Kochani! To mogłyby być długie, kwieciste życzenia, ale nie będą takie.
Siły, zdrowia (również, a nawet zwłaszcza psychicznego), spokoju i pomyślności wszelkiej – tak osobistej, jak i zbiorowej, tak na Wyspie, jak i w rodzinach, na Święta i awansem na cały następny rok.
No i jeżeli nie karpia, to przynajmniej skumbrii w tomacie!

Dzień dobry na nowym pięterku i do widzenia po świętach, bo zaraz ruszamy!
Kochani wyspowicze, życzę Wam wszystkim i każdemu z osobna zdrowych, pełnych miłości i ciepła rodzinnego świąt. Buziaki
Witaj ajw!
Miło Cię widzieć.
Oto magia zbliżających się Świąt :
-Wiedźminka znów zagościła na dobre na Wyspie.
-Lord W -wyjrzał wczoraj z krzaków
-ajw zjawiła się po długiej przerwie
Hej, Ajw! Cieszę się, że jesteś z nami!
Witaj na Wyspie. To naprawdę radosna chwila
Kłaniam się świątecznie
Podoba mi się choinka prosto z lasu . Do własnego domu od paru lat kupuję choinki w doniczkach i po świętach flancuję na działce .Trzeba niestety pamiętać , aby zrobić to w miarę szybko , bo choinka może nie wytrzymać próby czasu . Patrzę na las przesłany przez Mistrza Q i zazdroszczę tego widoku , bo za oknem w Stolicy obraz ,nad którym można tylko zapłakać … A przecież trzeba być pogodnym , wręczyć prezenty z uśmiechem na twarzy , życzenia dla bliskich , a za oknem zamiast gwiazdki siąpi deszcz . Przypomina mi się jednak dawne hasło : ” Tylko w trudnościach wykuwają się prawdziwe kadry ” …Ale może Święta powinny być wyjątkiem ? Dziękuję Quackiemu za życzenia i przekazuję Wszystkim Wyspiarzom wszelkiej pomyślności w Święta , w Nowy Rok i dalej według kalendarza w 2020 Roku … 
Maksiu!
Dziękuję :
Proszę, proszę…

Wszystkiego naj…Maksiu!
maradag!
Zocha!
Radosnych Świąt!
Odebrałam mojego kochanego laptopa z serwisu!
Zaledwie 160 zł kosztowało, aby znów był ze mną.
Ten laptop wędrował ze mną po Ameryce, potem zwiedzał Polskę, towarzyszył mi w szpitalach, sanatoriach itd.
Był świadkiem moich wzruszeń, śmiechu i łez. Wysłuchiwał ważnych i mniej ważnych rozmów na skype.
Jest jak ten miś, którego przecież nie można wyrzucić na śmietnik.
Poprzednie komputery były domowe, wspólne, więc jak nagle padały to …padały. Nie były MOIM PRZYJACIELEM. Ten jest!
Jednak …proza życia przypomina o obowiązkach.
Makówka nakrzyczała na maczka -do roboty! Do piwnicy, do kuchni -marsz!
Maczek wziął się do pracy?

I co ten odzyskany lapcio z naszego Maczka uczynił
Cieszę się, że go odzyskałaś
Ja też się cieszę, ale brakuje krasnoludków, które zrobiłyby na Święta co trzeba, żebym ja mogła leżeć z laptopem na kolanach i …pachnieć!
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt, Kochani

Wiecie, znowu lubię święta
Znaczy, już się odrobiłaś…
Skowronek!!!!!!
Ja nadal nie lubię Świąt tych w realu, ale w tych wirtualnych życzeniach zobaczyłam po raz pierwszy jakieś prawdziwe ciepło.
Makówka -do kuchni marsz -mak parzyć!
Uważaj, tylko się nie poparz!!
Sałatka pokrojona, chrzan się przegryza – znaczy, można już iść spać… Dobranoc!
A u mnie jarzyny czekają na pokrojenie!
Znaczy -nie można iść spać!
Spokojnej Ukratku.
Przedświąteczni kolędnicy przez cały dzień mnie dzisiaj nawiedzali. Ostatni właśnie wyszedł



