13 * 4
Należy zauwazyć, że ani dzikie zwierzęta,ani żadne inne ,zywe stworzenie, z wyjątkiem człowieka, nie doznają gniewu; bo chociaż gniew jest wrogiem rozumu, nie rodzi się nigdzie tam, gdzie nie m rozumu. Dzikie zwierzęta mają popędy, zawziętość, dzikość, agresywność.Ale nie znają gniewu, jak i rozpusty, choć nawet w niektorych rozkoszach mniej się hamują od ludzi.
15 * 2
Ludzie narodzili się ku wzajemnej pomocy, gniew – na zniszczenie. Ludzie pragną sie łączyć, gniew chce rozdzielać; człowiek chce pomagać, gniew – szkodzić; człowiek wspierać nawet nieznajomych, gniew – uderzać nawet w najbliższych; człowiek gotów jestpoświęcić sie dla dobra innych, gniew sie narazi na niebezpieczeństwo, byleby tylko innych narazić.
Lucjusz Anneusz Seneka
Myś li
Dzień dobry ! :))) Seneka….. symbol mądrości życioweji wiedzy; tak jakoś mnie naszło. Następny będzie Marek Aureliusz. Obiecuję, ze nieprędko. :)))
“ludzie pragną sie łączyć i wspierać….. jak to pięknie brzmi i może nawet jest prawdą :))))
To mądry człowiek…Trzeba przyznać, że wśród inteligentów także trafiają się wyjątkowo mądrzy ludzie, nie da się temu zaprzeczyć. [MiM,Bulhakow]
Witaj porannie Iorku…. :))) fajnie jest poczytać o starożytnych …. 🙂
Dzień dobry:))) “Ceterum censeo Karthaginem delendam esse!!”
PS Oczywiście to Marcus Porcius Cato Major, któż by inny!! 🙂
PPS Seneka jeden, Katon kolejny….Ach, te starożytne Rzymiany, jakiż to wśród nich duch zgody ludzkiej, humanizmu i humanitaryzmu panował! A strzegły onegoż ducha niezawodne legiony stworzone jedynie po to, by dopilnować żeby żaden człowiek z gniewem drugiego człowieka się nie zetknął!:)))
Wiedźmineczko, niepoprawna marzycielko i idealistko – wybacz ten cytat i ociupinkę sarkazmu. Wiesz, że ja ….:))))****
… właśnie mi powiedziałeś komplement Senatorze, aż tak młodą mam duszę ?:))))
To nie komplement, to szczera prawda!:)))
Ten Katon…. miał kartagińskiego bzika, ale ja chyba tych Katonów kilku nie odróżniam … 🙁
czy przeszedłby do historii, gdyby Kartagina nie została zburzona?:(
Przeszedłby, jego rodzina znana i słynna była! Polityk w polityka, a jeszcze i donosiciel w donosiciela!!
A tak w ogóle, to melduję posłusznie, że od niepamiętnych już czasów spałem dziś jednym ciągiem do 6.10:) Czyżby świadczyło to, że przygotowuję się do znacznie, znacznie dłuższego snu…??:)))
Jeszcze nie. Musisz tak spać jednym ciągiem, Senatorze do 10:10. Długa jeszcze droga przed Tobą. A tak wogóle, to nie wiedziałam, że istnieje taka godzina, jak 6:10Teraz ja jestem jedna Łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Buźka Lukrecjo :))))
Witam:))) Aha, Ty śpisz wg kalendarza:)))
Zgadza się :))))Obecnie przygotowuję sie do hibernacji. Ale z wiosną sie rozkręce.
Łooooomateńkooooooo! To prawie tak jak Iorek!!!:)))
Czy ja se mam znowu łeknąć??:((
Dzień dobry ! :)))) Proszę, proszę, jakie dobre wieści: Senatora sie po nocy nie błąkał. i ma bardzo ! dobry humor ! :)))))… jako, że dobry ma zawsze:))))
… a skoro tak Senatorze, to juz odważnie sie przyznam, że ten Seneka jest ciut prowokacyjny, bo przecież…. wiem co o nim myślisz:)))
…….Prowokacyjny……. Wiedziałem, wiedziałem, że zgubny wpływ Pandorci Quackiego nie przeminie bez jakichś dramatycznych efektów:)) No i skutki mamy jak na dłoni, Wiedźmineczka domaga się bym ród ludzki chwalił! A chwalę go, chwalę…..gdzie mu jednak do świata zwierzątek:(
Dzień dobry! Zupełnie nie mam weny, żeby jakoś inteligentniej zagaić dzisiaj : (
Witaj Kwaku…ja sie droczę z Senatorem, a Ty mów co chcesz, i nie zasłaniaj się Seneką :)))
… a ten Twój zjadliwy wirus własnie mnie dopadł….. a miało być tak pięknie w lesie :((
O, choroba! Szczerze współczuję : (
Witaj, Quackie! Wyraź skruchę jeszcze raz, to tak przyjemnie się czyta!!:)
Pac! Pac! Pac pac! Stuk! Puk! Bums bums bums!
