Miesiąc przeleciał chyżo od czasu, jak Steńka widziała hrabiego Zenona, miesiąc od owej pamiątkowej chwili w lesie dobrojewskim.Dziwna i niepojęta zmiana stała sie w niejod tej chwili. Ona, wesele całego domu,, “Słoneczko”, jak ją dowcipnie przezywał ojciec, stała się dla rodziny obojętną, nieuchwytną, jak jakaś nieodpowiednia zagadka. Co w niej sprawiło tę zmianę, nie […]
Najnowsze komentarze