Spokojnej
Aha, pierogów się nie je palcami! Proszę SzanPaństwa
Jakieś pytania?
Palcami to się je udka z kurczaka. I obgryza kości z zupy!
…zwłaszcza jak się ma, excuse le mot, kościstą zupę!
Nie kościstą zupę, tylko zupę na kościach.
I najlepiej takich, w których jest dużo szpiku -mniam.
I uwaga -tam jest „Z„!
A uszka można wyjadać ?
Palcami z barszczu nad białym obrusem?
A skąd- zanim trafią do barszczu
Uszka wyjedzone, a barszcz wtedy z kubeczka się pije, tak?
217 uszek palcami ? Nie da rady !
To ja opowiem, jak było. Dwa dni temu Wyspiarze zajechali do mojego domostwa (tak, tak!). Gdy zobaczyłam wszystkich na tarasie, przemknęła mi przez głowę myśl: byliśmy umówieni ? Czy aby na pewno SzanPaństwo zapraszałam? I czym Was poczęstować?

No, są pierogi na Wigilię, sięgam po talerze – nie ma! Sięgam po widelce – nie ma! Panika, ktoś mi wszystkie sztuczce i zastawę ukradł!
Ale Państwo niezrażeni tym faktem, po prostu zaczęli ( moje własnoręcznie lepione pierogi ) palcami z miski wyjadać!
I się obudziłam
Ukratku, byłeś b.opalony – wiesz?
Jak to przed Wigilią…
Skowronku, sny się sprawdzają na odwrót – kiedy przyjeżdżasz?
Z uszkami, których nie wtranżoliliście ???

W tym roku pobiłam własny rekord robiąc 217 sztuk maleńkich i smacznych, acz nieco za mało pikantnych.
I… na dodatek palec wskazujący mnie boli, dlaczego??
Ugryzłaś go, jedząc palcami!
Dobry wieczór:)
Podpisuję się pod wszystkimi życzeniami, które zostały już wypowiedziane, a od siebie dodaję jeszcze jedno: obyśmy zawsze mieli marzenia:)
Pozdrawiam:)
Witaj Leno!
Miło, że zajrzałaś.
Marzenia…to ja sobie teraz po cichutku…. pomyślałam
…..dużo ich jest, wiesz?
Witaj, Makówko:)
Właśnie uporałam się (prawie) z kuchenną częścią Świąt. W życiu nie robiłam tego w tak ekspresowym tempie:) Za to teraz mogę wertować na spokojnie:)
A co do marzeń, to o to chodzi, by mieć ich dużo.
Mam wrażenie, że ich posiadanie jest o wiele ważniejsze od tego, czy się spełnią:)
…I warto mieć marzenia
Doczekać ich spełnienia
Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem
Nie obserwują zdarzeń
I nie spełniają marzeń…
Dzień dobry, Makówko:)
Właśnie:) I „jeśli zrobisz ten właściwy krok…”
Nie wiedziałam, że słuchasz De Su:)
Pozdrawiam:)
O tak Leno ! Za marzenia, by nas nie opuściły !
Dzień dobry, Wiedźminko:)
Za marzenia:)
Także dlatego że:
„Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim Twe szczęście Cię minie
Trzeba marzyć”
(„Trzeba marzyć” – Jonasz Kofta)
Pozdrawiam:)
Dobry wieczór.
Moi Drodzy. Chciałbym Wam wszystkim życzyć, zdrowych, pogodnych oraz radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech Wam się w te i nie tylko w te dni, jak najpiękniej darzy!
Lord W!
Ciepło się na serduchu robi za każdym razem jak wychodzisz z krzaków…
…bo teraz już wiem, że obdarzony jesteś intuicją odczytywania maczkowych tęsknot i…marzeń.
Ty pewnie wiesz co ukryłam tam schodek wyżej pod kropeczkami?
jak ciepło i serdecznie na naszej Wyspie! Niech tak będzie w naszych domach i w naszym niespokojnym kraju !
Dzień dobry





Przeczytałam wszystkie życzenia i sama nie wiem co mogę jeszcze dodać
Wszystkim Wam życzę jak najlepiej
I każdemu z osobna tego, co mu sprawia najwięcej radości, żeby jej nie zabrakło ani na święta, ani w ciągu roku.
A jeśli pojawią się łzy, to niech to będą łzy radości lub rozczulenia…
Krótko mówiąc – wesołych i pogodnych świąt
Witajcie!
Zaczął się ten najkrótszy dzień. Właśnie świta…
Wigilijnie witajcie!
I znów Gieni nie ma?
….(wczoraj nie było ani Gieni, ani Dobranocki)
Korzystając z tego, że mam chwilę, mówię wszystkim wczesno-wigilijne
Dzień dobry:)
Dzień dobry
Gieniuchna będzie kiedyś miała wolne ? 

