....Mija dla nas dniem szczęśliwym,
W którym znów jesteśmy razem.
Nieraz nam smutek niósł,
Nieraz nam radość niósł…..
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Szczęśliwego Nowego Roku......Mija dla nas dniem szczęśliwym, W którym znów jesteśmy razem. Nieraz nam smutek niósł, Nieraz nam radość niósł….. 206 komentarzy Szczęśliwego Nowego Roku..Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry:))) Mija rok dobry (?)… z żalem dziś żegnam go………. I znowu o rok starsza:))) A to mi się wcale nie podoba:)))
Iiiiiiiiiiii !! Nie jest jeszcze tak źle! Pomyśl, co powiemy za sto lat, to dopiero będzie!:))))
:))))”..Przeczytamy dzieła Prousta! Jak rozpusta to rozpusta! Używajmy póki czas, bo za 100 lat nie będzie nas…” :)))) Ejże, ejże Senatorze kochany, a będziesz li mnie jeszcze pamiętał????:)))))
Przez całą wieczność:)))))***
Nie zapomnę Ci przypomnieć:)))))* Mam nadzieję:))))
Jestem pewien, że nasze kociołki blisko siebie będą stały!:)))
A kto je będzie podgrzewał???:))))))
Adramelek, książę ognia piekielnego!!:)))
Taż to kanalia:)))))
Kanalia!! Ale jaki fachman!!!:))))
Paw! :)))))
Witaj Skowronku…. i my razem z Tobą o rok starsi, więc nie ma różnicy, dalej jestes małolata :)))))
Witaj Wiedźminko:))) Jak zdrówko, Ty mnie szybko mów:))) PS A nie mogłoby nam wszystkim raz ubyć wieku? Tak np. jak z kilogramami – jak się człek zaweźmie to i dychę zrzuci:)))))
Wiedźmineczko:))))*** Samych szczęśliwych i pogodnych dni Ci życzę i by słońce zawsze zaglądało rankiem w Twe okna!:)
Wiedźmineczko:))))*** Samych szczęśliwych i pogodnych dni Ci życzę i by słońce zawsze zaglądało rankiem w Twe okna!:)
Mam nadzieję, że dzisiejszego dnia wszyscy Wyspiarze wstawią się w komplecie:))) Markizie!!! Słyszysz?? Izis i Irenka!!! Mam dalej wymieniać?? :))))
Witam!Solennie obiecuję wstawić się troszeczkę, jak nie dzisiejszego dnia to dzisiejszej nocy :)))Wszystkiego najlepszego wszystkim Wyspiarzom!
Koniecznie wstawionym się wstawić:)))))
Spełnienia marzeń.Życzy
Dziękujemy Markizie, ale mam nadzieję, że dzisiejszego dnia się nam jeszcze pokażesz?? Choćby o północy, bo to godzina duchów ponoć:))))
I wzajemnie Markizie…. niech się Tobie spłniają :)))
Spełnienia marzeń.Życzy
Witaj. Markizie:)) Wszystkiego co najlepsze!!
To się da zasatwić. Zdrowia przyjacielu
Dziękuję:)) I Tobie – nieustającego!:)
Dzień dobry:)))
Dzień dobry Panie Senatorze i miłego:))))
Dobry i długi dzień z fajerwerkami, Senatorze. :))
Dzień dobry:))) Kiedy moje zwierzaki boją się fajerwerków!:(( Może narychtować gwintówkę i tak tych hałasujących po jednym sprzątać? W ogólnym huku nikt się chyba nie połapie, że co niektóry fajerwerkowicz do Abrahama na piwo nagle pędzi!:)
U nas w tym roku puszczane będą “światełka do nieba” urocze i bezszelestne, ale niektóre pensjonaty na pewno straszyć będą.
Mocno hałaśliwy to obyczaj!!
No tak, szkoda zwierzaków, ale… się przyznam, że lubię oglądać fajerwerki:)
Też lubię!:)))
Marzeń spełnienia.Życzy
Ale nie tylko Irence?? Przy bąbelkach:))))
Dzień dobry ! Wszystkiego najlepszego……. :)))) i żebyśmy zdrowi i weseli byli :))))) !
Niooooo :))))) Szampańskiego humoru:))))
I nieskolka butyłok szampanskowo wina!!:))
Wszystkim wszystkich najlepszości !
Ps. Pozdrowienia od Irenki załączam.
