Jeżeli jeometria umysł wasz zaprząta,
To wam opowiem bajkę z dziejów czworokąta.
Był sobie kwadrat, a przy nim tuż obok
Leżał trapez, prostokąt i równoległobok.
A że każdy kłótliwym był chociaż troszeczka,
Wszczęła się sprzeczka.
Przedtem się za równych mieli,
Wiedząc, że na dwa każdy trójkąty się dzieli,
Teraz ich kwadrat jął traktować z góry,
Swej najpiękniejszej dowodząc figury.
Na sędziego wzięto koło.
Rzekło wesoło:
„Wszystkie czworokąty na nic,
Bo im brak okrągłych granic,
Wzrosłybyście w powagę i w piękność ogromnie,
Stając się podobne do mnie.”
Czworograniaste sąsiady
Posłuchały mądrej rady.
Dzielą się na trójkąty, spierają i kłócą,
Ten trójkąt temu urwą, ten temu przyrzucą,
Lecz chociaż coraz bardziej łamały swą postać,
Żaden kołem okrągłym nie potrafił zostać.
Aż wreszcie któryś zawoła,
„Głupią jest teoria koła,
Ona na nas zawiści sprowadziła plagę,
Starajmy się przynajmniej zwrócić równowagę,
I tego nadal niechaj wszyscy strzegą,
By jeden nie był większym nad drugiego.”
Przyjęto tę zasadę, ale nowe spory
Zaczęły wkrótce figury:
Ten swą większość błahymi uprawniał pozory,
Tamten wmawiał w drugiego, że mniejszy z natury.
Ów poczynał bój z sąsiady,
Nie było końca rady,
Aż gdy po długiej walk krwawych kolei
Wykonać swą zasadę nie mieli nadziei,
Rzekli do siebie zmęczeni i smutni:
„Wróćmy swoje skrzywdzonym, zaprzestańmy sporów,
Bo chęć zaokrąglenia wiedzie do zaborów,
A dążność równowagi prowadzi do kłótni… ”
Cytat wg Citer Cum Caule – czyli groch z kapustą Juliana Tuwima
„I tego nadal niechaj wszyscy strzegą, by jeden nie był większym nad drugiego.”:)))
Celne! I bardzo na czasie 🙂
Jak Celka 😆
O rany!! Witaj Tetryku 😀 Wszak się z Tobą dzisiaj nie widziałam jeszcze 😀
Ja też się z Tobą dziś nie witałam, Tetryku, więc pięknie dygam przed Waćpanem 🙂
Czy zauważyliście, jak wiele dawnych utworów jest ciągle „na czasie”?
A tak ogólnie rzecz ujmując samych geniuszy matematycznych na blogu mamy. Nieprawdaż ;)? Bo kto nie kocha królowej nauk? 😆
Może i kocha, ale czy na pewno jest to miłość z wzajemnością ???
To może jeszcze tak coś z Adasia M, mogę? Dziękuję 😀
„Chciały obżałować mózgownię nadpsutę,
Ale cóż tam za dziwy, potwory, rarogi!
Tu + rozkraczony stanął naśród drogi,
Tu minusowe tyczki sterczą jak bratnale,
Tam na kształt sani ruskich toczy się =
A potęgiż, pierwiastki, ostre, tępe biesy,
Nieskończoność z obcęgów, esy i floresy;
Spółczynnik idzie z prawej, alfa z lewej ręki,
Tu poważny x siedzi, tu ixik maleńki,
Owdzie wykładnik drugim pojeżdża na karku,
Słowem chaos i chaos we łbie, tak jak w garnku..” 😉
A wiesz, że tego nie znałam wcale ?
Ha, znaczy udało mi się 😀
Żeby nie było wątpliwości: jeszcze się nie obudziłam:)))
No, ale szanse są duże!
Witaj, Gospodyni!
Jeszcze jeden z Adaśka 😀
Praktyka
Na co będą potrzebne – pytało pacholę –
Trójkąty, czworoboki, koła, parabole?
Że potrzebne – rzekł mędrzec – musisz teraz wierzyć,
Na co potrzebne, zgadniesz, gdy zaczniesz świat mierzyć.
Matematyka jest królową nauk. My, Polacy w głębi duszy wszak demokratami jesteśmy 😉
Przyznasz, iż teorię mamy znakomicie opanowaną:))))
Teorię demokracji Skowronku ? 🙂
Nooo a nie?? Lubimy dywagować :)))
Hihi….sejmikować, stosować liberum veto jak co nie pasuje …. też !
