”’ morie wazmi mienia w dalnije dali, morie wazmi mienia, wazmi mnie s saboj..”
M. Magomajew
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
NAVIGARE NECESSE EST…”’ morie wazmi mienia w dalnije dali, morie wazmi mienia, wazmi mnie s saboj..”
46 komentarzy NAVIGARE NECESSE EST…Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry:))) Nie trzeba było, moi złociści, bawić się w limeryczenie a publikować, publikować, publikować….Tedy wyczekawszy, aż wena ( d. żyła!) Was odejdzie, z publikacją się przyczaiwszy, niespodziankę Wam jam to, nie chwaląc się, sprawił! Że se Pana Onufrego (dla innych Jana) zacytuję!)
PS I jeszcze jedno – wszem i wobec wiadomym jest, żem charakteru jest wrednego, piołunem żółć gorzką przekąszam i czepiam się wszystkich i wszystkiego jak prawdziwy pijany Polak-patriota płota krzywego i szczerzącego spróchniałe zęby dawno wydartych na broń narodową sztachet, dlatego też czepnę się i limeryków. Tandem za Wikipedią – coby limeryk wyglądał jak limeryk konieczne jest:: ” wprowadzenie bohatera i miejsca, w którym dzieje się akcja, w pierwszym wersie… To byłoby po cytacie, a tera ode mnie! “Człowiek, który pisze limeryki dla zabawy, żartu, lub też rozbawienia czytaczy czy też słuchaczy, godzien jest wzruszenia ramion. Ten, który robi to dla zysku godzien jest aplauzu, pochwały i naśladowania, albowiem jako rzecze Zaratustra: “wszystko, co majątek twój pomnaża pochwały i błogosławieństwa jest godne”! A psałterz dodaje “godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne” Czym kończę tę przydługą wypowiedź spokojem duszę napełniwszy, albowiem wiem, iż bezpieczny jestem jako i król Dawid w lwiej jamie, gdyż Wy, Przyjaciele moi, którzy słowa me wiekopomne czytać będziecie, nie zapomnieliście przecie, iż ukrzywdzić mnie za nie nijak nie wypada wspomniawszy na “miłuj bliźniego swego jak siebie samego”!:)))
I na jaką cholerę potrzebny mi Hefajstos z młotem, kowadłem i spiżem, skoro sobie zbroję godną hoplity dobrym słowem sam osobiście wykułem. Trzymanie za piętę i uporczywe pocieranie jej pumeksem też uważam za zbyteczne, bo w historii jedyna przecie, Achillesowa była, tedy druga zupełnie bez pożytku zbytecznie pętałaby się po tym łez padole!:))))
Miłujemy Cię Senatorze… z limerykami i bez…. :)))) Tylko najnowsi Wyspairze nie wiedzą, że ten rodzaj zabawy wcale Cie nie rajcuje, ale innym zabaw nie wzbraniasz :))))) …. chyba ?))))))
Witaj, Wiedźmineczko Poranna:))) Absolutnie nie wzbraniam, ba, nawet zachęcam licząc, że mi się sami jak nie tak ,to inaczej podłożą! Tak mi dopomóż wieszczu jeden z drugim a i trzecim nawet podparci!!:))))
Dzień dobry… Ależ wykład… :)))) Żeglowanie jest ważniejsze od życia? “Życie jest przyzwyczajeniem” , że zacytuję klasyka Incitatusa:))) A czy morze, jest może, miłością Pana życia??:)))
Proszę, nawet mnie cytują… Rzeczywiście, życie jest jedynie przyzwyczajeniem, żeglowanie koniecznością….Czy morze jest moją miłością? Nie, ale jest wiecznym ruchem:)
:))) Incitatus to inteligentny Rumak, wszak:))) Mogłabym wiele Jego złotych myśli zacytować:))) Aaa o żeglowaniu nigdy nie marzyłeś??
Cztery razy na Twoje pytanie odpowiedź wysyłam i nie chce się ukazać! Ciekawe czemu, “wyrazów” w niej nie ma!
Takim po morzach i oceanach to jakoś nie, ale mogę się pochwalić, żem swego czasu, dziecięciem nieletnim prawie będąc patent żeglarza wód słodkich zrobił i nie chwaląc się takie zwroty przez kil na poczciwej Omedze robiłem, że starym wilkom wszechjezior sztorcem włos posiwiały pod żeglarskimi czapkami sztuka w sztukę na baczność stawał! “Grzybek” w moim wykonaniu był wzorcowy i przyszłym adeptom sztuki żeglarskiej prezentowany ze słowami:” no i patrzcie jak ta łciemięga zaraz będzie łódkę znowu stawiać”!:))
Poszło dopiero jakem “włos poszędzielały” na posiwiały zamienił, a łazęgę ciemięgą zastąpiłem!! Tu gdzieś na straży debila mamy??:(((
Mamy Senatorze, mamy.. :((
Mogliby go choć na idiotę podmienić!:((
Proszę o więcej takich opowiastek, aaa teraz lecę sprawdzić co to ten “grzybek” :))))
“Grzybek” to wywrotka:) To samo zresztą co “zwrot przez kil”, choć Bogiem a prawdą Omega jest jachtem mieczowym i kila nie ma!:)))
A w ogóle ten filmik odtwarzam piąty raz.. Coś w nim jest – wyciszającego..
