Taaaak! No, to może ty razem taki artysta, który nijak z Nabokovem się nie kojarzy…
Ja tam nie mam nic przeciw dobrej literaturze, ale przeciw dziwnym upodobaniom starszych panów owszem, coś tam mam…:)
PS Nawet jak grają na podwójnej harfie!: ))
– A gdyby tak zmontować potrójną? Może jakaś doszła by do mistrzostwa w grze ręką lewą, prawą i dowolnie wybraną nogą. Razem trzy sztuki struny srebrnemi by nam brzęczały! Czwartej harfy doczepionej do kupy z tymi poprzednimi nie proponuję bo taka małoletnia artystka zasiadnięta na trójnogu i przebierająca w lufcie wszystkimi kończynami ucieszny mogłaby światu dać prospekt!!
Być może, wiem że reklamują go niczym mleczną margarynę na rynku w Pciumiu Dolnym. Ja go skreślam całkowicie za przybliżenie ludowi rosyjskiemu Alicji w krainie czarów. Za ten przekład powinien zostać zaproszony na egzekucję jako postać pierwszoplanowa, a jego czas na oczekiwanie na onąż egzekucję nie powinien być krótszy niż jakieś dwadzieścia lat w celi śmierci jakże humanitarnego amerykańskiego więzienia. Później już tylko wędrówka słynną zieloną milą, najdłuższą z ludzkich dróg!!!!!
Tutaj też zaczęło się szaleństwo, już dekorują Stare Miasto.Później przyjdzie czas na resztę. A przecież to dopiero listopad… Za oknami szaro, buro i ponuro. Mżawka, ale ciepło.
Normalka. Ja też codziennie muszę opróżniać pocztę z tego badziewia. Wszystko atrakcyjne i wyjątkowe. Żadna oferta nie musi być reklamowana, jeśli jest atrakcyjna bo sama się reklamuje.
Dzień dobry 🙂 Nobokow to cienizna, Szekspir to dopiero był mistrz ściemy, wcisnął całemu światu miłość szczenięcą jako wzór miłości idealnej w „Romeo i Julii” Julka wszak jak pisze, była dwa lata przed pierwszą przemianą, czyli liczyła wiosen ok.11-13, Romeo był o roczek starszy, więc ten wzór kochasia liczył sobie 14 lat, ja w jego wieku wyrażałem miłość do płci przeciwnej poprzez ciąganie je za warkoczyki i strzelanie papierkami z gumki do włosów w łydki :):)
A nie. Mieszka nadal w Szklarskiej Porębie, był przewodnikiem górskim. Niestety, uległ wypadkowi i wylądował na wózku. Założył muzeum pod nazwą „Chata Walońska”.
Cześć Miśku: )) Ta „płeć” ze szkolnej ławki budziła we mnie zdrową agresję! Bez wątpienia uzasadnioną!! Może już wtedy duch mój nieokiełznany jakoweś znaki mi dawał tylko ja, bałwan jeden, ani odczytać ani zapamiętać ich nie potrafiłem? : ))
Cześć Senatorze :)To raczej zdrowy odruch, a na pewno bardziej typowy niż wygłaszanie płomiennych miłosnych tyrad balkonowych, Bozenka zadawała się w 3 klasie z jakimś staruchem, to i odmienne miał obyczaje 🙂
To na słabe dziewczynki trafiałeś 🙂 Szkoda, że razem nie chodziliśmy do tego przedszkola… Nauczyłabym Cię większego szacunku do płci przeciwnej i jej siły
Jako dziecko, to ja wszystkich tłukłam nie patrząc na płeć I nie przeszkadzało mi, że to był chłopak. Później swoją siłę wykorzystałam trenując pchnięcie kulą
Ja wyżerałem, zresztą kiedy taszczyłem tornister jakiemuś półpodlotkowi to też za bułeczkę, a ponieważ byłem urodziwym młodzianem, to wkrótce zacząłem licytację na targanie tornistra i poniżej bułeczki z szynką się nie napinałem 🙂
No nie narzekałem, ale żywiłem przy okazji gromadę kumpli – głodomorów, więc sam się nie utuczyłem, a i dbałem o linię dziewczyn przy okazji, taki altruista ze mnie był .