Teorię? raczej dogmaty…
Dobry wieczór!:) Bardzo ładny groch z kapustą i umiłowanie figur płaskich 🙂
Nikomu nie są potrzebne korepetycje z jeometrii ?
Trzeba się było rozpytywać przed maturami! 😆
Dobry wieczór! Zawsze bardzo lubiłem geometrię, zarówno obliczenia związane z figurami i kątami na płaszczyźnie (bryły mnie już przerastały), jak i konstruowanie.
Ania z Zielonego Wzgórza byłaby zdziwiona… 😆
Przed maturą, mojej przyjaciółce i mnie, rodzice postanowili dać korepetycje z matematyki. Sympatyczny student politechniki robił z nami zadania, aż doszliśmy do stereometrii z zastosowaniem trygonometrii….. scena była iście dantejska : chłopak bladł i czerwieniał, a my obie chichotałyśmy za każdym jego słowem. Biedak zerwał się,w nerwach wybiegł z pokoju, na to weszła mama zburczała nas solidnie…. Z trudem wyjaśniłyśmy, że się śmiejemy, bo kompletnie nic nie rozumiemy z wykładu korepetytora, nie dlatego, że on źle tłumaczył, a dlatego, ze się nam ” horyzont” skończył…..
Z matematyką spotykałam się też na studiach, na szczęście nieprzesadnie długo. Ale i tak… ani różniczek ani całek nie udało mi się zastosować praktycznie nigdy w zyciu 🙂
Różniczki i całki były już w programie liceum, kiedy ja do niego uczęszczałem, ale jakoś mnie to ominęło, zatrzymałem się na pochodnych funkcji i dalej jakoś tak jak Ty – horyzont mi się skończył.
No cóż 🙂 Ja się z matematyką też spotykałam na studiach 🙂 Studiowałam matematykę na Uniwersytecie Warszawskim
no no moja Pani….w tym miejscu ukłon składam.:)
Ja tam czołem biję 😀
Zapytałam po co te całki i rózniczki i uzyskałam odpowiedź, ze one opisują zjawiska fizyczne…. przyjęłam do wiadomości…. jak dogmat ! 🙂
😈
I z czego moja Pani ten chichot???
Bo mi się horyzont skończył 😀
I chcesz do spanka ?:)
Nie ukrywam Wiedźminko, że na zwolnionych obrotach zaczynam myśleć 🙂
Matematyka nie jest trudnym przedmiotem tylko, niestety, często mamy nauczycieli, którzy nie umieją jej uczyć.
Moim skromnym zdaniem, wkuwanie wszystkich tych regułek i praw, tylko zaciemnia nam obraz. Łatwiej jest nauczyć klasę regułek na pamięć, niż wytłumaczyć o co tak na prawdę chodzi.
Pisząc maturę z matematyki, zapomniałam jednego wzoru. Nie było problemu. Wiedząc o co chodzi, wyprowadziłam go sobie. A co by było gdybym znała tylko suche formułki, bez zrozumienia tematu?
Po tych ponad 30 latach przerwy, niewiele pamiętam. Liczyć jednak umiem. Bawi mnie czasami, jak tu ludzie nie umieją liczyć. Czasami nawet kalkulator nie pomoże :). Bo jak masz policzyć, kiedy nie wiesz jak :). Jakiś czas temu, kobieta liczyła ile ma mi zapłacić za wykonaną pracę. Pracowałam na godziny 🙂 No i mówię jej, że pracę rozpoczęłam o 9:15 i skończyłam o 17:50 🙂
Obliczała na kartce i na palcach 🙂 Jestem wredna i złośliwa, bo jej nie pomogłam 🙂 Uważałam jednak, że osoba z wyższym wykształceniem (ta kobieta jest nauczycielką) rachunki na poziomie szkoły podstawowej powinna znać
Dość długo to trwało 🙂 W końcu powiedziała mi, że policzy mi od 9 do 18, bo to za trudne do policzenia 🙂
I muszę przyznać, że nie jest ona odosobniona w tym temacie 🙂
Witaj ! jak dla mnie arytmetyka nie jest trudna, ale to zaledwie alfabet Królowej Nauk, prawda?:)
Na mnie już czas.. /tak mi wychodzi z obliczeń/ 😀 Dobrej nocy:))
PS Pan Q pisze, znaczy nowy odcinek Lajkonika niedługo się ukaże (?) 😀
Dobrej nocy Skowronku ! Nie śmiałam pytać o pana Ignacego….. z powodu tych Kwakowych skomplikowanych etapów 🙂
Mimo pewnych trudności natury całkowicie pozaliterackiej, a nawet pozadomowej, dzieło powstaje. Etapy dotyczą na szczęście tylko zleceń z zewnątrz i większego kalibru, takich na miesiąc-dwa z hakiem pracy.