Witaj, Bogini:)) Wszystkiego najlepszego!:)
I Tobie Senatorze. Buziak i serdeczności :)*
Boska, ale zaglądniesz jeszcze tej nocy??:))
O żesz, no dobra, poczekam do nocy 😉
No nie mów. W nocy, toTy Kochana, nie tylko dłonie bedziesz miała zajete.
Dłoni to akurat jestem pewna, pewnie trzymają elegancki kieliszek z bąbelkami. Ale reszta masz rację, daleko…
Jestem! I wszystkim Wyspiarzom życzę z Nowym Rokiem Nowych Sił i całkiem starego zdrowia, bo taka kombinacja gwarantuje pomyślne Spełnianie Marzeń, jak również ewentualne uzyskanie Środków potrzebnych do tegoż : )
🙂 Szanowny Panie Q, życzę Panu mało wysiłku, a wiele zeń pożytku, jak też i częstych rozmów z Panem Ignacym. Może ciut więcej interesujących opowieści o jego perypetiach z tego powstanie?:))
Dzień Dobry.:))))))Pożyczę Wam potem. Do północy jeszcze daleko.:)))))Po raz pierwszy od lat w domu. Dziwnie jakoś…:)))))
Dzień dobry, Jasminko:))) Wszelkiej pomyślności i nieustającej pogody ducha!:))
Wzajemnie Senatorze.:)))):***
I jak najmniej takich komunikatów!! – Przepraszamy, wystąpił błąd …Twojemu blogowi na pewno nic nie jest. Spróbuj za chwilę.Opis błędu: b(-101)
Wszystkiego najlepszego Wszystkim Wyspiarzom w Nowym Roku :)))
Podpłynął!! Ufff.. Już myślałam, że z Piratem się zadał..:))))
Ale po całych dniach gdzieś się szwenda!!:(
Wszystkiego, o czym zamarzycie wszyscy razem i każdy z osobna, żeby się żadne ponure prognozy nie sprawdziły, a wręcz przeciwnie. Żebyśmy wszyscy dożyli 100 lat i próbowali sobie przypomnieć “Czy ja byłam z pieskiem, czy bez pieska”Jak Pani Beata Tyszkiewicz w znakomicie zagranej roli w tej reklamiehttp://www.youtube.com/watch?v=UaBIGiIuSaA
:)))) Oby:)))))
Wszystkiego najlepszego, Lukrecjo!:)))
Wszystkiego Najlepszego Panie Senatorze :)))
Gdzie spędzicie dzisiejszą noc?Mam nadzieję, że tylko ja w domu. Nie mylić z “domówką”, bo też może być radośnie, tanecznie.Mi się pomyślało, rzadko się to zdarza, doceńcie.;), że Sylwestrowa noc to jedyna taka w roku, która MUSI być szałowa. Jaka ona, taki cały rok. Tak mówią. Sprawdziło Wam się to kiedyś?
W domu Jasminko, lata szalonych Sylwestrowych Nocy mamy za sobą:))) I tak nam jest dobrze:)))) A czy się sprawdziło? O raaaany!!! Nie pamiętam..:))))
Wygląda na to, że ja też mam już za sobą, ale wcale mnie to nie cieszy Skowroneczku.:))))) I jeszcze nie wiem czy mi z tym dobrze, brakuje doświadczenia.:))))) Z czasem się wyrobi?:)))))
Tamten bal, sukni biel, po dziś dzień pozostają we śnie Piękni jak letni dzień, tak mówili o tobie i mnie Najpiękniejsza z par, najpiękniejsza z par….
Tamten bal pamiętam, ale białej sukni chyba nie miałem…..choć kto wie, taka balanga była….!!:))
Ja też w domu! I mało luda ma być, wszystkiego raptem pięć osób łącznie z gospodarzem! To lubię – rzekłem – to lubię!!:))
Jest szansa, że polubię w końcu też, Senatorze?:)))))Tylko nie zasypiaj dziś przed północą!:)))) Bardzo chcę wypić dziś z Tobą szampana witając Nowy Rok.:)))))
Może to nie być łatwe, istnieją bowiem pewne przesłanki, iż mogę już być w stanie……:)))
Wskazującym NA?:))))) Tyż dobrze.:)))))W każdym przypadku wiedz, że myśleć będę w tym momencie, zamierzam dotrwać.:))))
:)))))))*
Nadzwyczajnym ?!?!?!Dwóch w jednym!
