Dzięki uprzejmości Senatora i jego przyjaciela, zamieszczam podgląd okolic aktualnego pobytu Mistrza Quacka 😉
Kanał jest aktualnie (18:16 czasu polskiego) aktywny; później zamilknie. Poniżej drugi strumień, chwilowo nieaktywny, ale może później…
Może ujrzymy gdzieś naszego przyjaciela, tańczącego w transie z małoletnią kumówną? 😆
[edit: 7.07.12]
Jeśli ktoś ma ochotę, dziś wieczorem ciąg dalszy:
Scena główna:
Namiot:
No to kto wyśledzi Mistrza? 😉
Znaczy… wieczór z Mistrzem Quackie:)))
Dostrzegłaś? 😉
Nooo pewnie:))) Ten w niebieskiej koszulce, z włosem króciutko przystrzyżonym.. I… najwyżej odbijający się. W czym niewątpliwie pomocny jest wzrost p.Q 😉
Znikam, znowu burza 🙁 Dobranoc…
Tu jeszcze nie, ale zapowiadają. Dobranoc :_
Dobranoc Bożenko…. u mnie zapowiadali i nic sie nie zdarzyło, ani burza, ani deszcz….
Białe zęby wykonawcy 🙂 to widzę na pewno 🙂
A ja nie widzę Twojego awataru, Wiedźminko. Czemuś tak zbladła? 🙄
To, co usłyszałam, to na pewno nie jest muzyka, która mnie by w trans wprowadziła. Czuje się jak własny ojciec, który w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych kręcił mi kółko na czole, gdy się zachwycałam muzyką mego pokolenia:)))
Wysłuchałem kilku wykonawców – i przyznam, że niektóre kawałki dają się słuchać, ale pod dwoma warunkami: 1.) nie za długo i 2.) mam dostęp do potencjometru głośności
Też wysłuchałam, regulując głośność. Zdaję sobie sprawę, że czym innym jest słuchanie martwe, na komputerze, czym innym na żywo, poddając się atmosferze koncertu. Tak to nawet kiedyś tam Pendereckiego z zachwytem wysłuchałam …
Moje najdziwniejsze przeżycie koncertowe, to był występ zespołu rockowego (chyba Budki Suflera, dawno to było..) w sali Filharmonii Krakowskiej; a chłopcy mieli nagłośnienie jak na stadion. Basy słyszałem nie angażując uszu, wszystkimi trzewiami, a innych rzeczy długo potem nie słyszałem 😉
Podobnie miałam z Lady Pank…
Idę spać- ogólne Dobranoc!
Czy pomimo bladości Wiedźminka lampkę zapali? Oto jest pytanie…
Lampkę zapalę piętro niżej, bo tutaj przecież trwa bal ! I nie wiem dlaczego wcięło obrazek…. ja nic z tym nie robiłam !
Ciekawostka…. pojawiam się i znikam?
A tak na wszelki wypadek… jeśli rano nie będzie lało, to mnie nie będzie, wybieram się na wody okołoszczecińskie i wrócę wieczorkiem 🙂 Ukłony dla Miral i jej zachęcających zdjęć 🙂
Dzień dobry: )))
Niech mnie ktoś powie, że jest na świecie człowiek, który dla Mistrza Quackie zrobił więcej niż my!! No??!!!
PD Tetrykowi aż trzewia wydarło!
A mnie wydarło resztę!! : ))
I niech mnie od twórców takiego hałasu i harmideru ręka boska z daleka trzyma! Toż już przygotowanie artyleryjskie podczas szturmu Berlina cichsze było!: )
:))))))))
Dzień dobry!!! Masz całkowitą rację Senatorze, ja bym na ten przykład nie poszła na taką imprezę choćby mi nawet dopłacili. Ale o gustach się nie rozmawia.
Witaj Bożenko, ja bym poszła, gdybym miała o wiele lat mniej, bo do słuchania tak głośnej muzyki trzeba mieć dużo sił… 🙂
Dzie polazło, no dzie?? Tam miało być dzie próbuję znowu wcisnąć!!!
