Że nie dałaś mi mamo zielonookich snów.
Nie, nie żałuję.
Że nie znałam klejnotów ni koronkowych słów.
Nie żałuję.
Że nie mówiłaś mi, jak szczęście kraść spod lady,
i nie uczyłaś mnie życiowej maskarady.
Pieszczoty szarej tych umęczonych dni, nie żal mi,
nie żal mi.
Nie, nie żałuję.
Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochana,
żeś mi odejść pozwoliła, po to, bym żyła tak jak żyłam.
Że nie dałeś mi szczęścia, pierścionka ani psa.
Nie żałuję.
Że nie dzwonisz po nocach: kochanie, tak to ja.
Nie żałuję.
Że nie załatwisz mi posady sekretarki,
i że nie noszę twojej szarej marynarki.
Że patrzysz na mnie jak teatralny widz,
to nic, to nic.
Nie, nie żałuję.
Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochanie,
za to, że jesteś królem karo,
że jesteś zbrodnią mą i karą.
Że w tym kraju przeżyłam tych parę trudnych lat.
Nie żałuję.
Że na koniec się dowiem: ot, tak się toczy świat.
Nie żałuję.
Że nie załatwią mi urlopu od pogardy,
i że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy.
Pieszczoty szarej tych udręczonych dni,
nie żal mi, nie żal mi.
Nie, nie żałuję.
Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój kraju,
za jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorek,
i za nadziei cały worek.
Nie, nie żałuję.
Przeciwnie, bardzo ci dziękuję,
za to, że jesteś moim krajem,
że jesteś piekłem mym i rajem.
Nie żałuję.
Dzień dobry:))) Piękna piosenka, piękne wykonanie. Wspaniałe trio. Niezapomniana pani Agnieszka, Edytka ze swym cudnym głosem do muzyki Seweryna Krajewskiego.
Dzień dobryPierwszy?
Jednak drugi.
Dzień dobry :)))) Drudzy będą pierwszymi:))) Idę jeszcze barwy nałożyć, bo jakoś dzisiaj jestem strasznie guzdralska :))))
Teksty p. Agnieszki są tak cudownie zabarwione melancholią, tęsknotą. A najbardziej zadziwiające jest to, jak prostych słów używała by pisać te perełki Nie ma pogoni za pieniędzmi…. Okazywania kto jest lepszy a kto gorszy…… Jest to co Ostateczne. Ziarno życia…
Bo to była poetka.
Była…
Dzień dobry. Od wszystkiego własnowolnie odciętam. Urlopuję się przez tydzień. Nie powiem, podoba mi się zawodowe nicnierobienie. Emeryci to mają klawe życie, i rząd:) Chyba pomyślę o jednym lub drugim, na poważnie:) Póki co miłej śmrody.
Dzień dobryNie jestem pewien, czy przytaczanie pomysłu pana Wojciecha Manna na imiona dni tygodnia, jest wystarczająco dowcipnym działaniem? Pozdrawiam
Witajcie śmrodowo :)))) Środkowo i jak kto woli:)))PS Mnie się podobają.. :))))
Kamień z serca. Do szczęścia potrzebna mi była choć jedna akceptacja zmodyfikowanej środy. Ta dzisiejsza środa przywitała mnie niskim słońcem i temperaturą w okolicach trzynastu stopni. Jeśli słońce jeszcze prawie letnie, to ciepło już jesienne bardziej. W dalszej części dnia ma być cieplej nieco.
Aaa co ma powiedzieć zmarzlak taki jak ja.. 11° :))) Miłego i bezstresowego dzionka :))) Do później, bo mnie dyrekcja dzisiaj zawraca głowę, jakby miała prawo,o!:)))) Buziaki:)))
Dyrekcja wyraźnie robi Ci rozgrzewkę :)))) …..
Tiaa, wróciła z urlopu i normalnie mi przeszkadza:)))) Wybaczę Jej, bo coś mi na te waciki podwyższyła:))))))
Dobry wieczórPodwyżka? A Ty tak o tym fakcie, tak jakoś. Półgębkiem. Toż korki od szampana powinny już tu strzelać z głośnym hukiem.
