Odwiedziło nas

  • 285
  • 106 866
  • 82 895

Kalendarz

kwiecień 2012
P W Ś C P S N
« mar   maj »
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Wielkanoc Jana Sebastiana Bacha

*

Rodzina wyjechała do Hagen.

Sam zostałem w tym ogromnym domu.

Po galeriach krokami dudnię.

 

Bardzo śmieszą mnie te złocenia.

I te pelikany rzeźbione jak od niechcenia,

i te chmury mknące na południe.

 

Ja bardzo lubię chmury.I swiatła pochmurne.

Jak fortece. Jak moje fugi poczwórne.

 

Cóż to za rozkosz błądzić przez pokoje

Z Panią Muzyką we dwoje !

Jak las jesienny świece w lichtarzach czerwone.

 

A dzisaj jest Wielkoanoc. Dzwon rozmawia z dzwonem.

O, wesołe jest serce moje!

 

W starych szufladach stare listy, 

a w książkach zasuszone kwiaty;

jak miło plądrować wśród starych papierów….

O, świąteczne godziny pełne złotych szmerów!

o, natchnienia jak kolumny złote, o kantaty!

 

Ubrany w zielony aksamit

brodzę, błądzę tymi pokojami .

i po galeriach i po schodach;

o, jeszcze tyle do wieczora godzin,

żeby mruczeć, żeby nucić, żeby chodzić,

żeby płynąć jak zaczarowana woda!

 

Ciemne jak noc portrety witają mnie w salach,

jeszcze bardziej ciemniejąc, kiedy się oddalam.

 

To śmieszne, że niektórzy nazwali mnie mistrzem,

mówią, że w mych kantatach zamknąłem niebiosa.

Szkoda, że tu nie wszyscy znacie mego kosa,

ach, jakże ten kos śpiewa, jakże ten ptak gwiżdże,

jemu wiele zawdzięczam. No i wielkim chmurom.

I wielkim rzekom. I piersiom twoim, Naturo.

 

Spójrzcie na te niebieskie hiacynty,

na te krzesła z czarnego drzewa,

na te wszystkie złocone sprzęty,

na tę klatkę z papugami, która śpiewa,

na te obłoki jak srebrne okręty,

które wiatr południowy podwiewa.

Tak. Spójrzcie. To jest moje mieszkanie.

Też wspomnienie po Janie Sebastianie.

 

Mówią, że jestem stary. Jak rzeka.

Że czas coraz bardziej z rąk mi ucieka.

To prawda, że wiele godzina przepadło.

Ale to nic. Do diabła ! Ja gram na mocnych strunach.

I są jeszcze kantaty moje, do pioruna !

Nie czas mnie, ale ja go wziąłem na kowadło.

 

Zaraz przyjdzie rodzina i zacznie się uczta.

Córy moje, nim siądą, przejrzą się do lustra.

I chmara gości ściągnie. I nastąpi taniec.

Podjedzą sobie setnie i podpiją dobrze.

I pasterz z gobelinu też huknie na kobzie.

A potem wieczór przyjdzie. I zniknę w altanie.

 

Bo lepsza od mych skrzypiec, gdym grywał w Weimarze

niźli perły, o których dla mej żony marzę,

 

niż sonaty mych synów, niż wszystkie marzenia,

taka chwila wielkiego, wielkiego wytchnienia,

 

własnie teraz, gdy widzę przez altany szparę

rzecz niezwykłą, zawrotną, szaloną nadmiarem:

WIOSENNE GWIAŹDZISTE NIEBO.  

 

34 komentarze Wielkanoc Jana Sebastiana Bacha

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! :)))A jednak się udało … jest i KIG i Jan Sebastian i Wielkanoc…. :)))

  • ~wiedźma

    … i piękny IV Koncert Brandenburski Jana Sebastiana :))))

  • ~all_a

    Dzień dobry.. Piękny wiersz Mistrza wyłuskałaś Wiedźminko:))) Państwu Gałczyńskim kto przygotowywał święta, że tak zapytam:)))? Pani Natalia stała przy garach, a pan Konstanty, jak na dobrego męża przystało biegał po zakupy i co cięższe prace domowe wykonywał? I jeszcze w międzyczasie prześliczne wiersze pisał… Mistrz o Mistrzu…. Kurcze, normalnie mogę pozazdrościć?:)))

    • ~wiedźma

      Witaj Skowronku :)))) bardzo lubie ten wiersz…..:)))) i obiecuję, że baranków nie będę obgryzała, zostawię to Basi……:)))

  • ~all_a

    Pobudka!! Czas ze święconką zasuwać..:))) PS Proszę nie ogryzać baranków! :)))

