Miauczy kotek: miau!
– Coś ty, kotku, miał?
– Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta już miseczka,
A jeszcze bym chciał.
J. Tuwim
– Coś ty, kotku, miał?
– Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta już miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
– Co ci, kotku, co?
– Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii…
– Pij, koteczku, pij!
…Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi – i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
J. Tuwim
“Do twoich nóg się tulę, do twoich nóg się łaszęI na ich palcach liczę szczęśliwe noce nasze…:)) Oczywiście Jan Brzechwa. Fragment dostosowany do kotka:)))
Moja domowa kotka jest syta i zadowolona, ale ja mam piwniczną znajdę, który codziennie czeka na swoję jedzenie…. jednym miauknięciem daje znać, gdy wchodzę do piwnicy.Ciekawa jestem, kiedy pozwoli mi na jakiś kontakt ?::)
… kociak jest młody, cały pręgowany i ciemnoszary, ma wielkie zielone oczy…. chyba trochę się boję go oswajać…… 🙁
Ja mam wśród swoich podopiecznych nowego kotka, oddał mi się pod opiekę ze sporym zaufaniem i już zaczyna się oswajać. Kilka dni temu pozwolił się dotknąć. Jest cały czarny, idealnie czarny, nie ma ani jednego włoska, ani koniuszka włoska innego koloru. Widać, że jest młody, może mieć około roku. Ze względu na tę niezwykłą czerń nazwałem go Belzebubem:))
Witajcie:)) Pewien wędkarz złowił złotą rybkę która obiecała spełnić jego trzy życzenia w zamian za wolność. Pierwsze brzmiało! Niech to jezioro zamieni się w żytnią rektyfikowaną! Spróbował, faktycznie żyto!!! Drugie życzenie spytała rybka? Po namyśle wędkarz zaproponował, niech ten dopływ do jeziora tez zmieni się w żytnią! Spróbował, znakomity gatunek !!! Nad trzecim życzeniem myśli, myśli, myśli, wreszcie rzuca, no dobra rybko, postaw jeszcze pół litra i spływaj!!! To w reakcji na tę rzekę mleka:)))
Głodnemu…itd!! To w reakcji na tę baśń!:)))
A co na to rybki w tym morzy żytak rektyfikowanego ? Upiły się i urządziły bal ?:)))))
Kotki kotkami, ale …Jeśli będziecie zamieszczać okoliczniściowe posty z dobowym wyprzedzeniem, będę się z konieczności spóźniać. .A tego nie lubię. Mam zapisane w głowie ważne daty …, wrrrr…..Senatorze, urodzinowo, WSZYSTKIEGO DOBREGOI I niech się życie do Ciebie dłuuugo śmieje:))))))*
Dziękuję, Madame:)) To przyjemnie gdy o człowieku pamiętają:)))
Pani Bo ! ….. jakie dobowe? tylko kilka godzin…. :))))
i zwiększa szanse chętnym do składania życzeń z takich ważnych okazji :))))
Rozumiem niecierpliwość serc, ale ja nie jadam kolacji wigilijnej w wigilię Wigilii:)
Hmmmm….. a nie zauważyłaś, ze to Jubilat zamieścił koteczka i wierszyk ? :)))))
Zauważyłam:) Pewnie miał dość balangi i chciał się urwać. Ileż można jeść i pić?:)))
Święte prawo Jubilata:))))….. awanturnicza Pani :))))
no, ale tego, że napiszesz “kotki, kotkami”…. za nic bym sie nie spodziewała :))))
:))0 Delegacje tu po mnie przychodzą, a jam forum się czepił! Oberwę w ucho od kogoś jak nic:((
nic Ci nie współczuję, bo to forum nam Ciebie stale zabiera:((((
Wołają!! Idę!! Ani chybi wpadnę w nałóg!!:((( Dobranoc:)))
Dzień dobry:))) I cóż, że sobota i za oknem ciemno? Święte prawo, a jakże…” Szampana nalej mi, goryczy zniknie smak..” :))))
Znalezione w sieci, znacie?:))))Dlaczego koty są lepsze od dzieci? /10 głównych powodów/ 1. Weterynarze przyjmują wieczorami.2. Twój kiciuś nie będzie przeszkadzał Ci swoim płaczem podczas oglądania filmu w kinie lub spektaklu teatralnego. Właściwie nie musisz go nawet ze sobą zabierać, a jeśli zostawisz go w domu, nie musisz martwić się o opiekunkę.3. Twój kiciuś nie wyrośnie w ciągu trzech miesięcy z tych ślicznych ale jakże drogich ubranek.4.Kotki wyglądają uroczo nawet jeżeli nie kąpały się przez ostatni miesiąc.5.Nie będziesz musiała zamartwiać się nocami w jaki sposób pokryjesz koszty edukacji swojego kotka.6.Nikt Ci nie powie, że jesteś złą matką, jeżeli nie będziesz chciała karmić piersią swojego kotka.7.Nikt nie oskarży Cię o perwersję lub wykorzystywanie seksualne jeżeli będziesz pieściła i przytulała swojego kotka.8.Nikt nie posądzi Cię o brak zasad moralnych, jeśli nie poślubisz ojca swoich kociąt. Prawdopodobnie nikt nawet nie zapyta się Ciebie kto jest ich ojcem.9.Nikt nie będzie kwestionował Twojej zdolności do normalnego wypełniania obowiązków w pracy jeżeli dowie się, że masz kotka.10.Kuwetę z piaskiem zmienia się tylko raz dziennie.
