Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
Pan Ignacy Lajkonik szedł sobie alejką na skraju osiedla, cały w skowronkach, mimo że była już mocno zaawansowana jesień i większość tych przesympatycznych ptaków dawno odleciała. Alejka wiodła wzdłuż szpaleru topoli, które na jesiennych wyprzedażach zaopatrzyły się w przecenione sukienki z poprzedniego sezonu i teraz żółkły z zazdrości, ponieważ wszystkie wyglądały tak samo. Jedna topola, […]
Znam pewnego solutnie ciętnego sobnika,
Nie intro – i nie ekstra -, zaledwie wertyka;
O ciętnych podobaniach, roście,nętrznym glądzie,
Teligencji, tałceniu oraz topoglądzie.
Gdy ten gomość ciętnością swą jest pośledzony,
Ja sam szalanckim gestem mykam w regiony
Wyższe – niosą mnie wórczej mej obraźni skrzydła,
Którym obce ajdany, neble i ędzidła ..
[…]
Starszy pan dzwoni z Phoenix do swojego syna w NY i mówi:– John, przykro mi jeśli zepsuję Ci dzień, ale muszę Ci coś powiedzieć. Twojamatka i ja postanowiliśmy się rozwieść. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że 45lat to wystarczająca ilość czasu i nie ma co się więcej ze sobą męczyć.– Ale tato! Co […]
Your browser does not support HTML5 video.
Opowieść o mnie i doktorze Freudzie jest powszechnie znana – mówi mój dziadek.
– Zakochaliśmy się w tej samej parze czarnych butów, stjących w witrynie tego samego sklepu z obuwiem. Na nieszczęście sklep był wiecznie zamknięty. Na drzwiach pojawiały się tabliczki ZGON W RODZINIE albo WRACAM PO OBIEDZIE., ale można było czekać nie wiem […]
…Już nie mów nic, Ty stary wiesz,Że sen zbyt długo trwał nie będzie,A droga, którą trzeba przejść,Przez najtrudniejsze ścieżki wiedzieNajtrudniejsze ścieżki … …..Chciej morzu podarować wiersz,Chciej morzu podarować wiersz,Ostatni wiersz, ostatniBo to jest nasz ostatni rejs,Bo to jest nasz ostatni rejs,Nie ,nie ostatni!!! […]
Dzień dobry, dobry wieczór.
Mam znajomą, obecnie rezydującą dość daleko, więc kontaktujemy się przez sieć. Nie byłoby w tym nic interesującego, gdyby nie to, że koleżanka ta (jak Senator już wie, bo wspominałem w dialogu z nim tutaj, na forum) lubi doszukiwać się u siebie objawów przeróżnych chorób. Nb. jej możliwości w tym względzie zwiększyły […]
Choćbym radości rosą wciąż się zraszał,
Choćbym wilgocią łez drzwi duszy paczył.
Nie cieszę się, jakem nieraz ciaszał,
Ani nie płaczę, jakem niegdyś płaczył.
O, bachanalie, balie i batalie
Młodości! Nieba , gwiazdę moją zgaście !
Kto z Placka Życia wydłubał Bakalie,
Temu dziś Pustka zieje z Dziur w […]
III
Naturalnie, że w łódce mokro było już wkrótce
Woda ciekła przez dno wszerz i wzdłuż;
Zeby więc nie zmoczyć nóg (bo chorób stąd szereg)
Owinęli je schludnie w woskowany papierek,
Na agrafkę zapięli, i już.
Noc pędzili bezpiecznie, bo schronili się w słoik;
Każdy rad był, że z niego taki mędrzec i […]
Your browser does not support HTML5 video.
W me milczenie niech nie wierzy nikt,Bo gdy nawet zabraknie mnie już, Nie odejdę ot tak, w szarą ziemię, o nie!Ja nie w nią, ale w swą pójdę pieśń.Jabłoń jesień spotyka co rok, Gwiazdy płyną na ziemię we śnie,A gdy piosnkę radosną z was ktokolwiek zanuci,Ja […]
|
|
Najnowsze komentarze