Patrzcie co mnie to napisało: „Wykryto duplikat komentarza: wygląda na to, że już to powiedziano!”
A guano cie to obchodzi, popierniczony wynalazku, ile razy i gdzie ja próbują coś napisać!!
Co to za mechaniczne chamstwo jakieś??: ((
Drugi raz!!
Dzień dobry: ))) Cóż, ja bym poszedł! Ale w towarzystwie uzbrojonych po zęby wojów Chrobrego!! Co byśmy sobie poużywali to nasze!!: ))
Senatorze… ja zasnęłam około 2: nad ranem, a Ty znów wcale nie spałeś ? :((
Dzień dobry: ))) Cóż, ja bym poszedł! Ale w towarzystwie uzbrojonych po zęby wojów Chrobrego!! Co byśmy sobie poużywali to nasze!!: ))
Dzie polazło, no dzie?? Tam miało być dzie próbuję znowu wcisnąć!!!
Dzień dobry:)))) Ciekawa jestem, o której nasz Mistrz Q zjawi nam się dzisiaj i czy, aby na pewno, słuch będzie miał w pełni sprawny 😀
Całe szczęście, słuch mu do pisania niepotrzebny, więc się może z nami podzielić znów wrażeniami. Odsypiać będzie ten „koncert” pewnie do południa. 😀
Jan Sebastian, mimo że był głuchy miał lepszy słuch niż dzisiejsi wykonawcy ;)Zatem Mistrz Q nic nie traci wzorując się na Bachu, którego słuchać lubi 🙂
Bach na pewno głuchy był?? Bo, że Ludwik van.. przed 50 ogłuchł to wiem 😀 na pewno..
Tak, Allu, To Ludwig van Beethoven był głuchy. Jan Sebastian miał kłopot z oczami.
Nu, niech on mnie jeszcze raz harfą i harfiarzem zacznie oczy mydlić!! Ot, spryciarz, tu mnie zamanił Vollenweiderema, a tu takie łomoty walącego się żeliwnego mostu , na którym akurat zderzyły się czołowo dwa pociągi ze złomem!!
Jeszcze mnie tu Pendereckiego w negliżu pokazali jak dyryguje orkiestrą w podkoszulki odzianą!! : ((( Biezabrazje!!
Przyjaciele, jak go ratować, to taki zdolny młody człowiek??: ((
Sobota, dzień gospodarczy. Jak zwykle, zresztą 🙁 Pogoda przepiękna i mam nadzieję, iż taka zdoła się utrzymać przez dzionek cały, a wieczorem tradycyjnie f a j e r w e r k i.. Ależ dolało…:)
Cos podobno idzie na Ciebie od Czech… burzliwy ten początek lata:(
Pani Bo, nie mogę patrzeć przez dziurkę od klucza!!! 😉 Bo… się zeza nabawię 😀
Dzień dobry: )))
Lato wszędzie…..
Co to będzie, co to będzie: )))***
Dzień dobry ! Figa z makiem, z pasternakiem…. od rana równo lało i wyprawa jachtowa została odwołana 🙁 Jakiś niż nadciągnął i niebo niskie i zapłakane…. 🙂
Witaaaaaj: ))) No i widzisz, u mnie pali równo, u Ciebie leje!! Coś nam lato figle płata.
Długo nie wiedziałam, że pasternak to rodzaj słodkiej pietruszki.:) Czasem sprzedawcy wciskają go zamiast prawdziwej, bo jest o wiele łatwiejszy w uprawie i rośnie jak na drożdżach… 🙂
Ja wiedziałam, że to jakieś warzywko, ale nie wiedziałam jak wygląda i smakuje. Ale żeby dodawać toto do maku i figi??? 😀
Pewnie po to, żeby śmieszniej było 🙂 Świeże figi wcale nie są tak obrzydliwie słodkie jak suszone 🙂
Nie jadłam.
