Już opadły liście rdzawe,
Drzewa stoją bez swej krasy,
Słońce rzuca blaski krwawe
I na pola, i na lasy.
Od północy wiatr się zrywa.
Mroźnym, groźnym pędzi biegiem,
Rzeka lodem się pokrywa,
Ziemia zaś puszystym śniegiem.
W bielusieńkiej, srebrnej szacie
Idzie zima – niebios tchnienie.
[…]
Najnowsze komentarze