Sam sprawdziłem, Julka miała lat 13 i matka chce ją poznać z przyszłym mężem Parysem, w tym czasie Romeo ma lat 14 i jest szaleńczo zakochany w Rozalinie, ale kiedy tylko przypadkiem ujrzy Julkę, szybko mu afekt do Rozaliny przechodzi, no wyjątkowo zmienny był w uczuciach, a może Julcia miała lepsze drugie śniadanie ? 🙂
Ufff, wygląda na to, że znów będę miała uporczywe babciogodziny, tym razem z wnuczką, która uwielbia pytać :” a z czego jest piasek ?” a dlaczego księżyc świeci?” Trzymajcie za mnie kciuki od jutra
Pewnie! Łapie się łobuza za karczysko, wciska między kolana, ściska go nimi solidnie tak żeby słychać było trzask nadwyrężanych żeber, obwiązuje pyszczysko pierwszą z brzegu ścierką i zapowiada, że jak ją zdejmie, to pas pójdzie w ruch!!: ))
– Babciu, a co jest bardziej potrzebne, słońce czy księżyc?
– a jak sądzisz?
– myślę, że księżyc…
– dlaczego??
– Bo słońce świeci w dzień, kiedy jest jasno, a księżyc w nocy, kiedy jest ciemno!
Witajcie popołudniowo!
Ech, wspomnienia dziecięcych „par”… chociaż tylko Senator miał i wtedy same przewagi 😉 – mimo wszystko wspomina się miło.
Co do spamu w poczcie – założyłem sobie filtr, który wszystkie maile kierowane na grupowy adres „Odbiorca mailingu” automatycznie przenosi do specjalnego folderu p.t. „Spam”, który co jakiś czas hurtem opróżniam.
Dzisiaj był bardzo zajęty dzień, pracowity między innymi, ale przede wszystkim zajęty. Nie byłem w stanie po pracy zrobić nic sensownego, w tym i na Wyspie 🙁 miejmy nadzieję, że szybko się to nie powtórzy.
Nie martw się Quackie,jutro też będzie ładny dzień :-)) Moje wspomnienia z dzieciństwa-podsłuchałem rozmowę babci z sąsiadką: Czy pani posadziła już kurczaki ? Zapytała sąsiadka.Nie,odpowiedziała babcia,może w przyszłym tygodniu posadzę.Udało mi się ukradkiem buchnąc dwa jaja i posadziłem w ogródku.Czy wyrosły kurczaki? Nie pamiętam…..
To znaczy, że byłeś bardzo pomysłowy Moje gratulacje Mój syn wymyślił tylko, będąc u mojej cioci na wsi, że jej kury „kurzeją”. Ciotka określała to mianem „wypierzania”. Ale co za różnica jak się co nazywa…
Dzień dobry: )))
Wracam do jednej wzmianki bo mnie gniecie i uwiera! Tetryk uroczyście i oficjalnie zapodał, że jakiejści logowanie gdzieś w dole umieścił!! Przejrzałem dokładnie wszystkie doły i wądoły na tej naszej Wyspie i wychodzi mi, że on chyba dół pomylił z dołem cmentarnym, bom niczego nie znalazł!!
To dzie on, do jasnej Anielki, tę dziurę wykopał!!??
Na samiutkim dole pod zazulkami 🙂 Jest widoczny tylko dla niezalogowanych 🙂 Chcesz sprawdzić? Się wyloguj i zjedź na sam dół strony.. Bez windy, można na własnym siedzeniu 😀
Dzień dobry! Źle szukasz Senatorze. Po lewej stronie zupełnie na dole masz „zaloguj się”. Ale jeśli jesteś zalogowany, to już nie ma napisu „wyloguj się”.
Dzień dobry: ))) Przepraszam, po lewej stronie czego, że zapytam? Obejrzałem dokładnie swój dół po lewej stronie i mam tam jedynie lewą stopę w czarnej skarpetce pasującą idealnie do buta rozmiar 46!!
