ze sprzątaniem. Wracałam już czystymi ulicami… przestało sypać ok. 17…

  16. miral59 pisze:

    Idę spać Spanko Jutro mam „powtórkę z rozrywki”, czyli znowu od rana do nocy w pracy. Chociaż dzisiaj tak bardzo od rana, to nie było Wink
    Miłego początku weekendu Wam życzę Buziaczki

  17. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted … Nie chcemy skleroz! Niech żyje Eros! … Wink

  18. Tetryk56 pisze:

    A w ogóle, to witajcie! Wink

  19. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Dzień pochmurnawy i zapowiada się nieco pracujący.

  20. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))
    Od pracy konie zdychają!: ((

  21. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry słonecznie 🙂 aż oczy bolą ! Delighted

  22. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry 🙂 Pogodny dzień się zapowiada i kolejny długi weekend, żyć nie umierać 🙂 🙂

  23. Wiedźma pisze:

    Bardzo tu dziś … romantycznie i nawet kogut zapiał ! ROTFL

  24. Tetryk56 pisze:

    Hop, hop! już bez ukratków 😉
    Na jakiś czas…

    • Quackie pisze:

      No ja właśnie robiłem hop od jednego do drugiego. Trochę pracowałem, hop, trochę biegałem po mieście, hop, zrobiłem naleśniki dla Juniorów i małżonki, hop, trochę odpocząłem, hop, znowu do komputera…

  25. Quackie pisze:

    Chciałem nieśmiało nadmienić, że mam syndrom poksiążkowy, czyli taki, który się ma po zakończeniu sugestywnej książki. A co dopiero ośmioksiągu!

    Dla ciekawych – na osiem książek składa się „Wojna światów: w równowadze” Harry’ego Turtledove’a i siedem następnych części (w sumie tetralogia+trylogia+osobna powieść na zakończenie). Niestety po polsku dostępna jest tylko część pierwsza, a została wydana w 1997 i od tamtego czasu nic nie słychać o dalszym ciągu.

  26. Tetryk56 pisze:

    Aha, czy wszyscy zamierzający przeczytali już „Sezon burz”?
    Skończyłem lekturę i mógłbym coś na temat napisać, ale chcę uniknąć odciekawiaczy…

  27. Quackie pisze:

    Przekonaliście mnie, biorę się za tyn sezon.

  28. Alla pisze:

    No to Pan Q kartki przewraca, a ja se czytam, ale nie sezon i nie sezonowo Wink
    PS Jeśli nikt nie ma pomysła na jutrzejszy dzionek, to ja rankiem cosik wrzucę, dobrze???
    A teraz życzę spokojnej nocy 😀

  29. Quackie pisze:

    No cóż, jestem w połowie i bez przesady, nie jest tragicznie, najwyżej miałko. Mam nadzieję, że nie spsuję recenzentom koncepcji, ale na razie jest tak, jakby Tolkien napisał „Hobbita” PO „Władcy Pierścieni”, najpierw rozkołysawszy rączki do opus magnum, a potem napisawszy opus parvum.

  30. Wiedźma pisze:

    Z tą wstępną oceną, Kwaku, że najpierw opus magnum, a potem parvum – całkowicie się zgadzam. Może tylko nie wiem jak bardzo parvum dla Ciebie….

    • Quackie pisze:

      Jak doczytam, to może jednak zaczekam na Imć Tetryka i podyskutujemy in-spe-tamże. Na razie autor ćpa wiedźminem jak, nie przymierzając, Reynevanem po Dolnym Śląsku.

  31. Quackie pisze:

    No dobra. Skończyłem, jeżeli o mnie chodzi, można recenzować, chętnie podyskutuję. Nie takie to może i parvum, jak się w połowie wydawało. A autor też jeszcze nie tak martwy, jak Wyspiarze zapowiadali, ot, od czasu do czasu drygnie mu ręka lubo noga. I te nawiązania do współczesności i/lub polityki w mało okrzesany sposób powstawiane, ale i nieoczywiste (szczegółami posłużę pod recenzją, żeby na razie nie marnować amunicji). No i zaraz czas na dobranockę, ale to chwilkę potrwa.

  32. Alla pisze:

    Dzień dobry.. Zapraszam na pięterko 😀

Skomentuj miral59 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)