Dzień dobry:))) Stateczek przypomina o końcu lata… :))) To ja się już przygotowuję i szukam uroków… zimy. Wspaniały Pluszczenko. Nie oglądałam go w 2001 i nie wiem dlaczego, bo przecież łyżwiarstwo figurowe zawsze lubiłam:)))
DzieńDobry:)) Też bym tak potrafił, tylko nie wiem gdzie takie dobre łyżwy kupić. I taki lód na którym rzadko się wywracają łyżwiarze, ten u mnie jest jakiś taki dziwnie śliski!
Witaj Stateczku:)))) Ale klatę masz!!!… wspanialszą i śmiało możesz konkurować z Jewgienijem :)))) PS Kiedyś utrzymywałam się na lodzie. Najlepiej wychodziło mi machanie rękami. Nogami też potrafiłam fikać, tylko kość ogonowa bolała..:))))
:))) Dostałam buty z łyżwami, o które prosiłam Mikołaja uparcie i skrycie , w modlitwach też:))) Ale pamiętam moich braci łyżwy. Najpierw przypinane paskami do butów, a później przykręcane kluczykiem:)))) Ależ oni śmigali:))))
Miałaś, jedno, ale miałaś, a ja nie. W zimie rozlana woda, lub dobrze zamarznięty staw. W lecie kroczki ćwiczyłam na dywanie. Ćwiczyłam, dopóki mama nie wyczaiła:(( :))))
Senatorze, poszedłeś znowu spać?? Bo o 6:24.. byłeś:)))) Albo na grzyby.. pomaszerował. U mnie las tak pięknie pachnie.. i się wybiorę, niekoniecznie na grzyby, coby se.. na nich nosa nie rozkwasić:))))
Witam:)) Prund wzieło i wcieło!! Same kataklizmy w tym przepięknym kraju:(( Teraz jadę po zakupy. Z radosnym błyskiem w oku i młodzieńczym zapałem, psiakość:((
“…Proszę nie mów muszę odejść, tyle jeszcze na nas czeka….Zostań bo ta noc, to ona płacze deszczem. Tak jak ja, a ty przynosisz mi powietrze..” :))) Leniwy ten dzisiejszy dzień był i fajnie, bo urlop dobiega…..Nie, nie, nieee:))))
Dzień dobry:))) Stateczek przypomina o końcu lata… :))) To ja się już przygotowuję i szukam uroków… zimy. Wspaniały Pluszczenko. Nie oglądałam go w 2001 i nie wiem dlaczego, bo przecież łyżwiarstwo figurowe zawsze lubiłam:)))
Król Lodu lub lodowiska! Jak kto woli:))))
… lodowiska :)))) jak dla mnie… :)))
DzieńDobry:)) Też bym tak potrafił, tylko nie wiem gdzie takie dobre łyżwy kupić. I taki lód na którym rzadko się wywracają łyżwiarze, ten u mnie jest jakiś taki dziwnie śliski!
Witaj Stateczku:)))) Ale klatę masz!!!… wspanialszą i śmiało możesz konkurować z Jewgienijem :)))) PS Kiedyś utrzymywałam się na lodzie. Najlepiej wychodziło mi machanie rękami. Nogami też potrafiłam fikać, tylko kość ogonowa bolała..:))))
.. a ja poruszałam się dostojnie…. ale dość stabilnie…. żadnych piruetów niestety :)))))
:))) Dostałam buty z łyżwami, o które prosiłam Mikołaja uparcie i skrycie , w modlitwach też:))) Ale pamiętam moich braci łyżwy. Najpierw przypinane paskami do butów, a później przykręcane kluczykiem:)))) Ależ oni śmigali:))))
:)))) białe figurówki ….szczyt marzeń; a w mieście jedno sztuczne lodowisko :(… tłok był niemożliwy….. :)))
Miałaś, jedno, ale miałaś, a ja nie. W zimie rozlana woda, lub dobrze zamarznięty staw. W lecie kroczki ćwiczyłam na dywanie. Ćwiczyłam, dopóki mama nie wyczaiła:(( :))))
Klatę miałem, jak swego czasu hodowałem chomika syryjskiego, teraz mam tylko akwarium:))
:)))) a co w akwarium? :))))
Złota Rybka, niestety spełniła już wszystkie trzy życzenia, poprzedniemu właścicielowi:))
Dzień dobry ! Aaaa, chłodkiem powiało…. :))) zima też może być piękna :)))
Chłopak się rozbiera…, a Ty mówisz, że chłodkiem powiało:)))) Witaj:))))
.. stanowczo błąd z mojej strony…. taaaki pokaz kultutystyki i tańca razem ! hoho ! :)))))
Prawda:))))) Idziesz do przedszkola??:))))
….. już mnie nie ma :))))) !., ale szybciej wrócę. :)))
Już Cię nie widzę:)))))?
Senatorze, poszedłeś znowu spać?? Bo o 6:24.. byłeś:)))) Albo na grzyby.. pomaszerował. U mnie las tak pięknie pachnie.. i się wybiorę, niekoniecznie na grzyby, coby se.. na nich nosa nie rozkwasić:))))
Witam:)) Prund wzieło i wcieło!! Same kataklizmy w tym przepięknym kraju:(( Teraz jadę po zakupy. Z radosnym błyskiem w oku i młodzieńczym zapałem, psiakość:((
Szkatułę schowałeś głęboko?? :))))
Przeszła pod bardziej czułą opiekę, by się jej nie ckniło za otwieraniem, naturalnie:((
ostry trening czy odpoczynek wojownika ?:))))))
.. no to idę zobaczyć co się dziś działo
Gdzie???
w ojczyźnie naszej, dziwnymi przypadłościami trapionej :(((
Gdzie?? W kraju i na świecie??:))) Jak drugi dzionek, lepiej?:)))
:)))))))))))) Nie było Senatora gdy pisałam:)))))
Ja zawsze jestem, jak Argus czuwam:))
:))) Uważaj na Hermesa:))))
Nooo, to złodiuga jeden!!:))
:)))) troszeczkę lepiej :)))) dzieci są elastyczne:)))))
Jutro znowu troszkę lepiej i aby do piątku:))), a od poniedziałku apiać :))))))
Dobranoc:)))
Burza chodzi dookoła….. pewnie dojdzie i do mnie, teraz mruczy z daleka i płacze deszczem.:)
“…Proszę nie mów muszę odejść, tyle jeszcze na nas czeka….Zostań bo ta noc, to ona płacze deszczem. Tak jak ja, a ty przynosisz mi powietrze..” :))) Leniwy ten dzisiejszy dzień był i fajnie, bo urlop dobiega…..Nie, nie, nieee:))))
Nie ma nikogo, więc idę dalej czytać.. życząc oczywiście dobrej nocy.. Dobranoc:)))PS Mam nadzieję, że u Gryzonia wszystko w porządku?
Trochę nam pohuczało, a nad dzielnicą Gryzonia mocniej niż u mnie.Idę spać, powietrze się umyło, jest świeżo i przyjemnie. :)))) .
Wcześniej zapalę lapkę, bo może wrócić burza i trzeba będzie sie wyłączyć. Dobranoc…. :))))