Witaj, Tetryku:))) Szczęśliwego Nowego Roku!!:))
Cudnie pomalowało dziś koniec roku.:)))) Biel śniegu, ponad nim czerń lasu, wyżej czerwień zachodu, ponad nim wąski pasek chmur, nad chmurami niebo usłane gwiazdami, sierp Księżyca…. Jest pięknie.:))))
I…wisienka na torcie. Justyna wygrała po raz trzeci w prestiżowym konkursie!:))))))
I to w jakim stylu!!! :))))
A dlaczego ja się nie mogę zalogować??
Jakoś się udało! Ufffff!!:(
A co tu tyle luda się czai, a nikt nic nie pisze??
Nieśmiałe są, prawie tak jak ja.:))))))
Zza okna, urok bycia w domu zapewne, dobiega mnie wycie zaokienne erek, straży i policji… Chcę, czy nie chcę, myśli biegną ku… :(( Oby nic strasznego się nie stało!
Najważniejsze : żeby blog się dobrze miewał. Żeby mu się nic nie było przez cały 2012 rok. Conajmniej!!!
Najważniejsze Lukrecjo, z mojego punktu widzenia, obyśmy zdrowi byli.:)))):***
No i siedemdziesiąt tysięcy komentarzy , kochani!!:))) To już jest chyba coś! Ciekawe, że siedemset tysięcy z kawałkiem odwiedzin. To jakaś prawidłowość czy przypadek??
Jak nic przypadek:))))
A Pani admin by coś może z tą swoją wizytówką zrobiła! Nie żebym się wyzłośliwiał, ale refleks z latami już nie ten i ciężko mi w 1/2 sek ucelować w “zaloguj się”, a toto migiem znika:((
Panie Senatorze, Pan mnie przeceniasz. Ja żadnej wizytówki swej na tym blogu nigdy nie umieszczałam. Wszelkie uwagi proszę kierować do zarządcy:))) A po co Pan się logujesz tam w górze?? Przecież można spokojnie pod każdym okienkiem edytora lub :))))
Dzie tu jest zaloguj i co to jest edytor, hę??!!
Po ponad trzech latach mnie to powiedziała, że ja mam kliknąć na “stały nick” i bez polowania na to latające u góry diabelstwo mogę się zalogować spokojnie i statecznie?? Po ponad trzech latach??!! Ja chyba pęknę!!!!!:(
:)))) Też Cię kocham Senatorze:))))))) Jesteś rozbrajający, wiesz??? :)))))
Noooo!:( Już ktoś kiedyś powiedział, że do mego komputera to ja jestem kompadebilny!:((
:))))) Senatorze!!! Ależ ten ktoś był nieokrzesany(?) :))))
Kochani, uciekam robić się na bóstwo, Pani Q. już skończyła, więc muszę wyglądać odpowiednio, oczywiście nie lepiej, ponieważ to ona ma wyglądać korzystniej na moim tle, ale też i nie jak żul, ponieważ mąż mojej najżońszej milusi na świecie musi wyglądać na poziomie : ) Jeszcze raz: najlepszego i do zobaczenia w przyszłym roku!
Pan już jest Bogiem w pewnych (niebiańskich) kręgach. Szampańskiej zabawy, może być winna. Do siego i dalej!Madagaskarowiczom życzę utrzymania ciepła na Wyspie. Wam przyjdzie łatwo, to tylko inni nie potrafią odgapić. Bądźcie zdrowi i wolni!
Że Quackiemu życzę, to wiadomo, z automatu.:))))Zapytam wprost i odpowiedz, jeśli mam się dziś mimo i pomimo wyspać.:))))Kim jesteś Panie/Pani Dź?:)))))
Jak to kim??? Przecież to proste: dź jak dziola, bom ja
Yolka… a chcesz na koniec roku kopa w d… ode mnie? Kopnę tak mocno jak kocham! Tego możesz być pewnym.
Mnie, kobietę, kopać, na święta? Cóż to za ”jak kocham”?
Z radości, Jaśminkę emocje poniosły :)Witaj Dżoluś i tu.
Jestem tu cześciej niż mnie widać. Podobnie zresztą jak z Panem Bogiem, z tym że nie ma co mówić o podobieństwie, gdy idzie o jedną, tą samą i jedyną, niech będzie, osobę.
Yo la!! A niech mnie drzwi ścisną!! Ładnie to tak bywać i ani słowa nie pisnąć?? Nawet po starej znajomości?? Szczęśliwego Nowego Roku!!:)
Rzeczywiście, szczęśliwego, proszę się dziś nie krępować. W tym roku obdzielam według nowatorskiej koncepcji: każdemu wedlug zasług. Zobaczymy, czy coś to da i się zmieni. Jeżeli tak, to właśnie powstaje nowa tradycja.Błogosławię niniejszym rzadką Arystokrację, ale uprzedzam, że moje dobre słowo niestety nie obejmuje kaca, ostrzegam więc wszystkich, zwłaszcza Panów, bo Panie, wiadomo, nie dość, że umieją wypić, to jeszcze potrafią przy tym zachować swoją wagę przy pionie. Markiz najprawdopodobniej zgłosi tu votum separatum.
