Pewnie już zauważyliście, że mimo mnóstwaniezaprzeczalnych zalet, do roboty to Irek wyrywny nie był. A nie będąc fachowcemw żadnej dziedzinie miał przed sobą tylko jedną drogę kariery – polityczną, kuwładzy. I rzeczywiście miał przed sobą przyszłość, bo łajzą i głupolem byłwyjątkowym. Niestety pechowcem również. Po paru latach sukcesów Ireneusza naniwie jego ciężko wypracowane […]
Najnowsze komentarze