No, ładnie! A teraz policz swe guzy!!:)))
Dwadzieścia pięć… nie, dwadzieścia sześć! A, nie, ten nadprogramowy od Pani Quackie! ; )))
Nadobne rączki Pani Quackie ode mnie ucałuj! Cóż za urocza kobieta!:))
Urocza, czarująca i zwiewna! Puch, ale całkiem nie marny! Jak zobaczyła, że skruchę przed monitorem wyrażam, to powiedziała “Co ty, Quackie, odp@#$lasz?!” i popukała w czoło – mnie. : )))
:)))))))))
Było? Przy tej okazji? Przy innej?MAMBO SPINOZAhttp://www.youtube.com/watch?v=2p0DuQV_XyY
:))) wydało mi zbyt długie w wersji wierszowej, więc nigdy nie zamieściłam , a lubię :))))
jeszcze wtedy nie wklejałam linków , więc świetnie, że tu jest :))))
DzieńDobry:)) Za oknem tak pięknie, iż wrzucam taki mały kawałek muzyczki………http://www.youtube.com/watch?v=WBCBgewTZ1Q&feature=related
O, tak. Mam takie trzypłytowe wydawnictwo Skaldów, wiele piosenek stamtąd jest właśnie takich jesiennych, ale ta, ma chyba wszystko, czego potrzeba (jesiennej piosence). Agnieszka rządzi na dzielni!
To jest jeden z najpiękniejszych utworów Skaldów i Łucji Prus :)))).. dzięki Stateczku…. u mnie szaro, wietrznie i mokro. Każą leżeć plackiem :((((
Cześć, Stateczku:)) Nawet gdybym nie wiedział, że pochodzisz z zacnego, choć nieco zaduchem dziejów podjeżdżającego grodu trucicieli smoków, to po tym zamiłowaniu do Skaldów rozpoznałbym twe krakusowstwo(??) nawet na końcu świata! :))))
Może lepiej brzmiałaby “krakusnąć”??:))
Albo “krakuśnicność”?:))
“Krakusowość”???:)
No bo przecie nie “krakanizm”!:)))
Krakatau
🙂 Omijałem, jak mogłem, “krakauer”!!!:)))))
O, mam – “krakaueryzm”!!!
Śmy się prawie szczaśli, jak to na Śląsku powiadają!!:)))
Jeszcze jedna propozycja:http://www.youtube.com/watch?v=37Us_pwRrLwkowiaczek
Krakusy, uwielbiają “cijać”, dawno to spostrzegł T.Chyła w swojej balladzie o Mumii(markizie?)http://www.youtube.com/watch?v=uvES4RWJDrw&feature=bf_prev&list=PL48B15947563F24F3&lf=results_video
Senatorze, sam się mam za Średniopolanina, bowiem Matka moja pochodziła z Krakowa, Ojciec natomiast z Wielkopolski z okolic Piły. Dziadek był powstańcem wielkopolskim. Dlatego ja tak nie cierpię wojen(wszelakich) :)))
Stateczku, masz przynajmniej tę satysfakcję, że przodek Twój w jedynym polskim zwycięskim zrywie uczestniczył. Ja za wojnami też nie przepadam, choć tak się (jak wiesz) w mej rodzinie poplątało, że ciągle ktoś z kimś musiał wojować! Czy jestem dumny z ran mego Ojca, wojennych “przygód” obu Dziadków, z których akurat każdy inny mundur nosił?? Czort wie….raz tak, owszem, innym razem nie bardzo….Jak wiesz do wściekłości doprowadzają mnie słowa “Jak to na wojence ładnie..”:( Toż żywcem wszy żarły mego Ojca-partyzanta, głodem umundurowany na szaro Dziadek przymierał….I tylko ten oficer kawalergardów, – co to “polskich miatieżnikow” w 1863 r, knutem i szablą z carem-batiuszką na powrót bratał – i konia miał porządnego, mundur urody wielkiej, i ordynansa, i rubelków trzosik niemały…..Ot….i tak…
Dzień Dobry.:))) Mógłby być lepszy.:)));) Ale za to Niedziela będzie dla nas.:)))
Witaj Jaśminko… bardzo ładny cytat :)))))
Ładne cycaty widziałem na Netllogu. Co tydzień ładniejsze. Wzrokowcem jestem, nie słuchowcem. Ifdlatego jak mi kobieta powie, ze jest impotentka – to jej nie wierzę. Na ogół mam racje.
Cze3ść, Irek:)) Irenkę czasem głowa wieczorami nie boli??:)
O głowie nie słyszałem.