  • ~Incitatus

    Dzień dobry:))) Czy można piękniej pisać o niebie? KIG to jest KIG. Wiedźminko, nie bij! – Bach jest wielki, wspaniały, genialny….ale troszki, jak na moje wykształcenie, za duży…Nie, nie napiszę “pompatyczny”, bo to nieco pejoratywne u mnie określenie….Nie mówię też, że dudni jak Wagner, ale mnie chmurą dźwięków majestatycznych przytłacza..!! .Czy ja w ogóle kogoś lubię??:(((

    • ~Incitatus

      Siebie lubię! To i tak sukces:((

    • ~wiedźma

      Senatorze kochany…. nauczyłeś mnie lubić ukraińskie pieśni i klimaty, nawet Kozaków z osełedcem spokojnie oglądam, więc nie tracę nadziei, że i Ty spokojnie kiedyś posłuchasz Mistrza Bacha. :)))) A … znalazłabym sporo takich, których lubisz….. :)*

  • ~Tetryk56

    Skowronku, twoje zastrzeżenie przypomniało mi starą zasadę okołowielkanocną dotyczącą cukrowych baranków, jeszcze z dawnych czasów:P.: – Co przyzwoity Polak powinien zrobić po świętach Wielkij Nocy?O.: – Przepędzić baranki…

  • ~wiedźma

    Ufff.. z kuchniologią sie uporałam, teraz….. same przyjemności. :))))

  • Quackie

    Dzień dobry! Bardzo dobry wybór – Bach i Wielkanoc : ) Senatorze kochany, dla mnie muzyka Bacha jest bardzo logiczna, tzn. zarazem przewidywalna, w sensie konstrukcji fugi, ale nie nudna, ponieważ taka złożona i wielogłosowa, z uzupełniającymi się liniami melodycznymi. Jeżeli natura, w sensie zjawisk fizycznych, daje się opisywać matematyką, to Bach jest dla mnie takim matematykiem muzyki – i to wszystko na poziomie dość racjonalnym, nie tykając zupełnie moich wrażeń, skojarzeń i wspomnień, związanych z tą muzyką, a jest ich sporo.

    • ~Incitatus

      Dzień dobry, Mistrzu Quackie:) Już któryś z wielkich matematyków starożytności, Archimedes chyba nie, raczej Pitagoras, tak, Pitagoras, zapisać potrafił muzykę przy pomocy matematyki, a raczej rachunków, jeśli się nie mylę. Zależność wysokości dźwięku od długości struny itp. modyfikacji wchodziła tu w grę. No, znacznie później nasz Bach wykorzystał stworzony przez jednego z naśladowców Pitagorasa system równomiernie temperowany (niech mnie świnia powącha jeśli wiem co to jest!!) pisząc swe fugi i preludia molowe. W każdym razie Pitagoras skonstruował ponoć system interwałów, który do dziś jest niejako podstawą dla powstających ciągle nowych i nowych! Widzisz, Mistrzu, słyszałem, że dzwonią, alem w encyklopedii musiał sprawdzić w jakim kościele!:)

      • ~Quackie

        Mistrzu Incitatusie, czy może to ta matematyka Cię przytłacza?

        • ~Incitatus

          🙂 Słuchałem kiedyś koncertu organowego w katedrze w Kamieniu Pomorskim. Muzyk – dziś już nie pamiętam kto on taki – grał też i Bacha koncert organowy, nie pamiętam który, ale jakiś taki małobachowski, bo dziwnie radosny. To mnie zaskoczyło, bo muzyka Jana Sebastiana jest dla mnie zawsze taka monumentalnie poważna, by nie rzec, że często ponura.

  • ~Quackie

    Kochani, wybywam dalej, zobaczymy, jak tam z obecnością, bo zdaje się, że wirtualna będzie musiała ustąpić realnej…

  • ~all_a

    Ależ ten Onet przemęczony:)))

    • ~Bożena

      Oj, tak. Bardzo przemęczony, ledwo tu dotarłam, już myślałam, że mi się nie uda. A przychodzę, żeby się serdecznie z Wami przywitać i złożyć życzenia wszystkim Wyspiarzom miłych, radosnych Świąt, wesołego jajka i mokrego dyngusa.Przepraszam Was, że jestem tu tak rzadko, ale ostatnio dużo się u mnie zmieniło i po prostu brak mi czasu.Jeszcze raz wszystkich gorąco pozdrawiam :-))

  • ~wiedźma

    Dobry wieczór ! też jestem zmęczona, może nie aż tak , jak Onet…. bo za oknem się bieli i wcale nie są to żagle ani mewy 🙂

  • ~all_a

    Wspaniałych Świąt Kochani życzę Wszystkim.. :)))PS Odpoczynku, dobrej kondycji oraz cierpliwości do Onetu, po Świętach też:))))

  • ~wiedźma

    Dołączam sie do życzeń All_i, bo wyrażają wszystko :)))))

  • ~wiedźma

    Zapalam lampkę, niech jej ciepły blask nam towarzyszy do rana :)))) Dobranoc….

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>