A 46, nogę mam jak podolski złodziej co wcale nie jest złe, bo i po bagnie bezpiecznie można chodzić, człek się nie zapada i podstawa życiowa solidna jest, a w czasach trudnych tym bardziej cenna !!
Bijcie mnie!! Bijcie mnie długo, boleśnie i bezlitośnie!
Obiecuję, że nawet palcem w swej obronie nie kiwnę a jeszcze przygarbię się i nachylę by łatwiej Wam to przyszło!
Gdyby zaś ktoś uważał, że kamienowanie byłoby bardziej skuteczne i efektowne, to niech za solidnymi głazulcami się rozejrzy.!: (((
Narozrabiałem u Graszki, ale te gorzkie żale Jej wszystkich gości do szewskiej pasji mnie doprowadziły! Dziewczyna fajna, w trudnej – wiem – sytuacji, a tu jeno jęki i jęki ze wszystkich stron! Słoń by się pod takim brzemieniem lukrowanej do obrzydzenia miłości załamał, co mówić słaba kobieta!!: ((
Dzień dobry! Żeby nikt mi się nie ważył Senatorowi robić krzywdy! A ja idę się czymś zająć, a potem do pracy, mam nadzieję, że pracy będzie ostatecznie więcej niż zajęcia.
Taaaak! No, to może ty razem taki artysta, który nijak z Nabokovem się nie kojarzy…
Ja tam nie mam nic przeciw dobrej literaturze, ale przeciw dziwnym upodobaniom starszych panów owszem, coś tam mam…:)
I vivogóle to nimfetki są be!!: ((
PS Nawet jak grają na podwójnej harfie!: ))
– A gdyby tak zmontować potrójną? Może jakaś doszła by do mistrzostwa w grze ręką lewą, prawą i dowolnie wybraną nogą. Razem trzy sztuki struny srebrnemi by nam brzęczały! Czwartej harfy doczepionej do kupy z tymi poprzednimi nie proponuję bo taka małoletnia artystka zasiadnięta na trójnogu i przebierająca w lufcie wszystkimi kończynami ucieszny mogłaby światu dać prospekt!!
PPS Nabokov, nie bądź Pan nachał, nie pchaj mnie się tu ze swym podniecającym wyobraźnię dziełem.
Jednym słowem – von, zboczeńcu!!!
Nabokov? Ten co to jest pewny swojej siły pisarskiej
i cudownej zdolności wyrażania myśli z największą
gracją i żywością… ? : 😀
Być może, wiem że reklamują go niczym mleczną margarynę na rynku w Pciumiu Dolnym. Ja go skreślam całkowicie za przybliżenie ludowi rosyjskiemu Alicji w krainie czarów. Za ten przekład powinien zostać zaproszony na egzekucję jako postać pierwszoplanowa, a jego czas na oczekiwanie na onąż egzekucję nie powinien być krótszy niż jakieś dwadzieścia lat w celi śmierci jakże humanitarnego amerykańskiego więzienia. Później już tylko wędrówka słynną zieloną milą, najdłuższą z ludzkich dróg!!!!!
Ten pan się urodził o wiele za wcześnie….. takie lolitki za pan mąż w średniowieczu wydawano. A Krzywousty jako 12 – latek wojskiem dowodził 🙂
Witam: )))
Może i dawno się urodził, może i dawno swe dzieła spłodził, ale ludzie DZIŚ te paskudztwa czytają!
Przeczytałam i się nie zachwyciłam….. wcale. Mam na swoje usprawiedliwienie wyłącznie ciekawość dlaczego to dzieło stało sie takie sławne…
Bez te Lolitkie! Stare pierniki cały nakład wykupiły! Podręcznika im było trza!: ((
Dzień dobry i tu 🙂 Pan zapomniałeś na pewno przełączyć na HTML.
