Miejscowość w południowej stronie Wilna w bliskości Ponar przy kolei warszawskiej położona nosi dziwną nazwę Wilczej Łapy. Tu, przy drodze między szpitalem kolejowym, a plantem kolei żelaznej znajduje się znacznych rozmiarów kamień, na którym znać parę odcisków, jakby łap zwierzęcych. Do tego kamienia, od którego miejscowość nazwę swą otrzymała, przywiązane są podania. Oto jedno z nich:
Diabeł, przez władcę piekieł na ziemię na połów dusz ludzkich wysłany, błąkał się w okolicy Wilna, aż znużony usiadł na wielkim kamieniu. Ponieważ udało mu się sprowadzić z drogi cnoty pewną liczbę ludzi i pozyskać ich dla piekła, zaczął się pysznić i urągać Stwórcy, twierdząc, iż jest id Niego potężniejszym i mocniejszym. Usłyszał to Pan Bóg i zesłał anioła, który rzekł do diabła:
– Ano pokaż swą moc i siłę i zmiażdż na proch kamień, na którym siedzisz. Diabeł pewny swej siły, zeskoczył z kamienia i wparł się weń łapą – a miał on łapy wilcze. Próżno jednak wysilał się i naprężał usiłując skruszyć kamień, aż ozór z pyska wywiesił, ślepia mu z wielkiego natężenia na łeb wylazły i krwią nabiegły, a pot smrodliwy pokrył cielsko. Twardy głaz nie poddał się, tylko łapa nieco w niego się zagłębiła i pozostawiła odcisk.
Zawstydził się bies, zafrasował i podkurczywszy ogon, jak niepyszny powlókł się do piekła.
Władysław Zahorski.
No, zdaje się, że poszło.
Hurrraaaa!!! Udało mi się !!! Powinno się to ukazać dopiero jutro rano, ale nie wiedziałam dokładnie jak to zrobić, a nie chciałam eksperymentować, żeby mi tekst nie uciekł. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie?
Brawo, Bożenko!
). Jeżeli zadasz przyszły, przycisk „Opublikuj” zmieni się w „Zaplanuj” i po użyciu go wpis zmieni status ze Szkic na Zaplanowany – do nadejścia zadanego momentu publikacji – wtedy go zobaczymy.
Jeżeli chcesz odłożyć publikację, odszukaj obok edytora z prawej strony napis „Opublikuj natychmiast” – obok niego jest link Edytuj, który otworzy ci możliwość wyboru czasu publikacji (można zadać zarówno przyszły jak i miniony
Dziękuję, mam nadzieję, że następnym razem tekst ukaże się we właściwym czasie
Dzień dobry: ) Witaj, Mistrzu abrakadabry!: )))
Dobry wieczór !
Gratuluję Bożenko udanego debiutu.. :))
Dziękuję
Ten czart był jakiś słabosilny… ledwo łapę odcisnął, pewnie Krecia wiedziałaby z jakich to on diabelskich kręgów
Tego legenda nie podaje.Ale może kamień był podstępnie wzmocniony przez anioła, żeby utrzeć diabłu nosa?
Na pewno…
!
Dzień dobry.. z anielskim pozdrowieniem witam duszyczki pretendujące do niebieskich bram, gdzie sielsko anielsko i te, które wolą fajerwerki, oraz wszechobecny lapis
Dzień dobry
Witam Wyspiarzy
Oczekuję, żeby chmury się rozstąpiły i słońce choć na chwilkę odsłoniły, ale słaba nadzieja. 
U nas ponoć ma się wypogodzić, więc nie traćmy nadziei
W końcu lato zawita, choćby na trzy dni 
Ja myślę o tym zjawisku na niebie, jak Wenus wejdzie na Słońce. To się dzieje niezmiernie rzadko, a można obserwować do ok. 6,30
Aha
Niestety ja nie zobaczę, bo u mnie słoneczko późno zawita, tak około 7:30, Mieszkam w dolinie, widoki z okien piękne. Tylko promyków słonecznych zbyt mało.. 
Ja chyba też nie zobaczę, bo chmury coraz gęstsze
Trudno, my z Wenus jesteśmy, przecież
Na pewno pokażą to w TV. Ale chciałoby się zobaczyć naszą „rodzimą” planetę na tle słońca.
