« Złotych medali czar LICHO »

Antoni Słonimski recenzja sztuki Romans florencki S.Kiedrzyńskiego., 1928 rok

Teatr Narodowy: Romans florencki, sztuka romantyczna w 5 aktach  Stefana  Kiedrzyńskiego; reżyseria Józefa Węgrzyna; dekoracje i kostiumy Wincentego Drabika.

Opera bez muzyki. Balet bez orkiestry. Słowa bez sensu. Akcja czyli fikcja. Nabijanie w butlę na renesansowo. Jago faszerowany blagą. Granda z dworu Ferdynanda. Cornelio. Vitelio. Leonardo z głową twardą. Rosalinda. Donna Pinda. Brednia buffo. Kretynizmo. Forsalinda. Fiume. Autore — tradittore. Direttore — głowy chore. Fiesole takie sztuki.
Spekulacja teatralna oparta na wzorach fabularnych „Barbary Ubryk” czy „Rinaldo Rinaldiniego”, odpowiednik kolejowej literatury z czasów, gdy jeszcze nie było kolei, oleodruk renesansowy z podejrzanego hoteliku.
Po dokładnym rozbiorze i umotywowaniu naszego sądu jasne jest, iż utwór, czyli potwór, wylęgły spod pióra p. Kiedrzyńskiego, jest niezbyt udany. Autor porzucił Rypin i przeniósł się do Florencji, ale widz nie dostrzega tego i czuje się w dalszym ciągu jak na przedstawieniu straży ogniowej w Rypinie. Autor fars, niezbyt szkodliwy, gdy pisze marne skecze teatralne, porwał się na głęboki dramat namiętności. Sztuczydło, utrzymane w fałszywym, napuszonym tonie, nie ma ani jednego słowa tchnącego prawdą.
Wykonawcy, nie wiedząc co począć, grali tę sztuczkę do końca, nadrabiając miną i udając, że wszystko jest prawdopodobne i naturalne. Giuseppe Węgrzyn przykrywał aksamitem swego głosu próżnię Torricellego. Signora Lindorf wyglądała jak prymityw włoski, a mówiła jak prymityw polski. Signore Brydziński wyglądał również jak fresk, ale nie odnowiony. Donna Bronisz syczała namiętnością jak syfon z wodą sodową. Signore Justian był zły jak Borgia i nudny jak Lukrecja. Biedni aktorzy. Cóż robić? Muszą grać w takich sztukach. Wyrażam im współczucie.
Drabik gorszy był dla Florencji niż Medyceusze.

Antoni Słonimski, Gwałt na Melpomenie, t. 1, Czytelnik 1959, s. 292-293

 

201 komentarzy

  1. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Bardzo mnie Pan Słonimski rozbawił 😀 Współczuję autorowi sztuki, którą p. Antoś recenzował Wink

  2. Alla pisze:

    A tak w ogóle, to wszystko w porządku. Jakby co Wink

  3. Alla pisze:

    Aha, może się Wiedźminka przestanie burmuszyć
    Happy-Grin

  4. Quackie pisze:

    Dzień dobry. PP. Słonimski i Tuwim potrafili pisać tak kąśliwe recenzje, że trzeba im (tym recenzjom, nie autorom) zakładać kagańce. Swoją drogą, to trzeba mieć nieprzeciętny talent, żeby w tak niewielu słowach napisać tak wiele.

    Ja też do pracy, ale tak jak ostatnio, czyli nieprzesadnie.

  5. Tetryk56 pisze:

    Ogólne Dzień Dobry!
    Miał Mistrz cięty jęzorek, oj miał!

    • Wiedźma pisze:

      Dzień dobry Tetryku…. i miał dużą skłonność do absurdu…. 🙂 w duecie z Tuwimem…. a i Magdaleną Smozwaniec 🙂

  6. Quackie pisze:

    A i w drugą stronę potrafiły lecieć niemniej kąśliwe teksty – to chyba Tuwim (czy właśnie Słonimski?) napisał w odpowiedzi nieprzychylnemu recenzentowi: „Siedzę w ustronnym miejscu, mając pańską recenzję przed sobą. Za chwilę będę miał ją za sobą…”

  7. Quackie pisze:

    Hrrhrm! Spamerzy znów obrodzili dzisiaj, wycinam i wycinam, a oni jak hydra(nt, leją wodę nie do opanowania)!

  8. Tetryk56 pisze:

    Skojarzył mi się wiersz KIG w formie listu do E. Lipińskiego:

    „Życzliwy & Kolega”

    Czym ja się karmię
    pyta mnie pani?
    Ostatnio stale
    anonimami.

