Odwiedziło nas

  • 638
  • 84 435
  • 82 895

Kalendarz

sierpień 2010
P W Ś C P S N
« lip   wrz »
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Dzień dobry

No właśnie. Czy mówić dzień dobry? A jeśli jużpochwaliliśmy dzień, to czy później zobowiązani jesteśmy do wyrażenia nadziei,że następy kontakt nastąpi rychło? Moim zdaniem warto.

Warto pozdrawiać ludzi ito nie tylko znajomych. Nie namawiam oczywiście do witania słowami dzień dobry każdegoprzechodnia spotkanego na ulicy, to mogłoby nas narazić na podejrzliwe spojrzeniaze strony witanego, w których to oczach widniałaby troska o nasz stan umysłowy.Co najmniej.

Do sklepu, jak wchodzimy, szczególnie wielkopowierzchniowego, totez nie warto się witać ogólnym dzień dobry. Co prawda powiedzenie Laskowika: „A jak do samu wchodzisz, to dzień dobry mówisz? Będzie się kłaniał, żeby ktośmu koszyk zabrał”, straciło nieco na aktualności. Obecne samy dużo koszykówmają. Ale już wyprzedzenie kasjerki w powitaniu, która dzień dobry do klientówmówi automatycznie i służbowo, jest jak najbardziej na miejscu. Do tego, takimwyprzedzeniem, zmuszamy niejako panią przy kasie, do zogniskowania wzroku nanaszej skromnej osobie. My mamy satysfakcję, że ktoś na nas życzliwie spojrzał,a pani kasjerka ma miłą odmianę w niestandardowym zachowaniu klienta.

Kontakt zpracownicą sklepu kończymy słowami : Do widzenia, i jeśli włożymy w słowapożegnania odpowiednią dawkę uczucia, żeby słowa pożegnania pani kasjerkaodebrała jako do niej skierowana, a nie do gotówki, którą w kasie bezpowrotnieutraciliśmy, to możemy wracać do domu z mocnym przeświadczeniem, że jesteśmy ludźmikulturalnymi.

Po powrocie do mieszkanka,nie włączamy oczywiście telewizora, gdyż samozadowolenie z bycia człowiekiemkulturalnym, mogłoby całkowicie ulecieć, tylko po schowaniu łupów do lodówki,książkę sobie czytamy. Można też obejrzeć filmową adaptację dzieła, któreuprzednio czytaliśmy. Tu jednak istnieje niebezpieczeństwo,  podobne do opinii wyrażonej przez jedną zmoich kuzynek:

 

Siedzą dwie myszy w archiwum filmów:
– Co jesz?
– Potop.
– Dobre?
– Książka była lepsza.

 

Miłego dnia i udanych zakupów. Na dziś i na inne dni,życzę

 

No comments yet to Dzień dobry

  • stan_zwyczajny

    Dzień dobry. Ty Gryzoniu to zupełnie nie masz litości. O bladym świcie zmuszasz zaspanego człowieka do czytania tak długich tekstów. Czy to aby nie jest mobbing albo cós podobnego? No to w ramach odreagowania walnę sobie chyba porannego mentoska:))))))))

    • gryzon

      Dzień dobryTam długi. Toż to tylko trzysta słów. Jak na debiut, w sam raz. Tak sądzę. Nie ustrzegłem się jednak pewnych błędów. Czcionka jest za duża, o literówkach już zmilczę. Miłej anihilacji.Co ja gadam. Inhalacji, oczywiście.Pozdrawiam

    • ~all_a

      O mnie zapomniałeś??? Po jednej nocy???:((( Nie będę taka i Cię poczęstuję:)))) Witaj :))))

  • Incitatus

    Witam Gryzoniu, dzień dobry:)),,,,,,,,Proszę, jak to dobra lektura słów słusznych a zacnie mądrych – jako perełki na nić nanizanych – na wyspiarza podziałała:) Już mi ręka po chudy portfel do zadniej kieszeni sięgała, ale nie, z pokładów kruchej pamięci dobyłem obraz sklepu i ulga niewymowna na me jestestwo spłynęła – tu jest jednak inaczej, uffff!! :))

  • ~all_a

    Dzień dobry:))) Zaskoczenie miłe:) Gratuluję debiutu udanego i za kuzynką Twą powtórzę – książka była lepsza :)))) Jeśli duże litery Cię rażą, możesz wejść na swój temat; zmatowić tekst, kliknąć na wielkość liter, wybrać / chyba 2/ i pomniejszyć. Jeszcze raz opublikować. Metoda prób i błędów jest najlepsza:))) Najważniejsze – nie bać się:)))) Pozdrawiam.. Nie tylko panią sprzedawczynię:)))

    • gryzon

      Dzień dobryDziękuję bardzo. Wielkość czcionki jest niepokojąca tylko dla mnie, jak czytam. Jeśli tak, to nie będę już grzebał przy rozmiarach. Może następną razą popracuję nad czcionką, wykorzystując do eksperymentów opcję podglądu. Na razie znikam zaskakująco, pozdrawiając wcześniej.