Oczywiście, gratuluję Bożenko
Dziękuję. Okazało się to nietrudne. Jednak nie wiem jeszcze jak nadać koloru i powiększyć czcionkę
No i co? Dałam tylko linka
Nie wiem dlaczego, ale przy tej piosence kod się zmienił
Otworzyłam link jeszcze raz i już kod nie zmienił się
Ale odtworzyłaś. Jak to zrobiłaś?
Skopiowałam Twój link – wcisnęłam – UDOSTĘPNIJ – UMIEŚĆ i w ramce (poniżej) ukazuje się zmatowany link, gotowy do kopiowania. Prawym przyciskiem myszki – kopiuj, a następnie edytowałam Twój komentarz i wkleiłam ten zmatowany na niebiesko dziwaczny ( HTML) kod, wcisnęłam – ZMODYFIKUJ i.. po kłopocie
Wiem, że to musi być proste, tylko ja gdzieś robię błąd
Ale dojdę do tego
Tylko trochę później 
Jaśminka opanowała szybciutko, to tylko nam starym onet-owcom
trudniej się przestawić 
Będę próbowała później, na razie muszę kończyć. MUSZĘ się tego nauczyć!!!
Miłego dnia Allu
Miłego Bożenko i do później
Dzień dobry:))) Kogoś ścisnąć??; )
Dzień dobry.. a ma Pan ochotę ogon podkurczyć

Dzień dobry:)))
Pan klawiaturę za mocno ścisnąłeś?? Hę?
Zalatanym!!: ((
” Piekło z odrobiną nieba”… hmmmmm
Dzień dobry! Dzisiaj w biegu, bardziej niż zwykle.
Mam wiadomość taką, że podobnie jak jedna z Pań, będę miał gości od piątku, może soboty, dość absorbujących, na tyle, że do 17.06 odstawiam na bok pracę. Będę się więc pojawiał na Wyspie w miarę możliwości, które mogą być różne.
Witaj Kwaku …to chyba Euro przewraca wszystko ” do góry nogami”? Wspominałeś o tym przy okazji polowania na bilety …. zdobyłeś te, na których Ci zależało ? ” Tak czy siak, wszystkim piątej klepki brak” się od 8. zaczyna. Baw się wspaniale, nie tylko dobrze
Ach, nie tylko Euro, chociaż po części masz rację, ale to tylko jeden mecz, w niedzielę. Poza tym jeżdżenie, zwiedzanie, odwiedzanie wspólnych znajomych…
Witaj Mistrzu Q, a załatwiłeś bilety?? No te co to chyba w Gdańsku były nie do zdobycia..(?)
Oneż bilety nie do zdobycia jednak wziąłem i zdobyłem, aczkolwiek kosztowało mnie to jakieś 3 tygodnie polowania wieczorami w styczniu (na komputerze, nie w ciemnej bramie, bo jakoś tak zabrzmiało). I nerwów.
Gratuliję
Witaj, Mistrzu Q.: ) Nie lepiej na ryby??: )
Dobry wieczór, Senatorze, pewnie że lepiej na ryby, i kto wie, na czym jeszcze stanie! Ale, jako się rzekło, mam dług wdzięczności za mecze bejsbola tam, i tak sobie myślę, że mecz Mistrzostw Europy spłaci ten dług z procentem. Zwłaszcza pomiędzy aktualnymi Mistrzami Świata a Włochami.
Dzień Dobry Bardzo.
Przede wszystkim gratuluję Bożence.
Bardzo lubię od zawsze wszystkie klechdy i legendy. Proszę o więcej. 
Po drugie, jak widać już wstałam i dorwałam się do komputera.
Nie bardzo się udało zerwanie z internetem na wyjeździe, ale to tylko i wyłącznie WASZA wina.
Nie śledzę na bieżąco, ale jeśli tylko mam okazję zaglądam na Wyspę. 
Po trzecie, to do Skowroneczka, starym onetowcem też jestem. Z onetem od początku jego powstania.
Po czwarte, co prawda od kilku lat nie śledzę piłki kopanej, ale z okazji kopanego święta robię wyjątek.
Bardzo podoba mi się wszystko co dzieje się wokół Euro. Serce roście patrząc na te czasy gdy wszyscy nas, Polaków chwalą.
Niech to idzie w świat, niech nas zapamiętają, że nie jesteśmy ksenofobami, że nie prawdą jest, iż od nas wyjeżdża się w trumnie. Do nas, jak powiedział jeden z Holendrów, przyjeżdża się niechętnie, ale zawsze wyjeżdża oczarowanym naszą gościnnością. 
