Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Wyciąg z prawodawstwa stanowego i lokalnego:
Alabama:
– Zabroniona jest gra w domino w niedzielę,
– Nie wolno nosić sztucznych wąsów, które mogłyby wzbudzić śmiech w kościelne,
– Sypanie soli na drogi grozi karą,
Alaska:
– W Fairbanks nie wolno częstować myszy wódką,
– W całym stanie wolno zabijać niedźwiedzie, ale nie wolno ich budzić ze snu zimowego w celu zrobienia fotografii,
Arizona:
– W Tuscon nie wolno kobietom nosić spodni,
– W Globe karalne jest granie w karty na ulicy, jeżeli partnerem byłby indianin,
– W Nogalcs zabronione jest noszenie szelek,
Arkansas:
– Obywatel może bić żonę, ale tylko raz w miesiącu,
– Podrywanie kobiety na ulicy w Little Rock grozi miesiącem więzienia,
Kalifornia:
– Można legalnie bić żonę, ale tylko paskiem skórzanym, którego szerokość nie przekracza dwóch palców. Na większy pasek musi notarialnie wyrazić zgodę,
– Z okna samochodu wolno strzelać tylko do wielorybów,
– Bez uprawnień myśliwskich zabronione jest zastawianie pułapek na myszy,
– W San Francisco karalne jest mycie samochodów za pomocą zużytej bielizny,
Kolorado:
– W Durango karalne jest wychodzenie na ulicę w stroju, który budziłby wątpliwości co do płci w strój przywdzianego,
– W Logan Country grozi więzieniem pocałowanie śpiącej kobiety,
Connecticut:
– W Hariford nie wolno tresować psów,
– Surowo zabronione jest całowanie żony w niedzielę,
– Szybkość wozów strażackich ograniczona jest do 40krn/h, nawet kiedy jadą do pożaru,
Delaware:
– Nie wolno nosić obcisłych spodni,
Floryda:
– Mężczyznom zabrania się noszenia spódnic bez szelek,
– Kobiety nie zamiężne pójdą do więzienia, jeżeli będą skakać na spadochronie w niedzielę,
– W Saratosa zakazane jest śpiewanie w slipkach,
Illinois:
– Kategorycznie zabronione jest wchodzenie do opery z pluszowym misiem,
– Karalne jest mówienie po angielsku, ponieważ językiem oficjalnym jest amerykański,
– W Cuernee kobieta ważąca ponad 100 kg nie ma prawa jeździć konno w podkoszulku,
Indiana:
– Małpom nie wolno palić papierosów,
– W Gary obowiązuje zakaz chodzenia do teatru przed godziną szesnastą po zjedzeniu czosnku,
– W Fort Madison strażacy zobowiązani są do piętnastominutowej rozgrzewki przed gaszeniem ognia,
Kansas:
– W niedzielę nie wolno sprzedawać ciasta i czereśni,
– W Wichita pobicie teściowej nie może być motywem rozwodu,
– W Natoma nie wolno rzucać nożem w osoby ubrane w T-shirty w paski,
Kentucky:
– Więzieniem grozi poślubienie dwa razy tej samej osoby,
– Nie wolno kobiecie pojawić się na autostradzie w stroju kąpielowym, chyba że waży mniej niż 45 kg lub więcej niż 100 i znajduje się pod opieką dwóch policjantów,
Luizjana:
– Nie jest przestępstwem ugryzienie kogoś, chyba że zrobiło się to sztuczną szczęką,
– Strażnicy i jadący do pożaru muszą s zatrzymywać się przed wszystkimi czerwonymi światłami,
Maine:
– Nie wolno łaskotać kobiet piórami,
– Można się zakładać najwyżej o 3 dolary,
– W Waterwille zakazane jest publiczne wycieranie nosa,
Maryland:
– W Haletrophe podlega sankcji piwnej całowanie się dłużej niż przez sekundę,
– Nie wolno prześladować ostryg,
Michigan:
– W Clawson wolno obojgu płciom uprawiać miłości z wieprzami, krowami, koniami, baranami i kurami,
– W Detroit karetki pogotowia mają szybkość ograniczoną do 30km/h bez względu na okoliczności atmosferyczne,
Minnesota:
– 30 dni więzienia dla kobiety, która przebierze się za Świętego Mikołaja,
Missouri:
– W Saint Louis strażak, który uratowałby kobietą w koszuli nocnej, popełnia przestępstwo. Musi zaczekać w płomieniach, aż denatka w pełni się odzieje,
– W Kansas City nie wolno sprzedawać dzieciom fałszywych rewolwerów, ale tylko prawdziwe,
Więcej tu:
http://bogdan.at/2751/99-najglupszych-praw-swiata/
Uśmiechnij się! Jutro będzie lepiej!