    Piszą i piszą
    liścik po liście
    anonimaści,
    anonimiści;

    Jeden wygraża,
    drugi ostrzega
    dzisiaj: „Życzliwy”,
    jutro: ” Kolega”,

    Pojutrze znowu
    nowy ekspresik:
    „Prawdziwy Polak”
    albo „Rówieśnik”,

    „Sobieski”, względnie
    „Biała Panienka”
    i: „Czarny Piotruś”,
    i: „Czarna Ręka” –

    że świętym gniewem
    naród się trzęsie,
    że coś tam w „Szpilkach”,
    że coś tam w „Gęsi”

    że głuchy pomruk
    idzie w narodzie
    i że kijami,
    i że po mordzie.

    A ja te listy,
    Drogi Eryczku
    wieszam na takim
    ślicznym haczyczku –

    i kiedy rankiem
    odemknę ślepki,
    natychmiast zdążam
    do tej izdebki,

    wygodnie siadam,
    marzę o gwiazdach
    i o anonimistach ,
    i o anonimastach.

    Potem dla zdrowia
    otworu mego:
    z wierzchy „Życzliwym” ,
    głębiej „Kolegą”.

    • Quackie pisze:

      Wierszyk przedni, ale mnie się nasunęło takie pytanie: pisać wierszyki, pokazując, że te anonimy jakoś-tam autora wierszyka ubodły, przynajmniej na tyle, że zdecydował się odpowiedzieć wierszykiem, czy też lepiej pominąć należnym milczeniem? Z punktu widzenia wielbiciela talentu KIG – naturalnie, pisać!

  9. Alla pisze:

    Wiecie co… Przeraża mnie, to co się dzieje na Ukrainie 🙁

    • Quackie pisze:

      No, to jest wojna domowa. Coś, czym grożą przeróżni komentatorzy i u nas, ze względu na polaryzację sceny politycznej.

      • Wiedźma pisze:

        Mam głęboką nadzieję, że u nas to sie nie zdarzy, że wystarczy nam rozumu by zachować konieczny rozsądek….

        • Quackie pisze:

          Myślę, że ludzie musieliby nie mieć nic (albo niewiele) do stracenia, żeby tak wyjść na ulicę. Póki co, nawet podczas przemarszów 11 listopada nie wzbiera taki społeczny ferment, żeby się to przekształciło w tak „stały” ruch jak na Majdanie.

          • Tetryk56 pisze:

            Jeżeli miałbym snuć jakieś analogie, to Ukraińcy są obecnie w rozwoju społeczeństwa gdzieś koło naszego 97. roku, ale w innych warunkach techniczno – komunikacyjnych…
            Oby ich to jak najmniej kosztowało…

  10. Quackie pisze:

    To ja wybywam na rower (ten stojący).

  11. Alla pisze:

    Dobranoc i do jutra 🙂

  12. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin A przynajmniej mam nadzieję, że będzie dobry… dla wszystkich…

  13. miral59 pisze:

    Dziś (środa) był drugi ciepły dzień Happy-Grin Całe +7C!!! Śnieg znika momentalnie, ale nie cieszy mnie to aż tak bardzo. Zapowiadają na jutro (czwartek) deszcz, a potem nawet -13C w nocy. Nie chcę nawet myśleć jak będzie ślisko… i ile będzie wypadków Amazed A poza tym, jak to wszystko zacznie się topić gwałtownie, to ludzie znowu będą mieli wodę w domach. Tereny położone niżej i te nad wodą znowu będą zalane… Także wiosna i owszem, ale czyjeś nieszczęście nie cieszy…

  14. miral59 pisze:

    Spadam na górę, bo jestem padnięta Spanko Ten tydzień przeżyć i jeszcze następny… i znowu dwa tygodnie trochę luźniejsze… Będę miała więcej czasu na wszystko…
    Miłego dnia Wyspiarzom życzę, a podchorowanym szybkiego powrotu do zdrowia In Love

  15. Alla pisze:

    Dzień dobry.. jak mi się nic nieee chceee Distort

  16. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Ja też do pracki, ale nie bez Wyspy. I czekam na Senatora (dzięki za wieści).

  17. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Delighted mam totalnie przestawiony czas…. zasnęłam, z książką w ręce, przed 22:, obudziłam się przed 1: w nocy… znów zasnęłam po godzinie..eee, do kitu z tym !

  18. Wiedźma pisze:

    A Rumak niech już wraca i sie nie irytuje, że Go w szpitalu trzymają…… czasem trudno znieść coś ” dla naszego dobra”…. Serducho

  19. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry :)Serdeczności dla Wyspiarzy i poprawiam miotłę pod zadkiem, lecąc dalej 🙂

  20. Tetryk56 pisze:

    Witajcie! Co za porąbany dzień – dopiero zajrzałem!

