
Pod Wawelem był smok w grocie
Co jadał różne łakocie:
Sznycle, dropsy, ptaszki, mszyce,
Ale najchętniej dziewice.
Jak codziennie jedną wpieprzy,
To ma zaraz humor lepszy.
Nawet staje na ogonie
I prześlicznie ogniem zionie.
Więc król kazał swej policji
Utrzymywać go w kondycji,
Ale wnet dziewic zabrakło,
Choć jeździli aż pod Nakło!
Smok schudł, osowiały siedział,
Jak mu pomóc, nikt nie wiedział.
Aż ktoś wpadł na pomysł z rana.
By smokowi dać barana,
Co ma równie głupie lica
I jest durny jak dziewica.
Niestety, po takiej porcji
Smok natychmiast dostał torsji
Wodę z Wisły wypompował
I jak pershing eksplodował!
Wniosek: Przez błędne metody
Mamy dziś deficyt wody!
A Waligórski
Incitatus
U mnie wszystko gra, zatem jak??:)))
A mnie skąd wiedzieć??:((
Obrazek widzi??? Bo Wiedźminka nie widziała:( i musiałam jeszcze raz kombinować coby te kształtne pośladki ukazały się na Wyspie:))))
Witajniezawodna Mistrzyni :)))))…… że tak powiem pół…….ozdobnego pośladka :)))))))
No właśnie, Wiedźminko:))) Nie dość, że se na służbowego kompa ściągnęłam ten uroczy, to się jeszcze na mnie burmuszy! Senator jeden:)))
Nie chciał się otwierać!! Wstydliwy taki??:)
Nu i ot, na co temu smoku przyszło!!:))
Witaj Senatorze…… zgroza, prawda ? pośladek ozdobiony, a nie został skonsumowany ? :))))) … biedny smok…. :)))
Jak się dobrze przyjrzeć, to wygląda na to, że ten smok z tej…..hmmmm…..no, z tego…… pośladka się wyrywa…Żeby już nie powiedzieć – ucieka!!:)))
.. przyjrzałam się pilnie… i masz rację Senatorze ! Wygląda, jakby miał zamiar ugryźć i zaraz potem zwiać :))))
Łebska bestia!! Zawsze miałem dobre zdanie o smokach!!:))
OOO, widzę ! :)))
Witam:) Supeeeer!! Sama bym chciała mieć takie cudo:)))) A Waligórski, jak zwykle , niezawodny. Miłego dnia:))
Witam:))) Aha, takie cudo….A ze smokiem czy bez??!!:))))
:)))Bez , nie chwaląc się, już mam, jasne, ze o smoka chodzi:))))
Ahaaaa!!:))))
Noooo:))
:))))))*
Dopadł mnie dziś “nicmisięniechcizm”. Niech już w końcu przyjdzie ta wiosna, to ze smokiem czy bez, wystawię ‘toto’ na słoneczko i nałapię energii, choćby tylko słonecznej:)))
.. no to witaj w klubie….. wytwornie to się nazywa ” zły biomet”…. ale to nie oddaje istoty rzeczy :)))))
Żeby mi się tak chciało chcieć, jak nic mi się nie chce!!:(
Dzień Dobry się z Państwem.:))))Głupi jak dziewica? Mam domniemywać, że na Wyspie same/sami nie?:)))));) Poza mną oczywiście.:)))));)
Dzień dobry Jaśminko ! Patentowanych dziewic jest w naszym pięknym kraju podobno aż 152….. :))))) a Ty masz certyfikat ?:))) bo na menu dla smoka jest hmmmm ….zbyt drobna…. :)))
Witaj Wiedźminko.:))))):* Certyfikatu nie posiadam, nawet konsekrowana nie jestem, patentowany to tylko ze mnie leń. Może być?:)))));) Smoku to bym w gardle i siarczystego barana by nie trzeba było, i problemów z wodą też.:)))))
:))) byłoby mi szkoda i Ciebie i smoka :)))))) *
Witaj, Jasminko:))) Popatrz jaki fajny smok! A ja mam jeszcze inne!!:))
Witaj Senatorze.:)))))):*** Smok jest piękny.:))))) W sam raz do stringów.:)))));)Masz może takie na męskich pośladkach?:)))))PS: Mojemu blogowi nic nie jest!:(((
Na męskie żaden, za Boga, nie chciał wliźć!!:)) Mam smoki poważne i groźne. Co jakiś czas wrzucę!:))
Mądre smoki.:)))) A wesołe też masz?:))))
Ech, Senatorze, ty to potrafisz podpuścić koleżanki żeby się tu reklamowały! A to jako menu dla smoka, a to jako podkład dobrze zagruntowany :)))
:)))))))) Mimo, że Justyna się wywaliła.:))));)
Dobry wieczór :-)) Nawet kołek ubrać modnie ,dać kapelusz mu i spodnie i postawić go przy ścianie,a kolejka Pań wnet stanie.,Po cholerę,na takim ładnym pośladku smok ? Przecież ,ta pogon za modą,może człowiekowi obrzydzić to,co od zawsze było pożądaniem męskiego gatunku.