Hurra! Jest!:)))O uśmiechy mimo i pomimo proszę.:)))
Witaj.. się od ucha do ucha, jak ta żabka u fotografa:))))
Jestem i podoba mnie się, ale najfajniej jest czytać na raty : ))) Najbardziejsze to o niedźwiedziach – zastrzelić na Alasce można, ale za obudzenie ze snu zimowego do sfotografowania – kara. Prawodawca chyba był w dzieciństwie wcześnie budzony do szkoły : ))
Też jestem….. mnie się podoba , że nie wolno myszy częstować wódką:)))))….. żeby nie zbielały prawodawcy ?))))
Mnie między innymi zachwyciło, że… Obywatel może bić żonę, ale tylko raz w miesiącu. Superancko! Obywatel się nie przemęczy.:))) Prawo dba o prawa obywatela.)))
Nikogo, Wiedźminki tym bardziej, zębów pozbywać nie mam zamiaru.:)))Chodzi mi tylko i wyłącznie o Żaba, powiedz dżem.:)))
a ona powiedziała ” kąfitura”… :)))) tak sobie zażartowałam z tytułu, Jaśminko :)*
A nie “marmelada”? :))))
Witaj Skowronku….. w znanym mi dowciepie żaba miała powiedzieć ” marmelada”, żeby się szeroko uśmiechnąć. “Dżeeem” też byłby niezły.:)))) A powiedziała właśnie ” kąfitura” i zrobiła ryjek :))))
..a w Clawson totalna zoofilia czy połknięte ” nie” :))))
Stawiam na zoofilię Wiedźminko.:))) Obrońcy zwierząt zapewne protestowali, wymuszając zmianę prawa na takie, żeby zwierzęta nie tylko wyrażały zgodę, ale też mogły same inicjować takowe stosunki.:)))
:))))))))) “zakochany kundel” ? :))))
PS. Aha, zapomniałbym, na Eurosporcie powiedzieli, że transmisja z meczu Agnieszki na żywo jutro o 1:30 w nocy. Dobranoc!
Nosz! Jak ktoś nie ma w głowie, to ma w klawiszach – transmisja ponoć na Eurosporcie 2! Nie tym zwykłym, tylko na ‘dwójce’! Teraz już spokojnie dobranoc : )
Kanał posiadam, pośledzę, czymając kciuki.:)))Dobranoc Quackie.:)))
ONI TO ROBIĄ SPECJALNIE!!!! Nie o 1:30, tylko o 19:00 (naszego czasu, na Florydzie to będzie 13:00), i nie na Eurosporcie 2, tylko na “głównej antenie”, czyli rozumiem, że na Eurosporcie bez cyferki. Ponoć właśnie zmienili Agnieszce godzinę :^ P DOBRANOC!!!
Poplątałeś mnie dokumentnie, Quackie.:))) Dobranoc Ci.:))):*
Lampka zapłonęła piętro niżej. Tu melodia na Dobranoc.:)))Tęcza oznacza koniec kłopotów, szczęście, potrójna, którą zobaczyłam gdy byłam na dnie, sama nie wiem co, ale to coś, czego Wam życzę. Dobranoc.:)))http://www.youtube.com/watch?v=I5T6gyCPDvM
Dzień dobry:))) Mnie szczególnie podoba się to: “W Haletrophe podlega sankcji piwnej całowanie się dłużej niż przez sekundę”. Główczę i główczę co to jest ta sankcja piwna i mnie wychodzi, że prawodawca znał browar w Jatutowie i jego produkty! No, ale zmuszanie do ich spożycia mocno się o tortury ociera!!:)
U na było “znakomite” piwo .. Zemsta Radkowa:))) baardzo popularne w latach 90 :))))
A pływały w nim takie frędzle z drożdży??:(
Nie wiem z czego, ale pamiętam, że klienci podnosili butelki oglądając ich dno. Nie przewracając butelek, oczywiście:)))
No, to jesteśmy prawie w domu! W jatutowskim nie tylko dno zalegały, unosiły się – że tak rzeknę – w toni!!:(
:)))) smakowałeś go???….