Dzień dobry:))) Uhum….że se tak inteligentnie!:)))
Witam, z największą przyjemnością i pozwoli Pan, że posłucham szósty raz, nim się udam w piankę..:))))
Czy są na Wyspie miłośnicy utworów mistrza muzyki elektronicznej J.M. Jarre’a ? Oprócz mnie, oczywiście:)))
Dzień dobry:))) Mogę tylko w swoim imieniu odpowiedzieć??:)
Oooo… Nieeee:)))))
To w czyim mam odpowiadać jeśli nie w swoim??
Wszak zapytałeś ?? prowokacyjnie to było Senatorze ?:))))
Bo jaaaa znam Twoje zdanie:)))))
Są Skowronku, ja pierwsza sie zgłaszam :)))))
Cieszę się Wiedźminko i witaj :)))) Nie uważasz, iż autor utworu zaprezentowanego przez Senatora, inspirował się twórczością JMJ ?:)))
Witaj Skowroneczku.:)))))) Bym się zgłosiła jako pierwsza, przed Wiedźminką jeszcze nawet, ale na pytanie zadane w środku nocy odpowiedzieć nie mogłam.:))))))
Dzień dobry :))))) Senator trudne słowa pisze o świcie :)))
.. a filmik jest urokliwy i kojący :)))))
No!!!
1
2
Żeby pytania Jasminki bez odpowiedzi nie zostawić (brzydko to by było) odpowiem spokojnie i z pełnym przekonaniem – bardzo lubię koncerty Pana JMJ oglądać. Naprawdę!!:)))
Wiem, że tęsknisz za Jasminką:((( ale pytanie zadałam ja all_a :((PS Nie smutaj się, zjawi się koło magicznej godziny 13 :)))
Fakt!! Alem gapa!! No, żeby wszystko było jasne podkreślam – lubię oglądać koncerty tego Pana – nie lubię ich SŁUCHAĆ!!!:))))
Dziękuję za odpowiedź na nie zadane mną pytanie Senatorze.:)))))):*** Jak bony dydy!, że skorzystam z dziecięcego zaklęcia, zapytałabym.:))))))
Witaj:))) Odpowiedź – “patrz wyżej”:)))
Dzień Dobry.:)))))))Zbliża się 13-a, zatem jestem.:)))))Chcę jeszcze Waszych rozmów czytania.:))))) Brzmią mi piękniej niż JMJ.:))))) A jak humor z rana poprawiają, że ho!, ho! a nawet bardziej.:)))))
3. Witaj Jaśminko ….. :))) też lubię te poranne rozmówki Skowronka i Senatora i czuję sie rozczarowana, gdy ich nie ma :))))) A z Tobą też :))))))
Witaj Wiedźminko.:))))) Ze mną to Senator mógłby prowadzić rozmówki nadranne. Wtedy, gdy On już nie śpi a ja jeszcze. Jeśli dobrze się domyślam, z przyczyn podobnych…:)PS: To mój net tak się dziś czołga, czy tradycyjnie onet?:))))Dobrze, że filmik Senatorowy (piękne zarówno kolory i dźwięki) ukoił wcześniej, bo bym się z lekka wnerwiła.:)))))
Czy ktoś widział lub słyszał Markiza ? Chyba juz powinien wrócić z tym słońcem na licu …. :))))
Ja, niestety, nie.:((( Jeśli Ktoś ma namiary pozawyspowe, to może by zapytał czemu tak długo każe na siebie czekać?
Na dzisiejsze popołudnie, o ile mnie zawodna pamięć nie myli, zapowiedział się z wizytą Pan Ignacy. Przed 14-ą wybywam przed tv, trzymać kciuki ofkoz.:))Zanim raczę się oddalić na czas jakiś, to jeszcze (Senatorze, nie bij!) :)))));) coś, co być może nie tylko mnie od zawsze kojarzyło się z żeglowaniem.:))))Rod Steward – Sailinghttp://www.youtube.com/watch?v=-DftisPkxW4
Dzień dobry! Ledwieśmy odwieźli Juniora na próbny egzamin FCE (Kto? Pytam, KTO planuje próbny egzamin na godzinę 9:00 rano w NIEDZIELĘ W GDAŃSKU?), to okazało się, że prosto z Gdańska jedziemy do bratanicy Pani Quackie, zamieszkałej pod Gdańskiem, i tak zleciało.Za małą chwileczkę zapraszam p. Ignacego z dawnych czasów na Wyspę : )
Witaj Quackie.:))))Zanim piętro wyżej, to tu, bo chwileczka się przeciąga a wyjść muszę.:)))
Zapraszam piętro wyżej, do p. Lajkonika, młodszego niż zwykle. Znaczy podróżować w czasie… dawniej niż myślicie ; )