Nie wiem.. Pewnie szczęśliwe:))) Patrzeć przed siebie, nigdy za..:) Ile lat temu ten film oglądałam? Nie pamiętam:)PS Dawno nie było Muslima, a pani Stenia pierwszy(?) raz na Wyspie zagościła:)
Wieczór Celowo nie piszę dobry, bo jak ma być dobry, kiedy cały dzień zły miałem. Daję tylko znać, że nie umarłem i żegnam się od razu. Przespanej nocy
DzieńDopadło mnie rozmyślanie nad istotą i bezsensem istnienia i przemijania. Nastroiły mnie dwa wydarzenia. Wypadek autobusu pod Berlinem. Taki banalny w przyczynach i jakże tragiczny w skutkach. Drugim wydarzeniem jest śmierć sąsiada z mojej wyspy. Biorą z mojej półki. Do tego pogoda. Pada, wiatr okiennice chce do mieszkania wepchnąć. Marnie ten dzisiejszy dzień widzę. Na szczęście, to samopoczucie to indywidualna sprawa. Niech Was oszczędzi.
Dzień dobry, Gryzoniu. Przemijanie jest wpisane w ludzkie istnienie (odkrywcze to, prawda?) i nic na to nie poradzisz….pozostaje jedynie pamiętać o tych co odeszli i liczyć, że i o nas będą pamiętać… Choć nie wiem czy to akurat takie ważne….
Dzień, SenatorzeZdaję sobie sprawę z pewnych nieuchronności, ale kiedy nieuchronne nadejdzie, to nie mogę się powstrzymać. Nieracjonalne postępowanie, niestety. Znikam
Wiesz, myślę, żepmiętanie jest ważne, dla tych, którzy pozostają i bardzo im brak tych, którzy odeszli…… to jakoś łagodzi , choć nie unicestwia, ból po stracie kochanych .
Biorą, niezależnie od półki:( Spójrz na sentencje E.E. Schmitta z prawej strony bloga:) Słońce zawita i Tobie nastrój się poprawi, czego Ci serdecznie życzę:)
Ja tam nie wiem w co kto gra, ale u mnie siąpi i puby zamkli o 23:00 i co biali ludzie mają zrobić o tak wczesnej porze? Się chyba muszę skonsultwać z moim lekarzem ostatniego kontaktu… albo cóś?:
Wiesz Czarodziejko, że zawsze luiłem jesień. To taka pora finałów. Dojrzewają owoce, dziewczyny i i spełnia się rok. Jesień to piękna pora. Pora spełnienia i wypełnienia, wypełnienia obietnic wiosny…Tak mi się jakoś na refleksje zebrało…:))))))
.. a ja lubię szelest kolorowych liści pod stopami i zbieranie kasztanów.i barwy jesieni…. :)) Chyba lubię wszystkie pory roku z wyjatkiem listopada…. gdy pada, wieje i jest ciemno :((
Dlatego tu wciąż bywam, ponieważ gramy w tej samej orkiestrze:Za oknem pada deszcz Na piecu skrzypce stroi świerszcz Dziewczyny płaczą bo skończyło się już lato I słychać tylko gdzieś Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł I śni o pięknej dziewczynie A strach na wróble przydrożne wierzby liczy Tańcząc w objęciach polnej myszy Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze I wiatr w kominie Koncert co z babim latem odpłynie Pnie drzew pokryły się dawno mchem Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień A na ścierniskach pozapalały się ogniska W oddali snuje się… Do widzonka Czarodziejko, do miłego…..Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie:****
Sprawdziłam w ustawieniach, wszystko jest w najlepszym porządku:))) Czyli wyłączone:))) Może jakaś onetowa nowość, do której należy się przyzwyczaić?:)))
UUUUFFFF! Niniejszym uprzejmie donoszę, że dotarłem do miejsca stałego zakwaterowania w “Stolycy”. Się muszę przez chwilę zadomowić a potem się znowu zgłoszę:)))))))))
No, przynajmniej jedna historia miłosna ze szczęśliwym zakończeniem!:))