    • Quackie pisze:

      Dzień dobry. A mnie się akurat parę spraw wyprostowało, w sumie drobnych, nie zasadniczych, ale dobre i to.

  21. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Chociaż komu dobry, a komu trochę mniej… Od samego rana pada u nas deszcz. Jak wstałam przed 6, to padał taki zamarznięty i było ślisko jak diabli. Podsypywałam ziarna swoim pierzastym, to szłam jak na szczudłach Worry Teraz pada normalny deszcz, „wodny”. Mieliśmy też burzę, co prawda błysnęło może ze trzy razy i pohuczało, ale po południu ma huczeć więcej… Mnie najbardziej zadziwiają tutejsze burze śnieżne. Śnieg wali, że świata nie widać, a przy okazji biją pioruny. W Polsce nie spotykałam się z czymś takim… i nie jest to dla mnie normalne Worry
    Lecę do pracy, chociaż nie chce mi się, jak nie wiem co Weary Czy to dzisiaj dzień leniuszka? Wink Pasowałoby mi to… Delighted
    Miłego popołudnia Wam… Buziaczki

    • Quackie pisze:

      Burzę śnieżną z piorunami przeżyłem raz w życiu, na autostradzie w Bawarii, wrażenie było właśnie piorunujące – zielone i foletowe błyski, rozpraszane przez chmury i padający śnieg, więc robiące wrażenie, że błyska się naokoło nas, sam śnieg, ograniczający widoczność i zastygający na asfalcie (betonie?) nawierzchni w gęstą kaszę, a do tego porywisty wiatr, miotający na autostradę urwane gałęzie drzew. Brr.

  22. misiek pancerny pisze:

    Ja kiedyś przejechałem przez koniec tęczy, nie spotkałem co prawda Leprikona z garnkiem złota, ale wrażenie jest niesamowite, padał deszcz i świeciło słońce, nagle wszystko stało się czerwone, pomyślałem, że okulary przeciwsłoneczne „zwariowały”, zdjąłem je i jechałem jakieś 100 metrów, jakby świeciła na mnie ogromna czerwona lampa i zmiana na lampę żółtą i zieloną i niebieską i tak co 100 metrów, obłęd totalny, przechodzenie przez kolory, odbywało się na ostro, bez odcieni i rozmyć. Nie oszalałem i byłem trzeźwy jak niemowlę 🙂 Mam 2 świadków, którzy byli ze mną wtedy w samochodzie 🙂
    Rainbow

    • Tetryk56 pisze:

      A jak tylko przejechałeś tęczę, to poczułeś nagłe uderzenie w koła, na szczęście niezbyt mocne. Horyzont, który przejechałeś, nie był w tym miejscu bardzo gruby! ROTFL

  23. Alla pisze:

    Pozdrowienia dla całej Ferajny od Rumaka 😀 Dzisiaj nastrój całkiem, całkiem przyzwoity miał, no i oczywiście już zaczyna się wnerwiać, że Go niepotrzebnie przetrzymują Happy-Grin

  24. Alla pisze:

    Macham łapką życząc dobrej nocy i idę ku łazience…
    PS Dzisiejszy dzień był jakiś bardzo dziwny.. Uff, jak dobrze, że jutro już piątek 😀

  25. Quackie pisze:

    A ja, proszpaństwa, za parę minut tuptam popedałować.

  26. miral59 pisze:

    I od razu dobranoc Spanko Rano muszę wstać i wcześnie wyjechać Worry A nie wiem jak się będzie spało, bo po dzisiejszym deszczu wieje wietrzysko, że łeb z płucami urywa Amazed Aż drzwi łomoczą… Nawet śmietnik nam pogoniło po ogródku, chociaż nie jest pusty(oczywiście śmietnik, a nie ogródek)…

  27. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Wiosna!! Słowo!! Do popotem 😀

  28. Quackie pisze:

    Dzień dobry. U kogo wiosna, u tego wiosna, ja bym zaryzykował, że u nas lato! A poza tym wszystko powoli do przodu.

  29. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! spać, spać…. spać..??? ile można, choć za oknem szaro i siąpi Delighted

  30. Tetryk56 pisze:

    Dzień dobry!
    We Wrocławiu podobno 12 st. C?

  31. Wiedźma pisze:

    Ciekawe czy Senatora już zwolnią do domu ? Bo dla Niego szpital to uwięzienie…. Happy

  32. Incitatus pisze:

    Nu!!??

  33. Tetryk56 pisze:

    Hurrra! Senator już bryka na Wyspie!

  34. Tetryk56 pisze:

    My tu sobie gadu-gadu, a Malina lichem piętro wyżej straszy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)