Dzień dobry
Historia, którą Wam opowiem, wydarzyła się już parędziesiątków lat temu. Miałem jakieś szesnaście lat, a że woli Bożej jeszczewtedy nie czułem, to na ryby chodziłem.
Pewnego jesiennego dnia wybrałem się nad Odrę, aby przymoście kolejowym, nieopodal dworca kolejowego, rybkę sobie złapać. Tym razem,bo zwykle sam na […]
Najnowsze komentarze