No właśnie, sami abstynenci, psiakość! Kiedyś to nam w czynie społecznym goście wytrzeźwiałkę chcieli budować, a dziś?? Nawet w porządnym, nieogrzewanym rowie nie ma koło kogo upaść:((( Chyba żeby….:)
Łap wesołe promyki, ładuj akumulatory, coby wystarczyło na szare, słotne dni..:))) “Ty chcesz jesieni pełnej słońca,z wiatrem, który liście strąca,choć za chwile cie przykryjeśniegu zimna biel.I życie ciężko jest odmieniaćWsród szarych dnii serc kamieni…” Oczywiście p. Krzyś :)))
Dzień dobry! Swego czasu dzięki “Easy riderowi” p. Krzysia http://www.youtube.com/watch?v=WQiF2_mqg0Q – w moim wykonaniu niejedno serduszko niewieście zabiło żywiej : ))), za co jestem mu b. wdzięczny : ) U nas przepiękne słoneczko i na pewno również będziemy chcieli z niego skorzystać na świeżym powietrzu.
🙂 Chcielibyśmy usłyszeć Cię.. Może nie dla szybszego serca bicia, ale tak z sympatii do Cię :))) Miłego p.Q … I oczywiście – witaj:))))PS Nagrać się przecież możesz:)))
O, z tym nagrywaniem są dwa problemy, pierwszy techniczny, że nie mam żadnego sensownego sprzętu do nagrywania, przecież nie będę na komórkę nagrywał, czy też przez mikrofon przy słuchawkach do Skype, bo to bieda z nędzą, a drugi taki, że ładnych parę lat nie miałem już gitary w łapkach, a co do głosu, lepiej nie mówić. Ja się do tych serduszek dośpiewywałem Daukszewiczem na studiach, czyli gdzieś 20-15 lat temu ; )
Eee i co, że sprzętu profesjonalnego brak.. Taż można i do skypowej kamerki śpiewać i grać..:))) Widownię zapewnioną już masz.. Senator też nam obiecał, że kiedyś.. Może, albo morze :))) A co to raptem te 15-20 lat temu? Przecież to było wczoraj… Nie wierzysz?? :))))
O! Jak tu milo u was! Jam nowa, ale slyszalam, ze nie gryziecie, wiec sobie podczytuje troszke wasze teksty i cytowane rowniez.Bardzo mi sie podobaja! A dzis rano Krzys to miod na moje nerwy, choc znalam tekst, ale z radoscia posluchalam raz jeszcze! I juz sobota cala radosna!
Dzień Dobry Bardzo.:)))Ciebie Weib witam szczególnie serdecznie, z nadzieją, że odzywać się będziesz częściej, nie tylko podczytywać.:)))My są miłe, nawet Senatora bać się nie trza. :))) Senator nawet muchy nie skrzywdzi, co najwyżej utłucze, ale tak, żeby nie bolało.:)))Radosnego dnia aż do równie radosnej nocy życzę, kolejnych też.:)))
Może robisz gościowi przykrość. A jak sie chce umartwiać, a Ty jej zyczysz radości.Dobry ton nakazuje, by przed życzeniami zawsze zapytać ” czy Pan(Pani) sie umartwia??Nie umartwia – to walisz zyczenia na całego.Umartwia – wzywasz mnie, a ja juz jej dowale.
Może robisz gościowi przykrość. A jak sie chce umartwiać, a Ty jej zyczysz radości.Dobry ton nakazuje, by przed życzeniami zawsze zapytać ” czy Pan(Pani) sie umartwia??Nie umartwia – to walisz zyczenia na całego.Umartwia – wzywasz mnie, a ja juz jej dowale.
Witaj Markizie.:))) O tym nie pomyślałam, ale obiecuję, że raz i na zawsze zapamiętam i się dostosuję.:)))Zacznę od teraz. Czy Ty się umartwiasz Markizie, bo nie wiem czy życzyć.:)))
Ja to się martię, że w sypialni są 3 kobitki a łóżko takie duże. Nie powiem, kobiety pocieszaja, ale i tak martwi mnie takie marnotrawstwo powierzchni.Chyba pójdę ukoic zmartwienie w jakichś ciepłych ramionach.
