Odwiedziło nas

  • 736
  • 84 533
  • 82 895

Kalendarz

styczeń 2011
P W Ś C P S N
« gru   lut »
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Liścik…..jak. do Ćmy ?

Pani Agnieszka Osiecka

Warszawa 33

 

Lakoniczna moja !

Uroczo Ty piszesz, ale króciuteńko, może dlatego, że przeważnie na odwrotach.Odwrót z Twoją buzią uśmiechniętą przyprawił mnie o zawrót.

Trochę się zawstydziłem, że zalewam Cię pisaniną niekontrolowaną, i zaopatrzyłem się w papeterię, która ogranicza moja grafmanię Zupełnie się nie martwię, że możemy się znaleźć sami w pokoju, bo mam dokładnie przemyślane każde posunięcie – jestem doskonale przygotowany w domu.Natomiast martwię się o to, czy kiedykolwiek znajdziemy się sami w pokoju. Moje poczucie humoru zupełnie nie koliduje z bardzo  powaznym zapotrzebowaniem na Ciebie nie tylko jako na poetkę..

Myślę, ze i Ty nie będziesz cały czas pękać ze smiechu , ze jesteśmy sami w pokoju.

Przeżartowałem sobie ten liścik, anie chce mi się żartować Paryż to bardzo smutne miasto, Agnieszko bardzo Daleka !

                                                                                               Jeremi

 

 papa 

No comments yet to Liścik…..jak. do Ćmy ?

  • wiedźma

    Dzień dobry ! Na śniadanie ? ….. wybrałam najkrótszy list z “Listów na wyczerpanym papierze”….tak na zachętę :))))

    • wiedźma

      .. ciekawe jakie były listy do Ćmy ?:))

      • ~lzis

        Trochę podobne, ale i trochę inne:) Tu to czuły, serdeczny i pełen tęsknoty list do bardzo bliskiej, choć dalekiej. Ukochanej.Tam był żar, namiętność, tęsknota i marzenia, ale bliskości nie było…no bo skąd?

    • ~all_a

      Pyszne śniadanie:))) Wypiję samotnie kawę, mocną, czarną.. Sama. Na szczęście nie samotna:))) i zabieram się za analizę.. Miłego, spokojnego poniedziałku Wszystkim:)))

  • ~all_a

    Dzień dobry:))) przede wszystkim ludziom pracy:))) Przydałby się jeszcze jeden dzień, oj przydał. Czy ten list do p.Agnieszki pisał Jeremi Przybora??

  • ~all_a

    Lakoniczna ty moja.. Fajnie :)))

  • ~all_a

    Ogarnięty wielką tęsknotą p.Jeremi był, skoro uznał, że Paryż to smutne miasto. Bez p. Agnieszki oczywiście:))

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! :))) Tak, to jest list Jeremiego Przybory Ich dzieci zgodziły się na publikację…….. bo to piękna literatura:))

  • Quackie

    Dzień dobry. Jak to szło? “Nie zakocham się tej wiosnyJuż w nikimChoćby śpiewem się zaniosłySłowiki”Bo już był “zajęty”. Ciekawe, czy właśnie Nią – Agnieszką?

    • ~wiedźma

      Witaj ! … sądząc po dacie, to tak… o Niej to śpiewał 🙂 Spotkali się 1 lutego 1964 roku w SPATIF-ie …… po pierwszym tańcu Jeremi był już “wzięty “. :)))

      • ~wiedźma

        .. a Agnieszka … najpierw zakochała się w Jego listach :))))….

      • Quackie

        To jestem w stanie zrozumieć doskonale. Sam pamiętam taki taniec, zaraz na początku klasy maturalnej… A co do listów, to też ciekawa sprawa, można się naprawdę głęboko i autentycznie zafascynować tym, kto coś pisze, a potem boleśnie się zawieść, kiedy przychodzi do spotkania twarzą w twarz. Bo “druga strona” ma np. kręcone włosy albo piwne oczy, a zafascynowany/a pisaniem ma organicznie zakodowaną niechęć do takowych, że o bardziej dyskwalifikujących cechach (wadach) nie wspomnę.