Hm, a nie dałoby się tak na zasadzie – każdemu według potrzeb?? Tu Markiz votum separatum bez wątpienia nie zgłosi…:)
Każdemu wedlug potrzeb oznaczałoby, że musiałbym zostawić wszystko sobie. Jak widać rozwiązanie to ma same plusy, ale nie przystoi, nawet mnie. Markiz zapewne zrozumie.
Ależ przystoi. Mnie, bez krępacji!:)
To emocje Izuś, dziękuję, że rozumiesz, że czasem ponoszą.:)))))Ci też, tego, czego sobie życzysz.:))))Yolka mnie wzrusza i przestaję nad sobą panować. Przepraszam.:))))
To nie emocje, Pani łzy wzruszenia to reakcja na trzy cebule, którą zawsze noszę przy sobie na wszelki wypadek w okolicach szyi, a nuż ktoś coś przyrządzi.
Jam jest Twoją…przecież wiesz.:))))Byś się tu czasem odezwał jak do gupiej, czego sobie życzę na ten Nowy Rok!:)))Ci…wiadomo czego, rozdrabniać się nie będę, życzę hurtem.:))):***
Wpadam poczytać i zawsze, gdy mam coś fundamentalnego do powiedzenia, mówię. Proszę zatem się nie łudzić.Wrażeń z zachowaniem zdrowia i na umyśle.Wesołego!
Wpadasz poczytać Leniuszku? Zmobilizuj się i napisz coś!:))))Się ucieszę, nie tylko ja, jak mniemam.:))))
Ho, ho! Wychynął zza chmurki! Ale fajnie!Odezwij się czasem!
Tetryk wie, że odzywam się do wiernych nawet jeśli milczę, zawsze prosto w serce z pominięciem (własnej) głowy.Kłaniam się wykwintnie jakbym tańczył, gdybym tańczył jak sylwestrowy Kłaczek.
Ożesz, się Pan pół wieku nie odzywał!! Prać, prać – dobrze Jasminka chciała uczynić:))))) Witaj Yo la :))))
Pól wieku milczenia na jednej szali. Na drugiej, wiecznie aktualne słowa. Sama Pani widzi. Muszę czasem być skromny. Gdy milczę, mam czas na wysłuchiwanie pochwał.Najlepszego bez umiaru, w moi stylu, ach!
Cały Yo la.. :)))) I tak nic nie usprawiedliwia Twego milczenia.. Dziękuję za życzenia i mam nadzieję, że dotrwasz z nami do… Nowego Roku (?) :))))
Ale się rozgadał!! Drogi Quackie, zwyczajnie, masz Pan być eleganckim dodatkiem do pięknej sukni!! On to dopiero teraz odkrył??:) Miłość oślepia i ogłusza! Jednak!!:)
Zanim wszyscy uciekną na tańce jeszcze wzniosę toast za pomyślność Wyspy w całości i wszystkich Wyspiarzy w szczególności!
No i zgubiłem linkę 🙁 Wesołego szampana!http://www.youtube.com/watch?v=1H6Kzdydqu8
Niech żyją!! Niech żyją!! Niech żyją nam.:))))))))
Sobie życzę, coby się spełniło, bo równie ważne jak zdrowie.Sobie życzę, coby w 2012 roku Yolka dołączył do nas z pomponem.:)))Tylko dlatego zaglądam na kontro Yo lu! Doceń to i odwdzięcz się fance!.:))))
” Na gondoli, na gondoliYolek z Ewa sie pąponi”
Przecież Ewa to moja córka. Już prędzej z Adamem. Co syn, to syn. Tradycja.Wszystkiego Markizie, na Twoje ręce składam swoje dłonie w Amen i lecę ze swoimi potańczyć. Aniołom już pożyczyłem, teraz idę do diabła.
Protestuję!:)))) Nie jestem Twoją córką .:)))))
a może nawet pomp…..