To był tylko żart Kwaku, a wiadomość, że pan Ignacy się ujawni jest bardzo bardzo pozytywna !
🙂
Jeden z moich kolegów znalazł interesujące zastosowanie dla rachunku różniczkowego. Ilekroć był już trochę na bani, proponował:
– No to nalej jeszcze po dx!
No i prawdę mi powiedzieli o zastosowaniu ! 🙂
Dobranoc Jaśminko 🙂 …. ” człowiek jak Stwórca nieobliczalny”…hmmmm czy to nie nadmiar optymizmu ?
Nie przywitałem się ładnie z wszystkimi obecnymi, to przynajmniej się ładnie pożegnam 🙂 Dobranoc!
Grazie…. jak mówią wygrani w karnych 🙂
Dzień dobry!!!
Dzień dobry!!! To se pokrzyczałyśmy 😆
Dzień dobry ! Jak dla mnie, to wstałam skoro świt !:)
Ale to zupełny przypadek …. nie wiem czy się jeszcze powtórzy 🙂
Dzień dobry bardzo 😀 I jak horyzonty?? Bo mój odzyskany!! Całkiem jasny się zrobił 😆
Dzień, jeszcze nie wiem jaki. 😆
Horyzontu nadal brak.
OOOO ! Witaj Poranna Jaśminko ! toz to ewenement większy niż moje poranne powitania ! Jeszcze nie położyłaś się spać ??? A horyzont? to jest to, co ciągle przed nami 🙂
Zostałam obudzona niecnie skoro świt, Wiedźminko. 🙂 A teraz siedzę i myślę czy wypić kawę, czy dospać niedospane. 😆
Horyzontu nie ma, bo ciemno i za chwilę pewnie będzie padał deszcz… 🙁
Któż był tym śmiałkiem Jasminko?? Mów, zaraz mu łomot sprawimy:)))
Jaaaa cię!!! Nie wierzę… 😆 Tęsknota za Senatorem nie pozwoliła Wam pospać??
Biegłam tu w nadziei, że nie zdążę przed nim… i nic z tego.
Hi, hi… Ależ z Niego Czort:))) Był przed Tobą, się tylko nie odezwał Niecnota… jedna:)))
W zamian za moje wczesne wstanie Skowroneczek pójdzie dziś spać po północy, coby się wyrównało. 😆
Czas za pracę się wziąć.. Niestety, bo na waciki nie zarobię 🙁
Miłego dzionka Kochani 😀
Miłego dzionka Allu 🙂
Ciekawe, bo sprawdziłam i oba filmiki mają linki różnej długości. Spróbuję jeszcze raz i wkleję coś innego.
No niezupełnie Allu. Na stokach Mandżurii dałam wcześniej, a teraz była Anna German. Nie wiem co się dzieje, że moje filmiki nie dają się przez Was otwierać.
U mnie się otwierają ! Może to sprawa przeglądarki ? 🙂
Tylko nie wiem dlaczego, zamiast „Pory na sen” mam biały kwadrat…:(
Więc już teraz jestem zupełnie ogłupiała. Nie wiem gdzie leży błąd…
… już dobrze 🙂
Miłego dzionka… wrócę później…..
I Tobie miłego
Dzień dobry! Zaraz się pojawi pan Ignacy…
O, jak dobrze!!!Witaj!!!
Zrobiłam jak pisałaś. Czy teraz dobrze, Jasminko?
U mnie otwierają się wszystkie powyższe linki – i pod FF, i pod IE. Istotne jest zezwolenie na uruchamianie aktywnych skryptów, czyli ustawienia zabezpieczeń pod IE, a dodatku NoScript pod FF – i być może jeszcze wersja Adobe Flash Player’a, którego wtyczka musi być w przeglądarce zainstalowana (u mnie 11.3.300.262).