Witaj, Maxiu i nie narzekaj!:)) Wędkarstwa nie obrzydzi nam nic!!!:)
Nie narzekam,tylko jako obserwator z kamerą,nie wiem na czym zogniskować obiektyw – na smoku,czy na pośladku.Oba obiekty są piękne, a jednocześnie antagonistyczne.Co wybrać ? Jako wedkarz , rezygnuję ze smoka. Kiedyś z Mazur przywiozłem 37 własnoręcznie złowionych węgorzy , a to małe,ale też smoki.i na razie smoków mam dość.
W czasach kiedy na Mazurach jeszcze były ryby, w jedną noc na jeziorze Białym w Augustowie u wylotu Klonownicy, tego rowka między nim a Neckiem, łowiliśmy co noc po kilka węgorzy na jedną wędkę. I to solidnych kilówek. Teraz po takie na Pomorze trzeba się tłuc:(
Witaj Tetryku:)) Popatrz, same smokowi w paszczę lezą!:)
Witam!Bo kiedyś, panie, to przynajmniej u nas w Krakowie dziewice smoków się bały, a i za Niemca iść nie chciały za żadne skarby. A dzisiaj…Ech, ten świat na psy schodzi!
I nasza piękna Wisła do Krakowa ma pecha. To w nią jakaś baba rypnie, to smok wypije. I mieszkańcy zacnego grodu też ponoć Szkotów potomki:) Tych rozrzutnych, co ich pobratymcy precz pognali!:)
:)))))))))))) !
Dobry wieczór! Tak to jest, proszę Państwa Wyspiarstwa. Kiedyś smoki żywiły się dziewicami, a teraz taka dziewica już od dzieciństwa wpycha sobie smoczka do buzi, a jak jest trochę starsza, to go sobie tatuuje. I jeszcze filmy o tym kręcą, o!
Dobry wieczór, Mistrzu Quackie:) Czy lubisz smoki?
Otóż zależy; na ogół tak, ponieważ smoki są elementem naszego folkloru, w tym tego nowocześniejszego nieco, w czym i pan Pagaczewski ma wielkie zasługi, i pan Sapkowski, o którym już się nie tak dawno zgadało. Natomiast tak się składa, że smoki zagraniczne, np. od pana Tolkiena i pani Rowling już tak przyjazne nie są. Jestem więc w tej kwestii zwolennikiem smoków raczej rodzimych niż przyjezdnych, a więc zapewne smoczym ksenofobem, a nawet nieco nacjonalistą.
Dobry wieczór:)))O jak fajnie, tylu tu nas dzisiaj:)) Smoki, smoczki, smoczyce, ha! Smoczyca ze Shreka, była taka zakochana, uwiodła nawet osła!:)) A ten nasz swojski, co to z Baltazarem Gąbką i tajemniczym Don Pedrem w jednej “stali” bajce! Uwielbiam smoki, coś z dziecka we mnie pozostało:)) Nie wiem cieszyć się z tego, czy raczej ubolewać!!
Może raz się ciesz, a raz sobie ubolewnij? I wilk będzie syty i wilk będzie syty:))
Wielce ucieszne !!! Ale zastosuję się, dobra rada, nigdy nie jest zła:)))
Nie ma nic łatwiejszego jak dawanie dobrych rad. Chętnie służę:)))
… cieszyć się Tosiu, żadnego ubolewania…. :)))))
.. a wilkami zaopiekuje si Senator; ma dobre serce to i nakarmi :)))))
:))))) Syty, syty a u mnie chyba cała wataha głodnych wilków bo mruczy mi, aż ściany drżą. :))) Lecę te stwory nakarmić. Zapomniałam, ze coś jednak muszę. Muszę coś zjeść:)
Aha…..że se tak uczenie sapnę.”Pod Sapkowskiego” to ja mam super smoka!!
Tego od Lema? Co to maszyna się omskła i zamiast supersmoka wyszła supersmoła?
🙂 Nie supersmoka, a smoka super! Jak go kiedyś ze stosownym tekstem……to łojojojoj!!
Supermana znam. Superlatywy znam. Superatę znam. A smoka super – nie znam. Czekam, gryząc z niecierpliwości paznokcie!