Ależ przystoi. Mnie, bez krępacji!:)
Chyba już czas. Zatem…Szczęśliwego Nowego Roku Kochani!! Niech będzie leszy niż ten który mija!! Również dla tych, którzy nie narzekali. Wiadomo, że nie może być tak dobrze, żeby lepiej być nie mogło!!:))))Tego nam wszystkim życzę!!:)))))
Słyszycie? Północ już bije,Rok stary w mgły się rozwiewa,Jak sen przepada…Krzyczymy: Rok Nowy niech żyje!I rwijmy z przyszłości drzewaOwoc co wiecznie dojrzewa,A nie opada.Rok stary jak ziarnko piaskuStoczył się w czasu przestrzenie;Czyż go żałować?Niech ginie bez łzy,oklasku,Jak ten gladiator w arenie,Co upadł niepostrzeżenieCzas go pochować. Adam Asnyk.
Dla Was i Waszych Rodzin – niech upłynie w zdrowiu i na realizacji pragnień.Niech przyniesie tylko dobro 🙂 Szczęśliwego 2012 :)))
Matko bosko częstochosko.:))))) Myślałam ,że to tylko we Warszawach tak, nie na wsi.:)))))Syreny wyją, strzelają, że strach się bać.:)))))))Szczęśliwego Nowego Roku!!!:)))))))
Szczęśliwego Jasminko:)))) No co? Tylko obie dwie wytrwałyśmy?? :))))
Jest jeszcze Tetryk Skowroneczku.:))))) Szczęśliwego Aniołku mój kochany.:)))):***
Szczęśliwego:))))***
Burek się boi. Jeśli dotrzymuję mu towarzystwa, jest bohaterem Sylwestra. Więc dotrzymuję.
Witajcie w 2012-tym! :))
W liczbie pojedynczej witam w 2012 :))))
Również w liczbie pojedynczej witam w 2012 roku.:)))))Apsik!!:)))))
Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
O!!! To Ty jesteś tym legendarnym Piratem wspominanym przez Założycieli Wyspy?Pewnie tak.:))))Szczęśliwego Nowego Roku Piracie.:)))))I odezwij się czasem bez aż takiej okazji, nie tylko ja się ucieszę.:))))
Ja przycupnę na przyzbie,co się tam będę na salony pchał,wszystkiego najlepszego w nowym roku :))))
Misiu Kochany, a kopa w kostkę chcesz za takie gadanie bez sensu?:)))))Szczęśliwego Nowego Roku Wujku.:)))))Sam sobie winien jesteś, bo stwierdziłeś, że mogę Ci mówić nawet Wuju.:))))
Szczęścia i pomyślności Iorku:)))
Bal sylwestrowy trwa, pod pretekstem dymka mam dostęp do kompa. Legędą jest Jack Sparrow. Jasmine dziękuję za życzenia.
Jack Sparrow.:))))) Właśnie oglądam Piraci z Karaibów – Na nieznanych wodach (2011).:)))))Odezwij się Piracie gdy skończy się bal.:)))))
O się odezwał Rozbójnik jeden:))) Wszystkiego najlepszego Piracie:)))PS Już się Senator rozprawi z Tobą.. :))))
Dzień dobry!!! Życzę wszystkim wyspiarzom i gościom, by spełniły się wszystkie Wasze życzenia, które składaliście sobie o północy.
Dzień dobry Bożenko:))) I Tobie, niech się spełni! Niech radość gości, a smutki wszelkie precz idą! :)))PS Dlaczego, mimo, że obiecałaś nie pojawiłaś się w ostatni dzień starego roku??? Bardzo grzecznie pytam, jakby co:)))
Dzień dobry!!! Wstawać Balowicze:)))) Komu kapuśniaku czy rosołu??? :))))
Dzień dobry ! :)))) Najserdeczniej i najcieplej w pierwszych godzinach nowego roku….. niech sie nam darzy, a nigdy nie zabraknie usmiechu, ciepła i zyczliwości. ! :))))
Piękne były życzenia, a goście nadzwyczajni mogliby zostać z nami :))))),
Witaj mi, witaj, Wiedźmineczko:))) Pewnie, że mogliby, a tak to latają jak z piórkiem!!