  • ~all_a

    Jeżeli myślicie, że będąc na urlopie przestanę dzioba piłować to.. Jesteście w błędzie:))))) O! :)))) Teraz idę kawkę pociągnąć z filiżanki za Wasze zdrówko!! I poprawię mentoskiem, zaciągając się po same pięty za Wiedźminkę :))))PS Może mnie spróbuje ktoś uciszyć?? :)))))

  • ~korab1

    DzieńDobry:)) Zgodnie z hasłem przewodnim na dzień dzisiejszy, bez śpiewania i tańczenia. Przypominam, iż godzina trzynasta już od dawna nie obowiązuje, również kolonialny obyczaj z tropików, o drinku po zachodzie słońca nie powinien nas niewolić. W końcu pan Maurycy Beniowski był(?) Polakiem:)))

  • ~wiedźma

    Dzień dobry! :))) zdecydowanie ” bezzakupowy”…. :)))) a wielkich marketów serdecznie nie cierpię. Za to cierpię, gdy coś nie zmusi do zrobienia tam zakupów :))))

  • ~wiedźma

    Gryzoniu… debiut udany, przykułes uwagę czytaczy…. :)))) a film był dobry … tak myslę:)))) Z pewnością lepsza ekranizacja niż “Ogniem i mieczem “….. :)))

    • ~wiedźma

      … a w kwestii literówek: każdy na Wyspie Ci powie, że to jest moja specjalność, żeby nie powiedzieć…. mistrzostwo.:)))))… nie masz szans:))) *

      • ~Iorek

        Wielce udatnie wyłożone podstawy kindersztuby,niestety został pominięty drobny fragment dzieńdobrowania urzędowego,które zazwyczaj odbija się samotnym echem od ściany,ew.w czym celują paniusie z US wypowiadany jest ze swoistą intonacją,a nawet uczuciem,dzień dobry brzmi wtedy jak równie swojskie “czego !!!” co natychmiast wprowadza mnie w błogi nastrój wspomnień czasów słusznie minionych :)))

        • ~wiedźma

          Hmm… chyba nie mam takich wspomnien… mam znacznie gorsze, gdy owe panie przychodziły i mówiły ” dzień dobry, zaczynamy kontrolę “.:))))

    • gryzon

      Dobry wieczór, Droga WiedźmoDziękuję za miłe słowa. Literówki to moja zmora i będziemy się tu przepychać do palmy. pytanie jednak warto postawić: Jak to się dzieje, że przed publikacją błędów nie widzę. Po publikacji raptem istne mrowie. To spora zagadka przyrodnicza jest. Pozdrawiam

      • ~wiedźma

        :))) nie widzę u Ciebie tego ” mrowia”.:))))) Na moim niebie jest tęcza…. na Twoim też ?:)))

      • ~wiedźma

        :))) nie widzę u Ciebie tego ” mrowia”.:))))) Na moim niebie jest tęcza…. na Twoim też ?:)))

        • ~wiedźma

          oho….. nawet podwójnie nie widzę :)))))))

        • gryzon

          Niestety, jeśli tęcza był również na moim niebie, to ją przegapiłem, Przeglądałem dokumenty. Na nic już nie mam czasu. Co to się porobiło? A literówkę przykładową wklejam: … żeby słowa pożegnania pani kasjerka odebrała jako do niej skierowana, a nie do gotówki.Powinno być :jako do niej skierowane. Ja jak widzę swoje byki, to od razu mrowienie czuję.

  • ~wiedźma

    Tyle, ze nie te panie przyprawiły mnie dziś o ból głowy…… jest mi nieprawdopodobnie wstyd….. za Krakowskie Przedmieście.

  • Incitatus

    Cóż, w programie studiów prawniczych jest przedmiot “Historia państwa i prawa polskiego”, może ci wszyscy ludzie oblali z niego egzaminy? Nie każdy pilnie się uczył:(

  • stan_zwyczajny

    Mój komentarz do omawianej sprawy jest cytatem z biskupa Krasickiego:”…i odpuść nam winny, jako i my odpuszczamy, biła bez litości”.To jest kwintesencja fanatyzmu i nietolerancji.A podobno zawsze byliśmy częścią Europy? Tylko chyba tej części ze stosami!

