Zgadza się, pseudo. Najsmutniejsze jest, dla potrzebującego przyjaciół, samo testowanie przysłowia niedźwiedziego, Bieda jest wystarczająco stresująca, a tu jeszcze ta pustka dookoła.
Dzień dobry:))) “Babie lato wolno płynie przez jesienny park… albo.. w żółtych płomieniach liści ” ?:))) Też będzie.. Radośnie wychodzić z łóżek!!! Nie zasłaniać się, że… wiek nie ten(?)..:)))) Słonecznego:))) po kawy łyk..
Widzę czerwoną kulę naszej Gwiazdy, z wysiłkiem próbującą unieść się ponad horyzont. A nad horyzontem, chmury i za chwilkę, już to się dzieje, Słońce zniknie za nimi. Będzie deszcz. Temperatura 53,96°F.
Ciekawie śpiew pam Metz i tylko nie wiem dlaczego natychmiast przewrotnie przypomniało mi się to westchnienie :” Boże, zachowaj mnie od przyjaciól, z nieprzyjaciółmi sam sobie dam radę “Czy to nie był Napoleon ? 🙂
Po raz drugi wygrał walkę z tą paskudną chorobą…. Czas zapewne zweryfikował więzi przyjaźni:) “Kiedy już, kiedy już Ci braknie sił – wezwij mnie wezwij mnie..”
Ale…. pogadałam do Was, a nie do lustra i jest lepiej, mimo, że deszcz wcale mi dziś nie jest potrzebny :)))))….. nie zapytał, a pada ! :))) i wten sposób wiemy, kto rządzi :)))
Zrobiłem sobie koncert Elli Fitzgerald i Louisa Armstronga. Polecam “Basin street blues”, wygrzebałem stary album z ich piosenkami, coś fantastycznego:))
Dobry wieczór:)) Znalazłem dundera vel dundra: ” “dawniej, żartobliwie: piorun; dziś żywe w potocznych związkach frazeologicznych “niech cię (mnie, go itp.), to dunder świśnie” albo “bodaj cię (mnie, go itp.), to dunder świsnął” – niech przepadnie; niech cię (mnie, go itp.), to piorun strzeli”
Dobry wieczór, SenatorzeNa Ciebie zawsze liczyć można jeśli wyjaśnić coś potrzeba. Podejrzewałem dunder’a o germańskie pochodzenie. W lekturze z lat dziecinnych spotkałem ” Zum Donnerwetter “, dobry wieczór Pani_Starsza i tłumaczone było” Do jasnego pioruna “. Czyli w sumie przekleństwo średniej wagi.
Dobry wieczór Gryzoniu:) Bez zbytniego samochwalstwa zapodam publicznie, żem onoż wyjaśnienie po trudach wielkich w necie wygrzebał. Zważywszy na me umiejętności posługiwania się tym ustrojstwem, chwałą nie większą niż Pana Zawiszowa kontentować się zamierzam:)
Dobry wieczór, Droga WiedźmoTo pioruny w przestrzeń, na wiwat. Na cześć Senatora, który studia lingwistyczne dziś odbywał i wyniki zmagań zaprezentował.Piorunów personalnych nigdy Tu nie będzie. Hę?
Późno się zrobiło jakoś, a może tylko ciemno? Legnę sobie na którymś stopniu podium, najwyższe zostawiając Może Skowronek tam się uwiła po cichu?Dobrej nocy
Dzień dobryDeszcz niemiłosiernie wali w parapet, ale nie będzie padał cały dzień. Za godzinkę, no może dwie, ma przejaśnić się i obsuszyć. Na razie temperatura 55,76°F i ma rosnąć.
…………….. 🙂
Dzień dobry Pani:))
Dzień dobryPrzyjaciele są potrzebni, a jakże, tylko dlaczego tak mało ich, gdy bieda przyciśnie?
Bo pozostali nie są przyjaciółmi(?) Pseudo? 🙂
Zgadza się, pseudo. Najsmutniejsze jest, dla potrzebującego przyjaciół, samo testowanie przysłowia niedźwiedziego, Bieda jest wystarczająco stresująca, a tu jeszcze ta pustka dookoła.
… bo czasem przyjaźń wymaga wysiłku i cierpliwości:)))))
…a chciałem być pierwszy.
