Dzień dobry:))) Stan już zdrowy, Wiedźminka pomalutku powraca, Jasminka tryska humorem, Stateczek wytrawnie molestuje:))) Markiz (?) Nie wiem gdzie i z kim tej nocy spał(?!), a Senator jakoweś ciężkie chwile przeżywa(??!!):)))) Quackiemu szerokiej drogi i niech wraca bezpiecznie.. To tak przy piątku:))))
Dzień Dobry Bardzo Wszystkim:))) Chorybzy zdrowieć!:)))Pracusie kończyć robotę bo już Piątek, jak słusznie zauważył Stan Nadzwyczajny.:)))A u mnie nie pada i pachnie Wiosną.:)))To erotycznie to dla Markiza Skowroneczku?:))) Z góry dementuję ewentualne pogłoski jakoby Markiz spał tej nocy ze mną.:))) By się nie wyspał.:)))
Dobry Wieczór:)) Patrzę na te piękne filmiki, i przypominam sobie wywieszkę w sklepie, jeszcze z czasów realnego socjalizmu “Towar macany należy do macanta”. Czy w tym wypadku też wywiesiliby taką informację :)))
No wiesz Stateczku, jakieś dziwne hasła tu głosisz. W żadnym kontrakcie nie ma zakazu, że nie wolno gonić za spódniczkami, oczywiście tymi najkrótszymi:))))))))))
Panowie! Wam tylko jedno w głowie.:))) A przecież “Wiem, żem ja całaNie tylko z ciała,Że oprócz ciała mam przecież i duszę!”:)))http://www.youtube.com/watch?v=eeMAPhXh-Y0
A czy my “Ciebie” kochana Jasmine zabraniamy mieć duszę? A miej ją sobie! Co i tak nie zmienia faktu, że najsampierw obejrzymy sobie nogi i te, no i te, jak oni się nazywają… a oooczy!:)))))))
Dzień dobry:))) Nie śmiem Panom przeszkadzać w tuszowaniu wzruszeń i kruszeniu duszy(?) w ten piękny lutowy dzionek:))) Kurcze, a dlaczego jestem dzisiaj taka zalatana?:( Przynajmniej nie grozi mi tusza. Chyba:))))
Czarowna najpierw przez nieuwagę /czyt. pech/ “załatwiła” lapcia. Następnie partacze to co mieli naprawić spartolili. Później się nam rozchorowała, a teraz czeka na werdykt co ze sprzętem. Da się jeszcze po partaczach uruchomić czy szykować pieniądze na nowy laptop:( Skasowali cwaniaczki 4stówy wystawiając paragonik z notką “naprawa komputera”. Toczka:( Niestety nie otrzymała faktury za wykonaną usługę z wyszczególnieniem wymienionych części/modułów i jednoczesnym oddaniem tych, które wymienili(??? czy na pewno?). Dopiero w domu zorientowała się, że klawiatura nie działa, bęcwał zaproponował wymianę klawiatury za dodatkowe 120zł I co z takimi cwaniakami począć?? Ciśnie się na usta…. u…pić!!
To jest bardzo boleśnie odczuwalny nadmiar zaufania do bliźniego swego! Trzeba zawsze pamiętać, że bliźni jest łobuz, oszust, złodziej, niedoumiony partacz i lepiej mu na łapy patrzeć, niż powtarzać – “człowiek to brzmi dumnie”, albowiem twierdzenie to jest łgarstwem wierutnym, co Wiedźminka z pewnością potwierdzi!
Dzień dobry! Veni, vidi, vici, czyli pojechałem, załatwiłem i wróciłem szczęśliwie. Ino że zima wróciła, rano wyjeżdżałem przy słoneczku i szybko na nim schnących trawnikach, wieczorem (w nocy) wracałem w zadymce!!! Tyle wiosny Jasminowej 🙁 i to na Walentynki…
Dobry wieczór:)) A licznik nadal stoi!:( Pisałem do słynnego BOK naszego umiłowanego portalu, skąd otrzymałem liścik uprzejmie mnie informujący, że jak tylko dział techniczny z problemem jego uruchomienia się upora, mnie natychmiast zawiadomią i będę się mógł napawać widokiem pędzącej maszynerii. Cóś widać okrutnie poważnego nawaliło w onetowym ustrojstwie, bo licznik chyba skapiał na amen. Kolejny list pozostał bez echa…..Może rzucić w ten Kraków granatem??
