Odwiedziło nas

  • 2 109
  • 49 003
  • 82 895

Kalendarz

lipiec 2011
P W Ś C P S N
« cze   sie »
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

RYCERZOM TEŻ OBCE TO NIE BYŁO..

 

       “Wstrzymując nieco konia, by zostać w tyle, rycerz Zawisza Czarny z Garbowa uniósł się w kulbace i przeciągle pierdnął. Potem westchnął mocno, wsparł się oburącz na łęku i pierdnął raz jeszcze.
  – To ta kapusta – wyjaśnił rzeczowo, zrównując się znowu z Reynevanem.  – W moim wieku nie można jeść tyle kapusty. Na kości świętego Stanisława! Gdy byłem młody, mogłem zjeść, że ho, ho! Koflik, znaczy się więcej niż pół garnca kapusty zjadałem w trzy pacierze. i  nic mi nie było. Mogłem jeść kapustę pod każdą postacią, choćby i dwa razy dziennie, byle jeno kminku było w niej dostatek. A teraz, ledwo co małość zjem, to aż mi się gotuje w żywocie, a gazy, sam baczysz, chłopcze, mało mnie nie rozsadzą! Staroć, psia mać, nie radość…..”

A, Sapkowski    Narrenturm

55 komentarzy RYCERZOM TEŻ OBCE TO NIE BYŁO..

  • Incitatus

    – Oj – powiedział po chwili Zawisza. – Nie umrzesz ty, chłopaczku, śmiercią naturalną. I pierdnął. Z siłą bombardy średniego wagomiaru:)*

  • ~Jasmine

    Witaj Senatorze.:))) Podobno lepiej strzela się po grochu a i smród większy.:))) Narrentum czytałam, ale dawno i nie skojarzyłam powyższego fragmentu z tekstem Wiedźminki. Dzięki za przypomnienie. Poprawia humor.:)))Traf chciał, że przed chwilą szukałam przepisu na kapuścianą zupę. Nie dla siebie, bo to dla odchudzających się a ja, niestety, nie muszę.:)))

  • korab1

    DobryWieczór:)) Czyżby nasz słynny rycerz, był prekursorem ataku pod Ypres ???

  • ~wiedźma

    Dobry wieczór :))) nie zapamiętałam tego fragmentu…. może dlatego, że “Narrentum” nie jest moją ulubioną książką Sapkowskiego:))

  • ~Tetryk56

    Witajcie!Rycerzom jak rycerzom, ale Sapkowskiemu na pewno obce nie było ;)))

  • ~Lukrecja

    Onegdaj mistrz Ingmar Bergman, dziś “Płonące siodła” i scena podczas posilania się fasolą. Jak kto ciekawy, to tam znajdzie i inne na temat.http://www.youtube.com/watch?v=R6dm9rN6oTs

    • ~wiedźma

      .. w zasadzie to małe mieli te porcje… :)))) chyba, że ciągle tę fasolę żarli :)))

      • ~wiedźma

        … chciaż… pamiętasz ” Tortilla Flat “? i te dzieci, które odzyskały dobre samopoczucie dopiero wtedy, gdy Danny z kompanami przynieśli worek czarnej fasoli zamiast delikatesów z różnych restauracji ? ….. wyszło mi, że do fasoli można się przyzwyczaić… trawiennie :))))

        • ~Lukrecja

          Podobno Margot Fonteyn, primabalerina w dzieciństwie żywiła się wyłącznie fasolą, co martwiło niepomiernie jej matkę. Tu Jezioro łabędzie z Nurirjewem. PERFEKCJAhttp://www.youtube.com/watch?v=9RxC_3ZynC8&feature=relatedPrzełamcie się i zobaczcie całość.

          • ~wiedźma

            .. w tej scenie, gdyby nie ostatnie minutki, śmiało możnaby rzecz, że Nurejew był świetnym ” trzymadełkiem” dla Margot :))))..

            • ~Lukrecja

              Jakby oglądać dalej, to miał się czym popisać. Dla rozładowania też Jezioro Łabędzie z filmu “Czacha dymi” (Brain Donors). Szczególnie interesujący fragment zaczyna się 2:36http://www.youtube.com/watch?v=VIFnGH0HeYkTeż pier…, tylko sztuczne Tańczy Roberto Volare (George de la Peña)

  • ~Jasmine

    Z cyklu O tym co chcecie wiedzieć a wstydzicie się zapytać.:)))Pytanie przede wszystkim do Senatora, bo bym Mu się wcięła a nie chcę.:((Słucham baśni muzyczno-słownej, którą uwielbiam. Chciałabym ofiarować ją Wam na Dobranoc, ale jest za długa na komentarz.:(( Czy wielkim nietaktem będzie jeśli zrobię z tego oddzielny wpis jeszcze dziś, czy lepiej będzie jak zaczekam do jutra wieczorem? Baśni najlepiej słucha się po zmroku.:))

