Odwiedziło nas

  • 384
  • 24 640
  • 82 895

Kalendarz

marzec 2012
P W Ś C P S N
« lut   kw. »
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

POLE

Pole
Rosyjskie pole….
Czy księżyc lśni, czy też sypie się śnieg –
Szczęściem i bólem
Związany z tobą….
Nie, nie zapomnieć cię sercu po wiek!

Rosyjskie pole.
Rosyjskie pole…..
Przez ileż dróg w życiu przyszło mi biec!
Tyś moja młodość,
Tyś młoda wolność
Wszystko, co w życiu zgubiłem gdzieś…

Nie dorówna ci cień,
zieleń lasów, szum mórz.
Ciebie, tak jak i mnie,
Chłodny owiewa wiatr…
Ziemia Ojców tu ma,
Zawsze powiem ci ja
– Witaj ojczyste pole,
Jam twe drobniutkie źdźbło

Pole
Rosyjskie pole……


tłum. Incitatus


131 komentarzy POLE

  • Incitatus

    Ot, pole…..:)

  • ~kazmax

    Coś pięknego :-))) Gdyby nie brak łez,to bym ryczał jak bóbr.Jesteś MISTRZEM Senatorze,zagrałeś piękną nutę nostalgii.Dziękuję Max.

    • Incitatus

      Długom te piosenkę (?), pieśń(?) hołubił:)A teraz lecę ratować sytuację, bo pokopany Onet wziął i mnie wątek podwoił! Malo mu??

  • ~Incitatus

    ŁoooooMatkoooooo! Wylogować się nie można, zalogować się nie można. Restartowałem kompa, nie było innego wyjścia!

    • ~kazmax

      Daj mu trochę odsapnąć,a sam zasiądż do szklanicy piwa,ja wirtualnie stawiam,a w realu wypiję za “Pole”

      • ~Incitatus

        🙂 Ja tylko wirtualnie. Popatrz, Max, jak Rosjanie potrafią śpiewać o swoim kraju……Prosto, zwyczajnie…..

        • ~wiedźma

          .. potrafią, ale nie wiadomo kto jest autorem , a kto śpiewa ? 🙂

          • ~Incitatus

            Kto śpiewa mam, a kto napisał spróbuję znaleźć.

            • ~Incitatus

              Śpiewa Władimir Iwaszow , a muzykę napisał Jan Fenkieł. Hmm, znowu nastajaszczyh ruskij ziemliak?? Wybrałem to nagranie spośród wielu innych i spośród wielu wykonawców! Nawet Chworostowskiego poświęciłem, choć z bólem duszy, bo to jest nagranie studyjne….

              • ~Incitatus

                Tekst jest autorstwa Inny Goff!! Dobrze, że choć Iwaszow się zaplątał:))) Jednak na stronach rosyjskiego netu można znaleźć do diabła i trochę informacji!

  • ~wiedźma

    Witaj Senatorze….. piękny ten wiersz, ale nie mogę odsłuchać piosenki …:(( znowu Onet robi nam wbrew ….

  • ~all_a

    Mistrz Incitatus:))) a piosenkę śpiewa? Kto? Bo głos skądś znajomy.

  • ~Jasmine

    Dzień jeszcze.:)))Zadumałam się i ja… duszoszczipacielnyje dzieła wybierasz Mistrzu.:)) Znowu da się śpiewać, melodia bez wysiłku słowa niesie…

    • ~Incitatus

      Witaj, Jasminko:)) Stoisz w lipcowe popołudnie w skwarny dzień na polnej drodze….Za Tobą jej kawal, przed Tobą nie mniejszy…..Widzisz brzozę z boku drogi, jakieś krzewy….wiatr niesie suchy pył….dyszy spieczona słonecznym żarem ziemia, piasek drogi jest gorący….. A dookoła pole……:)

      • ~Jasmine

        Witaj Senatorze.:)))Wyobrażać sobie nie muszę, wystarczy, że sobie przypomnę. Moje mazowieckie pola też takie są.:))

        • ~Incitatus

          Otóż to, Jasminko, każdy powinien mieć swoje Pole:)

          • ~Jasmine

            :))Gdzie w niebie lśni gwiazda,gdzie ptaki żyją w gniazdach,gdzie słońce zachodzi i wschodzi,gdzie kwiaty na łące,gdzie sady kwitnące,samotna ławeczka w ogrodzie.Tu wszędzie jest moja Ojczyzna,tu każdy kwiat do niej się przyzna,źdźbło trawy najmniejsze podszepnie mi wiersze…

