Śliczny głos p.Beata ma, prawda?? Zadowoli największych malkontentów nawet. Tak myślę:))) A niech Ktoś spróbuje… To.. Nooo, będzie sam wątki wrzucał:))) O! a w ogóle co to się porobiło, że rano nowego tematu brak?? Się grzecznie Autorów pytam!! Se nawet pokrzyczę:))))
Ach dzień dobry:))) drogi Panie:)))) Ciepło, ciepło, które kocham:) i w budynku przyjemna temp. 22°C :)))PS Tylko, co kilka minut, sygnał karetki pogotowia zakłóca spokój:(
Dzień Dobry:)))O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesiennyI pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,Dżdżu krople padają i tłuką w me okno…Jęk szklany… płacz szklany… a szyby w mgle mokną…Do Widzenia.:)))
Narozrabiałam tylko ja.:))).;p Skowroneczek mi pomogła, bo Ją o to prosiłam!:))) A, że przy okazji poleciały także inne komentarze?…no cóż…Innego wyjścia nie było.:))) Zawsze możesz napisać jeszcze raz.:))) A ja spróbuję uważać, tym bardziej odzywając się z pękniętą głową.:)))PS: Posklejała się na noc.:))) Dziękuję Skowroneczku raz jeszcze i za to też.:))):***
Beata Rybotycka nie doczekała z Krzysztofem Jasińskim osobistego.macierzyńskiego szczęścia.Beata Rybotycka jest świetną artystką.lecz według scanariusza ze 30dni naprzód.Beata Rybotycka zderzyła się w Piwnicy pod baranami z krakowereskim spleenem o którym dosadnie wyśpiwała Kora-Maanam.Krzysztof ,jej mąż ,Jasiński sam wypromował i zrealizował wiele przedsięwzięć artystycznych ,w których nie znalazł miejsca na realizcję swojej utelantowanej żony.Benefis czterdziestokilkulatki to przegięcie pały.Gnę pałę przed Panem Krzysztofem Jasińskim
Ponoć żółkną liście.. no u Stateczka:))) i nie ważne, że ogórków, na szczęście. Niedługo kasztany na głowy zaczną spadać, też:)))
Cześć. Zanim zaczną spadać kasztany czeka nas kilka dno tropikalnego lata. A wcale za tym nie przepadam w miejskiej przestrzeni:)
Cześć:))) To ja Cię zapraszam w mój klimat i powiem, nareszcie ciepło:)))
O matusiu, a co Ciebie Pawełku ściągnęło z łóżka o tak wczesnej porze?? Oczętom mym ślicznym nie wierzę, że Cię ostatnio przed południem oglądają:)))
Zawsze tak wstaję:)))
A kto z Ciebie kordłę ściąga, bo futerkowego nie masz… :))) Ja wścibską nie jestem, jakby co..:))))
A co to kordła?:))))
:))) Myślałam, że zapytasz: a po co kordła:)))))
Witaj Pawełku i powiedz cóż to za zmiana od września ? …. umiesz pobudzć ciekawość…. :)))))
Oj, dajcie spokój:))) Nic takiego. Po prostu zmiana i tyle:))))
… już nie wypytuję :)))) niech ta zmiana będzie czymś wspaniałym i już :)))*
Właśnie. I tego sobie życzmy:))))
Będziem grać…Sen nocy letnie.. lub insze marsze..:))))
Śliczny głos p.Beata ma, prawda?? Zadowoli największych malkontentów nawet. Tak myślę:))) A niech Ktoś spróbuje… To.. Nooo, będzie sam wątki wrzucał:))) O! a w ogóle co to się porobiło, że rano nowego tematu brak?? Się grzecznie Autorów pytam!! Se nawet pokrzyczę:))))
Się nie bojam…. :)))) się wywiązałam :))))
Się odnotowało. W pamięci:)))
Aha.. Dzień dobry:)))
Aha…. witaj i zobacz co znalazłam…. :)))))))))) !http://www.youtube.com/watch?v=Zoif4Sa68K8&feature=related
… a ostatnia fotka jak z Jaśminki :))) …
… ach, ilez wdzięku ma ta ramotka spiewana subtelbie przez panią Beatę 🙂
Hi,hi.. ściągnęłam ja rano na kompa:))) Też o tym pomyślałam:)))
:))))))))) rano? zgadza się, rano wg mnie :))))
Nooo co??? O 5:30, to co jest??? Aha, fakt – środek nocy dla Ciebie:)))))
Dzień dobry:))) Czy u Pani, droga Pani, też tak piekielnie gorąco??:))
Ach dzień dobry:))) drogi Panie:)))) Ciepło, ciepło, które kocham:) i w budynku przyjemna temp. 22°C :)))PS Tylko, co kilka minut, sygnał karetki pogotowia zakłóca spokój:(
Chyba i mnie przyjdzie na dwór nie wyłazić:(
U nas jest tylko 24 stopnie i przyjemny ciepły wiaterek:)
Dzień dobry:)))) A nie mówiłem, że szybko zatęsknimy do deszczu ze śniegiem?? No i już tęsknimy!!!:)