Wyglądają jak cebula, taka sina!: )))
A Wiedźminka mówi, że jak pietruszka…
To pasternak tak wygląda. Taka przerośnięta pietruszka. Jak Ci w sklepie dają półkilową pietruszkę, to masz pewność, że to pasternak!
Ale zjadliwy jest, szlag nikogo po nim jeszcze nie trafił!
Sprawdziłam, ma rację.
Tak ogólnie to ja się jeszcze raz witam: ))))
Ja też , Senatorze:)
Dobry wieczór: )))
Dzień oby Dobry. 🙂
Niestety nie dane mi będzie podejrzeć Openera. Za szybko grają i mój super net nie nadąża. 😆
Za nic się nie przyznam, że bym poszła tamże. 😆 Muszę się jak najszybciej ożenić to może i ja dostanę w prezencie, może być nawet urodzinowym, bilet na jakiś koncert ❓ 😉 Np. na Omegę. 🙂 Podobno starsi panowie na żywo są wciąż rewelacyjni. 😆
Na dziś muszą mi wystarczyć sportowe emocje. 🙂
Agnieszka Radwańska w finale Wimbledonu i siatkarze w półfinale Ligi Światowej. 🙂 Oby tylko burzy w tym czasie nie było. 🙂
Witaj, Jasminko: ))) W twierdzeniu, że starsi panowie są rewelacyjni jest ociupinka przesady, ale niezbyt wielka.
Należy wszakże dodać, że nie wszyscy i nie w każdej konkurencji.
Ja sam osobiście jestem już nieco słabszy w skoku o tyczce, ale w innych to hohoho, a nawet jedna Pani powiedziała, że hohohohoho!! Nie wiem tylko czemu akurat jakoś tak smutnie się uśmiechnęła…: )
Slok o tyczce to może nie, ale skok w bok? Ciiicho, ja nic nie mówię…
Skok w bok to na czas: ) Taka dziwnie mierzona konkurencja!
Hihi… to jest to ! no i jeszcze nie dać się złapać ! 🙂
Witaj Senatorze:)))* Jedna starsza Pani uśmiechnęła się smutno, bo pewnie Jej żal, że sama nie jest już hohohoho!! Powiedz Jej, na pocieszenie, że w skoku o tyczce jesteś już słabszy. Nic tak przecież nie cieszy jak słabości naszych bliźnich.:)));)
Ale tylko w skoku o tyczce 😀
Witajcie!
Dołożyłem powyżej dzisiejsze koncerty, może ktoś ma ochotę na c.d.?
U nas jest tak porno i dusno, że wkrótce uciekam z miasta i pewno wrócę jutro
Dzień dobry! Gdybym nie musiał jechać do Sopotu, to byłbym tutaj hoho, może nawet już o 10:00? Niestety nie mogłem być naraz tutaj i na Openerze, w przeciwnym wypadku oczywiście podpowiedziałbym, gdzie mnie można zobaczyć. Wczoraj jak raz byłem na czerwono (koszulka i czapeczka), przedwczoraj jednakowoż na pomarańczowo-fioletowo, a pierwszego dnia – cały w kolorach maskujących. Dzisiaj jeszcze nie wiem, jak będę ubrany, może będę wiedział później?
Wczoraj wysłuchano:
Sinusoidal – duet z Wrocławia, w klimatach trójmiejskiego Loco Star, co oznacza porównywalny, nieco bardziej drapieżny damski głos oraz dużo elektroniki. Panią Adriannę Strycz zapamiętałem i moim zdaniem warto śledzić, co się będzie z nią dalej działo. Jedną z rzeczy, które niestety IMHO nie wyszły, był remiks pieśni Niemena „Dziwny jest ten świat”, który był ambitny, ale… interpretacja Niemena w nowoczesnym stylu – nie, dziękuję.