            • ~Incitatus

              No widzisz! Ojczyzna – ziemia Ojców. Dlatego ja tak często piszę, że ta moja, tam, na wschodzie, nawet ogrzać mnie potrafi:)

        • ~Incitatus

          Każdy, Jasminko, powinien mieć swoje Pole:)

  • ~Incitatus

    Szlag nagły przez ten Onet mnie trafi! W tym pięknie sławojkami zabudowanym kraju już wkrótce nawet cepy przestaną działać!!:(((

  • ~Incitatus

    Szlag nagły przez ten Onet mnie trafi! W tym pięknie sławojkami zabudowanym kraju już wkrótce nawet cepy przestaną działać!!:(((

    • ~all_a

      Nie ma co się denerwować Senatorze, przecież to nie pierwszy i nie ostatni raz:( Lepiej przenieść się oczami wyobraźni na.. pole. To zapamiętane z dzieciństwa:) Gdy nie mogę zasnąć – tak robię. Uspakaja. A moja lipa nadal pośrodku dumnie stoi. Tylko nie taka potężna, jak kiedyś była. Ząb czasu ją dotknął:)

      • ~Incitatus

        A mojego starego domu, tego z chlebowym piecem w kuchni już nie ma. Tyle lat stał, pokolenia się w nim rodziły i wychowywały…i już go nie ma, a mógł jeszcze ze sto lat postać…Ech, Dziadku….!:((

  • Quackie

    Dobry wieczór, Mistrzu Incitatusie! Gdzie Ty znajdujesz takie perełki? Rzecz niedługa, zaśpiewana momentami, rzekłbym, niedbale (nie w sensie braku dbałości o słuchacza, raczej chodzi mi o tzw. diapazon), a jednak nastrój taki, że chce się słuchać jeszcze raz… a potem jeszcze raz… Gdybym chciał przebić Aloszę Awdiejewa (tak jak nie chcę), a miałbym po temu warunki, tzn. rosyjskie pochodzenie/ fonetykę i osłuchanie (tak jak nie mam), z marszu nawiązałbym z Tobą kontakt (tak jak już na szczęście nawiązałem). Wybacz, Mistrzu i Senatorze, że nie jestem w stanie dzisiaj wieczorem tutaj z Tobą podyskutować, ale koniec tygodnia bywa.. męczący, i dzisiejszy dzień nie należy do wyjątków. Na szczęście już weekend, więc mam nadzieję jutro tu wrócić (a pojutrze – kolejna podróż w czasie z p. Ignacym).

    • ~Incitatus

      Witaj Mistrzu Quackie:)) “Diapazon”! Ciekawe gdzie Ty takie perełki wynajdujesz?:) Quackie, ja trochę grac umiem i swego czasu nawet jakoś tak sobie śpiewałem, a Ojciec mój miał absolutny słuch, przez co i grał na wszystkim. Jemu było wsio ryba co za instrument. Trochę popróbował, porzępolił i zaczynał grać. I śpiewać. Pięknym, miękkim niskim barytonem:) Pytasz czemu takie perełki…..Ano, bo inne, bo proste, surowe jak i to co Tata śpiewał i czego mnie uczył. Ja jakoś tak po prostu słucham jakiegoś wykonawcy, później innego….trudno powiedzieć, że porównuję, ale jakoś tak sobie to, co sam bym podobnie zaśpiewał wybieram….No i tak to się odbywa…A przynajmniej tak to można napisać, bo to gdzieś tak w człowieku albo zadrga coś, albo nie…O tym wykonaniu jeden z rosyjskich dyskutantów na mini-forum muzycznym napisał tak:”Tak trzeba śpiewać, żeby przeszywać na wskroś”.

      • ~Incitatus

        PS Posłuchaj, tak śpiewa to Dymitr Chworostowski, wspaniały bas, doskonale wyszkolony i ustawiony technicznie głos, śpiewak operowy…Uwielbiam go, ale wolę to krótkie, studyjne wykonanie Iwaszowa.. A wiesz dlaczego? Bo Chworostowskiego jest piękne, a Iwaszowa przeszywające…No i tak zdradziłem Dymitra..:(

      • Quackie

        Senatorze, diapazon to chyba ze studiów? Pasjami uwielbiam granie i śpiewanie na użytek domowy, chociaż właściwy byłby tu raczej czas przeszły, gitary nie dotknąłem już od lat, nawet nie chodzi o brak czasu, chociaż sam wiesz, że ostatnio nie mam go w nadmiarze – a raczej o brak słuchaczy, Juniorzy mają inne, atrakcyjniejsze zajęcia, a Pani Quackie ma na głowie szkołę, dom, nas… Dobranoc!