A każdy może śpiewać.. Czasem, jednak lepiej coby kawały opowiadał. Jeśli potrafi 😀
Dzień dobry: ))) Przełączyłem, Madame i to nie raz. Wyszło mnie parę razy dokładnie tak jak tym starcom od Zuzanny!!: (((
A może trza włączyć ten znaczek, co to się z adresu URL dodaje 🙂
A wiesz, że ja też nie bardzo pamiętam 🙁
Aaa, normalnie trza metodą prób i błędów 😀
Moja Miła, w moim wieku i z moją sklerozą najważniejsze jest, że jakoś weszło! Wszystko jedno jak!: (
Panie przekora, daj Boże wszystkim taką sklerozę, jak Pańska!!
Witaj Skowronku ! A toż to Senator jako żywo 🙂
Jejciu, jak ja bym mu przyłożyła…
No co?? Przyznałem się bez bicia!: ))
Mglisto i mokro za oknem:( a jak u Sz. Państwa? też listopad? :
Maj u mnie, Wiedźmineczko!! Jeno lapoński!: (((
Już niedługo… a potem grudzień i pełno Mikołajów i błyszczących ozdóbek. U mnie latarnie już dekorują 🙂
Tutaj też zaczęło się szaleństwo, już dekorują Stare Miasto.Później przyjdzie czas na resztę. A przecież to dopiero listopad… Za oknami szaro, buro i ponuro. Mżawka, ale ciepło.
.. a w poczcie mam na zmianę : oferty pożyczek i kredytów i oferty zakupów wyjątkowo tanich i atrakcyjnych
.
Normalka. Ja też codziennie muszę opróżniać pocztę z tego badziewia. Wszystko atrakcyjne i wyjątkowe. Żadna oferta nie musi być reklamowana, jeśli jest atrakcyjna bo sama się reklamuje.
Bida z tymi dekoracjami! Wszystkie latarnie zajmą i gdzie my wrogów narodu będziemy wieszać?
Zostają jeszcze drzewa.
Nie szpećmy ich!!: )
Racja, szkoda drzew…
Obok Senatorze, obok. Zawsze przecież można „dodekorować”. Może wyjdzie ładniej… a przynajmniej różnorodnie
Witaj Miro…. i Tobie wyobraźnia gra ?:)
Mnie zawsze gra, tylko nie zawsze w dobrym kierunku
Czasami aż wstyd się przyznać…
Dzień dobry 🙂 Nobokow to cienizna, Szekspir to dopiero był mistrz ściemy, wcisnął całemu światu miłość szczenięcą jako wzór miłości idealnej w „Romeo i Julii” Julka wszak jak pisze, była dwa lata przed pierwszą przemianą, czyli liczyła wiosen ok.11-13, Romeo był o roczek starszy, więc ten wzór kochasia liczył sobie 14 lat, ja w jego wieku wyrażałem miłość do płci przeciwnej poprzez ciąganie je za warkoczyki i strzelanie papierkami z gumki do włosów w łydki :):)
Ładny łobuz był z Ciebie Miśku
moja pierwsza miłość nosił mi teczkę ze szkoły. Ja byłam w trzeciej klasie, on o dwa lata starszy. 
Nie był aby dobrze zapowiadającym się jołopem??: )))
A nie. Mieszka nadal w Szklarskiej Porębie, był przewodnikiem górskim. Niestety, uległ wypadkowi i wylądował na wózku. Założył muzeum pod nazwą „Chata Walońska”.