za chwilę zrobię się na bóstwo (?) i będę cała leniwa i zadowolona. Czego Wyspiarzom serdecznie życzę
Miłego leniuchowania Wiedźminko!
Ja teraz zrobiłam sobie malutką chwilkę przerwy na poleniuchowanie na Wyspie i fb.
Wieczorem się zjawię (mam nadzieję).
Późnym Wigilijnym wieczorem życzę Wam Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia


Zdrowych, spokojnych i pełnych rodzinnego ciepła
Odpoczynku od codziennego zabiegania oraz chwili zadumy.
Witaj, Kopciuszku!
Jak miło znów cię tu zobaczyć! Wzajem wszystkiego dobrego, a zwłaszcza spokoju i odpoczynku!
Pięknie dziękuję
Dobrych snów!
Witajcie!
Wczoraj do północy, dziś śniadanie… I jak tu wypoczywać w Święta, kiedy trzeba ciągle trawić?
Można (mimo deszczu i bólu głowy) pójść na spacer.
Właśnie wróciłam (na chwilę)i zaraz znowu wychodzę.
W lesie głowa bolała mnie trochę mniej, więc chcę wierzyć, że to tylko reakcja na pogodę i stres.
Świąteczny stres Maczku ?
Cóż Wiedźminko nikt nie obiecywał, że w życiu będzie lekko, łatwo i przyjemnie…
Wróciliśmy właśnie od mamy…i teraz będę już tylko leżeć i się objadać.
A o mojej głowie (jak się nie uspokoi) pomyślę…w przyszłym roku.
Teraz maczek jest obrażony na swoją makówkę!
Trzym się Naczku, a jeśli objadanie Ci służy, to bon apetit !

Dziękuję Wiedźminko!
Trzymam się…Apapu i oczywiście objadam. Ale hm czegoś mi brakowało- teraz już wiem
Czy ktoś się jeszcze napije?
Ten mądry pan wie o czym śpiewa. Czasem to nie jest łatwe.
Dobrej nocy!
Tetryku, czyżbyś był zmęczony przejedzeniem?
Dobrej nocy panie T.!
Świąteczne dzień dobry

Syn odwołał świąteczną wizytę. Nie dziwi… samemu głupio byłoby mu przyjechać, zostawiając chorą dziewczynę w domu. A dla niej nie gościowanie było w głowie…
Co prawda słońce co chwilę chowało się za chmury, ale było ciepło (ok. 15C), wiał lekki wiaterek…
Pojechaliśmy więc do Captain Daniel Wright Woods Forest Preserve w Mettawa. Za dużo ludzi (jak na mój gust)
Ale połaziliśmy trochę i wróciliśmy na obiad do domu 

Ależ to były święta!!!
Mieliśmy mieć gości – syna z jego dziewczyną. Byli na Wigilii. Sarah jechała prosto z pracy. Siąpała nosem i ogólnie nie czuła się najlepiej… i to jest przykre
Obiad miałam w zasadzie przygotowany (tylko podgrzać), wybraliśmy się więc na wycieczkę po parkach
Cudnie było
Zaczęliśmy od naszego ulubionego parku, w Zion. Potem pojechaliśmy do Moraine Hills, ale był zamknięty, bo święta
Takie spędzanie świąt, to jest to co Miralki lubią najbardziej
Ustrzeliliście nowe ptaszki Miralko!
Nie, Makóweczko
Najłatwiej nowe ptaszki „ustrzelić” wiosną lub jesienią… w czasie ich przelotów. Teraz jest zima, więc większość z nich jest już na zimowiskach, na południu.
Aby do wiosny!!!
Jutro, 26 grudnia, jest normalny dzień pracy. Mam wolne
Ale obiecałam Margaret, że przygotuję co nieco dla jej gości, którzy będą u niej w sobotę. Także znowu do kuchni… 
Małżonek nie lubi towarzystwa, którego zupełnie nie zna, a sama nie pojadę.
Do soboty nie tak daleko…
Nie wybieram się do niej w gościnę, chociaż zapraszała. Pomogę i znikam
Może pogoda będzie odpowiednia na wycieczkę?
Współczuję Ci Miralko , ponieważ nie z własnej winy łamiesz jedno z przykazań : Pamiętaj abyś dzień święty święcił … Ale , że łamią to przykazanie rozmodleni Amerykanie , to nie wiedziałem…Zresztą , inne przykazanie np : nie zabijaj , mają , nie tylko Amerykanie w głębokim poważaniu . Opatrzność doskonale wie co jest przyczyną lekceważenia Dekalogu i na pewno wybaczy Ci tą małą skuchę ze święceniem dnia świętego . Na otarcie łez bukiecik
Nie bardzo wiem, o jakim święcie piszesz, Maksiu?