Plumm!!! Jaka podwyżka taki wystrzał:)))) Dobry wieczór:))))
Rozumiem. Ciche otworzenie butelki z szampanem, to wyższa szkoła jazdy.
Radosne to jest … Pufffff!!!! :))))) Oczywiście gorsząc tym samym naszego Stana:))))
Rozumiem, plumm. Jednak tylko na waciki.
O właśnie, parę sztuk więcej:))) Cóż, lepszy rydz, niż nic:))))
:)))) akurat Ci uwierzę….. wzięłaś sobie aż CAŁY tydzień urlopu :)))).. naleniuchujesz sie na oba boki:))))) !
:))) tak tak Bo….. co Ciebie piję :)))) *
I owszem. I to po raz drugi w te wakacje. I bardzo mi się to podoba. I ani przez minutę się bez pracy nie nudzę, nie brak mi jej, a jej zakazałam brakować mnie. A co!:)))))
:))) w to, że się nie nudzisz bez pracy… chętnie uwierzę. Ale nadal jestem przekonana, że ten tydzień to całkiem niedużo :)))))
Dzień dobry ! biegiem do przdszkola :)))) ale wrócę….. Miłego !
“..Zuzia lalka nieduża i na dodatek cała ze szmatek..” Se przypomnij:))))
… aha…. panienka do przedszkola, już taka duża…. letko mnie w gardle ścisnęło, gdy patrzyłam na to pierwsze ” wejści e świat ‘…. :(((. Babciom wolno !:)
Kiedy usłyszysz wierszyk niezależnie od okoliczności, łezka się nieraz zakręci:)
Nadejszła chwila, w której trzeba podjąć się realizacji planu dnia. Tu na poezję miejsca nie ma, psia kość, tylko ta codzienna proza.Miłego.
DzieńDobry:)) Dziękuję Ci za lata czterdzieste, pięćdziesiąte, sześćdziesiąte, za lipce, sierpnie……………za dzisiaj,
Dzien dobry ! dziękuję …. za całą urodę życia …:)))
.. no i proszę : Ami rozpakowała zakupy i zniknęła wędzona polędwiczka ….. obejdę się smakiem :)))))
I miała rację. Znając dobrze swoją pańcię, wiedziała, że na ten przysmak nie ma co liczyć, iż się załapie:))))
Ami jest psina żarta….. gdybym jej pozwoliła, to śmiało mogłaby za kanapę służyć:))))), więc nie ma co liczyć na łaskawość pańci. Kolaci dziś nie dostanie ! O! :)))))
Polędwiczka wędzona. Mniam, mniam. Mądra psinka. Ta polędwiczka na pewno była niezbędna Ami, w celu przeżycia. Trochę reklamuję swój sobotni tekst.
Czy ktoś wie co się dzieje z Senatorem ? List gończy przygotowuję :))))))
Dzień dobry:)))
Dobry wieczórdla odmiany.Pozdrawiam
Witaj Gryzoniu:)
Dzień dobry:))) Ja też nie żałuję:)))
Pienia i oklaski, bo oto pojawił się nasz Incitatus na codzień Senatorem zwany :))) !
.. mam nadzieje że w dobrym zdrowiu i humorku ?:))) Gdzie byłes, jak Cię nie było ?:))))
Opowiem jutro, dobrze??:)))
Pewnie, ze dobrze, bo to oznacza, że jutro tu będziesz :))))))
O tak!:)))
Już się boję jutrzejszej opowieści. Mam bowiem zasadę, ze dobre wiadomości przekazywać należ możliwie jak najszybciej, aby cieszyć się możliwie długo, z przykrymi postępuję odwrotnie zaś. Nie masz zasady podobnej do mojej? Co?
:))) to się nazywa stopniowanie napięcia :)))) Ty tez delikatnie napomknąłeś o swoim sobotnim tekście, więc ja już jestem ciekawa :))))
Niestety nie:)
W tym przypadku, to bardzo dobrze.