Oczywiście, że nie! Najpierw utłucze, potem ewentualnie, ale to już raczej nie będzie miało znaczenia, skrzydełko czy nóżka.:)))Czyżbyś była niewierząca w naszego Senatora Skowroneczku?:)))
Dzień dobry:))) O, jak miło!:)) No, czasami i tutaj do lekkich swarów dochodzi, szczególnie jak ktoś wpadnie na niewczesny pomysł, by memu zdaniu się sprzeciwić!:))
Dzień dobry, a tak jakoś dla zmiany klimatu:))) Sobota z p.Krzysiem.. Dla przypomnienia..:))))
Witaj Skowronku ! :)))) czołówka i nieobecny od dawna Pirat….. 🙁 dałby jakiś znak, że wszystko w porządku ! 🙂
Witaj Wiedźminko:))) a dałby, Rozbójnik jeden… Przecież Go rekiny / dosłownie i w przenośni/ nie pożarły.. Chyba:))))
Dzień dobry:))) Chyba, że przespacerował się po desce!:(
Senatorze!!! Nooo!! Dzień dobry:))))
:)))) Chyba, że go zaprosili na reję!!:((
A co z antałkami?? Dlatego na wyspie taka posucha ostatnio:))))
No właśnie, sami abstynenci, psiakość! Kiedyś to nam w czynie społecznym goście wytrzeźwiałkę chcieli budować, a dziś?? Nawet w porządnym, nieogrzewanym rowie nie ma koło kogo upaść:((( Chyba żeby….:)
…. A Stan siedział w okopach… :)))) Chyba żeby.. a co, hę? :))))
“A na wajnie, kak na wajnie – patrony, wodka, machorka w cenie…”:)
To jest mój kraj… Tu jedni mają grosz powszedni, a drudzy pełny miech.Tu mądrych orzą, głupich sieją, a trzecim z tego śmiech….
…. a śmiech bywa niebezpieczny :)!
🙂
Dzień dobry ! :)))) Teksty pana Krzysia lubię w jego wykonaniu……czytam sie je nieco mniej zabawnie. Z wyjątkiem “Listów do pana hrabiego”… :)))
Pełna zgoda:)))
Kolejny, złocisty dzień…… na spacer szybciutko….. :)))))
Dzień dobry:)) Ja mam to już za sobą!!:)))
Łap wesołe promyki, ładuj akumulatory, coby wystarczyło na szare, słotne dni..:))) “Ty chcesz jesieni pełnej słońca,z wiatrem, który liście strąca,choć za chwile cie przykryjeśniegu zimna biel.I życie ciężko jest odmieniaćWsród szarych dnii serc kamieni…” Oczywiście p. Krzyś :)))
Dzień dobry! Swego czasu dzięki “Easy riderowi” p. Krzysia http://www.youtube.com/watch?v=WQiF2_mqg0Q – w moim wykonaniu niejedno serduszko niewieście zabiło żywiej : ))), za co jestem mu b. wdzięczny : ) U nas przepiękne słoneczko i na pewno również będziemy chcieli z niego skorzystać na świeżym powietrzu.
Witam Pana, Panie Q!:)))
Dzień dobry, Senatorze! Co ja widzę, Pan naboje szykujesz? Guldynka w pogotowiu? Kryć się, czy-li bigos myśliwski ze zmrożoną wódeczką szykować?
Ten “nabój” to przenośnia! Przez chwile poczułem się Pegazem, co to jednym kopnięciem źródło natchnienia stworzył:)))
🙂 Chcielibyśmy usłyszeć Cię.. Może nie dla szybszego serca bicia, ale tak z sympatii do Cię :))) Miłego p.Q … I oczywiście – witaj:))))PS Nagrać się przecież możesz:)))
O, z tym nagrywaniem są dwa problemy, pierwszy techniczny, że nie mam żadnego sensownego sprzętu do nagrywania, przecież nie będę na komórkę nagrywał, czy też przez mikrofon przy słuchawkach do Skype, bo to bieda z nędzą, a drugi taki, że ładnych parę lat nie miałem już gitary w łapkach, a co do głosu, lepiej nie mówić. Ja się do tych serduszek dośpiewywałem Daukszewiczem na studiach, czyli gdzieś 20-15 lat temu ; )
Eee i co, że sprzętu profesjonalnego brak.. Taż można i do skypowej kamerki śpiewać i grać..:))) Widownię zapewnioną już masz.. Senator też nam obiecał, że kiedyś.. Może, albo morze :))) A co to raptem te 15-20 lat temu? Przecież to było wczoraj… Nie wierzysz?? :))))
Senator obiecał, to i cóś tam kwiknie:)))
Poczekamy:)))
Dzień dobry:)) Pan Krzysiu wesoły chłopaka jest!:)))
PS Czy ja mógłbym tak jutro, w niedzielę, gdzieś od wczesnego przedpołudnia wtarabanić się z niewielkim nabojem na Wyspę??