    • ~wiedźma

      .. byliśmy…. nawet za wiele stosów u nas nie było.Tolerancja zniknęła razem z kontrreformacją. Ale pojęcie państwa i prawa mieliśmy zawsze bardzo szczególne…..:(((

      • ~Iorek

        Eeeeeetam,trzym się Wiedźminko Wałów Chrobrego,a Krakowskie Przedmieście zostaw oszołomom,mamy igrzyska jak trza,trzeba śmiac się z tego,a nie rozpaczać :))))

        • ~wiedźma

          Trochę dużo tych igrzysk Iorku…….. od armii poczynając. Pewnie, nie koniec świata, ale dyzgust potężny….watażki pokazują na co ich stać. :((

  • ~wiedźma

    Dobry deszczwy wieczór ….:)))) jakoś cicho dzisiaj ?

    • gryzon

      Niektóre sklepy do dwudziestej drugiej otwarte są. Może czytelnicy jeszcze są na zakupach i przy tej okazji czarują kasjerki?

    • gryzon

      Ale żeby siostrzeniec też był na zakupach?

      • ~Iorek

        Niektóre nawet całodobowo Gryzoniu,zawsze mnie bawią ptaszki np.wTesko na dziale ryżowo -kaszanym,ale pewnie maja konkurencję przyziemną,choć gryzoni nie napotkałem nigdy w marketach,nie licząc tych ludzkich ,co to nadgryzają różne produkta :))

  • ~all_a

    Dobry wieczór… i.. “..Żegnaj dniu! U – u! Już kartkę z kalendarza na nową zmień – niech nikt się nie powtarza.. Co niesie czas, co jutro czeka nas – kto wie?..” Dobranoc:)))

  • gryzon

    Kolejny dzień odchodzi do sztambucha. Dopóki można dokonywać wpisów w pamiętniku, dopóty jest dobrze. Krzyże, vaty, katastrofy, są tylko szczegółami. Namawiam do zdrowego egoizmu. Zadbajmy o siebie.Dobrej nocy

  • wiedźma

    Ciągle jeszcze nie zasnęłam, ale wiem, że Tubylcy przewracają sie na drugi bok……. chrrrrrrrrr

  • ~Yo la

    Dzień dobry, a najbardziej z PanemPowinienem odwdzięczyć się porządnie wystudiowaną egzegezą, jaką Pan zwykle raczy moje upubliczniane pochrząkiwania, ale musiałbym skłamać – Pańskie dzieło jest kompletne w tym sensie, że nic ująć, a dodać nie sposób.Dzień dobry rzeczywiście ma moc i niech mu do nocy wystarczy, a najlepiej nazajutrz.Każdy, kto Pana zna, doskonale wie, że akurat w ”dzień dobry” nie ma z Panem szans ( chyba że na epigona), ale gdyby tylko w tym!Już jestem zazdrosny, że publikuje Pan u Przyjaciół, a RRRodzina czeka!Tym usprawiedliwiam głęboki ukłon w Pana stronę, a zaledwie uchyłek lepperówką w kierunku ostatnio przy Panu Szczęśliwie Zgromadzonych, którym zazdrośnie nie podaruję.Żegnam się zatem po chrześcijańsku – nie na amen.

    • ~gryzon

      Dobry wieczórskoro z dzień dobry nie zdążyłem. Miło mi, że zauważyłeś mój wpis. Wolę coś niecoś napisać do przyjaciół, niż tyle samo u nie. Zostałem Tu przyjaźnie przygarnięty i nie muszę się już błąkać. Z tego właśnie powodu Użytkownicy Madagaskaru, zasługują na większe oznaki szacunku, niż muśnięcie ręką lepperówki. W rodzinach czasem już tak jest, że jeden zostaje na starych śmieciach, a drugi nowych sobie szuka. Jak znajdzie, to stara się postarzyć je w maksymalnie krótkim czasie. Wtedy ten trzeci, który ceni obu rozwodników, zmuszony jest do ganiania za tym drugim. A gdy już ten trzeci, spotka tego drugiego, to nie usiłuje rozbitkowi wytłumaczyć gdzie są jego korzenie. Tak po prawdzie to zakiełkowałem na Onecie. Także, póki co, odwiedzaj mnie tu, serdecznie Ciebie proszę. Pozdrawiam, wycinając radosne hołubce. Aż do kresu sił.

      • gryzon

        Login pościł. Odzwyczaiłem się.

      • ~Yo la

        Jasne, że będę odwiedzał, dobry wieczór.Z przyjemnością i zrozumieniem, a także z jawnym wyczekiwaniem.Nadziei nie tracę, bo jakże inaczej.Kłaniam się i podskakuję jak na studniówce, na raz, dwa, trzy.W takim razie – do przeczytania, proszę pozdrowić wszystkich, ale wyłącznie tych, których Pan kocha.

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>