        • ~Incitatus

          Skala dźwięków, nic innego:) Pogadamy jutro, jeśli zechcesz. Dobranoc:)

        • ~Incitatus

          Skala dźwięków, nic innego:) Pogadamy jutro, jeśli zechcesz. Dobranoc:)

        • ~all_a

          Panie Q, chętnie byśmy Cię posłuchali. Hmm, a w duecie z Senatorem?? Mogę pomruczeć, jedynie. Rozkoszą jest czytać Was, a co dopiero słuchać..:)

          • Quackie

            Hohoho, życzenie trochę jak randka w ciemno : ), a co, jeżeli mnie się głos zmienił przez ostatnie lata i przypomina obecnie zdenerwowanego Kaczora Donalda? W takim razie może chociaż będę mógł poakompaniować Senatorowi… ale musiałbym poćwiczyć i przypomnieć sobie to i owo.

          • Quackie

            Hohoho, życzenie trochę jak randka w ciemno : ), a co, jeżeli mnie się głos zmienił przez ostatnie lata i przypomina obecnie zdenerwowanego Kaczora Donalda? W takim razie może chociaż będę mógł poakompaniować Senatorowi… ale musiałbym poćwiczyć i przypomnieć sobie to i owo.

            • ~all_a

              I nico!!! :))) M.Grechucie głos się zmienił, a miłośników jego talentu nie ubyło:) Szkoda, że Senator się zaaaciął (?) jak przy goleniu:(

              • Quackie

                Hmm, ale co do mojego głosu, jest wyjście, niezbyt pedagogiczne, ale trudno; jakby tak mianowicie podlać gardło koniaczkiem (albo winem?), to jest spora szansa, że wydobyłbym z siebie dźwięk nadający się do publikacji w szerszym gronie. To co, polewać? ; )

                • ~wiedźma

                  Polewać Kwaku ! :)))) A ja doniosę swoją nalewkę na czarnych porzeczkach…. prawie smorodinówkę, żeby ucieszyć kresowiaków :))))

                • ~wiedźma

                  sama ja robię ! moc ma i pięknie rozwiązuje języki. :)))))

                • Quackie

                  Aaaa, to polewaj! A z boku jeszcze jeden kieliszeczek się dostawi, jak nakrycie w Wigilię. A może i jakaś dobra pigwówka by się znalazła? Ja od urodzin trzymam jeszcze cytrynówkę z imbirem, ale kupną, więc w ostateczności.

                • ~wiedźma

                  Już służę….. kolorek i przejrzystość w sam raz. :)))), a po pigwówkę muszę skoczyć do mojego syna, bo mu oddałam. :)))

                • ~wiedźma

                  a próbowałeś nalewki z mleka i cytryn ? :))) lubię ja robić, bo tylko miesiąc się na nią czeka, nie tak, jak na porzeczkową….. pól roku najmarniej :)))

                • Quackie

                  Nie próbowałem, chociaż mleko nie kojarzy mi się z alkoholem, może poza pina coladą. W wieku 8 lat spróbowałem oryginalnego kumysu i to był szok, mimo że nie miałem wtedy porównania z innymi alkoholami.

                • ~wiedźma

                  bo też moja cytrynówka w niczym mleka nie przypomina… :))) jakby co… służe przepisem ! a kumysu w zyciu nie piłam i nie umiem sobie nawet wyobrazić jak to smakuje….

                • Quackie

                  Kumys to coś jak zsiadłe mleko, tylko ostrzejsze, z aromatem jakby owczego albo koziego sera, a ta “serowa” ostrość łączy się właśnie z alkoholem, ale takim lekko jakby bimbrowatym w smaku. To chyba nie jest nawet w żaden sposób filtrowane? Najlepszy dowód, jakie to zrobiło na mnie wrażenie, że po tylu latach jeszcze pamiętam ten smak.Co do mleka, to zapomniałem oczywiście o wszystkich śmietankowych wynalazkach Pani Q. takich jak Bailey’s, Sheridan i kakaowa meksykańska Kahlua.Co do Twojej cytrynówki, to jakim cudem robisz ją na mleku, a nie przypomina go?