lotem koszącym o Wyspę zawadzili i chwała im za to :))))) bo jak tu na Nich wybrzydzać ?:)))))
Dzień dobry:))) Wszystkiego najlepszego jeszcze raz!!PS Alem se pospał, do dziesiątej!! Ja tak chcę co najmniej jeszcze raz w tym roku!!!:)
ja tam Ci zyczę co najmniej 100 takich sennych poranków . :)))))
:))) Wiedźmineczko! Budzę się – jasno, patrzę na zegarek – dziesiąta! Eee tam, myślę, coś mi się widać śni….I w tym momencie pac!! Czarne diablę fantastycznym łukiem na mnie z parapetu spada! No, to już wiem, że nie śpię, bo Sadza zwykła tak na mnie polować! Ten kot mnie do grobu wpędzi! 🙂 Różne już w życiu spotkałem, ale żeby w zębach jak pies wszystko nosić, na gwizd reagować, gryźć jak pies i jak pies warczeć?? Ona gada sama do siebie i do nas, chodzi przy nodze i wykonuje polecenia!! Np szykuję jedzonko, Sadza się melduje, ja do niej mówię “idź, zawołaj Pusię”, a toto momentalnie się odwraca, wychodzi i po chwili truchtem nadbiega Pusinka, a to półdiablę łapkami ją pogania! Ja wiem, że trudno w to uwierzyć, ale klnę się na gwintówki przodków, że to szczera prawda!!!
Senatorze …. nic nie mówiłeś, ze Czupurek zmieniła się w Sadzę :)))) Możliwe, że Sadza miała ” pod ręką ” psy, z którymi mieszkała……. bo moja Migotka, wychowana przez psa, też ma sporo z psich zachowań. A koty mają świetną pamięć :))))
Zmieniła się!! Jest tak czarna, że na fotografiach widać tylko ogólny zarys kota, nie widać żadnych szczegółów, bo wszystko się zlewa w jeden czarny jedwab, no i dlatego została Sadzą!:) Od psów, powiadasz….Ona trafiła do nas malutka, bardzo malutka, kiedy miała się uczyć? Ważyła 1.3 kg. Teraz waży trzy! Mamy ją od 23 sierpnia i od tamtego czasu ten kot nie przestaje nas zadziwiać! O, właśnie przyszła do mnie Pusia, zaraz to diablę przyleci. Jest nieprawdopodobnie ruchliwa, a jednocześnie potrafi być zupełnie niezauważalna. Nieraz jej szukamy, a tu nie wiadomo skąd kot między nami się pojawia. Przed chwileczką, kiedy to piszę, obejrzałem się na Puśkę, napisałem jedno zdanie i okazuje się, że Sadza leży na drugim fotelu….Czarne na czarnym, nawet w biały dzień trudno ją zauważyć, a co mówić wieczorem? Ty wiesz, że ja byłbym na nią już parę razy usiadł, bom jej nie widział po prostu?? Na czarnym, skórzanym fotelu kota zwyczajnie nie ma. A on tam jest!!! Postaram się zamieścić jej zdjęcia to sama zobaczysz! Kot nie ma ani jednego włoska innego koloru, jest idealnie czarny, na dodatek jakiś taki wężowato smukły, o wielkich długich łapach, bardzo długim ogonie i widać, że jeszcze długo będzie rosnąć. Kształt głowy klinowaty, duże szpiczaste uszy, sierść w niektórych miejscach bardzo się wydłuża… Przekopałem internet i znalazłem wierny opis mego kota – zachowanie, charakter, wygląd jak ze wzorca….tylko, że to opis czarnego main coona!! Skąd u mnie znajdek main coon??!! Wysyłam Ci jego zdjęcie. Sadza jest identyczna. Identyczna!!!!
Listonosz pognał!:))
Śliczna koteczka ! :))) czekając na tę fotkę poczytałam o Maine Coonie i wyszło mi, że Sadza jest krewną Pusi, bo Pusia, to kot norweski :)))) Swoją drogą, rasowe koty tak sobie spaceruja po Twoich włosciach ? :)))))
aż mi żal, że mam tylko jedną Migotkę :(((
A może…..? Małych, biednych kotków nie brakuje…..