Cześć Miśku: )) Ta „płeć” ze szkolnej ławki budziła we mnie zdrową agresję! Bez wątpienia uzasadnioną!! Może już wtedy duch mój nieokiełznany jakoweś znaki mi dawał tylko ja, bałwan jeden, ani odczytać ani zapamiętać ich nie potrafiłem? : ))
Cześć Senatorze :)To raczej zdrowy odruch, a na pewno bardziej typowy niż wygłaszanie płomiennych miłosnych tyrad balkonowych, Bozenka zadawała się w 3 klasie z jakimś staruchem, to i odmienne miał obyczaje 🙂
Naturalnie! Potrafił docenić i uszanować KOBIETĘ. Nie to co niektórzy…
Dwa lata później, ja też łapałem się za teczki koleżanek 🙂
Tak być powinno
hmmm… a do przedszkola nikt, oprócz mnie, nie uczęszczał ? tam też już były duże sympatie 🙂
… tyle, że wiekowo bardzo zbliżone, nie tak, jak w „Lolicie”… o pokolenie 🙂
Niestety, do przedszkola nie chodziłam, a szkoda. Miałabym wcześniejsze wspomnienia z „młodzieńczych” doświadczeń z chłopcami
Uczęszczałem i muszę Ci powiedzieć, że był to zupełnie niezły okres mego życia. Znacznie łatwiej było zabrać zabawkę dziewczynce niż chłopcu!: ))
To na słabe dziewczynki trafiałeś 🙂 Szkoda, że razem nie chodziliśmy do tego przedszkola… Nauczyłabym Cię większego szacunku do płci przeciwnej i jej siły
M Moja droga, wtedy jeszcze nie przywiązywałem żadnej wagi do tego czy moja koleżanka ładnie wygląda z fanarem pod okiem, czy wręcz przeciwnie!: ))
Czyżby żadna nie zostawiła Ci takiego prezentu? Takiego o którym piszesz? Kto powiedział, że to ja miałabym tego fanara, a nie Ty?
Jako dziecko, to ja wszystkich tłukłam nie patrząc na płeć
I nie przeszkadzało mi, że to był chłopak. Później swoją siłę wykorzystałam trenując pchnięcie kulą 
A ja za kolana!! I po co??
Już taki wyrywny byłeś? Chyba Ci to nie przeszło, Senatorze…
Inni łapali to ja też! Męska solidarność, moja Miła, rzecz żadnej kobiecie nieznana!!
I wyżerałeś im z nich drugie śniadania??
nieeee, bo dawali mdłe kakao do bułek z masłem
Ja wyżerałem, zresztą kiedy taszczyłem tornister jakiemuś półpodlotkowi to też za bułeczkę, a ponieważ byłem urodziwym młodzianem, to wkrótce zacząłem licytację na targanie tornistra i poniżej bułeczki z szynką się nie napinałem 🙂
Przyznaj się Miśku – duży miałeś obrót?
No nie narzekałem, ale żywiłem przy okazji gromadę kumpli – głodomorów, więc sam się nie utuczyłem, a i dbałem o linię dziewczyn przy okazji, taki altruista ze mnie był .
Ciekawe skąd u mnie ten pomysł…..a raczej wspomnienie!: ))))
Nieważne skąd Senatorze, ale przypomniało mi szczenięce lata 🙂
… aż sprawdzę,Miśku, bo wg mnie, Julia miała wiosen 14, co w owym czasie czyniło ją dojrzałą do zamęścia…. a Romeo uganiał się już za damami… 🙂
Znam paru takich co o lasce uganiają się za nimi w dalszym ciągu, zapomnieli jedynie po co!: ))
to jest mozliwe….ale Romeo jeszcze sie nie spotkał z tym wstrętnym, starym Niemcem 🙂
Sam sprawdziłem, Julka miała lat 13 i matka chce ją poznać z przyszłym mężem Parysem, w tym czasie Romeo ma lat 14 i jest szaleńczo zakochany w Rozalinie, ale kiedy tylko przypadkiem ujrzy Julkę, szybko mu afekt do Rozaliny przechodzi, no wyjątkowo zmienny był w uczuciach, a może Julcia miała lepsze drugie śniadanie ? 🙂
Ufff, wygląda na to, że znów będę miała uporczywe babciogodziny, tym razem z wnuczką, która uwielbia pytać :” a z czego jest piasek ?” a dlaczego księżyc świeci?” Trzymajcie za mnie kciuki od jutra
Dużo cierpliwości życzę Ci Wiedźminko. Ale swoją drogą, z wnuczki wyrośnie naukowiec, jeśli jest taka dociekliwa
Bożenko, na teraz, to Basia chce byc tancerką 🙂
Może zaknebluj radość Twego życia??: )

Okrutnik
Racjonalista. Wnuki posiadam!!
