Samotny żagiel w niebios toni
Bieleje na błękicie fal.
Skąd płynie? dokąd? za czym goni;
Ku jakim brzegom biegnie w dal?
Wrą fale, wicher oszalały
Ze skrzypem czoło masztu gnie…
I nie od szczęścia żagiel biały
Ucieka, nie ku szczęściu mknie !
Świetlisty pod nim szlak się pali,
Słoneczny z niebios pada pył;
On burzy wzywa z mglistej dali,
Jak gdyby w burzach spokój był.
M.Lermontow
Witam raz jeszcze 🙂 Dlaczego ten wiersz? Bo ładny. Jak wszystkie Lermontowa, zresztą 🙂
Dzień dobry wszystkim :)Śliczny wiersz, właśnie tak bym go określił, śliczny, a dlaczego wycieraczka ? Sam nie wiem jakoś tak wpadło mi do głowy, może dlatego, że wycieraczka oznacza wejście do domu, zawsze leży przed drzwiami. 🙂
Dziękuję za wyjaśnienie.. Całkiem logiczne
Tak sobie pomyślałem właśnie, skoro przenoszą blogi na WP to niedługo będą dwa Madagaskary na tym samym portalu, co wtedy ?
Nie mam pojęcia.. Pan Tetryk zna odpowiedź, bo za ten
Madagaskar przyjął odpowiedzialność 😀
Jak już starą wyspę przeniosą i będę mieć dostęp do
ustawień – wtedy zobaczym 😀
Myślę jednak, że tamten blog to już.. przeszłość.
Pomaleńku sentyment zanika:)
Wrrrrrrrrr!!!!
A propos czego Senatorze, udajesz wiertarkę ? 🙂
Widzisz, Misiu, Ty z tamtym blogiem nie byłeś tak związany jak ja. Ten, tu i teraz, jest bardziej technicznie (ponoć) rozwinięty, ale ja tamtą drewnianą chałupkę wolę. Na cholerę mi szkło i aluminium!: ((
Wiertareczka? A czemuż to.. Panie Senatorze? 🙁
A dlatego!: „..Pomaleńku sentyment zanika:)..”
Ja wciąż tam wracam…
Jakby co, to łatka jest 🙂 Może tych dwunastu po prawej stronie zdyscyplinować nieco? Hę 😕 😕 😕
Proszę sobie nie żałować 😉 i wszystkie piosenki znane i mniej znane o białych /i nie tylko/ żaglach wklejać 😀
Dzień dobry. Dyscyplinować można, a kto będzie dyscypliną… ten tego… wymachiwał?
Proszę Pana Q.. Na Panów, to ja z Wiedźminką, a… na Panie, to wie Pan, może przez aklamacje Senator? 😀
Przecież z dwururką za niewiastami latał nie będzie ;)Nie godzi się zresztą…
A Panowie, niestety, mogliby zostać poczęstowani śrutem w sempiterny 😀
Misiek to nawet breneką! Za te zęby!: )))
Jakie zęby? Czyżbym cosik przegapiła? 😀
Chciałem przewrotnie dodać reklamę systemu ratalnego Żagiel, ale nie widzę na Youtubie 🙁
Dziękuję za info piętro niżej, Quackie. :):* Mało brakowało i bym się wcięła niechcący. 🙂
Witaj Jasminko 🙂 Na dole nie zdążyłem się przywitać .
Witaj Miśku. :):*
Ja też. Może trzeba by uprzedzać o zamiarze zmiany wycieraczki? Niedługo byłyby trzy nowe.
Bożenko, zawsze było przyjęte, że wieczorem lub rano.. a toż przecie już obiad co niektórzy spałaszowali 😀
No właśnie i ja czekałam, bo w każdej chwili ktoś…
Bo ja tak szybko z samego /Twojego/ rana.. 😀 A jeśli masz cosik ciekawego to wklejaj bez krępacji 😀 i witaj..
Zawsze się obawiam, że się komuś wetnę. Już tak kiedyś było.
Eeee tam… i co, świat się zawalił??
Nie, ale mój wysiłek poszedł na marne 🙁 A wierz mi, że łatwo mi nie przychodzi zakładanie wycieraczki.
Ale co tam, już po ptokach. Nie ma o czym mówić. Wierszyk piękny i temat taki ładny, morski…
Bożenko, przecież po to mamy „szkic”. Nie wyrzuca się
zapisanego tekstu(!!!). Zawsze do niego można wrócić i publikować z marszu, kiedy ma się ochotę 😀
Też Cię kocham, Skowroneczku. 😆
Nie wątpię Jasminko 😆
Ja czekam kiedy ktoś wrzuci sztandarowy hicior „Jeszcze się tam żagiel bieli” 🙂 🙂
Opuszczam Was Kochani i lecę na rybkę.. słodkowodną 😀
Do miłego 🙂
Za oknem mam środek lata. 🙂 W dołku, drewno nakryte folią przed deszczem, woda jeszcze nie wyparowała, kąpią się wróble. 😆
Fajnie. A my mamy polską jesień, niekoniecznie złotą. Raczej brązowawą, mimo zieleni w wielu miejscach.