Dzieńdoberek:)))) lecę (bez instrukcji obsługi) nakładać barwy…:)))
… a ja dziś…. bez barw…. 🙁 pada i będzie padało przez cały dzień…. schowam się pod parasol…. :)))
hihi….. ale jesteśmy…” para sol”…. ochrona przed słońcem :))))
Dzień dobry:))) “Babie lato wolno płynie przez jesienny park… albo.. w żółtych płomieniach liści ” ?:))) Też będzie.. Radośnie wychodzić z łóżek!!! Nie zasłaniać się, że… wiek nie ten(?)..:)))) Słonecznego:))) po kawy łyk..
… będzie, oczywiście, ale na pewno nie dziś :))))
Pogodnego zatem, niechby i nastroju:))
.. nastrój nie jest zły, a byłby znacznie lepszy, gdyby zajrzał do nas Senator …. :)))) ciągle na Niego czekamy… :)*
Dzień dobry:)) Przyglądam się:)))
i dobrze….. tylko się uśmiechnij czaem :)*
:)))))))))))))))))))))))))))))))Szerzej nie dam rady!
To był istotnie olśniewający uśmiech ! :))))))) jutro poproszę o taki sam, jeśli to możliwe :)))))
Spróbuję, ino coby mnie się gibis nie zaciął!:)))
Widzę czerwoną kulę naszej Gwiazdy, z wysiłkiem próbującą unieść się ponad horyzont. A nad horyzontem, chmury i za chwilkę, już to się dzieje, Słońce zniknie za nimi. Będzie deszcz. Temperatura 53,96°F.
Już pada, ale i w padającym deszczu można znaleźć pozytywną okoliczność. Nie będzie się kurzyć. Czas zniknąć.Miłego dnia
Witaj Gryzoniu, wieczny optymisto!:))))
Dzień dobry ! … jak w “Hobbicie……”:)….
Ciekawie śpiew pam Metz i tylko nie wiem dlaczego natychmiast przewrotnie przypomniało mi się to westchnienie :” Boże, zachowaj mnie od przyjaciól, z nieprzyjaciółmi sam sobie dam radę “Czy to nie był Napoleon ? 🙂
Po raz drugi wygrał walkę z tą paskudną chorobą…. Czas zapewne zweryfikował więzi przyjaźni:) “Kiedy już, kiedy już Ci braknie sił – wezwij mnie wezwij mnie..”
Na pewno wie o czym śpiewa ……. tyle przeszedł. 🙁
Ale…. pogadałam do Was, a nie do lustra i jest lepiej, mimo, że deszcz wcale mi dziś nie jest potrzebny :)))))….. nie zapytał, a pada ! :))) i wten sposób wiemy, kto rządzi :)))
DzieńDobry:)) Rząd rządzi, a Partia kieruje:))
Witaj Stateczku…… hasło nadal wiecznie żywe:))) ja tylko nie wiem, któta to partia naprawdę kieruje :))))
Zrobiłem sobie koncert Elli Fitzgerald i Louisa Armstronga. Polecam “Basin street blues”, wygrzebałem stary album z ich piosenkami, coś fantastycznego:))
Witaj Stateczku:)) Luis….to jest to!!!
Zwłaszcza jego trąbka…………Dreszcze biegają po plecach!
Fenomenalny muzyk!
:))) ja mam dwupłytowy album Wonderful Louis…… i też podziwiam oboje i Louisa i Ellę :)))))
.. ale tego bluesa na nim nie ma :((… moze znajdę w internecie ….
Dobry wieczór:)) Znalazłem dundera vel dundra: ” “dawniej, żartobliwie: piorun; dziś żywe w potocznych związkach frazeologicznych “niech cię (mnie, go itp.), to dunder świśnie” albo “bodaj cię (mnie, go itp.), to dunder świsnął” – niech przepadnie; niech cię (mnie, go itp.), to piorun strzeli”
Z niemieckiego “donner”, piorun:)))
Niemiecki to ja znam tak więcej “historycznie”! “Halt, hande hoch!!”:((
Zum Donnerwetter, o co chodzi? Dlaczego nie kumam?:)
Dobry wieczór:)) Ja też nie kumam, ale czasami rechoczę:)
Dobry wieczór, SenatorzeNa Ciebie zawsze liczyć można jeśli wyjaśnić coś potrzeba. Podejrzewałem dunder’a o germańskie pochodzenie. W lekturze z lat dziecinnych spotkałem ” Zum Donnerwetter “, dobry wieczór Pani_Starsza i tłumaczone było” Do jasnego pioruna “. Czyli w sumie przekleństwo średniej wagi.