podrzucisz radę jak ? 🙂
Pewnie! Łapie się łobuza za karczysko, wciska między kolana, ściska go nimi solidnie tak żeby słychać było trzask nadwyrężanych żeber, obwiązuje pyszczysko pierwszą z brzegu ścierką i zapowiada, że jak ją zdejmie, to pas pójdzie w ruch!!: ))
hmmm….. do tego potrzebne są Twoje gabaryty 🙂
Zaręczam, że wystarczy determinacja i dobra wola, a tych Ci chyba brakuje!: )))
Trzymam kciuki i dużo cierpliwości życzę 🙂 Rozumiem, współczuję i podziwiam
Nie jest dobrze mieć zbyt późno wnuki…..sił nie wystarcza, ale radość jest !
– Babciu, a co jest bardziej potrzebne, słońce czy księżyc?
– a jak sądzisz?
– myślę, że księżyc…
– dlaczego??
– Bo słońce świeci w dzień, kiedy jest jasno, a księżyc w nocy, kiedy jest ciemno!
Witaj Tetryku… nie uważasz, ze to dowodzi logicznego myślenia ?:)
Zdecydowanie zalążki logiki w tym są 🙂
Genialne 🙂
No kochani, jadą goście, jadą. Muszę Was opuścić. Jeśli jeszcze będę mieć siłę, to zjawię się tu wieczorem
Dzień dobry wszystkim
Wpadłam na moment sprawdzić co się tu dzieje
i pożyczyć Wam miłego popołudnia 
Witajcie popołudniowo!
Ech, wspomnienia dziecięcych „par”… chociaż tylko Senator miał i wtedy same przewagi 😉 – mimo wszystko wspomina się miło.
Co do spamu w poczcie – założyłem sobie filtr, który wszystkie maile kierowane na grupowy adres „Odbiorca mailingu” automatycznie przenosi do specjalnego folderu p.t. „Spam”, który co jakiś czas hurtem opróżniam.
To jest to ! też sobie tak zarządzę ! 🙂
Dzisiaj był bardzo zajęty dzień, pracowity między innymi, ale przede wszystkim zajęty. Nie byłem w stanie po pracy zrobić nic sensownego, w tym i na Wyspie 🙁 miejmy nadzieję, że szybko się to nie powtórzy.
Dobranoc, dzisiaj bez harf (anielskich 😉 )
Nie martw się Quackie,jutro też będzie ładny dzień :-)) Moje wspomnienia z dzieciństwa-podsłuchałem rozmowę babci z sąsiadką: Czy pani posadziła już kurczaki ? Zapytała sąsiadka.Nie,odpowiedziała babcia,może w przyszłym tygodniu posadzę.Udało mi się ukradkiem buchnąc dwa jaja i posadziłem w ogródku.Czy wyrosły kurczaki? Nie pamiętam…..
Śliczna historyjka Maksiu…
To znaczy, że byłeś bardzo pomysłowy
Moje gratulacje
Mój syn wymyślił tylko, będąc u mojej cioci na wsi, że jej kury „kurzeją”. Ciotka określała to mianem „wypierzania”.
Ale co za różnica jak się co nazywa…
Dzień dobry: )))
Wracam do jednej wzmianki bo mnie gniecie i uwiera! Tetryk uroczyście i oficjalnie zapodał, że jakiejści logowanie gdzieś w dole umieścił!! Przejrzałem dokładnie wszystkie doły i wądoły na tej naszej Wyspie i wychodzi mi, że on chyba dół pomylił z dołem cmentarnym, bom niczego nie znalazł!!
To dzie on, do jasnej Anielki, tę dziurę wykopał!!??
PS Miejsca wiecznego spoczynku też nie znalazłem i teraz zachodzę w głowę po jaką cholerę jam tego szukał!!??:(((
Na samiutkim dole pod zazulkami 🙂 Jest widoczny tylko dla niezalogowanych 🙂 Chcesz sprawdzić? Się wyloguj i zjedź na sam dół strony.. Bez windy, można na własnym siedzeniu 😀
Dzień dobry! Źle szukasz Senatorze. Po lewej stronie zupełnie na dole masz „zaloguj się”. Ale jeśli jesteś zalogowany, to już nie ma napisu „wyloguj się”.