Auć Kwaku ! …. tylko nie do krwi ! :)))))) *
Niech gryzie do upojenia, wyzłośliwiec jeden!:((
Niech gryzie do upojenia, wyzłośliwiec jeden!:((
Ależ gdzie tam złośliwiec – bardzom ciekaw smoka super, bo wiem, że jak Senator coś zapowie, to słowa dotrzyma!
Hej, Serwacy…..!!
1.
1.
Tego jeszcze nie było!! Usiłowałem odpowiedzieć Jasmince na post. Trzy razy!!! I trzy razy nie ukazał się. Tu wklejam jego ostatnią wersję, może tak się uda “Nie, same groźne. Czy wiesz, że ja na ten post trzeci raz odpowiadam i nie mam pewności, że to coś da??:( “
Uffff…Nareszcie udało mi się przeczytać.:))) Podziwiam Twoją wytrwałość, Senatorze Kochany.:))):*
Com się przy tym namęczył!!:((
PS: Przed chwilą dostałam: Krzysztof Krawczyk – Pieśni S. Jesienina (1977). Po rosyjsku śpiewane. Podoba mi się.:)))
i tak bez linka nam to mówisz Jaśminko ???
Mogę podać hasło na swojego chomika, jeśli chcesz, Wiedźminko.:))))
PS: Publicznie nie mogę, musiałam zamknąć, bo otwarcie kosztowało mnie trochę.:((( Pobierać można, udostępniać nie, tylko rodzinie i przyjaciołom.:))
Dziękuje Jaśminko, ale nie chcę Ci robić zamieszania i kłopotu :))))***
Żaden kłopot Wiedźmineczko.:))))):*** Za chwilkę Ci podam. Z przyjemnością podzielę się prezentem od Przyjaciela.:))) Zaledwie wczoraj napomknęłam, że chciałabym posłuchać a już dziś wrzucił mi na chomika.:))) Mówiłam Ci, że mam szczęście do Ludzi? Mówiłam.:)))
Napisałam Ci na GG. Daj znać czy doszło, bo ostatnio tam mam jak na Wyspie. Raz dociera, 2 razy nie.:)))
Będziemy się hurtem wieszać?? No, jeden za wszystkich, wszyscy za…….A może jednak ten jeden wystarczy?:)))
A coś Ty taki wyrywny Senatorze? :))))).
No bo chcialaś linkę!! Ale za dobrawolca to ja nie robię!! Co to to nie!!:)))
Skoro chętnych nie ma… 13-u Ich było. Tylko jeden na J.:))));)
No i Markiz de….nie skorzystał:( Szkoda. Dobranoc:)))
Skorzystam z okazji, że mojemu blogowi nic nie jest i pożyczę Wszystkim. Dobranoc Kochani.:)))http://www.youtube.com/watch?v=MHrd2qD7swc
A czy ktoś jeszcze pamięta węglożernego Smokofilomidanka?
Nie Tetryku…. nie pamiętam Smokofilomidanka …… a czy Ty pamiętasz taką angielską dobranockę o zmiennokształtnych Barba-papa, Barbamama i ich rodzinka ? :))))
Łaaa, to była francuska bajka ? http://www.youtube.com/watch?v=4iZXvmZ8Mpo
Muminki…Za stary jestem na tę lekturę, a dziecko za młode czy jakoś tak. Pamiętam wojnę haseł na murach:do poważnego: “Zima wasza, wiosna nasza!” ktoś dopisywał:”A lato Muminków!”
Aaaa, pochrzaniły mi się bajki…Za późno – we wszystkich interpretacjach. Dobranoc :))
Dobranoc……. lampka już zapalona i świeci pogodnie nic a nic nie obawiając się smoków :)))
Dzień dobry:)))
Dzień dobry. Się witam i zmykam niestety – dzionek piękny, ale conieco zajęty…
Dzień dobry ! :))) obiecują mi na jutro 16 stopni ! :)))) ” Wiosna, ach to ty?” :)))
Dzień dobry:))) Phi, 16! Ja mam 36.6 i się nie chwalę!!:))
.. a ja zaraz będę miała 40, jak sie nie pokaże to, co wpisałam piętro wyżej :)))
Piętro wyżej jest tylko strych, a Mistrzyni pranie tam, zdaje mi się, powiesiła:))
A Markiza jak nie było, tak nie ma!:((
Witam z rana.:))) Co tu takie pustki dzisiaj? Wszyscy tacy zapracowani czy wyjechani? Czy śpią nie pytam. Wstałam ja, to i Wy też, tylko o wiele wcześniej.:))
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.
Prosiaczek poszedł piętro wyżej i z łaski Omleta jest niewidoczny :))))
Trudno… muszę wyjść z domu… zobaczę za godzinę, co sie ukazało, jeśli w ogóle :((