Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
Z cyklu “Kulinaria na co dzień i od święta”
Macie fajnie. Piosnki, ptaszki, fatałaszki, aja znowu przy garach. Że też mnie za każdym razem podkusiło urodzić. A jeszczew dodatku ten najstarszy. Wiem, błąd, mogłam odwlec, ale nic już nie poradzę, aprzygotować się na ewentualność muszę.
Zatem kierując się tym przewidywalnym przygotowałamrecepturę na niedzielną zupkę dla […]
Z utęsknieniem czekam na Wiosnę i powrót moich ulubionych sąsiadów.
Kilka lat temu sprowadziły się nad moje okno jerzyki. Skorzystały z okazji, że w więźbie dachowej wypadła deseczka. Chyba im tam dobrze, bo wracają co roku.
Któregoś pięknego letniego dnia pałętałam się po przydomowym ogródku. Moją uwagę przyciągnął krzyk rozpaczy, tak do wtedy odebrałam. Okazało […]
wycieczki Gammaela
Anioł Gammael wszedł. Nie, wpłynął. Był nieziemsko piękny. Spowity bielą. Aureola lśniła, błękitne oczy wpatrywały się w przestrzeń. Uśmiechnął się i powitał mnie swoim melodyjnym głosem.
– Czy mogłabym się dowiedzieć, jaką jest obecnie oferta wycieczek na Ziemię? – zapytałam
[…]
Your browser does not support HTML5 video. Kiedyś umrę… No cóż, wszyscy wiemy, że śmierć nie wybiera,Gdyby otruł mnie ktoś, kielich z jadem, bym wypił do dna,Bo zabitych nam żal, no i Bóg ich do raju zabiera.Żywy ciężki ma los, a o martwych od wieków się dba.Ból wykrzywi mi twarz, tracąc siły, na ziemię […]
Dwaj mnisi buddyjscy złożywszy śluby czystości, wracają z pielgrzymki do swojego klasztoru. Po drodze spotykają kobietę, która nie umie przejść przez wielką kałużę. Jeden z tych mnichów, pomimo przysięgi, że nigdy nie dotknie kobiecego ciała, bierze ją na ręce i przenosi przez kałużę. Potem mnisi ruszają dalej. Jakiś czas później jego towarzysz zwraca się do […]
Your browser does not support HTML5 video.
biura raju. Jean Delannoy* to też wiedział
Po tych wszystkich przeżyciach, wzruszeniach, wspomnieniach czułam się wyczerpana. Owinięta mgłą, której biel już mi nie przeszkadzała, drzemałam, budziłam się, posilałam, znowu zapadałam w jakąś nirwanę. Coś tam się marzyło, coś […]
Wiele lat temu, w zamożnej rodzinie z dobrych sfer narodził się chłopak. Dzieciak był dorodny, nie za duży i nie za mały, oczywiście od razu stał się oczkiem w głowie kochających rodziców. Szybko też zauważono coś, co go odróżniało od innych dzieci: w pępku miał złotą śrubkę.
Otoczony staranną opieką chłopak […]
Pan Ignacy Lajkonik wyszedł pewnego ciepłego, majowego popołudnia z bloku pani Chandry. Udawał się do swojego domu, który ostatnio – wstyd powiedzieć – zaniedbywał. Ale nikogo to nie dziwiło, ponieważ po powrocie Chandry z Indii uczucie pomiędzy dwojgiem bohaterów rozkwitało, a strzały Amora miały ten efekt uboczny, że znakomicie rozpraszały pana Lajkonika, przynajmniej jeżeli chodziło […]
Your browser does not support HTML5 video.
Wiedźminka
|
|
Najnowsze komentarze