Odwiedziło nas

  • 141
  • 129 505
  • 82 895

Kalendarz

wrzesień 2025
P W Ś C P S N
« lut    
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Czarodziejka…

   Z wdziękiem wiosny nieśmiertelnym,

W jutrzenkowym blasku szat,

Wraz z orszakiem swym weselnym

Czarodziejka idzie w świat:

Z uwieńczoną biegnie skronią,

Z śpiewem ptasząt, z kwiatów wonią.

 Przed nią sylfów jasna rzesza,

Swój weselny nucąc chór,

Na obłokach tęcze wiesza,

I otrząsa rosę z piór,

I obwieszcza jej przybycie:

Świeżą rozkosz, nowe życie.

 Świat zakwita cały przed nią

I różowy bierze blask,

Płonie szczęścia przepowiednią,

Pożądaniem słodkich łask.

Wszystko wschodzi, wszystko rośnie,

Pod jej stopą drżąc radośnie.

 Ona z twarzą uśmiechnięta,

Coraz nowych gości zwie

Na weselne życia święto,

Na godowe krótkie dnie.

I z złotego swego lejka

Słodycz sączy czarodziejka.

 Wiecznie piękna, wiecznie młoda,

Biesiadników poi krąg,

Ledwie komu czarę poda,

Już ją wyrwie z chciwych rąk

I unosi z sobą dalej,

Na świetlanej biegnąc fali.

 Próżno za nią skargi gonią,

Próżno westchnień płynie szmer:

Ona z śpiewem, blaskiem, wonią,

Już do innych zdąża sfer,

Zawiedzionym, co się skarżą,

Z uśmiechniętą mówiąc twarzą:

 “Czyż sądzicie, że wy jedni,

Macie zgarnąć cały dzaiał,

Waszym żądzom odpowiedni,

I nasycić pragnień szał?

Że wam jednym tylko służę,

Niosąc życia miód i róże?

 Czyż sądzicie, że mnie wiele

Obejść może ludzki los?

Ja natury spełniam cele,

Nie zważając na wasz głos;

Nikt nie wstrzyma mnie na drodze,

Jak przybyłam, tak odchodzę.

 Muszę naprzód iść bezwzględnie,

Wszystkim nowy wieścić dzień:

Co zakwitło, niechaj zwiędnie,

Niech opada w mrok i cień,

Ustępując miejsca nowym

Pączkom wonnym a różowym.

 Korzystając zatem z chwili,

W której napój niosę wam…

Kto raz czarę mą wychyli,

Co w niej znajdzie – mało dbam;

Czy się cieszy, czy się żali,

Niewzruszona idę dalej.

 Nie ma czasu tych żałować,

Co przeżyli porę swą:

Inne usta chcą całować,

Inne serca kochać chcą:

Przyszłość świata, niecierpliwa,

Głośnym krzykiem mnie przyzywa!”

 

 

Adam Asnyk

…………

Idą Święta…

Bogatego Zająca

Idą święta

Lany poniedziałek

Niezapomniana…

Zieleniec 2013

Wesołych Świąt…

Tradycyjnie Czerwone Gitary 😀

Jaka jesteś…

Ech mała…

Cztery lata minęły.. jak jeden dzień…

Jatte to odludna wyspa na której las kołysze
nieznaną na kontynentach nad naturalną ciszę
na codzień tylko słowiki i mrówek długie szeregi
wyspę tę niepokoju wypełniona po brzegi

ciszą oddechu trawy , ciszą odległych żagli
ciszą której nie słychać , wszędzie tam gdzie czas nagli
dlatego tak uroczyście Grande Jatte się zaludnia
ludżmi wystrojonymi na niedziel popołudnia

rodziny , dzieci , zwierzęta domowe i oswojone
z hukiem , warkotem i stukiem płyną na ciszy stronę
płyną w dni wolne od pracy na łodziach wynajętych
na wyspę odludnych myśli bo jej teren jest święty

ciszą oddechu trawy , ciszą odległych żagli ………

i nikt tutaj nie dojedzie , autem ani rowerem
las gęsty broni tej wyspy przed żółtym helikopterem
można na niej lądować tylko na spadochronie
opadnie bezszelestnie w to miejsce które wionie
M.Grechuta