Wiem, że publikowałam ten wiersz kiedyś już na Wyspie, ale nie zaszkodzi przypomnieć:))) Naszej noblistki nigdy dość, nieprawdaż?? :)))”Kot w pustym mieszkaniu”Umrzeć – tego nie robi się kotu.Bo co ma począć kotw pustym mieszkaniu.Wdrapywać się na ściany.Ocierać się między meblami.Nic niby tu nie zmienione,a jednak pozamieniane.Niby nie przesunięte,a jednak porozsuwane.I wieczorami lampa już nie świeci.Słychać kroki na schodach,ale to nie te.Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,także nie ta, co kładła.Coś się tu nie zaczynaw swojej zwykłej porze.Coś się tu nie odbywajak powinno.Ktoś tutaj był i był,a potem nagle zniknąłi uporczywie go nie ma.Do wszystkich szaf się zajrzało.Przez półki przebiegło.Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.Nawet złamało zakazi rozrzuciło papiery.Co więcej jest do zrobienia.Spać i czekać.Niech no on tylko wróci,niech no się pokaże.Już on się dowie,że tak z kotem nie można.Będzie się szło w jego stronęjakby się wcale nie chciało,pomalutku,na bardzo obrażonych łapach.I żadnych skoków pisków na początek.
“Bajka pacyfistyczna o kocie i myszyMysz pacyfizmu ideą tkniętaOpracowała pacta conventaI do podpisu kotowi dała,Za co jej chwała.Bardzo się przejął sprawą kocurek,Już do podpisu wyjął pazurek,Traktat pokoju podpisać gotówW imieniu kotów.Lecz gdzie atrament? Nie ma go! Biada!Więc mysz ofiarna na pomysł wpadaI proponuje – Drogi kocurze,Mą krwią ci służęNie trzeba było zachęcać kota,Czyż mu pierwszyzną taka robota?Podpisał krwią jej pacta conventa,Po czym zjadł myszkę i dokumenta.” Oczywiście J.I.Sztaudynger :)))
A kotek jest śliczny, niczym małe dziecię :)))
” Julia woła mnie: Romeo, Ewa woła: Adam. Ale ja żonaty jestem, i nie odpowiadam”. /J.I.Sz./ oczywiście, ot tak sobie:))) Śpijcie, a ja za pół godziny pójdę walczyć łopatą z piosenką na ustach.. “Wstań Zenek wstań..”:)))
Dzień dobry:) Ty to masz szczęście:))) U mnie w nocy nie nawiało puchu, nie mam co odśnieżać. Zrobię kawę do dymka. Chcesz?
Witam Cię:)) Cholerne szczęście mam:( a dziękuję bardzo, proszę o kawę:))) Wróciłam niczym śniegowy koleżka..:)))
Dzień dobry ! Deszcz pada….. nikogo na ulicach, nie wiem czy włożyć kalosze czy przypiąć łyżwy…. :((
Witaj:))) W sklepach są urocze śniegowce:))) Przyznam się, że sama coraz częściej myślę o kupnie:))) Chociaż jak na razie u mnie to raczej walonki potrzebne:))
:))) powinnam kupić parasol dla Ami….albo nieprzemakalny kombinezon z butkami :))))…. jak dotąd chodzi we własnym futerku :)))
Jeśli mogę doradzić; kombinezonik, w uroczym kolorze różowym:))))
niekoniecznie….. :))) Ami jest blondynką, ale nie do tego stopnia :))))
na dziś i jutro jednak kalosze….. jest plusowo :)))
.. zapowiada sie dzień na ” proste prace domowe “…. też tak macie ?:)))
Odkopałam się i jadę na zakupy, ciekawe czy znajdę miejsce aby zaparkować, ufff:(PS Aha, ale Pufff wczoraj nie było, a szkoda:( No cóż zaczekam spokojnie do Sylwestra:))))
jak pani Rinn nie dała rady, to ja tym bardziej nie :)))))
Dzień dobry! Senatorze moc najserdeczniejszych życzeń,wielu lat w zdrowiu i pogody ducha a szczęście miej na co dzień:)))Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)
Dziękuję:)))
Przedświąteczne pustki ? praca wre …. :)).