Na jeden odpisali ” Witamy, Informujemy, iż zgłoszony problem został przekazany do działu technicznego. Bardzo prosimy o cierpliwość oraz przepraszamy za uniedogodnienia. Pozdrawiamy BOK OnetBlog”To było tydzień temu:)))
Dzień dobry:))) Stan już zdrowy, Wiedźminka pomalutku powraca, Jasminka tryska humorem, Stateczek wytrawnie molestuje:))) Markiz (?) Nie wiem gdzie i z kim tej nocy spał(?!), a Senator jakoweś ciężkie chwile przeżywa(??!!):)))) Quackiemu szerokiej drogi i niech wraca bezpiecznie.. To tak przy piątku:))))
Dzień dobry i od razu – do jutra. Tylko się przywitałem i lecę na pociąg!
Wracaj szczęśliwie i pomyślnego załatwienia sprawy:)))
Deszczowe DzieńDobry:))) Znowu jeden dzień bliżej do Bożego Narodzenia :)))
I Sylwestra. I karnawału. Tańczysz czy podpierasz?
Krawaty wiąże:)))
Dzień dobry:)) Skowronek narzeka na dziurę w PKB tom ją w czynie społecznym nieco łatać począł. I po co mnie to znowu było??:((
Dzień dobry:)) coby se Pan ponarzekał:)))
Dzień Dobry Bardzo Wszystkim:))) Chorybzy zdrowieć!:)))Pracusie kończyć robotę bo już Piątek, jak słusznie zauważył Stan Nadzwyczajny.:)))A u mnie nie pada i pachnie Wiosną.:)))To erotycznie to dla Markiza Skowroneczku?:))) Z góry dementuję ewentualne pogłoski jakoby Markiz spał tej nocy ze mną.:))) By się nie wyspał.:)))
Nu, temu Markizu to tylko zazdraszczać:)) Dzień dobry Pani:))
Witaj:))) Noo ja tam nie wnikam.. kto z kim i gdzie, i czy wyspany:)))) Aaa dlaczego tak ziewasz?? :))))
Dobry Wieczór:)) Patrzę na te piękne filmiki, i przypominam sobie wywieszkę w sklepie, jeszcze z czasów realnego socjalizmu “Towar macany należy do macanta”. Czy w tym wypadku też wywiesiliby taką informację :)))
Cześć, Stateczku:)) Wiesz jak to jest – kupi nie kupi, pomacać można:)
Dobrze by było Senatorze:)) Lecz człowiek od blisko pół wieku na diecie:)))))
No wiesz Stateczku, jakieś dziwne hasła tu głosisz. W żadnym kontrakcie nie ma zakazu, że nie wolno gonić za spódniczkami, oczywiście tymi najkrótszymi:))))))))))
Panowie! Wam tylko jedno w głowie.:))) A przecież “Wiem, żem ja całaNie tylko z ciała,Że oprócz ciała mam przecież i duszę!”:)))http://www.youtube.com/watch?v=eeMAPhXh-Y0
W tym Panu też jest seks.:)))http://www.youtube.com/watch?v=G9zCbVDvQjA&feature=related
A czy my “Ciebie” kochana Jasmine zabraniamy mieć duszę? A miej ją sobie! Co i tak nie zmienia faktu, że najsampierw obejrzymy sobie nogi i te, no i te, jak oni się nazywają… a oooczy!:)))))))
Dusze?Tusze – tak to brzmi w moim kompie.A tusza daje znacznie wieksza powierzchnie przylegania.Chyba się rozmarzyłem.
Witam w słoneczne przedpołudnie:)) Tuszę, iż tusza nie zmieni nam duszy, nawet gdy śnieg prószy:))
puszę się w suszy, po uszy.
Gdy się człowiek wzruszy, to przykazań nie naruszy, nawet gdy się kruszy w duszy!
Dzień dobry:))) Nie śmiem Panom przeszkadzać w tuszowaniu wzruszeń i kruszeniu duszy(?) w ten piękny lutowy dzionek:))) Kurcze, a dlaczego jestem dzisiaj taka zalatana?:( Przynajmniej nie grozi mi tusza. Chyba:))))
Niech wreszcie Wiedźminka wróci!!! Zawsze powtarzała, że kominy omija i co??? 🙁
Się przyłączam się. Wracaj, o czarowna!