Po piąte, dzisiejszą wieczoro-noc mam znowu zajętą integracją, ale jestem już zmęczona i CHYBA wrócę do domu już jutro.
Po szóste, ani jedno zdanie z mojego przydługiego komentarza nie jest polityczne.
Do zaniebawem Kochani.
Wszystkim buziaki, Senator może mnie nawet wyściskać. 
Witaj
wracaj, wracaj.. bo mam obawy co do Twojego zdrówka po takim maratonie..
Jak to pisał poeta
… szlachetne zdrowie nikt się nie dowie.. itd 
Witaj, Jasminko: ))) Spokojnie, wytrzeźwiałką zaprzyjaźnioną dysponujemy, a i odtrucie się też załatwi!: )))
Witaj Jaśminko… no to wracaj syta wrażeń i uciechy :)) Pewnie, że miło, gdy chwalą, zwłaszcza takie zbolałe sierotki jak nasza nacja:)
No, wróciłam z wojaży po mieście i przeczytałam tu, że Jasminka lubi klechdy i legendy.
Jeśli chcecie, to czasem mogę którą podrzucić, bo mam książkę pt. „Podania i legendy wileńskie”, skąd zaczerpnęłam tę dzisiejszą.
Nie wszystkie się nadają do pisania, bo są niektóre bardzo długie, ale jest tam kilka krótszych, które czasem mogę tu przepisać. Te długie by Was zanudziły, a mnie zmęczyły, bo nie piszę zbyt biegle. 
Aha… jest Bożena i ” bozena” :))
Już teraz powinno być zawsze Bożena.
Bożenko…. po napisaniu całego tekstu trzeba wszystko zaznaczyć, a w rozwiniętym pasku narzędzi wybrać kolor…. i to jest cała tajemnica. Wielkości czcionek jeszcze nie zmieniałam…
Dziękuję Ci Wiedzminko, pomału wszystkiego się nauczę
Dobrze, Rumaku, ale Ty będziesz karany razem z nami.
Goloneczką i pieczonym kawałem tłustości zawsze!! Smakowite winko tylko dla Pań, ja nie czuję do niego najmniejszej sympatii. Wręcz przeciwnie, mnie po nim o tak: (brrrrrrrrr!!!) telepie!!:((
Dla Rumaka największą karą będzie patrzeć jak rąbiemy tę śliczną, smakowitą goloneczkę, z chrzanem.. Mniaaaam..
Co tam, zamknie oczy i też kawał wtranżoli 
PS Biedna Wiedźminka..
Pewnie że wtranżoli! Każdy goloneczkę wsunie bez zbędnej straty czasu!:)))
A Panu ślinka będzie ciekła.. Bo dostaniesz Pan rybkę gotowaną na parze
hi,hi,hi… 
Moja Pani, już XXI w, a Pani ciągle ……a fe!:) Tortury są zakazane!!: ))
Czyżby?? Popatrz, popatrz.. i kto to mówi??
Co to jest??: )
Co takiego?
Tu był taki tasiemiec. Prawie taki długi jak ten soliter co mnie wziął i uciekł i dopiero Wiedźminka go skróciła. O głowę!: ))
Przypomniałeś mi taki wierszyk:
Raz się żyje – rzekł soliter i wyskoczył z czterech liter.
Po co siedzieć wiecznie w d…e? Lepiej wyjdę i coś kupię.
Gdy obskoczył spółdzielń kupę i powrócił znowu w d..ę,
rzekł do siebie – wszędzie równo – i tam g…. i tu g….
Oczywiście to już nieaktualne, bo w sklepach teraz pełno, tyle, że w kieszeniach często g….
Niestety
to do mnie ten smuteczek? Uśmiechnij się!
Takie coś to różnie może wylądować
Dobranoc 
Moje trzy czy cztery swobodnie sobie pierun wie gdzie latają! Ma kto siatkę na motyle??: )))
Albo lep na muchy!! O, coś mi się przypomniało! W tym roku much nie widać. Co za czort??
W poprzednim też królowały osy
Se leć Pan na te ryby, może będziesz mniej marudny??? 