  • ~Tetryk56

    Bo Rosjanie też chodzą na pole, a nie na dwór jak niby jacyś Warszawiacy :))))Bardzo ładna pieśń, Senatorze!( A przy okazji – witam tu skromną debiutantkę z niższego piętra! :)) )

  • ~Jasmine

    Blog o podanym adresie nie istniejeSprawdź, czy wpisałeś poprawny adres lub skorzystaj z wyszukiwarki blogów.

  • ~Irek z Włoszczowej

    Rosyjskie pole nie umywa sie do polskiego. Nawet intensywnie nawozone nawozami sztucznymi.

  • ~wiedźma

    Od pół godziny próbuję wejść….

  • ~wiedźma

    Dobranoc…. zapalam lampkę, pogodnie świeci jak zwykle……. :))))

  • ~wiedźma

    Przeniosłam się tutaj, kieliszki pod ręką mam……. wypiję z każdym, kto się ze mną trącić rad :)))))) … to jakiś cytat chyba ?: 🙂

  • ~wiedźma

    Tę cytrynówkę na mleku robi się tak :1 litr mleka plus 1 kg obranych starannie cytryn, pokrojonych w plasterki ( bez pestek ! ) 1 kg cukru ( może być mniej ) i 1 litr spirytusu. wrzuca się do dużego słoja i stawia w ciemnym i chłodnym miejscu na 1 m-c. Trzeba dorzucić cieniutką skórkę z 1-2 cytryn. Od czasu do czasu należy potrząsnąć tym słojem ….. a po miesiącu uważnie przefiltrować . Wychodzi z tego dość słodki płyn z bardzo ładnym, delikatnie zielonkawym kolorem . Moc swoją ma, jest aksamitnie gładki i bardzo smakowity :))) hmmm ….. to lubię też. :)))

    • Quackie

      O rany! Brzmi tak, że oczy się szerzej otwierają!

      • ~wiedźma

        słowo harcerza, że to jest sprawdzony przepis…… :))

        • ~wiedźma

          bardzo ważne jest filtrowanie, bo w utworzonym ” serku” jest sporo płynu i wolniutko ścieka….. a nie mogą w nalewce fruwać kłaczki białka :))

          • ~kazmax

            Jako ciekawostkę powiem Paniom,że kiedyś posłuchałem porady specjalisty i wykorzystałem do filtracji “ducha puszczy ” pochłaniacz z maski przeciwgazowej.Wlałem pół litra,a wyciekło zaledwie sto gram.Doświadczenie nie powidło się.Co innego ze słojem,można wlać i tyle samo wylać.

    • ~all_a

      O i już kopiuję.. Też sobie zrobię, a teraz lecę po lampkę Martini :)))

  • ~wiedźma

    Jakby ktoś nma chciał zbudować wytrzeźwiałkę, to oświadczam, że to nie moja wina ! :))))))… miałam na dziś inne nadzieje …. 🙂

    • ~kazmax

      Podobno nawet podczas Ostatniej Wieczerzy miał miejsce alkoholowy incydent.Kiedy w pewnej chwili Jezus wskazał na Judasza mówiąc : oto jest ten , który mnie wyda , to Judasz zachichotał i zwracając się do apostołów powiedział – nie słuchajcie Go ,Pan Jezus jak się schla,to zawsze do mnie się przyczepia.Fakt,że wszystkie malowidła z tego wydarzenia,pokazują solidne lampki z których popijali apostołowie..Proszę o odpuszczenie,jeśli popełniłem grzech..

      • ~wiedźma

        … aaaa, nie w mojej mocy odpuszczać Ci grzechy, a wino jest waznym elementem obrzędówi jak widać…. nie bez powodu :)))))) !

  • Quackie

    Kochani, muszę już kończyć na dzisiaj : ( syt wrażeń nalewkowych, pozdrawiam i dobranoc : )

  • ~all_a

    Wszyscy na randce w ciemno?? Dobranoc:))))

  • ~ wiedźma

    Zapalam lampkę… niech jej magiczna moc rozjaśni mroki i przyniesie spokój i radość na Wyspę :)))) Dobranoc….