Nam najbardziej odpowiada „łażenie po chaszczach”, no to łazimy 

Ani nie wiem o jakim łamaniu przykazań… i których przykazań? Tych oryginalnych, czy tych dostosowanych do potrzeb kościoła? Bo już się gubię w tym wszystkim…
Według Dekalogu jedynym dniem „świętym” jest sobota, o czym zapomina się notorycznie, świętując niedzielę. Wszystkie inne święta są wymyślone przez ludzi i Dekalog o nich nawet nie wspomina
Poza tym, gdzie jest powiedziane, że świętowanie musi polegać na siedzeniu za stołem i obżeraniu się? Każdy świętuje jak lubi…
Za bukiecik pięknie dziękuję, chociaż łez nim nie ocieram (wręcz się uśmiecham) i jako formę odpowiedzi przesyłam Ci „świąteczne” całuski
Musiałem coś wymyślić , aby nawiązać dyskusję . Nie jestem biegłym w przykazaniach , chociaż w młodości trochę klęczałem jako ministrant . Było , minęło i niczego nie żałuję , chociaż dziwi mnie bezrefleksyjny , tandetny katolicyzm . Bardziej odpowiada mi stonowany kościół ewangelicki , ale klamka kiedyś zapadła i niech tak zostanie . Jeśli w czymś Ci dokuczyłem , to przepraszam , a za całuski też całusek świąteczny
W niczym mi nie dokuczyłeś, Maksiu