Wygląda na to, że powyżej setki postów ten wynalazek zatyka się ze zdumienia, że ktoś z nim tyle wytrzymuje i pcha wszystko jednym rządkiem….A może nie umiecie, Mistrzowie Internetu i Tym Podobnych Wynalazków uruchomić drugiej strony?? Może trzeba coś nacisnąć, opuścić, zaznaczyć, puknąć, stuknąć, potarmosić….Może w narzędzia zajrzeć, śrubokręt nowy kupić??? Może pompką do roweru, albo czym, o?? Chyba, że już tylko lewatywę pozostaje zrobić!! : )))
Dobry wieczór !:) Bożenko… moje gratulacje, to taka frajda, gdy się coś uda ! :))
Jasne, że tak! Cieszę się jak nie wiem co

Pogratulujcie mi!!! Po długich i ciężkich bojach nauczyłam się wstawiać filmiki
hurrraaaaa!!!
No, no, Bożenko!
teraz to blog będzie śpiewał..
Nie będę tego nadużywać, ale cieszę się, że potrafię to co inni.
Allu, łap gołąbka
Sam wpadł, a okno zamknięte
Czyżby przez komin?
Ładny dźwięk ma
Sama se go ustawiłam.. 
Dobranoc Kochani
i do jutraaaa 

PS Kto jutro publikuje ??? Tylko spokojnie!!! Nie pchać się, po kolei proszę, dla Wszystkich miejsca starczy
A gdzie życzenia dobrej nocy?? Moje!! Wcisnęłam – opublikuj komentarz!!!
Trzeźwa jestem.. mogę chuchnąć 
Idę… bo chyba się pogubiłam..
Paaaa

Dobrej nocy kochana, miłych snów do rana
Dobry wieczór! A ja dzisiaj nie tylko pracuję, ale i latam, jak nie przymierzając, Wiedźma na miotle. Załatwiłem mnóstwo rzeczy i załatwię jeszcze niejedno, a na razie siedzę z nogami na wyżkach, bo jak mnie nie było, Pani Quackie sprowadziła miszcza od czyszczenia wykładzin na mokro i właśnie mam wszędzie naokoło biurka i komputera wilgotno. Schnie powoli.
Uuuups! Kochani, mam wrażenie, że komentarze w założeniu pisane „bezpośrednio pod wpisem głównym” lądują w różnych dziwnych miejscach. Czyżby chronologia nawalała?
Też odniosłam takie wrażenie.
Hm, dobrze, że przynajmniej odpowiedzi lądują tam, gdzie powinny (?!?)
Chyba pora na Senatora

(co do publikacji).
Dobranoc wszystkim skowronkom
Szanowny T., czy może orientujesz się, dlaczego np. powyższy Twój wpis z 21:50 wylądował POWYŻEJ wpisu Senatora z 18:18?
Nie wiem
ale kojarzę to z trawersem Wenus, jaki miał miejsce dziś rano 
Dobranoc! Ciekawe, gdzie ta dobranoc się pojawi?
Dobranoc….lampka świeci niczym Wenus na tle śłońca
Hihi…. moja dobranocka poszła sobie …. dowolnie
Dzień dobry :)Witam w nowym, pochmurnym dniu
Życzę wszystkim, żeby mimo to był udany 
Tak sobie myślę,że ten tasiemiec jest za długi i dlatego nasze wpisy pojawiają się w różnych miejscach
Nie tam gdzie trzeba. Jeśli więc nikt nie przygotował nowego tekstu, to ja napiszę inną legendę, która się wiąże z Wilczą Łapą. 
Dzień dobry:)))) Och jak miło, och jak przyjemnie…..Nie ma to jak błogie lenistwo…..Idę leniuchować!!: )
No to wyleniuchuj się do woli. Miłego lenistwa
Dzień dobry: ))) Ciekawe gdzie tym razem komentarz polezie…..
Rzeczywiście, komentarze latają gdzie chcą!! Skowronek zapomniała o kadzidle?? A i mirra gdzie?? Uj, na to to chyba tylko żeń-szeń może pomóc!!: )))
Ot i narobiwszy się! Leć Incitatusie na ryby, tu ci jeszcze coś na szlachetną głowinę zlecieć może! Jak nie gzyms, to żyrandol, na dodatek pozłacany!! Boże broń!: )))
Dlatego żeby było bezpieczniej rano wpisałam drugie podanie związane z wilczą łapą. Zapraszam, tam jest bezpiecznie i nic nie lata w powietrzu.