o tak…. ona wyszła za mąż za innego, on się z kim innym ożenił i tym sposobem miłość stała się wieczna :)))))
a na pewno romantyczna :))))
Nie wiem.. Pewnie szczęśliwe:))) Patrzeć przed siebie, nigdy za..:) Ile lat temu ten film oglądałam? Nie pamiętam:)PS Dawno nie było Muslima, a pani Stenia pierwszy(?) raz na Wyspie zagościła:)
jednak pierwszy raz…. taka ładna pani i zupełnie zapomniana :(((
Szybko zakończyła karierę, jeśli dobrze pamiętam:)
.. dziś wieczorem potrzebny mi był solidny parasol, ale z przjemnością popatrzyłam na te subtelne parasolki :)))
Wieczór Celowo nie piszę dobry, bo jak ma być dobry, kiedy cały dzień zły miałem. Daję tylko znać, że nie umarłem i żegnam się od razu. Przespanej nocy
Co się złego stało Gryzoniu.. Nieśmiało zapytać mogę?:)
DzieńDopadło mnie rozmyślanie nad istotą i bezsensem istnienia i przemijania. Nastroiły mnie dwa wydarzenia. Wypadek autobusu pod Berlinem. Taki banalny w przyczynach i jakże tragiczny w skutkach. Drugim wydarzeniem jest śmierć sąsiada z mojej wyspy. Biorą z mojej półki. Do tego pogoda. Pada, wiatr okiennice chce do mieszkania wepchnąć. Marnie ten dzisiejszy dzień widzę. Na szczęście, to samopoczucie to indywidualna sprawa. Niech Was oszczędzi.
Dzień dobry, Gryzoniu. Przemijanie jest wpisane w ludzkie istnienie (odkrywcze to, prawda?) i nic na to nie poradzisz….pozostaje jedynie pamiętać o tych co odeszli i liczyć, że i o nas będą pamiętać… Choć nie wiem czy to akurat takie ważne….
Dzień, SenatorzeZdaję sobie sprawę z pewnych nieuchronności, ale kiedy nieuchronne nadejdzie, to nie mogę się powstrzymać. Nieracjonalne postępowanie, niestety. Znikam
Racjonalność jako taka jest nieludzka, Gryzoniu, człowiek nieracjonalny jest bardziej “pełny”:)
Nieracjonalne ? jakże nie przeżywać straty, która nas dotyka głęboko i osobiście ? To jest dobre dla robotów Gryzoniu…. :)*
Wiesz, myślę, żepmiętanie jest ważne, dla tych, którzy pozostają i bardzo im brak tych, którzy odeszli…… to jakoś łagodzi , choć nie unicestwia, ból po stracie kochanych .
Biorą, niezależnie od półki:( Spójrz na sentencje E.E. Schmitta z prawej strony bloga:) Słońce zawita i Tobie nastrój się poprawi, czego Ci serdecznie życzę:)
Ja tam nie wiem w co kto gra, ale u mnie siąpi i puby zamkli o 23:00 i co biali ludzie mają zrobić o tak wczesnej porze? Się chyba muszę skonsultwać z moim lekarzem ostatniego kontaktu… albo cóś?:
… chyba prysznic i spanko? żeby chociaż kolorowe sny Cię nawiedziły 🙂
No tak “przyszłem” nie w porę i tylko Czarodziejka może mnie poratować, bo tylko ona czasami nocną porą tu zagląda:********
Witaj Stan ! uczta udana ? jakoś wcześnie Cię uwolnili :)))) na moją radość, zresztą :)))
.. u mnie też pogoda sie skiepściła, wieje i pada od niechcenia i pierwsze kolorowe liście mokną na trawie….. to juz naprawdę jesień 🙂
juz nie śmiem Cię pytać, czy pomieszkasz w domu i odzyskasz łaski Iwana….. a moze on juz przywykł do cięgłego czekania ?:))
Wiesz Czarodziejko, że zawsze luiłem jesień. To taka pora finałów. Dojrzewają owoce, dziewczyny i i spełnia się rok. Jesień to piękna pora. Pora spełnienia i wypełnienia, wypełnienia obietnic wiosny…Tak mi się jakoś na refleksje zebrało…:))))))