Mamy święta i powinniśmy się radować, a nie jędzolić 
Przyjęłam Twoją wypowiedź z uśmiechem
Wiem, że lubisz być kontrowersyjny i wymyślasz różne tematy dla wywołania dyskusji…
Religie to temat-rzeka, a wierzący to następna „rzeka”. Najgorzej jest chyba, gdy ludzie kościoła wymyślają swoje prawidła, a sami się do nich nie stosują. Wymagają tego tylko od swoich wiernych… i między innymi dlatego uważam, że najwięcej ateistów jest wśród hierarchii kościelnej. Obiecują ludziom raj po śmierci, ale sobie zapewniają raj na ziemi… gdyby faktycznie wierzyli, baliby się pośmiertnej kary. A jakoś tego u nich nie widać. Łamią przykazania na każdym kroku, chociaż ludzie nie chcą tego zobaczyć i nadal pasą ich ile się da…
Ale dość
Miłego świętowania Wam życzę
Witajcie!
Nie wiem, jak wstanę do pracy w poniedziałek, po takim treningu leniuchowania…
Będziesz wstawał z myślą, że to taki tydzień z leniuchowatą przerwą w środku!
Świątecznie i pochmurnie witam!
Czy wszyscy już po obiadkach? Tak pytam…
Ja właśnie piję herbatę po obiedzie, bo dopiero przyjechałam do domu na szybki obiad i zaraz muszę wyjść, choć nogi mi trochę wrastają w…
Dziecko mnie przegoniło po lesie w poszukiwaniu zimy.
Dzień dobry z powrotem, już w domu. Udało się przeżyć bez większych zgrzytów!
Witaj, witaj panie Q!
Cieszę się, że już jesteś …
Będziesz Pan wieczorem na Wyspie? Dawno z Panem nie gadałam, teraz jednak muszę pojechać do mamy, więc znikam.
Myślę, że tak, z przerwami.
Dobry wieczór:)
Święta już niby jedną nogą za progiem, ale jeszcze przez chwilę będą o nich przypominać migające w witrynach sklepowych i między balkonowymi tralkami światełka choinkowych lampek:)
Pozdrawiam:)
Dobranoc państwu! Idę spać, aby nie zniknąć w chmurach…
A czemu nie panie T.?
Kiedyś napisałeś nawet serię wierszyków o chmurkach. To były letnie chmurki, ale poezja jest uniwersalna.
Śnieg, chmury, śliczne psy – sama radość
Pora na sen ? No to zapalę lampkę, niech czuwa nad spokojnym snem …
To ja już grzecznie znikam i mówię Dobranoc.
Dzień dobry, oby był lepszy niż noc, bo tak parszywej dawno nie miałem. Chyba muszę się na nowo zaaklimatyzować we własnym domu.
Witam poświątecznie i poproszę o herbatę.
Zaczynamy liczyć komentarze?
201…
Kochani znikam!
Pędzę na
w samo południe.
Takie imieninowe zadzidzie tych, co noszą imię tej od jabłka w raju.
Na zdrowie!
No to wesołego poświątecznego!
A ja trochę poknułem i już wróciłem do domu… też w przytomności umysłu
Tymczasem tutaj trwa likwidowanie zapasów świątecznych, w związku z czym objętość pana Q. niebezpiecznie wzrasta…
I jeszcze przerwa… Ale wrócę.
Jako makówczyne nie na temat między Dobranocką a lampką coś optymistycznego dla miłośników Kossaków w ostatnich dniach królowania MPJ na Wyspie.
Potwierdzona została wiadomość, że Kraków wykupił Kossakówkę z rąk prywatnego właściciela. W willi ma powstać Muzeum Historii Sztuki – oddział MOCAK.
„Kossakówka” ma szansę dopełnienia kwartału muzealnego tej części Krakowa, która rozpoczyna się od Wawelu i biegnie poprzez przez Nowy Gmach Muzeum Narodowego, przygotowywane Muzeum Architektury i Designu w budynku Cracovii oraz oddziały Muzeum Narodowego w pałacu Czapskich, Europeum i domu Mehoffera.
Planowane jest utworzenie Muzeum Historii Sztuki, gdzie będzie prezentowana w skondensowanej formie historia sztuki, ze szczególnym uwzględnieniem historii tego miejsca, genealogii rodziny Kossaków i dokumentacji ich twórczości.
No proszę, jakaś optymistyczna wiadomość jeszcze w tym roku
Bardzo się starałam, aby coś optymistycznego wymyślić na między między.
Czyżby to zbawienny wpływ picia wina w południe ?
Musisz to wypróbować w najbliższych dniach!
Ale muszę mieć z kim. Sama ze sobą nie będę.
A wirtualnie z Wyspiarzami?
Chętnie i zawsze, ale nawet wirtualnie nie lubię sama.
A tymczasem gdy 25.12 o godz.22:22 zapytałam, czy ktoś się ze mną napije to…. Wyspiarze siedzieli jeszcze przy świątecznych stołach.
Dlatego dopiero 27.12 „odrobiłam” i wirtualnie i w realu! A co!
Tęczowych snów, Wyspo!
„Święta, święta i już po…” A wczoraj, w trakcie spotkania rodzinno- towarzyskiego padło pytanie :
” co dały Wam te Święta?”
No własnie, co Wyspiarze na takie dictum ?
Dały mi pogląd na to, kto komu naprawdę jak życzy (w sumie w większości potwierdzenie wcześniejszych intuicji i obserwacji, ale także kilka przyjemnych zaskoczeń).
Dały mi obawę, jak pewne rodzinne sprawy będą wyglądać w przyszłości – bliższej lub dalszej.
O prezentach to już w ogóle nawet nie wspominam.
Zanim powiem dobranoc jeszcze skopiuję komentarz, który przeczytałam na stronie Kossakówki wtedy, gdy Wiedźminka zapalała lampkę.
Może kiedyś wejdziemy sobie do Kossakówki… i bardziej będzie się liczyło dotknięcie ścian pamiętających Kossaków, niż oglądanie ekspozycji MOCAK-u.
… bo Kossakówka to zupełnie coś innego, …coś więcej!
DOBRANOC!
Witajcie!
Dłuuuugiego weeeeeekendu ciąg dalszy
Witam!
Pokrzepiony kawą, strudzonym schodkowędrowcom oferuję nowe, wygodne i póki co niewielkie pięterko
238 -dzięki Ci więc wielkie Tetryku!