Dzień dobry: ))) Przepraszam, po lewej stronie czego, że zapytam? Obejrzałem dokładnie swój dół po lewej stronie i mam tam jedynie lewą stopę w czarnej skarpetce pasującą idealnie do buta rozmiar 46!!
Jak się wylogujesz, to spojrzyj nie na swoją skarpetkę, tylko na dół ekranu.
Ja się nigdy z Wyspy nie wylogowuję bo i po co??
Ja też nie, ale po odłączeniu z sieci i ponownym załączeniu, muszę się logować.
Znaczy co, kabel z gniazdka wyciągasz??
Nie tylko wyciągam, ale wyrywam. Później wołam elektryka…
Hmm, a jak duży palec z nich wychodzi? 😀
Podobno nogi są obute w buty rozmiar 46, jeśli wierzyć…
😉 To ta skarpetka idealnie pasuje do buta o tym rozmiarze 😀

Sztywna taka? Skarpetka, rzecz jasna 😀
Podobno sztywna. Po zdjęciu z nogi stoi przy łóżku…
Zaraz to nie, zemsta najlepiej smakuje na zimno!
Prawdziwie wypotrzebowana do imentu skarpetka nie stoi przy łóżku, ale rzucona o ścianę na amen się do niej przylepia!!

Skarpetka jest czyściuteńka, sam ją obwąchałem a kataru na razie nie mam!!
Pewnie Ci minął po tej inhalacji
A 46, nogę mam jak podolski złodziej co wcale nie jest złe, bo i po bagnie bezpiecznie można chodzić, człek się nie zapada i podstawa życiowa solidna jest, a w czasach trudnych tym bardziej cenna
!!
Wczoraj nie byłam wstanie tu nawet zajrzeć, bo goście długo się zasiedzieli. Po ich wyjściu byłam już tak zmęczona, że zaraz poszłam do łóżka.
Witaj gościnna Bożenko 😀
Witaj Skowroneczku. 🙄
Dzień dobry: ))
Hej, przyleciał ptaszek w kalinowy lasek…: )))
Dzieńdoberek Mileńki
Jak nocka minęła? Pchełki nie gryzły?
Jednem zadusił! Długo bestia skonać nie chciała!: (
Bijcie mnie!! Bijcie mnie długo, boleśnie i bezlitośnie!
Obiecuję, że nawet palcem w swej obronie nie kiwnę a jeszcze przygarbię się i nachylę by łatwiej Wam to przyszło!
Gdyby zaś ktoś uważał, że kamienowanie byłoby bardziej skuteczne i efektowne, to niech za solidnymi głazulcami się rozejrzy.!: (((
Oh yes, że się perfekcyjną znajomością jeszcze jednego języka popiszę!

I za co tak się kajasz przemiły Senatorze?
Narozrabiałem u Graszki, ale te gorzkie żale Jej wszystkich gości do szewskiej pasji mnie doprowadziły! Dziewczyna fajna, w trudnej – wiem – sytuacji, a tu jeno jęki i jęki ze wszystkich stron! Słoń by się pod takim brzemieniem lukrowanej do obrzydzenia miłości załamał, co mówić słaba kobieta!!: ((
Nie narozrabiałeś, jak zechcą, to zrozumieją. Ja zrozumiałem. 🙂
Tak myślałem, że Ty zrozumiesz, aleć Ty przecie Kneź!!: ))
I ja zrozumiałam, choć nie jestem Kneź… 🙂
Dzień dobry! Żeby nikt mi się nie ważył Senatorowi robić krzywdy! A ja idę się czymś zająć, a potem do pracy, mam nadzieję, że pracy będzie ostatecznie więcej niż zajęcia.
Witaj: )))
Pracuj, pracuj, a módl się bym Ci znanego rosyjskiego powiedzonka nie zacytował!
Dobudowałam pięterko! Schodów 24 😀