Raz! Miałem ze szesnaście lat, lazłem na jakimś rajdzie, butelka była ciemnozielona, a pić się chciało jak diabli. Po pierwszych dwóch łykach przeszło mi jak ręką odjął pragnienie, za to na całe życie pozostało postanowienie – nigdy, nigdy więcej “z gwinta” z zielonej butelki!!! I tak trzymam, choć piwo pijam rzadko. I tylko z idealnie przejrzystej bezbarwnej szklanki!! Uffff, coś mnie za gardło ścisnęło….Wspomnienia młodości czy tego piwa??:(
Młodość… Niechby i tego paskudnego piwa dali..
Ano….
Dzień dobry Senatorze….. ” pocałunek dłużej niż jedna sekunda”;….. ze stoperem biegają ?:)))))
Dzień dobry!
Dzień dobry, a cóż Pan taki nerwowy z rana, niczym moja Derekcja:))))?
Bo jak Omlet jeszcze jakoś łazi to nikogo nie ma, a jak już tylko konwulsyjnie podryguje, to cała ferajna akurat ma dużo do powiedzenia i sapie na nieudolność naszego (tfu!!) “gospodarza”:)
I co poradzisz (?), że skowronków jak na lekarstwo:))))
I ognistych rumaków też!!:)))
Unikat.. Należy rozpieszczać, doceniać, hołubić.. i co jeszcze?? Aha.. WIELBIĆ :))))*
Mogą być jeszcze pomniki!:))))
Łoj, ale te historia lubi obalać… Może popiersie, nie w muzeum? Ewentualnie płaskorzeźba, jaka…:))))
Jak koń bez jeźdźca to nie obalą, spokojna głowa!:)))
No tak, w naszym kraju, koń zawsze cieszył się sympatią. Nawet ten rzymski:)))
I słusznie! W kraju, który kiedyś jazdą stał, ktoś podczas walki musiał myśleć!:))
:)))” Nie wolno kobiecie pojawić się na autostradzie w stroju kąpielowym, chyba że waży mniej niż 45 kg lub więcej niż 100 i znajduje się pod opieką dwóch policjantów..” :)))))
Tu powstaje pytanie o okoliczności pojawienia! Czy ona ma tą autostradą jechać, iść, czy na niej plackiem leżeć?:))))
:)))) Nie bardzo wiem lecz przypuszczam, iż do 45 dziur w autostradzie nie zrobi, a po wyżej 100 zapewne jako walec drogowy. Służy:))))
Aaaaaa!! To stąd ci dwaj policjanci! Jako napęd!!:)))
:)))) i ochrona… w końcu tyle ciałka to skarb :))))
Taaak…, albo kości!:)))
Małpom nie wolno palić papierosów:)))) Jako, że małpą nie jestem /chyba/.. idę na dymka:))))
No popatrz, nie sądziłam, że mam aż tyle współnego z małpą :)))))
Dzień dobry. Się zgłaszam teraz, bo potem może nie być szansy, multum spraw do pozałatwiania na mieście i już gryzę palce, jak zdążę potem z robotą…
Witaj, Mistrzu Quackie:) Czy Ty aby nauczysz się kiedyś systematyczności? U Ciebie jakoś tak nerwowo…..galop, galop… i wszystko to zrywami. Nie mógłbyś tak wilczym chodem, spokojnie a nieustępliwie??:)
Hm, na ogół właśnie tak pracuję, w rytmie, określona część pracy dziennie, wszystko pięknie i ładnie. Schody zaczynają się w momencie, kiedy wypływają zakłócenia dwojakiego rodzaju: 1. sprawy do załatwienia wspólnego, urzędowe, zakupowe, inne, 2. nieprzewidziane wizyty, dzieci (przewidziane, ale czasem problemowe) itp. Dzisiaj jest dzień z zakłóceniami nr 1. A ponieważ pracuję w domu, możliwość odmowy jest nikła : (
No to masz przechlapane! Na dodatek jakiś taki w domu ustępliwy jesteś….Nie, żebym do rokoszu namawiał, ale może na początek jakaś wywieszka na drzwiach, ot, jak w hotelu??:)
Jako zdeklarowany pantoflarz potwierdzam tę opinię – mam przechlapane. Były już różne pomysły, wywieszki, nie wywieszki, ale to nic nie daje, może jakbym fosę wykopał albo innymi murami warownymi się odgrodził? Niee, to też nic nie da…
No tak, sytuacja bez wyjścia:(
..a gdybyś powiedział krótko i zdecydowanie ” nie”…. a potem gwałtownie ogłuchł ? :)))))..to JEST metoda….
