~~124] Się zrywam bladym świtem, z ciekawością zaglądam… a tu cisza… Balowaliście wczoraj?? Czy cóś:))) Na co Gryzonowi tyle wacików, pytam grzecznie..:))))
Dzień dobryZarabianie na waciki, jest pewnym skrótem myślowym, zasadniczo, gdyż mężczyzna wacików dosłownie łaknący, jawi się towarzystwu jako osobnik zniewieściały z lekka. Prawdę mówiąc moje nowe zajęcie nie dostarcza aż tylu środków płatniczych, aby można było nabyć „ aż tyle „ wacików. Nad czym ubolewam. Małżonka moja dziękuje za pozdrowienia i pomyśli o zdjęciach.
Dzień dobry, Gryzoniu:) Spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że żadna praca nie hańbi (za wyjątkiem źle opłacanej!) i od owego spotkania tej maksymy kurczowo się trzymam:)
Dzień dobry, SenatorzeDobiłeś mnie trafną interpretacją przysłowia lansowanego przez chciwych pracodawców. Łatwo przez igielne ucho prześlizgnę się, gdy przeciskać się przyjdzie.
🙂 Teraz Ty mnie “w mientkie” trafiłeś! Całe, no, prawie całe zawodowe życie, byłem i pracodawcą dla innych, i pracodawcą dla siebie! Ilekroć zmuszony obowiązkami – boć przecie nie dobrowolnie! – sięgałem do okutej szkatuły by należne wynagrodzenie wypłacić, tylekroć ręka mi drżała i dziwnie wolno sięgała w jej głębie, a ilekroć sobie musiałem zadośćuczynić, tylekroć stan owej szkatuły o łzy radości mnie nie przyprawiał i dumałem rozżalony, że choć moja ci ona, to mimo wszystko dysponować rozważnie jej zawartością muszę:)
Obaj prawdę napisaliśmy, he, he. W relacjach pracodawca-pracobiorca najważniejsza jest zdolność obu stron, do negocjacji i kompromisu dzięki tym negocjacjom osiągniętego. Najzdrowiej jest, gdy obie strony uważają, że na swoim postawiły.
Dzień dobry, jeszcze cały czas nie od siebie piszę, więc na chwilkę tylko. Posilony pieśnią i czubajką kanią chciałem zapytać, gdzież to piątkowy Senatorski tekst, co to był anonsowany? Dopiero teraz mnie to uderzyło, zapewne w związku z ogólną niekumatością…
Nie jestem pewna czy Wiedźmince o fonię chodzi:) U mnie kiepsko odtwarza, mimo podłączenia do głośników. Pewnie kiepski sprzęt mam, powinnam pod inny podłączyć, ale kto z kabelkami będzie walczył:)))
Lepiej będzie napisać-odsmażana. Właśnie, właśnie, lepiej.Do profesora Miodka zapytanie szachistów trafiło, czy można powiedzieć ” szachuje “. Profesor odpowiedział:- Można, jak najbardziej, ale lepiej będzie powiedzieć, ciszej Panowie.
:)) Aż musiałem sprawdzić czy dobrze pamiętam, bo omal nie napisałem “wtem straż graniczna wodzom donosi..”, alem się tropnął, że w Adamowych czasach takowej chyba nie było, pognałem do Wiki i w efekcie tego biegu po prawdę bezczelne kopiuj-wklej, miast własnoręcznego cytatu, urządziłem:))
A tymczasm…… w finale Konkursu Chopinowskiego jest 6 Rosjan, 2 Francuzów, jeden Bułgar i jeden Polak…… nikogo z Azji…. Postawili na słowiańską duszę :))))
To powinno tak wyglądać – jeden gra kawałek, a drugi mu odpowiada innym kawałkiem i tak da capo al fine! Jury po każdym starciu tabliczki z punktami pokazuje i wszyscy, łącznie z zawodnikami, wiedzą kto prowadzi,o!!:))
“Słowiański ogień moja krew… ” :))) Nie było na Wyspie p.K.K jeszcze.
Dzień dobry:))) chciałam powiedzieć..:)))))
~~124] Się zrywam bladym świtem, z ciekawością zaglądam… a tu cisza… Balowaliście wczoraj?? Czy cóś:))) Na co Gryzonowi tyle wacików, pytam grzecznie..:))))
O! Weszło.. za 4 razem:)))))
Dzień dobryZarabianie na waciki, jest pewnym skrótem myślowym, zasadniczo, gdyż mężczyzna wacików dosłownie łaknący, jawi się towarzystwu jako osobnik zniewieściały z lekka. Prawdę mówiąc moje nowe zajęcie nie dostarcza aż tylu środków płatniczych, aby można było nabyć „ aż tyle „ wacików. Nad czym ubolewam. Małżonka moja dziękuje za pozdrowienia i pomyśli o zdjęciach.
Dzień dobry, Gryzoniu:) Spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że żadna praca nie hańbi (za wyjątkiem źle opłacanej!) i od owego spotkania tej maksymy kurczowo się trzymam:)
Dzień dobry, SenatorzeDobiłeś mnie trafną interpretacją przysłowia lansowanego przez chciwych pracodawców. Łatwo przez igielne ucho prześlizgnę się, gdy przeciskać się przyjdzie.
