Witam:) Nadmorskich dzikich plaż juz chyba faktycznie nie ma,za to ludzie są niestrudzeni w odkrywaniu nowych miejsc do plażowania, widziałem ostatnio na kąpielisku zwanym Dziewoklicz,ludziska z pełnym samozaparciem porozkładali się po krzaczorach,trzcinach i pokrzywach po pas,coby tylko zaoszczędzić 3 zeta za wejście na normalną plażę :))))))
Pierwsza letnia burza do mnie zawitała hurrraaa!!! Ogród podlała, szkód nie narobiła, ciepełka też nie zabrała:))) Słoneczko wesoło oświetla czubki drzew, to naprawdę lato:))))!!! Jakie lubię!!! :)))) Tralalalalaaaa:)))))
Dzień dobry:))) Pięknie słonecznie.. Miłego..:)))
… piękny dzień… a ta piosenka zapachniała morzem:)))))
…sentymentalnie..:))))
. tak, ale dziś mi to pasuje :))) może to odreagowanie ” debaty” i innych wątpliwych uroków naszego życia politycznego :)))))
:)))* .. mnie też.. I szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Lubię.. ciepły czysty głos p. Ireny:)))) A może… morze??:))))
..czysty i ciepły głos… jak skowronek dźwięczny :))))))
Spojrzałam z boku na kalendarz.. i…..:(( Eee tam cieszę się, że jest to pierwszy dzień lipca… a nie 31..:)))))
… ja też cieszę się, że to dopiero początek lata :))))…zwykła kolej rzeczy – zmiany pór roku, a nieustająco atrakcyjna:)))
DzieńDobry:: Początek, ma już w sobie zadatek końca, Każdy koniec ma dwa kije:)))
… albo, cytując Sapkowskiego ” coś się kończy, coś się zaczyna …. czy to nie jest jak perpetuum mobile ?:)))))
Witam:) Nadmorskich dzikich plaż juz chyba faktycznie nie ma,za to ludzie są niestrudzeni w odkrywaniu nowych miejsc do plażowania, widziałem ostatnio na kąpielisku zwanym Dziewoklicz,ludziska z pełnym samozaparciem porozkładali się po krzaczorach,trzcinach i pokrzywach po pas,coby tylko zaoszczędzić 3 zeta za wejście na normalną plażę :))))))
Tak było zawsze…. na Głębokim nie jest inaczej…. :(( zdaje się, że dry natury nieustająco uważą się za wspólną własność :))
Dzień dobry:))) Ziarnko do ziarnka, zacny rozrzutny człowiecze:)))
Dzień dobry, czy to już świta??:)))))
:))) jeszcze nie…. to słowik, nie skowronek :))))
Aha, to mogę spać dalej:)))
Pierwsza letnia burza do mnie zawitała hurrraaa!!! Ogród podlała, szkód nie narobiła, ciepełka też nie zabrała:))) Słoneczko wesoło oświetla czubki drzew, to naprawdę lato:))))!!! Jakie lubię!!! :)))) Tralalalalaaaa:)))))
Nie ma burzy, nie ma deszczu, Sahara rozciąga się wokół i znowu będę z wężem i konewką latał:(
Ustaw zraszacz na noc:)
Już nie mam zraszacza:(
u mnie Sahara i nie widać szans na deszcz:(((
:((( trawniki zaczynają żółknąć …..
U mnie też już żółkł. Trochę za mało tego deszczu, ale chociaż powietrze oczyściło i troszkę podlało:)
Deszczyku nocnego życzę potrzebującym.. Dobranoc:)))
zapalam lampkę z nadzieją, że nie przyśni mi się żadna kaczka :)))Dobranoc. :))))