Dzięki nieocenionemu wsparciu pewnej znajomej osoby, z którą nawiązałem ostatnio kontakt po latach, udało mi się odtworzyć pewną drobnostkę, napisaną ho ho temu, zdaje się w okolicach drugiej lub trzeciej klasy LO (obecnie pierwszej lub drugiej). Jedną z naszych (klasowych) ulubionych piosenek turystycznych, które śpiewało się do gitary przy ogniskach i/lub na wycieczkach, było “Wędrowanie” […]
Najnowsze komentarze