Zapragnęła szmaragdów Zofia,
Ku ozdobie uszu swoich bladych,
Więc synowie wszczęli narady,
Jakie gminie nałożyć podatki,
Jak znów puścić krew z Jasnej Polany,
Nie szczędząc ofiar,
Byle matce dostarczyć o klejnot:
Izumrudów parę świetlanych…
Przechadzano się wówczas po łące:
Tołstoj – z boku – oni bliżej matki,
A świetliki jarząco-zielone
Zapalały się w trawach kolejno….
Spojrzał Tołstoj, Lew, wiecznie wzruszony,
Na znikomą błyskotkę przyrody,
Godną ludzkiej,krótkotrwałej pychy – –
I rzekła :”Soniu, masz oto szmaragdy!
Równie boskie, równie piękne i bez ceny!”
Zbladłą Zofia. Wzycha z gniewem:” Nie ma rady,
Wieczne głupstwa, wieczny frazes, wieczne sceny!”
MPJ
Dzień dobry 🙂 Zwinęłam troszkę tego senatorowego solitera; wiersz pochodzi z tomu „Krystalizacje”…i kto go znał wcześniej ?:))
Witaj Senatorze, że watek długi jak soliter, to go zwinęłam :))) Bez obrazy Rumaku kochany 🙂
Skowronku… pani Zofia Tołstojowa nie adorowała nadmiernie męża… juz o tym pisałaś 🙂
Nieboszczka nie zrobi Ci awantury :))
Miłego i słonecznego dnia Wszystkim 🙂
To niedobrze, bo mokro i chłodno. 🙁
Jest południe, a tylko 14 st.C.
Jeszcze rok?
To dobrze? Chyba nie bardzo…?
Jak zwykle oszczędni :))
Dzień dobry raz jeszcze 🙂 I się Lewcio ożenił z heterą 🙂 a musiał?
Raczej zołzą 😀
Ożenił się, długo razem byli, a szmaragdów jej pożałował… 🙁
Pan byś brylancikami obsypał.. Nieprawdaż? 😀
A gdzie Maxio?? Ze Smirnoffem walczy – jeszcze.. 😀
Jestem ,jestem …. jakie to szczęście ,że nie jestem stonogą ,a homosapiensem na dwóch łapach ,co znacznie ogranicza toasty „nożne ” A Smirnoff i Wyborowa ,to dobre „białe wina” deserowe .Pozdrawiam zmarzniętych Wyspiarzy : Jutro podobno ma być cieplej . 🙂
😀 i głowa na swoim miejscu 😕 😀 Nie może być.. 😀
Witajcie moi mili 🙂 coś nie mam nastroju dzisiaj do pisania 🙁 Chyba ta pogoda tak na mnie źle działa 🙁
Nie mam, jest tylko jajówa, ale chyba masz dobry pomysł. Łyknę se jajówę. 🙄
Ty Senatorze wiesz co jest dobre , Smirnoff ,to jedna z lepszych wódek .Zdarzyło sie kiedyś na małym „party”,że przekonałem wiecznego abstynenta , aby spróbował kieliszeczek Smirnoffa .Podałem jednak dyskretnie kieliszek z czystą wodą .Gość spełnił toast jak w barze – mordowni ,otrząsnął się i powiedział :dobreee ! Zobacz ,co może uczynić sugestia ..Oczywiście ,do dzisiaj nie wie o moim niecnym podstepie .:-)
Pewnie podziwiał, że ma taką mocną głowę, że nawet nic nie poczuł? A to figlarz z Ciebie 🙄
Miłego popołudnia i wieczoru…. beze mnie :))Idę sobie, ale kiedys przecie wrócę, mozenawet przed północą 🙂
Tylko wróć na pewno!!!
Przyleci 😀 No chyba, że nieodzowny atrybut zapomniała wziąć 😀
Cześć Bożenko 🙂
Cześć Allu 🙂 Myślisz o miotle? Tylko, że ona pisała że tym razem idzie… 😆
Noo, ale wrócić do północy obiecała, zatem przylecieć musi. Omijając kominy 😀
Ciekawy jestem na jakie paliwo są współczesne miotły latajace .Moze bym sobie zafundował taki wehikuł ? Paliwo drogie , do Ambulansów mam po prostu wstret, a przemieszczanie się po mieście na miotełce ,mimo korków ,to zbawienie ! 🙂
Nie daj się wykończyć 😀
Się nie dałam, tylko zachrypłam cokolwiek :))
Jasminko czy Ty już wróciłaś i się tajniaczysz, czy nadal balujesz?? Eeej.. 😀
Ostro 😀
Dobry wieczór. Że się odniosę do wpisu zasadniczego – tak to bywa, że niektóre panie żądają romantyzmu i wchmurachbujania, ale jak kwestia schodzi na biżuterie (czasem jeszcze ubrania, buty i kosmetyki), to się okazuje, że szalenie romantyczne robaczki świętojańskie nie wystarczą. I czemu tak? Co prawda maestro KIG pisał
„Nad problemów zawiłość,
nad obłędy poetów,
nad kobietę i miłość
lepsza miłość konkretu.”
ale po pierwsze to była „Zielona gęś”, a nie zielone szmaragdy, a po drugie, to mówił Osiełek Porfirion, a nie chociażby Hermenegilda, nie mówiąc o Natalii!
Porfirion co i rusz sie narażał 🙂
Maxiu 🙂 Zaklęcie zna tylko Wiedźminka :)!
Z bółem serca i łzą w oku ogłaszam, że nie mogę zdradzić zaklęcia, bo utraci moc :))
Dobranoc 🙂
PS Aaa Porfirion nie był zwykłym Osiełkiem 😀
Nie jest złe takie salami, jak już jesteśmy przy miłości konkretu! 🙂
Salami z ośliny mi się chyba nie trafiło; wszyskie inne wydają mi się tłuuuuste 🙂
Dobrej nocy wszystkim Wyspiarzom. Miłych snów 🙂 Do jutra 🙂
To już ta pora? 🙄
Witaj… zdaje sie, że mamy same skowronki :))
Pewnie wypadnie zapalić lampkę, bo nikt sie nie odzywa 🙁
No to już zapalam i niech świeci najcieplej i najładniej jak umie >:) Dobranoc…
Dobranoc 😉 (między nami, sowami)
Dzień dobry 🙂 Pogoda pod zdechłym Azorkiem, ale uśmiechnij się, jutro będzie lepiej 😆