No właśnie, przecież to niewiarygodne!!! Pusię przywiozłem z ogłoszenia z Sosnowca, maluśkie to było, mieściła się w dwu dłoniach….Odbierając ją widziałem jej matkę, kota idealnie białego, ale nie albinosa…Była przepiękna, o takim jakby nieco przedłużonym włosie, tak ładnie puchata. A Pusia była takim prawie bezbarwnym maleństwem, widać było, że kiedyś jej kolory się zmienią, ale nie przypuszczałem, że będzie taka jak jest. A “Norwega” rozpoznał w niej weterynarz, ja wtedy nawet nie wiedziałem, że jest taka rasa kotów. Najpewniej jest mieszańcem i akurat w niej pewne cechy tej rasy mocno się ujawniły! Sadzę syn znalazł u nas, pod Bytomiem, na ulicy…Zobaczył takie maleństwo, bezdomne, głodne, bo jedzenia wśród ludzi szukała no i przyniósł do domu. Widać było, że kot z domowego chowu, nie bała się ludzi, szybciutko zjadła co dostała, pognała załatwić się do kuwety, a ja galopem po drugą, żeby wojny z Pusią o toaletę nie było! Niepotrzebnie, zresztą, bo koty albo w jednej, albo w drugiej zaczęły się załatwiać, tom po paru dniach tylko jedną zostawił. No i pomalutku przywykają do siebie, choć jeszcze czasem Sadza na Puśkę warknie, a ta jej się wężowym sykiem rewanżuje. Ale już jest spokój….za to co przez pierwszy tydzień było!!! Lepiej nawet nie wspominać!:)
To jest sukces, że Pusia zaakceptowała Sadzę :))) opowiadałam juz co się działo, gdy chciałam zatrzymać bieluteńkiego syna mojej ukochanej kotki……. tak długo protestowała, ze w końcu musiałam oddać kociaka w dobre ręce……. :((
Pusia tak w gruncie rzeczy pretensje miała do nas, Sadzę tolerowała, no, może troszkę na nią posyczała i nie pozwalała małej do siebie podchodzić! Cały atak szedł na nas! Krzyczała na nas, biła, brała się gryźć (ale ani razu nikogo nie ugryzła!!), napuszona jak kula po całych dniach chodziła! Czort nie kot się zrobił, ale pomalutku, powolutku wróciła dawna Pusinka i już jest prawie dobrze. Jeszcze tylko nie toleruje obecności małej w sypialni i demonstracyjnie wychodzi!:))
.. a widzisz, moja złośnica wyrywając mi się z objęć … potraktowała mnie pazurami. Płakała pod oknem, a nie pozwoliła się zabrac do domu, dopóki był tam jej ” konkurent”….. :((
Mądrość Natury, Wiedźmineczko! Ona kocica, on kocur, a jej syn. Gdyby któregoś dnia w życiu pod jednym dachem zaczęły decydować hormony, mogłoby dojść do kazirodztwa, a tego przyroda jak może unika.
Widzę, że cała ferajna nocne harce dzielnie odsypia, jedynie ja i wiedźminka jak zwykle, na posterunku! Komuś kwasu z kiszonej kapusty??:)))
Och, nie bądź zbyt surowy Senatorze…… :))) u mnie za oknem deszcz, mgła, sennie i nieładnie…. kto wie, co kogo usypia :)))))
Żadnego współczucia dla birbantów, Wiedźminko!! My, abstynenci z konieczności, mamy twarde serca!!:))
O tak ! :))))) bo ta konieczność jest nam niemiła …….. ale przecież nie zepsujemy zabawy nie- przymusowym ?:)))))
Zabawy nie zepsujemy bośmy wielkoduszni! I poco nam te wyższe uczucia??:(
I komu tu kotki tupią, Senatorze? :))))
:))))))))))))))))))) Tetryku :)***, a to nas masz ! :))))
Cześć, Tetryku:))) Co mogę dla Ciebie zrobić, coś do picia może??:)
A może jakaś drobna przekąska ? :))))))
Dobrego picia przeważnie nie odmawiam :))) Zdrówko!
Zdrówko!! Kwasem chlebowym!!:))
Pominę milczeniem, że gdy ja tu byłam, pewien Senator wrzeszczał nie tupaj, nie tupaj.. FOCH.. Bardzo nie lubię gdy się mnie lekceważy! FOCH! PS Jakby co to mnie tu nie było. O!
I tak Cię kocham Skowroneczku roztomiły :))))) ***
Ha! Spróbuj nie…:)))) Postanowienia noworoczne zrobione:)))))*
????? No proszę do czego prowadzi przymusowa abstynencja…:( Mnie do ślepoty, bom Skowronka nie spostrzegł…..A Was do czego??:)
Okularki pożyczyć?? +1,25 :))))
Mam – 2.0! I te też widzę, do kitu!!:(
Dzień dobry po raz pierwszy w Tym Roku! Uprzejmie donoszę, że faktycznie brylowałem jako tło Pani Quackie, i mnie pokarało za pychę, ponieważ – jak widzę – przegapiłem wizytę Yo_li na Wyspie! Boleję i przyrzekam poprawę, co, jak wiadomo, jest warunkiem koniecznym rozgrzeszenia. Jednocześnie zaznaczam, że spać poszedłem w okolicach godziny 4.00 rano, uprzednio pozbierawszy, co się dało, ze stołu, wraz z kolegą Krzaczastym, który z rodziną świętował u nas Sylwestra, a następnie jeszcze zdążyłem załadować i uruchomić zmywarkę, z czego Pani Q. była rano bardzo kontenta. I jeszcze co do pobudki – Tata Quackie twierdzi, że im człek starszy, tym mniej snu potrzebuje, niniejszym potwierdzam, na nogach byłem już (?) po 9 rano, ale Goście nadal zaszczycają nas swoją obecnością, w związku z czym do komputera nie siadałem wcześniej.