Czarowna najpierw przez nieuwagę /czyt. pech/ “załatwiła” lapcia. Następnie partacze to co mieli naprawić spartolili. Później się nam rozchorowała, a teraz czeka na werdykt co ze sprzętem. Da się jeszcze po partaczach uruchomić czy szykować pieniądze na nowy laptop:( Skasowali cwaniaczki 4stówy wystawiając paragonik z notką “naprawa komputera”. Toczka:( Niestety nie otrzymała faktury za wykonaną usługę z wyszczególnieniem wymienionych części/modułów i jednoczesnym oddaniem tych, które wymienili(??? czy na pewno?). Dopiero w domu zorientowała się, że klawiatura nie działa, bęcwał zaproponował wymianę klawiatury za dodatkowe 120zł I co z takimi cwaniakami począć?? Ciśnie się na usta…. u…pić!!
To jest bardzo boleśnie odczuwalny nadmiar zaufania do bliźniego swego! Trzeba zawsze pamiętać, że bliźni jest łobuz, oszust, złodziej, niedoumiony partacz i lepiej mu na łapy patrzeć, niż powtarzać – “człowiek to brzmi dumnie”, albowiem twierdzenie to jest łgarstwem wierutnym, co Wiedźminka z pewnością potwierdzi!
Nie sądzę, bo ja mimo wszystko…:))) Wiedźminka im nie odpuści /mam nadzieję/.
“Wierzę w człowiekaaaa..”:) Tak to szło??:))
“Od zemsty uciekam,walczę chociaż wiem…Zawiodę nie raz.. się..” :))) Tak też szło:))))
Dzień dobry! Veni, vidi, vici, czyli pojechałem, załatwiłem i wróciłem szczęśliwie. Ino że zima wróciła, rano wyjeżdżałem przy słoneczku i szybko na nim schnących trawnikach, wieczorem (w nocy) wracałem w zadymce!!! Tyle wiosny Jasminowej 🙁 i to na Walentynki…
Witaj, witaj:))) 14 będzie pięknie:)))) No może chociaż w sercach:)))Najważniejsze, że załatwiłeś sprawy. Pozytywnie mam nadzieję:)))
Dobry wieczór:)) A licznik nadal stoi!:( Pisałem do słynnego BOK naszego umiłowanego portalu, skąd otrzymałem liścik uprzejmie mnie informujący, że jak tylko dział techniczny z problemem jego uruchomienia się upora, mnie natychmiast zawiadomią i będę się mógł napawać widokiem pędzącej maszynerii. Cóś widać okrutnie poważnego nawaliło w onetowym ustrojstwie, bo licznik chyba skapiał na amen. Kolejny list pozostał bez echa…..Może rzucić w ten Kraków granatem??
Na jeden odpisali ” Witamy, Informujemy, iż zgłoszony problem został przekazany do działu technicznego. Bardzo prosimy o cierpliwość oraz przepraszamy za uniedogodnienia. Pozdrawiamy BOK OnetBlog”To było tydzień temu:)))
Mnie dokładnie tak samo:) Padalce używają kopiuj-wklej!!:))
Z automatu:))))
Z automatu to ja bym ich…!! Znaczy – zagrałbym im do tańca na erkaemie!!:)))
A tak wiwigóle to żyć mi się nie chce i gdybym nie był prawdziwym abstynentem, to chętnie bym się upił!!
Możesz. Naparstek koniaczku.. :)))
Nie uciekajcie!! Nie jestem zapowietrzony!!!:(
Taż Senatorze… czuwać każesz przy kompie? A może się by Pan zjawił z rana, jak Bóg przykazał:)))) Chociaż na moment?
Się zjawię!!:)))
Się okaże:))))!!!
Zwiał:))))
A nie!! W drugim pokoju patrzę jak jeden dobry człowiek drugiego równie dobrego w mordę leje!!:)))
:))) A ja przez przypadek trafiłam na “Tylko mnie kochaj” enty raz, zresztą:)))) Strasznie lubię tę małą śliczną blondyneczkę, która gra Michalinę:)))
Nie znam tego. Bokser-baba??:))
7 letnia??:))))
Dobranoc:))
Dobranoc:))