  • ~Jasmine

    Znowu pada i tak jakoś… Na Dobranoc dziś zostawięhttp://www.youtube.com/watch?v=sjfDYiiH6g4Tego wykonania nie znałam.Dobranoc i do jutra.:))

  • ~wiedźma

    A ja chciałbym wiedzieć gdzie sie podział Senator. Allę złozyło na łożu boleści….. czyżby i Senatora zmogło ? :((

    • ~Jasmine

      Smutna wiadomość.:(( Pozdrów Ją ode mnie Wiedźminko i ucałuj.:)):*** Niech wraca jak najszybciej do nas.:))Senator pewnie zasnął, jak dla Niego to środek nocy przecież. Mam nadzieję, że czuje się dobrze.:))

  • stan_zwyczajny

    Dobry wieczór. U mnie chlapie i wygląda, że się ustabilizowało. Po bokach pogrzmiewa. A dyskurs widzę trwa na tematy poważne więc do niego dorzucę, że w tamtych czasach strączkowe były dość podstawowym składnikiem pokarmu i oczywiście brukiew, ponieważ kartofli wtedy Europa nie znała. Tak więc jako wypełniacze funkcjonowały jeszcze kasze, zwłaszcza jaglana ( z prosa) i gryczana ale także pęczka (z jęczmienia).

    • ~wiedźma

      no i chlebuś Wędrowniczku… to on był chyba podstawowym wypełniaczem :))

      • stan_zwyczajny

        Witaj Czarodziejko! Tak masz rację i chlebuś. Ale jaki? Głównie żytni albo jęczmienny pieczony na zakwasie i chrzanowych liściach, który nie wysychał następnego dnia i jak oni go piekli bez tych wszystkich uzdatniaczy? Sam jeszcze pamiętam taki chleb wyrabiany w dzieży ( kto z młodych wie co to takiego?) i pieczony w glinianym piecu nagrzewanym olchowym drzewem. Jak on smakował ze śmietaną i z cukrem!

        • ~wiedźma

          Zostaniesz choć na trochę , czy znów Cię pogna w świat ?:(

          • stan_zwyczajny

            Mam ambitne plany pobyć w przyszłym tygodniu na miejscu. Ale jak wiesz u mnie nigdy nic nie wiadomo. Jeden faks i w drogę bo znowu gdzieś piorun walnął w moje zabawki. Natomiast chętnie bym trochę pomieszkał, bo nawet mój Iwan ostentacyjnie mnie ignoruje i nawet świeżutko wędzoną makrelą z Ustki nie dał się przekupić:))))))))

            • ~wiedźma

              o tak, koty umieją się obrażać:))) one nie wiedzą co to twarda konieczność…my wiemy, ale i tak brakuje nam Ciebie :)))

          • ~wiedźma

            … ostatni raz jadłam taki chleb, gdy trafiliśmy do wioski ” zabużan”… i bardzo żałowaliśmy, że gospodyni dała nam tylko jeden bochen 🙂

  • Quackie

    Dobry wieczór. Donoszę uprzejmie, że wróciłem bezpiecznie na Ojczyzny łono, a ponieważ wstałem dzisiaj o 5 rano, to padam na dziób. Mam nadzieję od jutra zacząć normalne funkcjonowanie w realu i w necie. Pozdrawiam i dobranoc!

  • ~wiedźma

    Dobranoc….. zapalam lampkę jak zawsze na dobry sen i pogodny poranek :))

  • ~popekpawel

    Przecież nie wszystkie bąki bywają niemiłe. Taki bąbelkowiec wanienny jest całkiem przyjemny i może sprawić wiele radości. Podkołdernik jadowity to już całkiem inna bajka.

  • ~czarT (piotruspan60.blog.onet.pl)

    Też lubię tę książkę ;o))

  • stan_zwyczajny

    Dzień dobry. Pusto wszędzie, cicho wszędzie i nawet deszczyk popaduje tak jakby cichaczem. Przyjdzie samotnie kawkę siorbać i mentoskiem przepalić:))))))))

  • ~all_a

    Dzień dobry:))) Najgorsze są bąki puszczane przez polityków…

  • ~Incitatus

    Dzień dobry:)))

  • ~Incitatus

    Zmarł Janusz Gniatkowski……parę dni temu wspominany na naszej wyspie. Odchodzą piękne barytony:((

  • ~wiedźma

    Dzień dobry … zguby i wędrowniczki sie odnalazły, bardzo dobrze zaczyna się ten tydzień :))))

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>