Dmucha dziś u mnie ostro, aż skrzypią konary drzew i gałązki sypią sie na głowy :))))….. wyjątkowo mi się ten wiatr podoba :))))
Dobry wieczórWieje całkiem mocno, ale dla pocieszenia powiem, że siła wiatru słabnąć stopniowo będzie. Jutro wiatr będzie tak słaby, że nie przeszkodzi kroplom dżdżu w pionowym locie na spotkanie z matką ziemią. Od samego rana, około ósmej.
Hmmm… a skąd ta dokładność czasowa??:))))
:))) sprawdzę te prognozę Gryzoniu :)))) i doniosę Wyspiarzom, czy mamy ” przepowiadacza” na 100 %:))))
Obiecują mi dżdż od paru dni, i nic. Gdzieś tam Wawkę zalewa i łamie drzewa, a w mojej Wawce cichutko i spokojnie. Dziś, żeby się prognozy sprawdziły, poszłam do fryzjera. Powinno padać w tej okoliczności. I nic. Lekki wietrzyk, nawet mi fryzu nie zburzył. Zawód kompletny. Walą się na starość wszystkie zasady:(((:)))
:))) Gdzieś ta pada i przechodzą burze….. chyba od 2 tygodni tak mnie straszą i nic się nie dzieje:)))))… ale okien z lenistwa nie umyję :)))))
Dobry wieczórJam człek z nizin, nie góral.Korzystam z prognozy na stronie http://new.meteo.pl/ . Trafność prognoz ok 95%. Zachwalam tę stronę.Pozdrawiam
🙂 Chetnie tam zajrzę, bo pogdynka. pl okazała sie zawodna :(((
Gryzoniu… wysłałam do ciebie listonosza :)))) dostałeś maila ?
Gołębiem??:))))
:)))) gołąb nie był pocztowy; był szpiegowski niestety…..
Oficjalnie powiedziane:)))) Ale ten pocztowy…może również dwie funkcje spełniać:))) Włączasz kompa i już cię mają… W sieci, ponoć w szarej:)))) I jak się czuć bezpiecznie?:)))
Jest przesyłka. Jutro?
Dobry wieczór Gryzon_iu:))) Nie korzystam z wyspecjalizowanych pogodynek. Zawsze liczę na dobrą pogodę i ona dla mnie zawsze jest dobra, jeśli mam dobry humor:))), najlepiej od rana. Co prawda meteorologiczna dobra pogoda dla mnie to nie zawsze obiektywnie tak zwana dobra pogoda, bo ja kocham nietypowo, latem szybę zapłakaną deszczem, zimą orły na śniegu, wiosną to coś, niezależnie od pogody, jesieni mogło by wcale nie być, niezależnie od temperatury. Byle by nie było goręcej/zimniej niż +/- 25 stopni (Cili, pod którym klawiszem ukryte jest to miniaturowe “o” C?).Nizina Mazowiecka jest niziną, czy nie jest? Jam teraz stąd:)))
A ja lubię wiedzieć, co niebo dla mnie szykuje. Z różnych względów. Deszcz lubię, kiedy opady następują po dłuższej suszy. Nie lubię kiedy kapuśniaczy przez trzy dni. Ale i wtedy mam dla siebie pocieszenie, gdyż jako niepoprawny optymista szukam dobrych stron, w przykrych sprawach i gdy tak monotonnie kapie deszcz mówię: Dobrze, że się nie kurzy. Nie wiem który klawisz odpowiada za stopień.
Cili wie, bo używa, ale pewnie nie powie …:) Dobranoc.
Noc nadeszła szybkim krokiem. Dobranoc:))
Cię utuli… Spokojnej, dobranoc:))
Dobranoc Senatorze :))))
Ja też spadam, ku łazience:))) Dobranoc:)))
Załapałem się jeszcze na pudło. Trzeci!Dobrej nocy i to tak dobrej, żeby jutro radośnie na nogi stanąć.
Śpkojnego snu :))) lampka świeci na zawody z księżycem :))))