  • ~Incitatus

    Dzień dobry:))) Wylazłem z dziupli:) Fajnie tam, ale bezludnie, bo i cóż znaczy jeden, choćby i największy koń….Bez ludzi to bezludzie…:)

  • ~Incitatus

    Mistrzu Quackie! Przepraszam, że nie dotrzymałem umowy i nie podyskutowaliśmy sobie “na zadany temat”, moja wina, moja wina……Teraz czekam na Pana Ignacego, ale że zwykł on nadciągać w porze późnopopołudniowej, to może w oczekiwaniu na niego i przyjąwszy naturalnie moje przeprosiny, zechciałbyś, mimo wszystko..? Tym bardziej, że ten kumys mocno mnie zainteresował..:)

  • ~all_a

    Dzień dobry:))) Pan Lajkonik to się przecież zrywa skoro świt i pędzi przygotować śniadanie p.Chandrze… A może nie?? Aha, pewnie są to zamierzchłe czasy gdy p.I z p.C jeszcze się nie spotkali..:)))

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! :))) OOO ! jak ja lubię takie poranne rozmówki ! :)))) Gębusia mi sie śmieje od rana,a i słońce wyjrzało ! :))

    • ~Incitatus

      Dzień dobry, Wiedźmineczko!:))) To jest to słońce, któregom Ci życzył!!:)))

      • ~wiedźma

        Dziękuję !!! Ja też Ci słoneczka życzę……. a powiedz, jak Twoi podopieczni ? Bo u mnie już słychać kocie śpiewy za oknem, a w lasku niesmiało świergolą ptaki. I żurawie już są , przynajmniej od tygodnia ! :)))) Wiosna, panie sierżancie ? :))))

        • ~Incitatus

          Moi podopieczni też już zaczynają podśpiewywać. Jeszcze z tydzień, dwa i zaczną się nocne walki kocurów!:(

  • ~wiedźma

    Posłuchałam ponownie ” Pola”…. pomyślałam, że ja nie mam takiej ” małej ojczyzny “, bo czy miasto może budzić takie myśli ? Źdzbłem sie czułam tylko w górach, ale to miłość z wyboru, a nie z urodzenia …. 🙂

    • ~wiedźma

      .. a jeśli już, to pamięć tego dębu w lesie, o którym mój Ojciec powiedział ” mój jesteś “… :)))

      • ~Incitatus

        Miał pełne prawo tak powiedzieć, bo tak myślał! Czasem nie jest potrzebny akt własności by coś za swoje uznać!:))

    • ~Incitatus

      W kolejnej zwrotce jest wzmianka “ja garodskij czeławiek”. To przecież śpiewa człowiek z miasta, widzący, wspominający pola… Wszyscyśmy z jakiejś roli, choć usiłował temu przeczyć Pan Czarniecki ponoć wołając:”jam nie z soli ani z roli”, czy odwrotnie, ale jemu o tenuty nie fakt samego pochodzenia szło. Za każdym gdzieś, w jakimś pokoleniu został kawałek ziemi……Tylko czas go pożarł:(

  • ~wiedźma

    No to i ja idę sobie czekać na pana Ignacego ! :)))))

  • ~Tosia

    Dzień dobry!! I u mnie piękne słoneczko, pewnie mnie dziś wyprowadzi na manowce:) Lubię łazić po w/w, szukać świeżej zieleni, słuchać ptasiego śpiewu. A obiecałam coś napisać !! Mea culpa!. Ale tak mnie ciągnie, tak mnie woła i jak tu nie posłuchać? Cudnej niedzieli życzę, uśmiech promienny posyłam:)

    • ~wiedźma

      Dzien dobry Tosiu….. leć ptaszyno, gdzie Cię woła, a myslę, że jakimś wieczorkiem coś nam napiszesz:))))….. Słoneczka ! :))))

    • ~Incitatus

      Dzień dobry Tosiu:)) Incitatus, leń patentowany, opanował do perfekcji “kopiuj-wklej”, ten największy wynalazek ubiegłego wieku i tu sobie jakiś obrazek skopiuje, tu jakiś wiersz tak samo……a później: wklej, wklej, wklej!! I “publikuj”!!:))

      • ~Tosia

        :)))) Witaj! Dasz wiarę drogi Senatorze, ze już raz udało mi się to zrobić? Byłam z siebie ogromnie dumna, tylko kurcze , nie wiem, czy potrafię zrobić to raz jeszcze:))). Jam z tych “niekumatych leni”, prosto nawet nie żaba:)) Ale dam radę uparciuch też ze ,mnie niezły.