Dobry wieczór Gryzoniu:) Bez zbytniego samochwalstwa zapodam publicznie, żem onoż wyjaśnienie po trudach wielkich w necie wygrzebał. Zważywszy na me umiejętności posługiwania się tym ustrojstwem, chwałą nie większą niż Pana Zawiszowa kontentować się zamierzam:)
Tym większa moja wdzięczność niniejszym się staje, gdy odważnie przyznałeś się, do operowania w Internecie za pomocą sprawdzonego sytemu biblijnego.
Czyżby “szukajcie a znajdziecie’? Alibo też raczej “błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest królestwo niebieskie..’ sugerujesz?:)
… mnie się zdaje, że to pierwsze…… bo ubodzy duchem nijak tu nie pasują :)))))
Radość me jestestwo rozparła!!:)))
To pierwsze Senatorze, to pierwsze. Drugie jest zbyt pesymistyczne, gdyż sugeruje nienajlepsze towarzystwo w niebiesiech.
Cóż zrobić….będziem to mieli aby co do gadania, gdy już tam nas przyjmą i gdzie w kątek wcisną??
Dobry wieczór ! jakies pioruny tu latają ? Mam adzieje, że nie nad moją głowiną………..:)
Dobry wieczór, Droga WiedźmoTo pioruny w przestrzeń, na wiwat. Na cześć Senatora, który studia lingwistyczne dziś odbywał i wyniki zmagań zaprezentował.Piorunów personalnych nigdy Tu nie będzie. Hę?
Słusznie mniemasz Gryzoniu Kochany….. tutaj się nie przewiduje burz i piorunów….. chyba , żeby…… :))))
Ale gdzie jest A_lla??? toć nie koniec miesiąca, żeby Ją przyskrzybnęli w pracy :((
No właśnie. A może Ona słowik nie Skowronek?
… ” sądzę, że watpię”…. jeśli masz na myśli nie srebrny głos, a nocne czuwanie :)))))
Miałem na myśli pieszy powrót do domu, pięknym wieczorem wymuszony.
Senatorze ? wszystko przez Ciebie….. mój wnuczek nie będzie ( chyba ) Kubusiem….. z powodu natłoku innych Kubusiów. Szkoda, mnie się to imię podoba:((
Żeby tylko niedawny Kubuś, jako major Major nie skończył. Żart!
Mnie też:)) Ale nic nie szkodzi, pozostaje jeszcze Bartuś:))))))
tego plagiatu nie będzie…… :)))) zresztą….. czas wyb oru się kończy w sobotę, więc wolę nie przewidywać już nic….. 🙂
Zaproponuj Sulpicjusza albo Kapistrana, może to rodziców otrzeźwi i do Kubusia serca nakłoni??:)))
.. zobaczyy co z tego wyniknie…. zaproponowałam coś równie pięknego i fuknęli na mnie :)))))
Późno się zrobiło jakoś, a może tylko ciemno? Legnę sobie na którymś stopniu podium, najwyższe zostawiając Może Skowronek tam się uwiła po cichu?Dobrej nocy
.. ciemno i deszczowo…. zasnęłam cichutko w fotelu:((( szkoda, że nie w łóżku….. może spałabym już do rana :)))
“Śpij dziecino już, słodkie oczka zmruż..”, to i idę, dobranoc:)))
Dobranoc…… lampka świeci, ciśnienie ostro w dól…. noc będzie długa… więc spokojnych snów :))))
Serdecznie zapraszam fanów prawdziwej muzyki!http://WeLoveMusic.blog.onet.pl
Dzień dobry:)) Real bywa okrutny.. Znajdzie się chętny do wrzucenia coś na dzisiaj? 🙂
Dzień dobryJesteś, to dobrze. Przeklęta wyobraźnia. Mogę coś wkleić. Żart poetycki z przymrużeniem, może być?
Dzień dobryDeszcz niemiłosiernie wali w parapet, ale nie będzie padał cały dzień. Za godzinkę, no może dwie, ma przejaśnić się i obsuszyć. Na razie temperatura 55,76°F i ma rosnąć.