.. a ja lubię szelest kolorowych liści pod stopami i zbieranie kasztanów.i barwy jesieni…. :)) Chyba lubię wszystkie pory roku z wyjatkiem listopada…. gdy pada, wieje i jest ciemno :((
jest w tym co mówisz wielki sens…… dojrzałość, dostałość, uspokojenie :)))))) ” koncert jesienny na dwa skrzypce i wiatr w kominie “…. :)))
Dlatego tu wciąż bywam, ponieważ gramy w tej samej orkiestrze:Za oknem pada deszcz Na piecu skrzypce stroi świerszcz Dziewczyny płaczą bo skończyło się już lato I słychać tylko gdzieś Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł I śni o pięknej dziewczynie A strach na wróble przydrożne wierzby liczy Tańcząc w objęciach polnej myszy Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze I wiatr w kominie Koncert co z babim latem odpłynie Pnie drzew pokryły się dawno mchem Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień A na ścierniskach pozapalały się ogniska W oddali snuje się… Do widzonka Czarodziejko, do miłego…..Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie:****
Barwy jesieni…:) a jednak zanucę..” a mnie jest szkoda lata”..:)
Dzień dobry:)) Jak to miło poczytać rozmowę dwu pokrewnych dusz. A tak swoją drogą, to Stan mnie ciągle zaskakuje, ryzykant jeden!:)
Bo, Senatorze Kochany…… tutaj nie ma banalnych osób )))))) ! że tak śmiało i z przekonaniem powiem :))))
Cóż, to miłe!:))
Dzień dobry:)) Już świt.. Nadal pada, spróbuję między kropelkami dobrnąć aby zapracować na waciki:))) Parasol niezbyt solidny mam:)))
Witam:)) Ja na Twoim miejscu już bym jechał do Cherbourga!!
Aha, na moim.. A nie poniósł byś mnie na swym grzbiecie, Rumaku?:))) Dzień dobry:)))
Bym poniósł:)) Dzień dobry:)) Te żabojady zwykły pijać znakomitą kawę!
… a wina? Nie tylko na apetyt:)))
Wina też mają niezłe, tylko niepotrzebnie te skwaśniałe sprzedają!:(
Deszczowe DzieńDobry:)))
Witaj Stateczku:)) Fajnie leje, no nie??
Niestety zaczyna mnie grypić!!!
To nie fajnie!:(
To nie fajnie!:(
ta maszyneria jakieś kody każe mi wpisywać, Wam też??
Broń się Stateczku….. szybciutko pod kołderkę, a my pochuchamy na Ciebie cieplutko :)*
Dzień dobry ! Jakieś znaki wystąpiłt pod formatką komentarza ! Dodatkowe zabezpieczenie, ale skąd ?:)))
Właśnie dwa razy już zdawałem ten egzamin, a teraz ta zmora chce mnie przepytywać jeszcze raz. Pogięło tego Oneta??!!:(((
Mnie to toż złości, ale wiesz co jest dobre ? może mnie literówek mi się trafi, bo to urządzenie bardzo spowalnia:((
Kontrolują nas! Mnie wszakże zawsze frapuje odpowiedź (a raczej jej brak!) na stare pytanie dawnych Rzymian – ‘kto kontroluje kontrolujących”:(
Sprawdziłam w ustawieniach, wszystko jest w najlepszym porządku:))) Czyli wyłączone:))) Może jakaś onetowa nowość, do której należy się przyzwyczaić?:)))
Jak nie mżna zmienic, to trzeba polubic ?? wrrrrrrrrr……. kto ich o to prosił :((
:))) Może Senator monituje?
Admin, proszę zapytać BOK co to ma znaczyć!!!
Właśnie zauważyłem, że tego dziadostwa nie ma, zobaczymy na jak długo..Ja zapytałem, ciekawe czy mi odpowiedzą!
:)))) Wysłałam prośbę o usunięcie zabezpieczeń spamowych, ale nie sądzę żeby tak szybko zareagowali. Problem dotyczył nie tylko nas:)
UUUUFFFF! Niniejszym uprzejmie donoszę, że dotarłem do miejsca stałego zakwaterowania w “Stolycy”. Się muszę przez chwilę zadomowić a potem się znowu zgłoszę:)))))))))