Dzień dobry w nowym roku:)) Kontynuujecie???:)
Niee, właśnie wychodzą. Zasiedzieli się cokolwieczek : )
Stanowczo zbyt doskonale się u Państwa Q czuli :)))
Chyba tak : ) u nas miejsca dużo, więc się dzieci po mieszkaniu porozpełzały, gdzieniegdzie wchodząc w interakcję z naszymi (dziećmi), spokój był…
🙂 Spokój jest najważniejszy!
Tak, zwłaszcza w dniu, w którym człek zwraca się do kotka, żeby nie tupał. Co akurat u nas nie ma miejsca, mimo że raczyliśmy się wczoraj martini w różnych kombinacjach, a następnie szkocką.
Martini owszem, padchadiaszcze w każdej postaci….ale ta szkocka….Cóż, de gustibus.. itd….:)
Dzień Dobry:)))))))Melduję posłusznie, że już wstałam.:)))))A teraz idę oglądać skoki.:)))))))
Dzień dobry:))) W pełnym napięcia oczekiwaniu, że w końcu któryś prygun na pysk padnie??:)
Cześć. Wszystkim Wyspiarzom życzę samych szczęśliwych chwili w nadchodzącym Roku:))))
Cześć:))) Wzajemnie!!
Dobry wieczór w Nowym Roku:) Kłaniam się nisko Wyspiarzom z życzeniami, by 2012 był dla Nich rokiem spokojnego Słońca, żeby zdrowi byli, humor dopisywał, nie tupały kotki, nie kąsały pieski, a Wyspa jak zawsze przyjazna i ciekawa była …
Dziękujemy, zdrowia życzymy Pani i Jej kotom, pogody ducha nieustającej, złotóweczek moc i ciekawych wypraw w rózne świata strony :)))))
Kocham łóżko… Dobranoc:)))
Jeśli można, to z pytaniemWczoraj o północy spacerowałam po ogródku, żeby psu, co się boi dotrzymać towarzystwa i fajerwerki oglądałam. Wtedy zobaczyłam sunący po niebie rząd czerwonych światełek.Ki diabeł, nie zdążyłam pomyśleć, kiedy zza drzew wyfrunął balon.Czerwona czasza, ze świeczką, co podgrzewała powietrze wewnatrz. To bardzo szybko nabierało wysokości.Ale było piękne.Pytanie : jak się to nazywa, chcę to kupić.
Się nazywa lampiony – białe http://allegro.pl/latajace-lampiony-biale-10szt-bez-ukrytych-kosztow-i2031403547.html albo czerwone serca – http://allegro.pl/latajace-lampiony-serca-10szt-bez-ukrytych-kosztow-i1984884472.html (to tak pierwsze z brzegu linki). Uwaga praktyczna – da się to puszczać przy możliwie bezwietrznej pogodzie, przy silniejszym wietrze d… zimna, pardon pour le mot.
Takie chińskie lampiony świetlne można też zrobić sobie. Sporo na ten temat w sieci.:)
Dzięki serdeczne. Jak lampion czerwony.Wiatr był nie za wielki, zachodni. Płomyczek pełgał, ale nie gasł. Pozatym, ponieważ nie wybucha, to głowy ani palców nie urwie.Wymarzone.
Nr 200, zdaje się? Co do wiatru, rzecz dość istotna. W ostatnie Walentynki przekonałem się, że wichura potrafi popsuć najbardziej romantyczny koncept :^ /
.. też mi się podoba, bo jest ładne i nie straszy zwierząt……..:))))
Też je widziałem i zastanawiałem się… Czyżbyśmy patrzyli w to samo niebo?
Dobranoc Państwu! Korolo… Kororo… Kololo… Barwnych snów życzę!
Przypomniałeś mi jak w dzieciństwie bawiliśmy się słowami, co doprowadziło do wątpliwości wymówienniczych. Kordła czy kołdra?:)))))
Dobranoc.:)))))))
Dobranoc…… sylwestrowe i noworoczne szaleństwa za nami, magiczna lampka robi do nas oko i daje znak, że pora spać :))))))