Dzień dobry ! Wyspałeś się Senatorze? I skąd ta tęsknota za szarugą ? u mnie ciepło i miło :))))
.. jakieś 27 – 28 stopni obiecują nam od jutra na trzy dni:)))))
Ogólnoświatowe DzieńDobry:))) Nareszcie upał :)))) Pamiętacie film Kutza pod tym tytułem ??? Był uroczy :)))
hihi…. :)))
U mnie za dwa dni ma być 33!!! Ech purga, purga, sibirskaja purga, gdieże ty lubimaja!!:((
Dzień dobry, Wiedźmineczko:))) Buria mgłoju niebo krojet, wichry snieżnyje krutia…:))))
… ” to kak zwier’ ana zawojet, to zapłaczit kak dzicia”:)))…. błędy ? no pewnie, ja nie znam rosyjskiego :))))))
“….To kak putnik apazdałyj nam w akoszka zastuczit..”:))) Kiedy będzie jak u Puszkina??!!:(
Dzień dobry, Wiedźmineczko:))) Buria mgłoju niebo krojet, wichry snieżnyje krutia…:))))
.. przepiękny wiersz… po rosyjsku, po polsku już nie tak urokliwy 🙂
Witaj Czarodziejko, po prostu w Polsce nie było odpowiedniego Działowego(?), Artylerzysty(?), dlatego tylko takie wrażenie :))
Puszkin!!!! Ty to masz skojarzenia!!!:))))
Dzień dobry! Czy może zgrabniej brzmiałoby “pan Armacki”? ; )))
Witam:)) Tyz piknie, jak powiadali starożytni Czukcze!
całkiem prawidłowe Senatorze, nie da się zaprzeczyć …. :))))))
A prawidłowe i to jak bardzo!!:)))
:)))) i żeby umiał tak śpiewnie, prawda ?:)))))
Dzień Dobry:)))O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesiennyI pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,Dżdżu krople padają i tłuką w me okno…Jęk szklany… płacz szklany… a szyby w mgle mokną…Do Widzenia.:)))
Dzień dobry:))) A acani dokąd się wybierasz??:)
Noo i skasowało 4:( Żeby nie było, że ja coś kombinowałam..
Reakcja łańcuszkowa:))))
Tak!
??? Uffff?? :))))! Za pół godzinki:)))
.. ciągle na coś czekamy … na pogodę, na koniec pracy, na pieniądze….. jak to jest ? :)))))
Bo życie jest jednym wielkim i ciągłym (o)czek(iw)aniem :))) Buźka Wiedźminko i czekam:)))))* oczekuję, również:)))))
Dobry wieczór:))) Kto śmiał usunąć moje wiekopomne słowa??!!
Wybacz Senatorze, to moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.:((( :***A Skowroneczkowi z serca całego dziękuję.:))):***
Obie narozrabiały, a teraz jedna drugą kryje!:))
Narozrabiałam tylko ja.:))).;p Skowroneczek mi pomogła, bo Ją o to prosiłam!:))) A, że przy okazji poleciały także inne komentarze?…no cóż…Innego wyjścia nie było.:))) Zawsze możesz napisać jeszcze raz.:))) A ja spróbuję uważać, tym bardziej odzywając się z pękniętą głową.:)))PS: Posklejała się na noc.:))) Dziękuję Skowroneczku raz jeszcze i za to też.:))):***
Dobranoc:)))
Kto rano wstaje.. Sennej Wyspie mówi wcześnie – dobranoc:)))
Proszę, ten pan na M się rozdwoił, usypia i Allę i Senatora… :)))
.. bo ” dobranoc” powiedzieli równocześnie :))))
No to ja bajkę śpiewaną ….. tylko niech się nie przyśni :)))))))) !http://www.youtube.com/watch?v=V95fg2SxSJU&feature=related
To ja także Dobranoc.:))) Do jutra Kochani.:))):*
Dobranoc, jestem z zapaloną lampką, jak zawsze u schyłku dnia? to juz przecież noc ciemna….. :)))))
A u mnie pada…Oby deszcz nie zgasił lampki…
Dzień dobry:)))
Dzień dobry:)))
Dzień dobry i od razu do zobaczenia – do popołudnia.
Głusi też potrafią śpiewać !! Kołysanka w języku migowym :)http://www.youtube.com/watch?v=MyP9Vw2cG8Q
Beata Rybotycka nie doczekała z Krzysztofem Jasińskim osobistego.macierzyńskiego szczęścia.Beata Rybotycka jest świetną artystką.lecz według scanariusza ze 30dni naprzód.Beata Rybotycka zderzyła się w Piwnicy pod baranami z krakowereskim spleenem o którym dosadnie wyśpiwała Kora-Maanam.Krzysztof ,jej mąż ,Jasiński sam wypromował i zrealizował wiele przedsięwzięć artystycznych ,w których nie znalazł miejsca na realizcję swojej utelantowanej żony.Benefis czterdziestokilkulatki to przegięcie pały.Gnę pałę przed Panem Krzysztofem Jasińskim