Dzisiaj pierwszy raz był gruby szron, ale teraz jest słonecznie. Może jeszcze troszkę ciepełka będzie
Dzień dobry wczesnym popołudniem ! Oddali mi net, więc się melduję…. Rano zgrzytnęłam uzębieniem, gdy znów okazało sie, że ” trwa awaria w państwa okolicy”…
Dzień dobry: )))
Lampki, Wiedźmineczko nie było. I spałem źle ja, żona i koty też!: ((
Dobry wieczór ! Ja sie poprawie Senatorze… o ile znów mi operator figla nie spłata. Ani netu ani telefonu…bo awaria. Dobrze, że komórka czynna:)
Witaj Wiedźminko. :):*
Dobry!
Witaj Wiedźminko, uśmiechnij się do nas… Jako i my uśmiechamy się do Cię… Noooo 😀
Dobry wieczór, witam ponownie po upadku i powstaniu serwera z martwych; nie dzwoniłem tym razem co prawda do firmy hostującej, ale objawy były dość czytelne.
Witajcie!
Strona podniesiona po kolejnym padzie. Mam nadzieję, że nie wejdzie im to w nawyk; póki co naprawiają się dość szybko (czymś się trzeba pocieszać 😉 )
Edit: ja mailowałem 😉
Witaj, Tetryku. Bardzo zgrabnie ta bestyja pada, Fik…..i leży!: )
Prawda? Jak tresowana „zdechł pies!”. Swoją drogą jedni Kuzynostwo Pani Quackie mieli swego czasu psa, kundla, podobnego wszakże do labradora, ale nieco większego, który w cielęcej (i ze względu na rozmiary pieska ten przymiotnik jest bardziej niż uprawniony) młodości zwykł był się kłaść, np. do snu, właśnie tak, tzn. stał na sztywnych nogach i raptem upadał w bok, wywołując lokalne trzęsienie ziemi. Nie wiem, chyba nikt go nie nauczył, że nogi można ugiąć do siadu i że jest to wygodniejsze niż walenie całym ciężarem ciała o podłoże.
Może baterie mu się wyczerpywały i przez sen je ładował :):)
Jeżeli Omlet przenosi blogi hurtowo, to i tak się dziwię, ze to wszystko jeszcze działa, to musi być piekielna logistycznie operacja 🙂
Uffff!! Com ja się tu nawłaził!!:((
Bożenko, przez ok. godzinę Wyspa była niedostępna z powodu problemów dostawcy zasobów – dotyczyło to nas wszystkich.
Ałła, jeżeli strona zawiera dużo obrazków lub filmów (nawet jak ładują się same początki), to jest to dużo danych do ściągnięcia (jest „ciężka”, jak mawiamy) – i przy słabym łączu otwiera się długo. Trzymajmy kciuki za cierpliwość Jaśminki!
Dzięki Tetryku.. Nie miałam pojęcia.. 🙁
No to trzymam kciuki!!! Cierpliwości Wonna!!
A ja się właśnie tego obawiałam gdy zobaczyłam ten „koncert życzeń”.
Już mam problem. Na wszelki życzę Wszystkim dobrej nocy i do zmiany wycieraczki, Kochani. 🙂
Sama sobie jestem winna, bo też dokładam. 😆
Dziękuję za wyjaśnienie, Tetryku. :):*
A jak nie dokładać, jak się coś lubi?? Misiak zapowiedział na jutro Harpie, zatem będzie lepsiejsze otwieranie 😀 Trzym się..
Mam, mam :)Poprawiłem ostatnie błędy i jest gotowa, wszelkie uwagi, zwłaszcza krytyczne mile widziane 🙂
Otwiera się długo, bardzo długo, albo wcale. 😆
Mam nadzieję, że jak zacznę znowu jęczeć, że wejść na Wyspę nie mogę, to po takim wyjaśnieniu będzie mi wybaczone. 😆
Uwielbiam szanty, które jak wiadomo najlepiej śpiewają w Krakowie 🙂
Wszystkie dzisiaj odsłuchałam z największą przyjemnością 😀
Dobrej nocy życzę. Idę patrzeć na TV.
Dobrej nocy Bożenko i do jutrzejszego radosnego ranka 🙂
10/10 Wiedźminko
Dobranoc. Jutro teściowa na pokładzie, więc… Spokojnej nocy życzę!
Trzym się 🙂 Dobranoc..
To na zakończenie tematu przytoczę oryginał Lermontowa:
Парус
Белеет парус одинокой
В тумане моря голубом!..
Что ищет он в стране далекой?
Что кинул он в краю родном?..
Играют волны — ветер свищет,
И мачта гнется и скрыпит…
Увы! он счастия не ищет,
И не от счастия бежит!
Под ним струя светлей лазури,
Над ним луч солнца золотой…
А он, мятежный, просит бури,
Как будто в бурях есть покой!
Dobranoc!
Dzięki Tetryku ! 🙂 cały wieczór przypominałam sobie ostatnią zwrotkę wiersza…. kiedyś umiałam cały