Odwiedziło nas

  • 939
  • 47 833
  • 82 895

Kalendarz

luty 2014
P W Ś C P S N
« gru   kw. »
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Okruchy wspomnień ….

Byłam pewna, że wszystko spłonęło w kaflowym piecu gdy przeprowadzaliśmy się do nowego domu. A jednak nie. Odrobina jakimś cudem, pewnie przez moje rozstrzepanie gapowate, ocalała. Ku pamięci. Mojej.

Pozwólcie, że się z Wami podzielę.:) To nie wszystko, tylko część, ale do publikacji jako i te się nie nadają a zanudzić na śmierć Was nie chcę.:)
Zdaję sobie sprawę, że zapiski mają wartość przede wszystkim dla mnie.:) Pisane od początku do końca do szuflady, nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.:)

Miałam 8 lat. Skończone. Lindleya 4. Warszawa.

Szczęście

Teraz już wiem dlaczego
szczęście jest niewdzięczne
tak rzadko nas odwiedza

Czy choć przez chwilę
ktoś je pokochał
ktoś je odwiedził
ktoś do niego zadzwonił
ktoś zapytał o zdrowie

Wszyscy chcą je tylko mieć

………………………………………………………………………………………………………………

Kolejne drobiazgi z czasu gdy już byłam starsza. Najpóźniejszy, chyba, mnie 14-letniej.

Się

stałam się słowem
przypadkiem zasianym
gołym, zaschniętym
bez nadziei

Chudy Anioł

o nim się już nie mówi
chude Anioły odeszły
oślepły od patrzenia

…………..

zgasiłeś mnie jak pet w śmierdzącej popielniczce
zgasiłeś by nikt nie zapytał
czy masz ogień dziewczynko z zapałkami

……nie umiem zapomnieć
tego kawałka nadziei
który zabrałeś

nie dając w zamian nic…

Jasmine

5 komentarzy Okruchy wspomnień ….

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>