        • ~Incitatus

          Przecież to proste – najeżdżasz na obrazek, klikasz prawy przycisk myszy, wybierasz “zapisz obrazek jako”, klikasz i go masz! Można bezpośrednio na blog, ale to trochę bardziej skomplikowane. Tetryk i All_a są Mistrzami, na pewno Ci pomogą!:))

          • ~all_a

            Wrrrrrr …. KOPIUJ ADRES OBRAZKA !!! DODAJ OBRAZEK z sieci!!! Senatorze, bo Ci naprawdę miłka podłożę:))))) Chciałam przypomnieć, że pojemność bloga jest ograniczona :)))

            • ~Incitatus

              Dzie z tą wiertarką??:))) Przecież napisałem, że można też inaczej! No, Bóg mi świadkiem i to pismo moje (ciut wyżej!), że napisałem!!:((

              • ~all_a

                :))))) To jest prostsza metoda Senatorze, bo nie zaśmieca kompa, nie obciąża bloga i co jeszcze??… No i takiej się trzymajmy:)))

  • Quackie

    Dzień dobry! Jak na niedzielę, zapowiada się dzień zadziwiająco pełen działań :^ P Mimo to oczywiście pan Ignacy o swojej porze się pojawi, ale ja mogę być nieco nieobecny duchem. PS. Dzień dobry, Mistrzu Incitatusie, miło Cię widzieć : ) Przy okazji, jak to możliwe, że tak okazały Rumak mieści się w dziupli? ; )

  • ~Tosia

    :)))))) Zapowiada mi się tydzień z atrakcjami, niby nic nie muszę a czasu ciągle mi brak. Kto to widział, żeby tak intensywnie żyć:))) Ale kocham to! Spieszę się , bo już od 05 04 wyjeżdżam na całe trzy tygodnie a wcześniej do ukochanej “stolycy”, na kilka dni.W porównaniu z tym co było moim udziałem, jeszcze rok temu, to ja po prostu zwariowałam :))). A do Was jak ciągnie, oj jak ciągnie:)))) Rozdwoić się czy co ????

    • ~wiedźma

      To proste Tosiu :))))… zabrać ze sobą laptop:))))

      • ~Tosia

        To już by było oznaką, że uzależniłam się na maxa:)) Co by na to powiedzieli Ci, do których jadę?. Kwietniowy wyjazd do sanatorium, też nie będzie sprzyjał kontaktom z Wami. Ale kto wie, hi hi hi! Pozdrawiam serdecznie!

        • ~all_a

          Witaj Tosiu:))) Aaa co znajomi internetu nie mają?? Nie może być:))))Hi,hi na pewno Cię zrozumieją. Ja swoim gościom zawsze użyczam, nawet osobistego lapcia :)))

  • ~Incitatus

    No i tak sobie na Pana Ignacego czekamy, tymczasem Szan. Pan Autor żołądek sobie dostojnie wykłada. Tu coś upchnie, tam coś upchnie….o! tu jeszcze sałatki dołoży, a ówdzie kąsek tłuścizny niewielki……Likierku kieliszeczek, kawkę, ciasteczko jedno…..ciasteczko drugie…. Dra Guillotina zna???!!!:)

    • Quackie

      Autor od rana zrobił już jedno dodatkowe zlecenie, po dzikiej awanturze wymógł na Juniorze napisanie wypracowania, pospiesznie wrzucił na ruszt cokolwiek, a teraz usiłuje nadrobić zaległości mailowe, zanim pojedzie na zakupy, z których ma nadzieję wrócić przed fajfoklokiem, tak, żeby pojawić się z p. Ignacym w okolicach godziny 17:00. A może lepiej szybciej, tylko że wtedy nie będzie mnie przez czas jakiś pod kreską? A propos, ten Guillotin to jakiś specjalista od odchudzania, bo chętnie bym skorzystał? ; )

      • Quackie

        Hrrm, no i przepadło, już Pani Q. ciągnie do wyjścia… mam nadzieję, że się wyrobię, w razie spóźnienia proszę (zwłaszcza Senatora) o nierzucanie gromów!

      • ~Incitatus

        Od odchudzania?? Też, też!! Jego maszyneria sprawiała, że ludzie rzeczywiście stawali się lżejsi!:)

      • ~Incitatus

        “…Pośpiesznie wrzucił na ruszt cokolwiek..” Obiadu mu się gotować nie chciało??

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>