🙂 Teraz Ty mnie “w mientkie” trafiłeś! Całe, no, prawie całe zawodowe życie, byłem i pracodawcą dla innych, i pracodawcą dla siebie! Ilekroć zmuszony obowiązkami – boć przecie nie dobrowolnie! – sięgałem do okutej szkatuły by należne wynagrodzenie wypłacić, tylekroć ręka mi drżała i dziwnie wolno sięgała w jej głębie, a ilekroć sobie musiałem zadośćuczynić, tylekroć stan owej szkatuły o łzy radości mnie nie przyprawiał i dumałem rozżalony, że choć moja ci ona, to mimo wszystko dysponować rozważnie jej zawartością muszę:)
Obaj prawdę napisaliśmy, he, he. W relacjach pracodawca-pracobiorca najważniejsza jest zdolność obu stron, do negocjacji i kompromisu dzięki tym negocjacjom osiągniętego. Najzdrowiej jest, gdy obie strony uważają, że na swoim postawiły.
To prawda, zwycięstwo (choć często iluzoryczne), smakuje lepiej niż wino:)
Dzień dobry, jeszcze cały czas nie od siebie piszę, więc na chwilkę tylko. Posilony pieśnią i czubajką kanią chciałem zapytać, gdzież to piątkowy Senatorski tekst, co to był anonsowany? Dopiero teraz mnie to uderzyło, zapewne w związku z ogólną niekumatością…
Witaj Quackie, miły hospodynie:)) Za mnie, cny towarzyszu madagaskarowej doli, Dniepr słowy Tarasa Szewczenki śpiewał i jesiony naddnieprowe skrzypiały:)
cichutko skrzypiały :((( …aż żal ….
? U mnie chodzi normalnie, lekko podkręciłem głośność, tę w kompie, a przez wzmacniacz na kolumny idzie i wszystko dobrze słychać.
Nie jestem pewna czy Wiedźmince o fonię chodzi:) U mnie kiepsko odtwarza, mimo podłączenia do głośników. Pewnie kiepski sprzęt mam, powinnam pod inny podłączyć, ale kto z kabelkami będzie walczył:)))
Na technikę nic poradzić nie potrafię:( U mnie te sprawy młodsza generacja załatwia, choć Bogiem a prawdą, zbyt rzadko i niezbyt chętnie:((
Dzień dobryPodsmażana kania. Hmmm, nie miałem okazji spróbować. Patelnia chlebem wyczyszczona.
Lepiej będzie napisać-odsmażana. Właśnie, właśnie, lepiej.Do profesora Miodka zapytanie szachistów trafiło, czy można powiedzieć ” szachuje “. Profesor odpowiedział:- Można, jak najbardziej, ale lepiej będzie powiedzieć, ciszej Panowie.
Dzień dobry po raz drugi:)) Za czwartym razem? Nie szkodzi, grunt, że weszło:))
Dzień dobry Panie Senatorze:))) Miło Pana rankiem spotkać.. :))) Czy pan Kowalski odpowiada Panu??:))))
Ależ oczywiście, zawsze go lubiłem i lubię nadal:))
Dzień dobry ! no właśnie… co porabia teraz najprzystojniejszy bas ? :)))
Dzień dobry Wiedźminko:))) Nie mam bladego pojęcia:(
…..ja też nie… może nadal spiewa w Łodzi i po świecie…. :)))
Może puścić za nim redaktora Maja, ten nam szybko wieści przyniesie:)
DzieńDobry:)) Paszpoet i wiza przygotowane, ciekaw co zrobi Straż Graniczna???
“..Wtem straż oddźwierna wodzom donosi,Że rycerz z obcej krainyO posłuchanie co rychlej prosi,Ważne przywożąc nowiny….”:))))
Senatorze ? wallenrodowskie masz dziś klimaty ?:))))
:)) Aż musiałem sprawdzić czy dobrze pamiętam, bo omal nie napisałem “wtem straż graniczna wodzom donosi..”, alem się tropnął, że w Adamowych czasach takowej chyba nie było, pognałem do Wiki i w efekcie tego biegu po prawdę bezczelne kopiuj-wklej, miast własnoręcznego cytatu, urządziłem:))
Witaj….. paszport do Nibylandii ?:))))
A tymczasm…… w finale Konkursu Chopinowskiego jest 6 Rosjan, 2 Francuzów, jeden Bułgar i jeden Polak…… nikogo z Azji…. Postawili na słowiańską duszę :))))
Chybajednak 5 Rosjan…. bo przecież jest też Ingolf Wunder z Austrii…. ładne ma nazwisko :)))))
A w co grają??:))
:))) teraz b ędą grać w oba koncerty Fryderyka :)))))
O mój Boże!! Aż w oba!!!:)))
… aż w oba:))))))))))))))) ! wybór pomiędzy dwma to też jest wybór, choć isttnie niewielki :))))
To powinno tak wyglądać – jeden gra kawałek, a drugi mu odpowiada innym kawałkiem i tak da capo al fine! Jury po każdym starciu tabliczki z punktami pokazuje i wszyscy, łącznie z zawodnikami, wiedzą kto prowadzi,o!!:))
W jury nie ma na szczęście pani B. Palecznej?? Nie powinno przynajmniej:)))
Życząc Wszystkim świetnej niedzieli, znikam do nocy. Chyba wampirem się stanę, czy co? Tu sprawdzam, czy kły już się wysuwają.
Tobie również miłej.. I odpoczynku:)
Ach, ta niedziela!! Dla niektórych, psiakość, tylko nazwą od innych dni się różni:((
Spracowany??
Wręcz przecież przeciwnie!!:((
Dobranoc:))
Dobranoc:))
Godzina duchów wybiła…. pora najwyższa zapalić lampkę i życzyć Wszystkim dobrej nocy…… co czynię po cichutku:)))))
DobranocAch dzięki Ci za światełko naprowadzające do wyrka. Daję nura pod kocyk.Śpijcie