Toro y moi – bardzo chciałbym napisać o nich coś dobrego, ale nic z tego. Muzyka, z ktorą nie mam o czym rozmawiać. Marillion wykastrowany z rocka i celtyckich korzeni, plus nieco bitu. Dziękujemy i idziemy dalej.
Kerekes Band – folkrock z mocnym podkładem. Ciekawe instrumentarium, w tym skrzypce i flet. Do tego wokalizy w stylu jakby lat siedemdziesiątych. Mocne tło folkowe rodem z Węgier, kojarzące się z muzyką cyganską. Zabawy przestrzenią, można przy odrobinie dobrej woli dopatrzyć się uwspółcześnionej muzyki hippisowskiej, z całkiem sporą dawką punkrocka.
Yula – projekt solo. Pani z wokalem nieco jak Zdzisława Sośnicka albo Izabela Trojanowska, ale nie pozwalająca ocenić pełni możliwości – trochę monotonna, zbytnio poddająca się alternatywnemu szymlowi.
Nosowska. Jeżeli we współczesnym polskim rocku są jeszcze damy i dżentelmeni, to Kasia Nosowska jest wielką damą rocka. Rock drapieżny, z emocjami (komentowanymi na bieżąco przez artystkę), zespół schowany za wielowarstwowymi dekoracjami robiącymi przestrzenne wrażenie, Kasia na pierwszym planie, oszczędna w choreografii, ale w zbliżeniach na ekranach niebywale grająca mimiką. Perełka na koniec – cover „Let’s Dance” Davida Bowiego.
Franz Ferdinand – sprawnie zagrana muzyka, brytyjski poprock, ale całkiem nie mój gatunek.
M83 – francuski duet. Dynamiczny elektroniczny rock na głosy, chociaż mniej elektroniki, remiksowania i cytatów niż na płytach. Show reflektorów i laserów. Wielki sukces, publiczność dopisała w olbrzymiej ilości, namiot był pełen!
The Cardigans – kolejny brytyjski rock, ale o dwa oczka lepszy od FF. Sporo hitów znanych z mediów, charyzmatyczna pani śpiewaczka, z bardziej niż przyzwoitymi możliwościami wokalnymi, czemu dawała wyraz.
I tyle, ponieważ w związku z wyprawianiem Juniora na obóz i niedospaniem padałem na pyszczek. Dzisiaj dzień ostatni, będę kuśtykał, albowiem mam na podeszwach pęcherze – kalosze to nie jest moja ulubiona para butów i na pewno nie przeznaczona do używania przez 8 godzin bez przerw.
PS. I jeszcze co do charakteru Openera i zmiany pokoleniowej – sam się przekonuję, że jest to festiwal adresowany raczej do ludzi młodszych, w tym również młodszych ode mnie. Nie znam – z pojedynczymi wyjątkami – wykonawców, rzadko mi się coś podoba tak, żeby porwać mnie naprawdę mocno, żebym się zaangażował emocjonalnie, a nawet, o rany, może nabył płytę? Proszę się nie kłopotać o mój słuch ani gust 😉 festiwal im nie zaszkodzi, zapewniam Was : )
Dzień dobry: ) Pozwolisz zatem, że zapytam, tak ze zwykłej ciekawości – to po jaki czort tam leziesz?
Dobrze, już wiem, gdzie będę, jeszcze nie wiem, jak będę ubrany.
20:00, scena główna, Mumford & Sons,
21:00, namiot, Bat For Lashes
22:00, scena główna, The Mars Volta
Co przedtem i potem – się zobaczy.
Pomachaj ze sceny do nas chusteczką 😀
Hoho, na scenę to ja nie wejdę ; )))
Szkooodaaa…
Czemu? Tam każdy chyba może wejść. Weź po prostu jakąś mocno pogiętą trąbę, (może też być durszlak, a do niego kopyść czy warząchew), dziwne portki i koszulę, bądź boso i spokojnie zasuwaj na scenę. Może nawet będziesz bisować? : ))
Nawet bez koszuli może być. Włosy w kitkę, albo rozwichrzone i wszyscy by go uznali za ARTYSTĘ.