Jeszcze tylko 13 dni:)))
Dobry wieczór:)) Acani oderwałaś się od jakichś radosnych zajęć, czy zwyczajnie leniuchujesz??:)))
Pan sugeruje pomoc??:)))) A propos lenistwa.. powiedziałam Agnieszce, że leniuchuje okropnie, a Ona mi na to, że nie leniuchuje tylko;… oszczędza energię.. :))))
:))) A na co ma zamiar oszczędności przeznaczyć?:)
Tego nie zdradziła:))), właśnie Jej powiedziałam, że ma źle wyprasowaną bluzkę. Usłyszałam, że dobrze, bo artystycznie.. :))))
Dobry wieczór:)) Ja ten kataklizm przetrzymam! Cholery dostanę, ale przetrzymam!:)
Dobry wieczór:) Też Cię zasypuje biały puch? :)))
A nie. Pielgrzymi!!:(((
W postaci uroczych dam..:)))) stąd te rogale odwrócone???:))))
Żeby to były damy…..Same!!:)))
Aaa nie same, nie same:))))
I tu cały jest ambaras:))) Byłem, istnieje!
Ano, istnieje, tylko kanałami wchodzę:(
Wysłałem Ci instrukcję!!
I zaraz z dumy pęknę!!! Proszę się odsunąć!!!:))))
:)))) Taaak, teoria sobie, a praktyka sobie:( O, nie logowałam się na blogu, a już jestem zalogowana przez forum, tylko profilu brak nadal:(
Musi być, skoro ja na nim byłem!! Zrób tak, jak Ci napisałem.
A jest, jest.. Pan jutro sprawdzisz:))) Jak u mnie działa..:(
Wszysko gra, jak widzę….. Mistrzyni strofuje, Senator oblegany :))))
13 dni….. zupełnie, jakbyś cały dom do góry nogami wywracała :)))
a ja zamierzam artystycznie oszczędzać energię. Może się uda :))))
Dobry wieczór:)) Czyżbyś zapomniała, że “praca to potęgi klucz”?:))
… ale wcześniej było ” ucz sie dziecko, ucz “))))))
Witaj Wiedźminko, jak prace, posunęły się?? Kończę prasowanie, a Ty?:)))
.. pierwsza partia za mną :))))) ! i to bez jakiegoś filmu do oglądania :))))
obawiam się, że to Twoje przewracanie domu może się okazać zaraźliwe :(((
… ależ powodzenia, Wiedźminko:)))))
Hej, dojechalismy szczęśliwie, wszystko gra, od jutra slizgu slizgu po stokach, w miarę możności nie turlu turlu, a juz na pewno nie bec bec bec. Pozdrawiam!
Witaj:))) Uważaj na siebie:)))
PS Wzięliście ze sobą gips???:)))
Ci przyłoży, zobaczysz i nie będzie to śnieżka:))))
… ale to dopiero po powrocie :)))))….
:)))))
Ouackie.. pysznej zabawy życzę:)))
Niech tak będzie ! :))))) ja za to mam szanse ustonąć w kałużach…… jak wiatr ich nie wysuszy, to gips na pewno będzie potrzebny :(((
Znowu jadą koło sadu:(( Dobranoc:)))
Może wytnij ten sad czy co ?:))))))
oooo, już wiem…. posag masz za duży :))))) !
Kochani, dziękuje za życzenia, Senatorze, nawet jakby gips był w robocie, na pokładzie jest lekarz, co prawda “miękki” chirurg, ale zawsze. Oby tylko snieg dotrwał : ))) to my juz nadążymy.
Ooo się odezwał jeszcze:)))) Tombe la neige tu ne viendras pas ce soir..:))))
Śniegu Ci chyba wystarczy….. wysoko jesteś przecież ! :))))) ale na wszelki wypadek… potrzymam kciuki :)))
Pada śnieg, a jakże.. nie nowina, niestety. Dobranoc:)))
Dobranoc…… zapalam tak wcześnie lampkę, by chyba wszyscy są zmęczeni…… jedni mniej, inni bardziej przyjemnie, ale każdemu posłuży spokojna noc :))))