        • ~wiedźma

          To prawda….. czy masz wyobrażenie osób ukrytych pod nickami ? :))) to moze też być niezłe zaskoczenie,…..:)))

          • ~wiedźma

            a taniec….. zupełnie inna bajka, to jest bezpośredni kontakt z cielesnością partnera czy partnerki…. :)))

          • Quackie

            A wiesz, że staram się nie wyobrażać? Życie pokazuje, że wnętrze – które w necie jest de facto zewnętrzem, tzn. najczęściej znajomość zaczyna się od, hmm, czyjejś duszy, względnie autokreacji, bo to nigdy nie wiadomo – potrafi być tak różne od powierzchowności, że nie ma to większego sensu.

            • ~wiedźma

              mnie się to nie udaje….. pod sposób pisania ” podkłada” mi sie mgliste wyobrażenie postaci :)))) i chciałabym usłyszeć głos.. :)))

              • ~Markiz de Mumia

                ….organoleptyka.A nawiazującv do Waszych uwag – moim zdaniem po wypowiedziach mozna okreslić czy chcesz z nickiem rozmawiać, czy przegadasz wieczór czy noc, ale nic więcej. Inna bajka.

                • Quackie

                  No cóż, Markizie, wyjątki się jednak zdarzają – są przecież śluby wśród par, które się poznały na forach w necie. Chociaż z drugiej strony uwaga o tyle słuszna, że zanim dojdzie do ślubu, to zazwyczaj ludzie dają sobie czas na poznanie się również w realu.

                • ~Markiz de Mumia

                  No właśnie. lzis pisałao takiej parze, która się zaczarowała w internecie a rozczarowała w realu. Ale w tych sprawach nic nie powinno zaskakiwać.

                • ~wiedźma

                  Zbyt optymistyczny pogląd… w realu też sie rozczarowujemy, prawda ?:)))) i czasem aż boleśnie….. 🙂

                • ~Markiz de Mumia

                  to może zaskakiwać również w druga strone, przyjemnie

                • ~wiedźma

                  :))) oczywiście…. w realu na ogół pierwsze wrażenie, to wygląd osoby, w necie…. język, styl, zasób słów, wiedza… No i autokreacja.. dla zaawansowanych :)))

                • Quackie

                  Ale, Wiedźmo, w realu jest jakby odwrotnie – powierzchowność bardzo często myli i nawet zaślepia na braki w tej pozostałej sferze…

                • ~wiedźma

                  tak , wszyscy o tym wiemy :))), te ” duże niebieskie oczy ” robią czasem piorunujace wrażenie. :)))))

                • ~wiedźma

                  Markizie…. nie uwzględniasz ciekawości… :))) jesli internetowy rozmówca jest frapujący, to chciałoby się go zobaczyć…. choć to istotnie jest obarczone ryzykiem zawodu 🙂

                • pani_starsza

                  :))) Ciekawość to jedno. Wyobrażenia o sobie to drugie:)))Zanim się rozczaruję wyglądem drugiego człowieka, zerkam do lustra:)))A tak na poważnie, nigdy sobie nie wyobrażam, jak wygląda ten ktoś/ktosia, których poznałam/polubiłam przez sieć. Taki Markiz, na przykład, przysłał mi zdjęcie jakiegoś przystojniaka bez bandaży. Wzbudziło to moją wątpliwość (ta nagość), ale jestem … ufna, mimo wszystko. Że nie zbujał:))))Przy okazji, wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)))

                • ~wiedźma

                  Witaj Bo ! :))) Markiz się odwinął z bandaży w podrózy…. :)))) Tez wszystkiego Najlepszego w tym roku, specjalnie dla Ciebie:)))

  • ~wiedźma

    Dobranoc….. nie widzę chętnych do pogaduszek, więc zapalam lampkę jak co wieczór :))))

  • Quackie

    Aaa, no właśnie, bym zapomniał. Nowy Lajkonik, jutro, koło południa? Może być? Jeżeli ktoś zna przyczynę, dla której miałoby tak nie być, niech odezwie się teraz lub zamilknie na wieki!

  • stan_zwyczajny

    Dzień dobry w Nowym Roczku. Z wyraźnym ociąganiem powróciłem wczoraj do Stolicy a dzisiaj zabieram się do mozolnego podnoszenia PKB. Wszystkim Wyspiarzom i miłym Gościom życzę samych radosnych kolejnych 361 dni w 2011 roku. A teraz tradycyjnie zapraszam na espresso i mentoska:))))))))

  • ~all_a

    Moja wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach i wizerunek Rozmówcy zawsze mam przed oczami:)))

  • korab1

    DzieńDobry:)) Szczęścia w Nowym Roku życzę :)))

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! :)))

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>