Znaczy – nigdy się nie wykręca??:))
A Skowronek to dzie, hę?? Że z rana czasami się wałkoni to zrozumieć mogę, szaty sześć razy przed wyjściem z domu zmieniać – ciężka rzecz, ale żeby po południu nawet nie pisnąć, to już jest absolutne ciężkie i z determinacją wszczepione sobie lenistwo!! I to jakie, ujujuju juj!!!:(
Dzień dobry!Dołożę swoje 3 grosze do tematyki historycznej:http://www.youtube.com/watch?v=Lb510jqvmEg
Witaj Tetryku:))) To bardzo interesujący muzykant. Gitara z odwrotnie założonymi strunami i trzymana za gryf w prawą ręką! Nic innego ciekawego tam nie zauważyłem. Co chciałeś mi pokazać?:))
Przyznam, że sam nie grając na niczym (czasem na nerwach bliźniego jedynie) nie przykładam wagi do konsekwencji samouctwa gitarowego J.K. Bardzo cenię jego teksty i znakomitą dykcje prezentowaną przy ich wyśpiewywaniu niedościgłą dla wielu niezłych zawodowych piosenkarzy.Czyżby wtręty łaciny denerwowały cię podobnie jak anglicyzmy?
Ależ skąd! Łacina, język już martwy (niestety), jest niedościgniona w wyrażaniu wszelkich stanów emocjonalnych, a i absolutnie zimnych takoż! Tak się składa, że ja Tobie za chwilę wyślę link, po otwarciu którego będziesz mógł zobaczyć jak technicznie gra na gitarze samouk. Przyjrzyj się jego technice. Niestety, tekst będzie ukraiński….Aliści z pewnością go zrozumiesz, wystarczy zamknąć oczy słuchając:) Aha, on nie fałszuje śpiewając. Ani razu!! http://www.youtube.com/watch?v=pUM7Ja4ux6I
PS Oczywiście ten człowiek gra podstawową linie melodyczną,. A tu masz to samo po angielsku!!! http://www.youtube.com/watch?v=3Hdgxmbf6uo&feature=related
Nie mam nic przeciw ukraińskiemu, podobają mi się ballady wschodnich sąsiadów, co gorsza sam je czasem nucę na odludziu 🙂 Ale w porównaniu z Kaczmarskim kompletnie brak temu wykonaniu wewnętrznego ognia…Co nie przeszkadza wysłuchać z przyjemnością :)))
Pozwolisz Tetryku, że się pod Twymi słowami podpiszę.:))
Rzeczywiście, nie ma w niej ognia baterii ciężkiej artylerii. To piosenka o Matce i jej uśmiechu. Chcesz ognia – proszę:http://www.youtube.com/watch?v=OnhS3QaD-wM
Eeee, Senatorze, to już wolałbym Okudżawę albo Wysockiego. Za dosłownie mnie czytasz, ogień wewnętrzny to nie to samo co armata 🙂
Senatorze, a jesli JK był leworęczny, czyli jak drzewiej gadali: mańkut ?:(((
Właśnie był!
Dobry wieczór i dobranoc.. Jeśli ma Ktoś na zbyciu granat, to bardzo proszę do mnie. Przyjmę każdą ilość. Adres powszechnie znany:)))PS Senatorze policzymy się. Przy najbliższej okazji;)) a teraz padam.. Czemu skowronek nie śpiewa?
U nas na targu były granaty – byłbym wiedział wcześnie, bym ci kupił. Dużo potrzebujesz?a co do końcowego pytania:”… bo widać – z woli nieba -prawdopodobnie nie może”
Tuzin wystarczy:))) Jakby co, to wiesz.. Pamiętaj:))))
Się potrzebujesz Skowroneczku rozerwać? Zamiast granatki, ona przeznaczona dla wroga z założenia jest, albowiem napisano: A masz ty brzydki wrogu granatkę!, proponuję zanurzyć się w miłe Twemu uchu dźwięki i strofy specjalnie dla Ciebie.:):***
Dzień dobry Jasminko, bojowa bardzo jestem:)))
Dobranoc:))) Będę zgadywał. Dostał w dziób??:))))
Piosenka dobranockowa :http://www.youtube.com/watch?v=cOsVVeojMZs&feature=fvwrel
Lampka zapalona, czas pod kołderkę, a piguły już pobrane 🙁 Dobranoc….. :)))
Lepiej? Dzień dobry:)))
Dzień dobry:))) Właśnie napisałem cały wykład o trzymaniu gitary, ustawieniu strun, pozwoliłem sobie zacytować nawet część wywiadu grajka Kaczmarskiego i okazuje się, że post nie dotarł na Wyspę, znaczy – wcięło go i już! Może to i lepiej…
Wcięło nie pierwszy i nie ostatni.. Pięterko zbudowałam, chętnych zapraszam:)))