Hmm, czy Pan strzelał będziesz?? :)))) Dobra, już dobra, w końcu to tylko nabój, a nie armata:))))
:)) To będzie “strzał na czasie”:)))
Zzz hukiem??:)))) Czy bzy..
Z letkim szmerem:)))
Prosiemy, prosiemy :))))) ! większy czy mniejszy, jak sobie zyczysz !
O! Jak tu milo u was! Jam nowa, ale slyszalam, ze nie gryziecie, wiec sobie podczytuje troszke wasze teksty i cytowane rowniez.Bardzo mi sie podobaja! A dzis rano Krzys to miod na moje nerwy, choc znalam tekst, ale z radoscia posluchalam raz jeszcze! I juz sobota cala radosna!
Dzień Dobry Bardzo.:)))Ciebie Weib witam szczególnie serdecznie, z nadzieją, że odzywać się będziesz częściej, nie tylko podczytywać.:)))My są miłe, nawet Senatora bać się nie trza. :))) Senator nawet muchy nie skrzywdzi, co najwyżej utłucze, ale tak, żeby nie bolało.:)))Radosnego dnia aż do równie radosnej nocy życzę, kolejnych też.:)))
Może robisz gościowi przykrość. A jak sie chce umartwiać, a Ty jej zyczysz radości.Dobry ton nakazuje, by przed życzeniami zawsze zapytać ” czy Pan(Pani) sie umartwia??Nie umartwia – to walisz zyczenia na całego.Umartwia – wzywasz mnie, a ja juz jej dowale.
Może robisz gościowi przykrość. A jak sie chce umartwiać, a Ty jej zyczysz radości.Dobry ton nakazuje, by przed życzeniami zawsze zapytać ” czy Pan(Pani) sie umartwia??Nie umartwia – to walisz zyczenia na całego.Umartwia – wzywasz mnie, a ja juz jej dowale.
Ale Ci wyszedł dubel. Odmlodniałes o pare lat
Ireczku..! Nie dokuczaj Markizowi! NO! :)))) Aa witam Panów:))))
Witaj Markizie.:))) O tym nie pomyślałam, ale obiecuję, że raz i na zawsze zapamiętam i się dostosuję.:)))Zacznę od teraz. Czy Ty się umartwiasz Markizie, bo nie wiem czy życzyć.:)))
Życz. A po zyczeniach zacznę się umartwiać.
Walę zatem życzenia na całego.:))):***
No i teraz mogę się juz spokojnie umartwiać.
W umartwianiu mam wprawę jak mało kto.:))) Gdyby, to wal jak w dym, pomogę.:)))
Ja to się martię, że w sypialni są 3 kobitki a łóżko takie duże. Nie powiem, kobiety pocieszaja, ale i tak martwi mnie takie marnotrawstwo powierzchni.Chyba pójdę ukoic zmartwienie w jakichś ciepłych ramionach.
I… utonął.. 🙁 :))))
Witaj Jasminko:)))
Witaj Skowroneczku.:))):***
Utłukę, czemu nie??!!:)))
Byle skrzydełek nie wyrywał:(
Oczywiście, że nie! Najpierw utłucze, potem ewentualnie, ale to już raczej nie będzie miało znaczenia, skrzydełko czy nóżka.:)))Czyżbyś była niewierząca w naszego Senatora Skowroneczku?:)))
Noo nie Jasminko:))) Twoich “krzydełek” nie ruszy.. Spoko:))) A muchę gdy koło ucha bzyczy.. Każdy pacnie:))))
.. od czasu do czasu pojawia się taka brzęcząca, tłusta mucha…. na moje szczęście dość niemrawa i łatwo ją ” bez łeb”. 🙂
Witamy, witamy…:) Dziękujemy i zapraszamy do pogaduszek :)))
Dzień dobry:))) O, jak miło!:)) No, czasami i tutaj do lekkich swarów dochodzi, szczególnie jak ktoś wpadnie na niewczesny pomysł, by memu zdaniu się sprzeciwić!:))
… Senatorze ? mozesz wskazać taką odważną osobę ???? :)))))
Boska o szkieltczyżnianej zarazie – piętro wyżej pisze:)))
… idę poczytać , poóźniej wyslę bractwo do spanka. Że słoneczko prześliczne … a zimowe spanko tuż tuż 🙁
Spokojnego, głębokiego.. snu – oczywiście i.. byle do wiosny.. Dobranoc:)))PS Stateczku!!! Latarnia nie świeci czy cuś/cóś ??