Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
*
Przez Plac Saski czerkieskie sotnie pędząA przed zamkiem sto ognisk dzisiaj płonieJak pan robi to, Wasza EkscelencjoŻe po każdej nienawidzą Cię stronie?
Pan, margrabio, nie myślisz na rozkazWięc u cara toś już podejrzany –Nie uwierzy Petersburg ani MoskwaPolakowi, co własne ma plany
Pan margrabia wciąż kroczy po linieNiebezpiecznie […]
Z TUWIMA NOC POŚLUBNA
Osoby: Mąż i Żona (Mąż i Żona. Skromna, ale odświętnie sprzątnięta sypialnia w małym mieszkaniu drobnomieszczańskim. Przez chwilę pusta, potem wchodzi Żona w welonie, białej sukni, za nią zawstydzony Mąż). ŻONA: I oto nasze gniazdko, drogi Izaaku. Daj Boże, żebyśmy byli w nim szczęśliwi. MĄŻ: Dlaczego nie? Daj Boże. […]
Cudze chwalicie, swego nie znacie.Wyciąg z prawodawstwa stanowego i lokalnego:
Alabama:
– Zabroniona jest gra w domino w niedzielę,– Nie wolno nosić sztucznych wąsów, które mogłyby wzbudzić śmiech w kościelne,– Sypanie soli na drogi grozi karą,
Alaska:
– W Fairbanks nie wolno częstować myszy wódką,– W całym stanie wolno zabijać niedźwiedzie, ale nie wolno ich […]
*
Telefon budzi mnie raniutko…
-Kto mówi ? – pytam.
– Tu redakcja !
Prosimy i fraszkę. Króciutką.
– Niestety:
In-wen-ta-ry-za-cja !
Telefon znów. O innej porze.
Ach, któż dobija się tu !…
– Wierszyk ? … […]
Your browser does not support HTML5 video.
Prezent …
Kupiłem ci lampkę nocną O! Ile było radości teraz wieczorami możesz czytać swe ulubione książki
marzec 26th, 2012 | Category: Bez kategorii |
Pan Ignacy Lajkonik miał siostrę Monikę, a ta siostra z kolei – swoją rodzinę, męża, dwie córki i syna. Syn był już starym koniem, do tego stopnia starym, że studiował sobie od paru lat na jednym znanym Uniwersytecie. I zresztą wcale nie koniem, miał raczej okrągłą, przyjemną twarz, żadnych klapek na oczach, tylko od czasu […]
Your browser does not support HTML5 video.
Barwy ze słońca są. A ono nie ma Żadnej barwy, bo ma wszystkie. I cała ziemia jest niby poemat, A słońce nad nią przedstawia artystę. Kto chce malować świat w barwnej postaci,Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,Łzy tylko w oczach zostaną piekące.Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyliI patrzy […]
*
Od zachodu wieje wiatr,
od Ronsarda, od Boccaccia,
a też od Kochanoviusa.
Do pieca Floro podkładaj,
a ty wiosnę opowiadaj
jeszcze trwożną, sancta Musa;
Euterpe, w tym Aninie
powiedz, żeć czas nieźle płynie,
gdy poranek jak woda lustrzy !
Oficjalnie kampania prezydencka jeszcze się nie rozpoczęła, ale popyt na bohaterów – a nawet superbohaterów – trwał w najlepsze. Kandydaci z lewa i z prawa, jeszcze teoretycznie nie współzawodniczący, mimo że praktycznie tak, przechadzali się przed kamerami, prężąc muskuły i wciągając brzuchy, które z wyraźną ulgą wypinali znowu, jak tylko kamerzysta się odwracał. Ponieważ w […]
|
|
Najnowsze komentarze