To byłby znakomity pomysł, gdyby nie mój brak asertywności z jednej strony, a ewentualne oskarżenia o bezduszność, brak woli pomagania i ogólne olewanie rodziny – z drugiej ; )
Witaj Panie Q, zwolnij Pan, bo młodość nie wieczność!! Niestety..:)
Poczekaj, niedługo pierwszej zadyszki dostanie i dopiero będzie się dziwować skąd toto na niego przelazło!:)))
…..z…. Oneta??? :)))))
:))))) To bardzo możliwe!!!
Dzień dobry Kwaku….. rozpuściłeś zleceniodawców jak dziadowski bicz….. :)) niech no może sobie wezma na wstrzymanie ?:))))
Sęk w tym, że zasadniczy umowny termin zakończenia pracy to jeszcze hen, hen, ale mam coś w rodzaju nerwicy natręctw, co polega na tym, że: 1. Chcę skończyć jak najszybciej, ponieważ pomiędzy zasadniczą pracą a późniejszą (auto)redakcją dobrze jest wrzucić z tydzień wolnego, żeby się oderwać od tekstu i nabrać dystansu, to pozwala zyskać krytyczne spojrzenie na własną pracę i lepiej ją poprawić.2. Zawsze staram się przewidzieć nieprzewidywalne przeszkody, które mogą mi opóźnić pracę, więc im więcej zrobię szybciej, tym lepiej. No a jak rzeczone przeszkody nie wystąpią, to nikomu krzywda się nie stanie.
… a nasz Tetryk to juz na nic nie ma czasu :((
Nasz Tetryk to nawet pomachać, na znak, że żyje, nie ma czasu. Zapracuje się nam na śmierć.:((( Kto mi wtedy pomoże w stawianiu na nogi ukochanego złomu?:((( ;)PS: Przepraszamy, wystąpił błąd …Twojemu blogowi na pewno nic nie jest. Spróbuj za chwilę.Opis błędu: b(-106)
Dzień Dobry Bardzo.:)))Cierpiąca dziś jestem, bo z rana w mieście byłam i pieniądze wydałam.:(( Nie cierpię łażenia po sklepach. Coś z mężczyzny mam chyba, bo kiedy mnie ktoś wyciągnie na zakupy po 15-u minutach mam dość.:))) Panie z reguły lubią się gapić, ja idę w konkretnym celu. Takie może coś przypadkiem wypatrzę, stanowczo nie dla mnie.:)))PS: Też pracuję zrywami, albo wcale, bo leń patentowany jestem. Zawsze na ostatnią chwilę, stres działa na mnie mobilizująco.:))) Do tej pory, odpukać, zawsze się wyrabiałam.:)))
Witajcie! Żyję, ale ledwo…Maryland to miejsce dla mnie – nie lubię męczyć ostryg (ostryg też!), a sankcja piwna mi w zupełności odpowiada :)))
Tetryku, czy to Twoja szalona pracowitość czy brak asertywności tak Cię pozbawia sił ?:(
Dobry wieczór! Agnieszka Radwańska wygrywa w pierwszym secie z Venus Williams 5-3 w gemach. Tetryku, Maryland jest już na południu i bywa tam dość ciepło, czasem nawet ZBYT ciepło : )
Iiii pierwszy set dla Agnieszki – 6-4 : )))
Też oglądam. Piękny mecz.:))) Wracam do kibicowania.:)))
Jako patentowany ziemniak kanapowy i kibic, co wie lepiej, uważam, że Agnieszka mogłaby bardziej rozrzucać rywalkę po korcie, bo pod koniec pierwszego seta to po prostu oddawała jej piłkę w to samo miejsce. Ale w drugim już jest pod tym względem lepiej.
