Żyła sobie swoim życiem, obok niej swoje losy przędli inni. Ani ona ich niepotrzebowała, ani oni jej. Od tego już tylko krok do kłopotów z postrzeganiem -nie zauważano się nawzajem tak konsekwentnie, że ktoś tu musiał być nierealny.Ona lub oni. No bo jak można żyć tak długo nie będąc przez nikogo dostrzeżoną?
A jednak. […]
Najnowsze komentarze