Hihi, może i tak, ale powinienem się zgłosić już w zeszłym roku, kiedy ustalano skład 🙂
Czy masz domu (a jak nie, poszukaj na YT!) początek „Rejsu” ?
Trza się uczyć od najlepszych 😆
Służbowo, znaczy się? Na statek? Oj, wiesz, jaki tam jest system identyfikatorów i zabezpieczeń? Się Żegluga Wiślana nie umywa!
Bierz pepeszę, starczy za każdy identyfikator!! Jeszcze Cię przedstawią jako nowoczesnego muzyka z bratniego kraju grającego na historycznym instrumencie!: )
Witam wszystkich gorąco:))) Bo się nawet nie da inaczej:)) Próbowałam obejrzeć, ale to nie dla mnie. Co prawda muzyka jest cicha (chyba coś mam z ustawieniami), ale to co zobaczyłam zniechęciło mnie. Chyba już jestem za stara na takie koncerty.
Nieco się przetarło, odrobinkę chłodniej i coś niesmiało powiewa, Zefirek czy jakoś tak… 🙂
U mnie nic się nie przeciera:( Ma być co prawda chłodniej, niż wczoraj, ale i tak 36C. To jeszcze za gorąco, jak dla mnie. Może dopiero jutro… tylko 29:))) Pocieszeniem jest, że noce będą trochę chłodniejsze. Nie ponad 30C, a ok. 20:))) I to jest optymistyczne:)))
Witaj, MIral: )))) WODY!!!!!
A tak w ogóle, to wpadłam tylko na moment i znowu się biorę do roboty. Muszę ponadrabiać zaległości. Od poniedziałku znowu do pracy i znowu nie będę miała czasu na coś dodatkowego.
Małżonek przykleił się już do telewizora:))) Radwańska właśnie zaczyna grę:))) I nie ma takiej siły, która by go oderwała od telewizora. Jeśli Radwańska wygra z Williams, będzie numer 1. Tego jeszcze w polskim tenisie nie było:))) Trzymamy kciuki:))) Czeka ją trudna przeprawa.
O tak! To trzeba oglądać!
Nie oglądam, żeby nie zapeszyć:))) Zwykle jak komuś kibicuję i wgapiam się w telewizor, to osoba ta przegrywa:( Za dobrze życzę Radwańskiej, żeby jej to zrobić:))) Obejrzę powtórkę:)))
Oj, masz to samo co… ja też jestem prawdziwy antykibic:(
Też nie oglądam! Senatorowa lata sprzed telewizora tu do mnie i sprawozdaje! To nie na moje nerwy!!: (
Witaj Miral ! Czy to znaczy, że miałaś jakiś urlop? bo wiem, że dopiero planujesz….:)
Witaj Wiedźminko:))) Trudno to nazwać urlopem. Pracowałam w tym tygodniu tylko dwa dni. Od środy mam wolne. Taki długi weekend:)))
Zaraz znowu się biorę do pracy. Ale nie narzekam. Praca koło własnego domu jest prawie jak rozrywka:)))
Lubisz wyrywać chwasty??
Uciekam:))) Miłego popołudnia życzę wszystkim Wyspiarzom:)))
Za chwilę wybywam. Ubrany będę całkowicie nieefektownie, prawdopodobnie na czarno z niewielkimi akcentami w innych kolorach (czerwień? pomarańcz?). Z tym, że w krótkich spodenkach khaki i kaloszach.
Spodenki khaki, czarna koszulka…kalosze też khaki…Te akcenty w innych kolorach to pod spodem??: )
Niech będzie sto!
Prawie całe popołudnie padało …. jest tak sennie, że oczy mi się same zamykają …. 🙂
Dzień dobry i tu powiem, bo nie wiem gdzie się szanowne Towarzystwo rozkręci.