No i jest półfinał dla Agnieszki : )) 6-4, 6-1
Marzy mi się finał z Wozniacki.:)) Przedtem jednak półfinał z Azarenko. Oby Aga z nią wygrała. Na razie cieszmy się z tego co już jest.:)))
Azarenka nie jest nie do przejścia, Cibulkova o mało z nią nie wygrała, jakby się Wiktoria nie pozbierała do kupy, to by Słowaczka grała ćwierćfinał z Bartoli.
Oby Agnieszce się powiodło. Żeby nie przegrała w głowie, pamiętając niedawną porażkę.Dawno temu próbowałam gry w tenisa. Zrezygnowałam gdy okazało się, że to rakieta może grać mną a nie ja nią, za ciężka dla mnie.:)))
Święta prawda! Mecz wygrywa się na korcie, ale przegrywa w głowie i dotyczy to również najlepszych (zwłaszcza ich!). Wracam do roboty, gdybyśmy się dzisiaj już nie zobaczyli, dobranoc!
Witam Wszystkich :-)) Taki natłok rewelacyjnych informacji ,ale brak konkluzji -nie wiem co robić ,mam lać Kryskę ,czy ubierać w nocne koszulki, aby mogła wyjść sobie na autostradę , oj nie ,pomyliłem się chyba w koszulce to może się podpalić ,czy jakoś tam spłonąć ?? I to wszytko dzieję się naprawdę ?? Muszę koniecznie przemyśleć swoje zachowania wobec …. no nie dzisiaj ,może jutro juz nie będzie tego poradnika.??
Witaj Maksiu….. absurdów w tym poradniku sporo i to w dodatku mało zabawnych… :))))) nieskończona jest pomysłowść ludzka:)))
Masz rację absurdów ,które niekoniecznie generowane są przez ludy prymitywne.Jak widać,kraj o najwyższych,bo kosmicznych technologiach,też pławi sie w swiecie absurdów,których w naszym “grajdołku też nie brakuje.Tymczasem pozdrowionka i dobranocka ,bo kleję mi się oczka .Dobranoc.
Dobranoc … lampka świeci w tę wietrzną noc……:)))))
Dzień dobry:))) Czy ktoś wybiera się na ryby??:)
A Pan jedziesz? Deszcz będzie padał. Tak mówili w radiu.. Dzień dobry:)))
Jaaa??!! W taką pogodę???
Dzień dobry..:)))
Dzień dobry:)))))
Dzień dobry:)) Tylko proszę mnie nie bić za nieobecność!! Ubawiłam się setnie, czytając te nonsensy. Najbardziej podobają mi się te, dotyczące bicia żon, albo można w określony dzień, albo paskiem z wyznaczoną szerokością.:))) Nie ma wątpliwości, że to mężczyzna wymyślił! No cóż, panowie mają takie tendencje,:))))). Pozdrawiam serdecznie i melduję, że już w następną środę znikam, na czas dłuższy.
Dzień dobry:)) Co znaczy – dłuższy??
Dzień dobry! Jest takie powiedzenie, że najpewniejszy sposób na wywołanie deszczu, to zabrać się za mycie samochodu na świeżym powietrzu. Właśnie za oknem hałasuje sprężarka, panowie myją wiatę przystankową, za to z zachodu nadciągają dziwnie ciemne chmury… ; ) A ja dokąd się udaję? Zgadnie ktoś? ; )))
Witaj Mistrzu Q. Czyżby na myjnię????. Ja znam inną przyczynę opadów, to mycie okien. Niezawodny sposób , na wywołanie deszczu!! Miłego dnia:)
Witaj, Mistrzu Quackie:) Wiem, jedziesz na ryby!! To najpewniejszy sposób wywołania kilkugodzinnego deszczu w dzień, kiedy w chwili wyjazdu na niebie widać jeden jedyny niewinny obłoczek!! Połamania kija!!:)
No niestety, logika wskazywałaby dokładnie tak jak piszecie, ale ja po prostu udaję się (w zasadzie już się udałem) do pracy : ( Nb już pada za oknem, w tym na ślicznie wyczyszczoną wiatę.
Ciekawe kiedy Pan Tuwim się pojawi…..